Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

Bessi - potwór wydrapała ciotkę w ramach zabawy :P

 

byłam na zakupach, nakupiłam dziubdziakom masę gerberków, kaszek, marchewkę, owocki, jedzą chleb orkiszowy, szynkę, wieczorem zrobię im tę mieszankę z jajem o której mówiła Hania :mrgreen:

kupiłam im też ściółkę taką jak przedtem i trochę trawki, i powoli będę to mieszać ze zwykłym żwirkiem.

bo mam w domu zapasy żwirku dla kotów :mrgreen:

Mój brat strasznie polubił szczurki, co chwilę do nich chodzi i sprawdza co u nich, już ponoć go liznęły po ręce :mrgreen:

mój ojciec też się w nich zakochał. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, a moim się nie chcę tyłka ruszać w taką pogodę :? otworzyłam im klatkę a te śpią jak zabite w hamaczkach :shock: ostatnio nawet moja mama je polubiła (!) co jest szokiem bo ona sie boi i ucieka na drugi koniec mieszkania wskakuje na krzesła itp..ale jak takich słodziaków nie kochać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, budzenie tak tak, moja ma na to sposób z pazurkami. Kładzie sie koło mojej szyi , i najpierw tak delikatnie "depta" łapkami po tej szyi, jak to nie działa, wystawia pazurki i robi mi taki "deptany" masaż z pazurami po krtani i szyi :///

Lepsze niż jakikolwiek budzik ...

Oczywiście taki bajzel w domu robi, że to sie w głowie nie mieści, skacze po szafie, lodówce, futrynach, drzwiach, kwiatki, zasłony, firanki, rozpiżdziaj, sodoma i gomora ... Cattus-Burdellus po prostu :/

Ale jak wieczorkiem kłade sie spać, to wchodzi pod kołderke, przytula sie do mnie, mruczy do uszka i śpi słodko zemna :D i jak jej nie kochać :))

Clipboard02m.jpg.4632d6b740ce64f8ca0849f69bf4baf8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie da się nie kochać takiego słodziaczka :D Lola, a ile Twoja Kika ma?

 

Moja się nie kładzie odrazu ze mną, no wczoraj na chwilę zasnęła mi w łóżku w ramionach jak dzidzi, ale normalnie, to gdy ja się ułożę do spania, to jej się zaczyna kołdrowy szał i skacze mi po pościeli z jednego końca łóżka na drugie. Usiłowałam to nakręcić kiedyś, ale się nie dało za nią nadążyć ;)

 

Moja dopiero włazi na niższe poziomy... Zobaczymy jak pójdzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, około 7-8 miesięcy, tu na zdjeciu tylko wyszła taka spasiona, bo trzymam ją na rękach :P

Zazdroszcze, że Bessi woli niskie poziomy, moja Kika ma ADHD i dosłownie lata po pokojach jak taki wypuszczony balonik z powietrzem.

Co z tego, że szafa ma ok 2 metry, wskakuje na fotel i z fotela metr do góry i już jest na szafie. Ona jest wszedzie, WSZEDZIE :D

Skakanie po pościeli też jest, tylko ona robi to z odległości, ja sobie leże już usypiam, a ta najpierw przyczajka koło łóżka, i JEEEEB! z rozpędu na moją głowe ....odbije sie i leci dalej :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh no moja już zaliczyła "kąpiel" w wannie :mrgreen: wyyystrzeliłaa jak strzała z łuku z tej wanny :lol: potem cały wieczór suszyła chude, mokre łapki na kaloryferze :mrgreen: Mam takie jajca z tym kociskiem, że najlepsza komedia to się umywa przy niej :D

A to co robi z reklamówką to jest szał po prostu :mrgreen:

Oczywiście dziś poznała śnieg za oknem i siedzi non stopa na parapecie i łapie przez szybe pruszący śnieżek :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja kotka tez lubi wodę , zawszę jak idę się myć to mówię do niej "chodź idziemy się kąpać" i biegnie szybciutko za mną do łazienki ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

ALEKS*OLO moja się boi reklamówek , kiedyś sie w jedną zaplątała i biegała z nią po domu nie mogła się rozplątać i aż sie bidulka posikała ze strachu od tamtej pory gdy usłyszy szelest reklamówki ucieka ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kot, ma na imię Kot i najlepsza pora do zabawy to właśnie teraz, środek nocy. Przetacza właśnie jakieś drobiazgi po podłodze... I kurde jak mu mówiem że zaraz go wyrzucem z pokoju to nic sobie z tego nie robi... no nie, jednak mądre kocisko, poszło na kafle do przedpokoju "polować"... już jest znowu i marudzi bo chce na śnieg... no jak on taki czarnuch na śniegu będzie wyglądałi to w środku nocy?

Jak wracam do domu to tak śmiesznie się cieszy... przewraca się na plecy i przebiera łapkami... czy wasze koty robią tak samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×