Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Najgorzej ze u mnie wystepuje ciagla chec snu, spalem 10h a wracam do domu po 2h i jestem padniety, wyczerpany,

ten lek miał nakręcać a ja nic takiego nie czuje, poki co a biore go miesiac, dlatego zmniejszylem dawke, ale dzis dopiero 4 dzień,

tak bardzo mi sie nic nie chce - chociaz watpie by inny lek mi w tym pomogl. Niemozliwym dla mnie jest normalne codzienne pracowanie, bo to mnie dobija kompletnie, dzis bylem 2h w pracy, wrocilem i znowu polozylem sie spac, nie mam sily nawet stac w autobusie czy innym srodku, wiecznie mi niewygodnie i niekomfortowo, jestem ciagle zmeczony i to sie tak ciagnie i ciagnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdesper, bo mam od miesiąca równię pochyłą a ostatnie dwa tygodnie to ciężka depresja z poważnymi myślami samobójczymi i ogólna całkowita rozsypka - więc chociaż do lekarza idę dopiero jutro, już wczoraj zacząłem zmniejszać dawkę Velaxinu, bo jak coś takiego wystąpiło to zmiana leku jest konieczna jak sądzę. Byłem na 150 mg więc nie ma sensu już zwiększać, tym bardziej, że wtedy byłoby za drogo. Na razie w reakcji na połowiczne już zmniejszenie dawki paradoksalnie poprawił mi się humor, kręci mi się w głowie i jest mi ogólnie lekko fajnie. A jutro dostanę na pewno coś nowego - prorokuję Anafranil, trafiłem już trzy leki z pięciu, ciekawe czy tym razem trafię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednakowoż czuję się podobnie jak ty, ja po tym leku mam coś co nazywam anhedonią czyli niemożność

cieszenia się, nie mam motywacji, chęci do niczego, śpię jeszcze dłużej, baaardzo szybko się męczę, dopada mnie

ciągły marazm i niechęć do wszystkiego, a ten lek miał przecież nakręcać mocno a tak nie robi tylko czuje że

ekstremalnie mocno uspokaja - to racja, ale co z tego że jestem mocno spokojny skoro całymi dniami ostatnio

leżę i nic nie robię i bardzo dużo potrzeba mi woli by się ruszyć a po prostu nie mogę, jestem zjebany maksymalnie,

nawet teraz jak spałem 11h, potem po 3h znowu się położyłem na 2h, masakra.

Odstawiam ten lek i nie wiem co zrobię dalej, a biorę Wenlafaksynę równo miesiąc, w pierwszych paru dniach było ok,

potem stopniowo coraz gorzej, 5 dni biorę dawkę 37,5mg a przez kolejne 2 podzielę tą dawkę jeszcze na pół, poprostu

wymiękam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha.No ja dzisiaj musialem poratowac się xanaxem bo tak mnie okrutnie pobudzilo 37.5 mg wenlafaksyny ale oprocz tego pobudzenia obylo sie bez wiekszych niedogodnosci:P.Co istotne juz po jeden tabletce zeszla mi troche ta mgla sprzed oczu i moge racjonalniej myślec.Oby z kazdym dniem bylo coraz lepiej.Modle sie zeby wenlafaksyna zadzialala tak jak kiedys paroksetyna!.AH

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, mam bardzo ważne pytanie, bo codziennie na noc, od 3 tygodni biorę Flunarizinum (lek na przewlekłe migreny itp), z ulotki wyczytałem, że może on działać powodując senność, zmęczenie itp. a ja właśnie to czuję i nie wiem czy jest to wina Wenlafaksyny po, której powinienem być nakrecony, a chodze jak Zombie za dnia, niemal nonstop czuje takie ogromne jakby zmęczenie - brak nakręcenia, taka jakby lekka senność i nawet 10h snu mi za mało.

 

Czy ktoś brał z was ten lek ? Flunarizinum (Flunaryzyna czy jakoś tak), odstawiam ją i tak na przynajmniej tydzień bo inny wybór to odstawienie Wenlafaksyny ale nie wierzę coś że to jej wina! bo chyba pierwsze 3-4 dni po niej czułem się lepiej a potem zacząłem brać ten lek i teraz nie wiadomo czego to wina, ehh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeci dzień odstawiania Velaxinu - nocne lęki wróciły w pełnej okazałości, obudziłem się o 3 i już nie mogłem zasnąć, mam biegunkę, straszną zgagę, żrę wszystko co się da, a i tak czuję się, jakbym miał zemdleć z głodu. Podsumowując - jestem na głodzie. Cudnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś po południu się dowiem, bo wreszcie idę do lekarza. Na pewno coś co najmniej porównywalnego mocą do wenlafaksyny - na razie podejrzewam, że lekarz przepisze mi Anafranil, ale zobaczymy.

 

Na razie trafiłem trzy leki z pięciu - wenlafaksynę, Depakine i Tegretol, ciekawe czy tym razem uda mi się strzelić 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez miałam obiekcje zażywając Velafax 150mg, ale faktycznie znieczulenie totalne, mam ciężką depresję, ciągle sie zamartwiałam,płakałam, rozbierałam zdarzenie na czynniki pierwsze, teraz nie podskakuje jak dzwoni z pracy telefon i nie mem guli w gardle ze strachu przed szefowa. Totalny spokój. Nie myślę o pracy,jestem trochę senna,ale mam nadzieję,że to minie, jak będę go zażywać dłużej :?

I jakby mniej jem- dziwne, ale po tym leku mam uczucie sytości nawet jak zjem banana :?

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieprzyć Velafax.Mało się po nim nie przekreciłam..Brrrrr...

 

Ej nie wolno tak mówić.Odstraszasz w ten sposób potencjalnych chętnych na ten lek.:PPP :mrgreen: .

 

A tak na poważnie to co było z nim nie tak? Jaką dawkę brałas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mna telepie i to potwornie no ale biore dopiero drugi dzień.Ważne że zaskoczyla koncentracja i będe mógł spokojnie przygotowąc sie do egzaminow...ufff

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak.Dwa dni temu nie rozumialem co do mnie rodzice mowią a przeczytanie jakies posta z tego forum graniczylo z cudem.Teraz powracają moje funkcje umysłowe;))) :great: ,tylko napięcie mięsni karku mam potwornie zwiększone..;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie efectin to byl jakis smutny żart.Po piątym dniu Adam znalazl mnie na ziemi-usilowalam sobie przekroic tętnice szyjną nożykiem modelarskim.

Mialam do niego 2 podejścia.Za pierwszym razem blyskawicznie mnie "zwarzywował".

nigdy więcej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nic, że mam dwa tygodnie całkowitej depresji, że mam myśli samobójcze i że nie chcę już żyć. Lekarz zaordynował - dalej Velaxin 150. Za to postanowił mnie uzależnić od Xanaxu, który mam brać rano i wieczorem. Codziennie.

 

Chyba nie ma już dla mnie nadziei...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrz na lekarzy bo to banda konowałow.Skoro czujesz że ten lek nie jest dla Ciebie to maszeruj do innego lekarza i sprobuj prosic o coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×