Skocz do zawartości
Nerwica.com

SELEGILINA (Selgres)


Fightel

Czy selegilina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

14 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy selegilina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      11
    • Nie
      4
    • Zaszkodziła
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Selegilina w dawkach do 10mg/doba jest inhibitorem MAO selektywnym wobec MAO-B(hamuje degradację dopaminy, PEA i amin śladowych). Serotonina jest deaminowana przez MAO-A(którego sele w tych dawkacgh nie blokuje), dlatego połączenie sele z SSRI nie stwarza ryzyka ZS.

wiesz w takim razie dlaczego na ulotkach jest zakaz zażywania z SSRI mimo ze dawkowanie selegiliny jest napisane jako max 10mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem selegiliny i "szału nima". Lek jest bardzo łagodny a jego działanie dopaminowe bardzo subtelne. Widoczne jest niestety dość wyraźne jego działanie noradrenalinowe z wszystkimi jego przykrymi konsekwencjami.

 

To co w takim razie na dope oprócz leków na Parkinsona?... Słyszałem, że sertra w dawce 200mg działa dopaminowo... Nie wiem, działania amisuplrydu w ogóle nie czuję, może fluanxol... Muszę jakoś pozbyć się tej abulii i otępienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj może wellbutrinu lub tianeptyny (ona też działa w pewien sposób na dopaminę). Sertralina działa na dopaminę ale to głównie mocny lek serotoninowy. Jeśli już chcesz próbować neuroleptyków to może właśnie fluanxol, ew. olanzapina, risperidon, kwetiapina (wszystko w małych dawkach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, Ale jakie działanie noradrenalinowe jak selegilina w dawkach referencyjnych blokuje tylko MAO-B, a noradrenalina jest degradowana nie przez MAO-B tylko przez MAO-A?

 

lunatic, Bo we wszystkich ulotkach jest zakaz stosowania "inhibitorów MAO" praktycznie z czymkolwiek. Jedyny sensowny powód jaki mi przychodzi do głowy to taki, że niektóre antykoncepcyjne środki stosowane przez kobiety zwiększają drastycznie biodostępność selegiliny przyjmowanej doustnie(która wtedy traci selektywność)- i jeśli taka kobieta bierze jeszcze SSRI no to ma lipę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Due to the primary metabolites of L-amphetamine and L-methamphetamine, selegiline shares many side effects seen with these mildly sympathomimetic stimulants (the R- enantiomers are responsible for most of the effects of amphetamine). Minor side effects such as dizziness, dry mouth, difficulty falling or staying asleep, muscle pain, rash, nausea and constipation have been seen. More serious side effects such as severe headache, tachycardia, arrhythmia, hallucinations, chorea, or difficulty breathing should be investigated by health professionals immediately."

 

Poza tym: "Norepinephrine is synthesized from dopamine by dopamine β-hydroxylase in the secretory granules of the medullary chromaffin cells"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L-metamfetamina w porównaniu z dekstrometamfetaminą(tą uliczną) ma żałośnie słabe działanie ośrodkowe w oun, ma za to umiarkowane działanie obwodowe przez co może np. podnosić ciśnienie krwi. Nie wiem czy wiesz, ale dopamina jest również zalicza do grupy katecholamin(jak noradrenalina i adrenalina) i także wykazuje działanie sympatykomimetyczne. Dopaminę we wlewach dożylnych się stosuje w stanach zagrożenia życia i wstrząsach. W przypadku sele za to działanie, które opisałeś odpowiada dopamina, nie noradrenalina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zzYxx, jeżeli wynika z depresji to spróbuj moklobemidu, bupropionu, reboksetyny lub połączenia wenfaksyny z mirtazapiną. Z neuroleptyków fluanxol w małych dawkach. Z kolei kwetiapina już nie takich małych jej działanie przeciwdepresyjne ujawnia się przy 200,300 mg na dobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger możliwe, chociaż akurat selegilina w porównaniu z innymi próbowanymi przeze mnie lekami dopaminowymi wykazywała to działanie dość mocno. Czy to znaczy, że jest tak mocna dopaminowo? Tego nie wiem, bo psychicznych efektów dopaminy czuć za bardzo nie było (np w porównaniu z metylo). Za to te fizyczne były wyraźne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metamfetamina ma bardzo silne działanie dopaminowe- jest pełnym agonistą receptora TAAR1 z rodziny rec. sprzężonych z białkami G, który reguluje w mózgu uwalnianie katecholamin. Poprzez wiązanie z rec. TAAR1 całkowicie blokuje albo odwraca kierunek wychwytu zwrotnego dopaminy, noradrenaliny i serotoniny. Jest też inhibitorem VMAT1, VMAT2, agonistą rec. alfa2-adrenergicznych, inhibitorem MAO-A/MAO-B. Poza tym jest metabolizowana do wielu aktywnych metabolitów.

 

To badanie pokazuje- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19047053 ,że metamfetamina może uwalniać nawet pięciokrotnie więcej dopaminy niż amfetamina. Dlatego meta ma taki potężny potencjał uzależniający i może spowodować psychozę.

 

Natomiast jeżeli chodzi o transmisję noradrenergiczną to metamfetamina faktycznie na nią wpływa, ale badania pokazały, że powoduje uwalnianie znacznie mniejszej ilości noradrenaliny w porównaniu z ilością uwalnianej dopaminy i serotoniny. Amfetamina bardziej zwiększa poziom noradrenaliny niż metamfetamina(za to metamfetamina bije amfetaminę i kokainę na głowę jeżeli chodzi o ilości uwalnianej dopaminy) przez co te stymulanty mają nieco odmienny mechanizm działania.

 

To co wyżej tyczy się dekstrometamfetaminy. Jak się to ma do selegiliny? Jednym z jej metabolitów jest lewometamfetamina. Ten enancjomer ma nieco dłuższy okres biologicznego półtrwania, ma znacznie słabsze(żeby nie powiedzieć znikome) działanie ośrodkowe w oun(szacuje się je na około 1/10 "mocy" dekstrometamfetaminy), wykazuje jednak umiarkowanie działanie obwodowe, ponadto pewne badania pokazały, że może nasilać syntezę dopaminy. Plus sele jest inhibitorem MAO-B(co blokuje deaminację dopaminy)- za to działanie odpowiada też desmetyloselegilina. Lewoamfetamina powoduje wzmożone uwalnianie noradrenaliny. No i powstają inne mniej ważne metabolity w niewielkich ilościach jak norefedryna, norpseudoefedryna, pseudoefedryna, efedryna i inne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć,

powiedzcie mi proszę od jakiej dawki mam zacząć i jaka w ogóle powinna być. (selegiliny) czytam i czytam że do 10mg blokuje cos potem coś ale niewiele z tego rozumiem a potrzebuje wiedzieć ile wziąć. z góry wielka buzka :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do 10mg selegilina jest selektywnym nieodwracalnym IMAO B tzn oddziałuje głównie na dopamine i fenyloetyloamine,w dawkach +10mg zaczyna byc nieselektywnym IMAO i odddziałuje wtedy na serotonine,dopamine,noradrenaline,fenyloetyloamine,melatonine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to z tego chyba wynika, że ja potrzebuję tych mniejszych..

 

-- 06 lut 2014, 20:39 --

 

szukam szukam i coraz mniej wiem:( już wariuje normalnie (poza tym, że zwariowałam chyba już dawno)

wydawało mi się, że już wszystko doczytałam a tu znowu nie wiem. Co robi, na co noradrenalina? brałam chyba już wszystko oprócz mianseryny którą ostatnio mój był psychiatra palant chciał mnie nafaszerować ale poprostu nie dam się upasc bo to dla mnie drugi koniec świoata, nie mam ochoty znowu bać się kromki chleba, głodzić i wymiotować, poprostu nie, a tak to sie konczy... ... fluoxetyne, wenlafleksyne, buproprian, sertraline, lit, lamitrin, moclobemid, escitalopram, i amisulpiryd, nie wiem czy o czyms zapomniałam. mój problem, jeden z wielu to totalny brak napędu, jestem jak dętka ze spuszczonym powiuetrzem totalnie bez siły. leki które miały mnie niby stawiac na nogi powodują co najwyżej tiki nerwowe które nie dają żyć. Kiedyś na początku działała fluoksetyna, dośc długo, przy któryms razem skończyło się tikami a potem juz nic, zero, jak witaminy. tak samo cała rerszta. Jedyne co mi pomogło mi pomogło CHYBA bo krótko brałam to amisulpiryd, tylko dwa tygodnie i kazał odstawić bo urosłam 2 kg z powietrza (dla mnie dramat dla lekarza nie ważne) ale też strasznie urosły i bolały mnie piersi, powiedział, że za chwilę bedzie mlekotok i odstawiamy. To były jedyne pare dni kiedy nareszcie coś mi sie chciało i miałam siłe się podniesć, nie bło może super ale życie przestało byc cierpieniem. Niestety odstawił i dał mi moclobemid który juz kiedys brałam bez zadnego efektu a o lekach ktore sama sobie wynalazłam a mianowicie PRONORANIE czy SELEGILINIE nie chciał nawet ze mna rozmawiac, tylko jedna spiewka chce mnie zamknac w szpitalu.a ja jakos nie wierze ze niby co oni mi tam wiecej zrobia poza probami utuczenia nmnie. Nie chce tam isc puki wszytskiego nie sprobuje i dlatego wymyslilam czytajac godzinami Wasze posty na forum, żer skoro solian 200mg tak dobrze podziałał to potrzebna dopamina wiec uparlam sie na selegiline albo pronoran.

 

Czy ja dobrze rozumuje???

 

pronoran zdobylam,od kolego kolegi kolegi. selegiline chyba tez tylko coś odebrac jej nie moge. i czekam na nia. mój plan to własnie to

 

i jeszcze jedno pytanie z początku postu, co z tą noradrenalina? bo znalazłam jeszcze jeden lek - reboksetyne o któej nigdy wczesniej nie slyszalam a niby by ki pasowalo bo sie nie tyje. ( ja wiem, ze to smieszne ale ja mimo zdrowego rozsadku nie wylecze sie tyjac bo wpedze sie w inne ogormne klopoty) wiec.. niewiele mogę znaleźć o tym edronaxie. Napiszcie mi proszę trochę wiedzy. Bo wygląda na to, że zanim zgodzę się na oddział to bede łapać sie sama ostatnich desek ratunku w postaci tych trzech leków.

 

-- 06 lut 2014, 20:49 --

 

aaaa i czy jest sens w ogóle o niej -reboksetynie mysleć jeżeli wenlafleksyna na mnie TOTALNIE nie działała w żadnych dawkach? bo doczytałam, że wenla działa tak samo tylko lepiej.. i badz tu madry

 

-- 06 lut 2014, 21:25 --

 

o wiem, jeszcze ketrel był :why:

 

-- 06 lut 2014, 21:58 --

 

ach..zapomniałam, abilify na który tak strasznie liczyłam usypiał mnie i otumaniał na 24h do nastepnej dawki, zyc sie nie dalo i mega dół. do samo amitryptylina dawno temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to masz chyba ZOK a najlepsze na to są leki serotoninowe.

 

Mianseryna/mirtazapina też mogłaby Ci pomóc (skoro nie brałaś), ale jak nie chcesz przytyć... no to masz problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś ktoś napisał o jakimś innym podobnym leku z tej beczki (parkonsonoskich) leków, że przez jakis czas na poczatku brania moze obnizac hamować blokowac czy cos tą dopaminę zamiast ją podnosić. Czy ktoś się orientuje czy w przypadku selegiliny też tak może byc? i czy w ogóle istnieje takie działanie początkowe? na logike (moją logikę) jeżeli nawet te 5 mg nie działa na moja dopamine to powinno byc tak jak przed braniem prawda? a ja tez wiecej spie, dłużej i mocniej plus libido mi sie położyło a przez 4 tygodnie kiedy zostawilam wszystkie inne leki wracalo do normy. teraz znowu czuje jak przez gume. czyli jakby bylo mniej dopaminy a nie tyle co bylo nawet bez leku:/

 

pytam ponieważ od 8 dni biorę tą najmniejszą dawkę (5mg). bez błogosławienstwa zadnego lekarza i nie czuje dokładnie nic i nie bardzo wiem co dalej robic, czekac i podwyższac dawke. Z jednej strony z tego co znalazłam na naszym forum to jak miało na kogos działać to juz małe dawki działały a zdrugiej z tego co czytam na anglojęzycznych forach to dawki zaczynają się od 30 w górę do 60. to jakies kosmiczne i chyba sie boje tyle sama wziac.

czy może mi ktoś coś podpowiedzieć? proszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, Ej jaki ten lek jest? Mozna odzyskac równowagę wewnętrzną, spokój, pewnosc siebie. Można podejśc zagadac do dziewczyny i czuc się komfortowo. Albo na dyskotece zacząc tańczyc z jakąłś dziewczyną? Nie czuc tego ogromnego lękowego wycofania pośród ludzi? U mnie w testach psychologicznych wyszedł wysoki wynik w skali depresji, psychasteni, schizofreni, hipochondrii- wynik umiarkowanie wysoki. Mam wysoki wynik w skali osobowości unikającej, zależnej schizoidalnej. Bardzo wysoki wynik w skali neurotyzmu. Preforowany styl kontaktów społecznych w kierunku introwersji. Ogólny wkaźnik niepokoju wewnętrznego na poziomie wysokim. Niepokój ukryty i jawny- poziom wysoki. Skale wewnętrznego napięcia popędowego, poczucia winy oraz niezrównoważenia emocjonalnego- poziom wysoki. Analiza innej skali wskazuje na umiarkowane nasilenie stylu podtrzymująco- przesadnie - opiekuńczy, uległo - zależnego i wycofująco - masochistycznego.

Sugerowana diagnoza w kierunku zaburzeń lękowo- depresyjnych oraz zaburzenia osobowości ( schizoidalna, neurotyczna, unikająca - lękliwa)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze Ci nie odpowiem bo biorę dopiero drugi dzień selegiline i właśnie też mam pytanie po jakim czasie ona działa? Tak jak wspomniałem dzisiaj wziąłem drugi raz od razu zacząłem od 10mg i znowu żadnej zmiany nie widze jak narazie... Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek nie działa od razu, tylko przynajmniej z tydzień czasu od pierwszej tabletki.

Dzięki, czyli jest jeszcze nadzieja...

 

Hehe, a na to wszystko co napisałem w poście u góry? Mam na to papiery ;)

Trzeba troche pokombinować żeby dostać takie leki to fakt, chyba że trafisz na jakiegoś bardzo dobrego lekarza albo chociaż takiego otwartego na propozycje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×