Skocz do zawartości
Nerwica.com

Smutek po śmierci męża alkoholika


Pani Baba Jaga

Rekomendowane odpowiedzi

W kwietniu zmarł na zapalenie trzustki mój były mąż. Miał tylko 41 lat. Ostatnie lata spędził jako bezdomny, upodlił się maksymalnie w swoim uzależnieniu,stracił wszystko,pozwalał tak ogromnie się poniżać. Był moim najlepszym przyjacielem, potrafiliśmy gadać godzinami-mimo nałogu,mimo rozwodu... :-( Nie umiem sobie poradzić z myślą,że to było już ostateczne rozstanie oraz że już nie ma szansy wygrać ze swoim nałogiem :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy współczucia...

Kilka dni temu w wypadku zginął człowiek, z którym byłam kiedyś naprawdę blisko i nie mogłam sobie z tym poradzić. Znalazłam na to sposób i, choć każdy radziłby sobie w inny sposób, coś o tym napiszę. Powiedziałam sobie, że śmierć tak wspaniałej osoby nie może przejść bez echa i stał się dla mnie motywacją. Całą aktywność, nawet tę niewielką, poświęcam jemu. Ale jednak najbardziej pomogła mi modlitwa. Przekaz tego, co chciałabym mu powiedzieć, szczery, pełen łez, ale jak najbardziej prawdziwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×