Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

A ja brałem czyste kortykosteroidy i lęku nie czułem prawie wcale, a znowu na metylofenidacie, wellbutrinie, selegilinie miałem to noradrenalinowe rozstrzęsienie. Adrenalina/noradrenalina odpowiada za odpowiedź "walka - ucieczka", kortyzol odpowiada za dalsze objawy stresu - czyli odkładanie się tłuszczu, odwapnianie kości itd. Adrenalina/noradrenalina to szybka reakcja - skurcz naczyń, przyspieszenie akcji serca, potliwość, napięcie mięśni, no i też chyba realne odczuwanie lęku, pobudzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kortyzol to reakcja dalsza, wszystkie objawy które są odczuwalne ze strony ciała to adrenalina/noradrenalina. Kortyzol nasila ich odczuwanie. Kortyzol to dalsza szkodliwa reakcja organizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że kortyzol uwalniany jest przy każdym stresie. Myślę, że najgorsze są zmiany w mózgu spowodowane przez stres, te wszystkie zmiany receptorowe i zmniejszanie się hipokampu :P

 

Apropo wenli to myślę, że przy odstawce jej krótki czas półtrwania ma znaczenie podobnie jak paroksetyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SSRI/SNRI początkowo zwiększają kortyzol. Nie są to chyba najlepsze leki pod kątem zmniejszania kortyzolu. Lepsza jest np. mirtazapina, ona obniża kortyzol od pierwszych dawek :) Ale jeśli chodzi o odczucia to ludzie lubią być na wyższych poziomach kortyzolu, zwiększa się wtedy czujność, aktywność, dlatego tak dużo osób czuje się dobrze od pierwszych dawek SSRI, a później coraz gorzej, bo z czasem SSRI/SNRI zaczyna obniżać kortyzol. Ale nie u każdego SSRI/SNRI obniżą kortyzol i aktywność osi HPA, może dlatego nie na każdego działają?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, fakt paro ma niby t1/2 jak inne ssri

ale ma silne powinowactwo do sert może to?

w takim razie escitalopram chyba najgorzej się odstawia

 

-- 05 wrz 2013, 18:12 --

 

SSRI/SNRI początkowo zwiększają kortyzol. Nie są to chyba najlepsze leki pod kątem zmniejszania kortyzolu. Lepsza jest np. mirtazapina, ona obniża kortyzol od pierwszych dawek :)

chodziło mi o hipokamp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba powinowactwo nie ma tu znaczenia. Escitalopram ma okres półtrwania 27–32 godzin, a paro niecałe 24 godziny. Jest w innych krajach paro o przedłużonym czasie uwalniania i chyba łatwiej się ją odstawia.

 

Hipokamp chyba wszystkie antydepresanty odbudowują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woooo

Wieedzialem, ze zawodowcy sie odezwa :mrgreen:

 

wykończony, Wlasciwie, z wplywem rec. opioidowych na odstawienie, to byloby juz przegiecie :D. Pewnie lek by nie byl tak szeroko stosowany gdyby tak bylo.

 

 

a propos tramadolu

dlaczego na dole artykulu o wenli na engliszwiki jest jeden odnosnik-> TRAMADOL :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykończony ja esci odstawiałam gdzieś ok miesiąca może, przy czym z dawki 20mg zeszłam od razu (zapomniałam leków na wyjazd) i dopiero po 3 dniach chwyciły mnie prądy w głowie. Zjadłam gdzieś może 5mg i tak stopniowo co 3,4 później raz w tygodniu aż przestałam brać wcale. Innych niespodzianek nie było, tylko prądy. Nie wiem jak macie z odstawianiem, ale mnie lekarka też wystraszyła jak przechodziłam z wenli na esci, że może być grubo, a w zasadzie nic się nie działo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o interesujące działanie wenlafaksyny, to mało znany fakt jest taki że ma ona również pewne działanie przeciwbólowe. Teoretycznie może to wynikać z jej oddziaływania na receptory opioidowe. Chociaż jak wylądowałem ostatnio zdrowo połamany w szpitalu, to mimo brania od dłuższego już czasu 150mg wenli ból był nie do zniesienia. Natomiast kiedy dali mi morfinę... to już zupełnie inna bajka.

Z tego co kiedyś czytałem wenla ma również budowę zbliżoną do amfetamin. Zdarzają się osoby które na wenlę reagują jak na speed, ale znowu też wielu pacjentów skarży się na zmęczenie, senność. Niesamowite jak jedna substancja może skrajnie różnie działać na ludzi, to pokazuje jak wciąż daleko nam do pełnego zrozumienia jak funkcjonują nasze organizmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o interesujące działanie wenlafaksyny, to mało znany fakt jest taki że ma ona również pewne działanie przeciwbólowe.

 

Hmm, może masz trochę racji, bo kiedy brałam wenle po raz pierwszy nie pamiętam, zeby bolała mnie głowa. Za to na esci notorycznie ratowałam się ibupromem. I jeszcze jedna ciekawostka. Nie wiem czego to zasługa czy wenli, czy przyjmowanego w tym czasie Izoteku przez 9 miesięcy od tamtej pory (tfu, tfu) nie byłam ani razu przeziębiona. Może na początku kuracji raz, ale wynikało to z tego, ze schudłam przez pójściem do psychiatry z 8kg, nie jadłam, za to piłam i paliłam ile wlezie. Od tamtej pory nie miałam nawet kataru, a to już dobre 3 lata będą. Wcześniej od dziecka co jakiś czas powala mnie grypa z wysokimi gorączkami itp. Wyraźnie coś się zmieniło. Więc albo wenla albo Izotek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

was shown to increase pain threshold in mice - to znaczy że wenla zwiększa ból? bo increase pain to znaczy zwiększać więc nie rozumiem do końca czy zwiększa czy zmniejsza, bo nie jestem tak biegła w angielskim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, ja też na wenli w ogóle nie choruję, nic mnie nie chwyta, a kiedyś byłam chorowita bardzo :smile:

może ta serotonina jakoś pomaga na odporność

 

 

a co do przeciwbólowego działania nie odczułam, żeby wenla go jakoś zmniejszała, nawet taki mały ból

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, To moze latwiej jest mowic, czym wenla nie jest, niz czym wenla jest.

 

Nie zdziwie sie, jesli archeologowie odkryja, ze wenlafaksyna byla glownym skladnikiem starozytnego, swietego napoju hindusow- Somy. Albo, ze wikingowie wprawiali sie w berserk -szal bojowy- wywarem z effectinu i muchomora czerwonego. Albo, ze gumisiowy sok byl na wenlafaksynie.

 

Dodam, ze ogladam regularnie "starozytni kosmici" na history czanel, i zadziwia mnie, ze nic jeszcze nie bylo o wenli.

 

 

-----

wzialem raz morfine na bolacy zab (n/c)- bolal dalej, ale chooja mi to przeszkadzalo :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×