Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! Witajcie łowiecki i inne Boże stworzenia! ;)

 

Ḍryāgan, Sto lat sto lat! Przede wszystkim niech Ci choróbsko najmniej dokucza, bo z całą resztą dajesz radę. :smile:

 

Salirka, Ale będzie piknie... Byłam w Dolinie Chochołowskiej kiedyś w maju, krokusów co prawda nie było, ale i tak przepięknie. Co by ludzi jeszcze tyle nie było, to już w ogóle bajka. ;) Zazdraszczam przyszłych wrażeń. :105:

 

cyklopka, A jak trafisz na księciunia z kantonu francusko czy włoskojęzycznego? ;) No i z tego co wiem to w Szwajcarii niemieckojęzycznej i tak mówią dialektem... :smile:

 

Wiecie może co tam u Purpurowego?

 

U mnie dziś burość i zimność. Nici z wiosennych porządków na ogródku. :bezradny: Będę chillować w domku, resetować się po dopływie wrażeń.

 

Miłego weekendu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Przedpołudnie pełne wrażeń...wspaniały konkurs drużynowy w Planicy :D

 

kosmostrada, rozmawiałam z Purpurowym na fb, u Niego bez zmian :D

 

Rozumiem, że jesteś bogatsza o nieprzyjemne historie. Chyba książka i muzyka najbardziej pomagają w takiej sytuacji....

 

Mój Syn z Rodziną jest w Ustce, a teraz w Zoo Charlotty, tam też zimno, ok. 3oC, rozmawiałam z Nim przed chwilą dosłownie.

Jednak świeże powietrze rekompensuje wszelkie nieprzyjemne odczucia :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, :papa: Czemu nieprzyjemne? Ja się resetuję po różnych sytuacjach z tygodnia, również te fajne wymagają dużo ode mnie, staram się znaleźć balans. Nie mogę się nakręcać w żadną stronę. Jutro idę na koncert, będzie wyzwanie, trzeba mieć energię. ;)

Tak, zimno, przeprosiłam się z puchówką. :roll:

Dzięki za wieści o Purpurowym.

 

 

Poluzowanie weekendowe polega również na tym, że do pysznej latte ze świeżo palonej kawy pożarłam pączka. ;)

Ale jestem klapnięta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, ja też przez wiele lat zmagałam się z niepokojem, wspomagając się psychoterapią, pracą nad sobą i lekami lekko uspokajającymi, udało mi się osiągnąć wewnętrzną harmonię...

Właściwie niepokoju pozbyłam się...

Oczywiście czasem pojawia się zwykłe, ale uzasadnione, zdenerwowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no Szwajcara nie zrozumiem, ale on mnie tak, bo taki szkolny niemiecki przecież znają ;)

 

Dzisiaj dziwny dzień, jeździłam autkiem, dobrze mi szło zmienianie biegów i zakręty :great:

 

Teraz @, więc posilam się Pepsi, bułką z dżemorem i maratonem serialowym.

 

Nienawidzę zmiany czasu i w ogóle czasu letniego. Poza tym mam niepokój związany z tym, że można żyć tylko do przodu i nie da się poprawić planów sprzed 2 lat, 15 lat, nawet pół godziny :( No a muszę coś ze sobą zrobić :bezradny: Wiecie, najpierw praca, potem przyjemność. Jest tyle rzeczy, których chciałabym spróbować jeszcze raz.

 

No nic to, ściskam was po kolei :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Forumowicze :smile:

 

Wczoraj w południe wybrałem się z Rodzinką do Mikołowa. Na targu kupiłem sobie bluzę: Żołnierze Wyklęci - Cześć i Chwała Bohaterom :) Na Rynku mój Siostrzeniec pięknie karmił Gołąbki :D To co, że rzucał im wielkie kąski bułki :mrgreen: Gołąbki dzielnie walczyły o kawałki. Urządzili sobie nawet ostry mecz :lol: Kawałki bułki latały dosyć wysoko i daleko. Jeden z Gołębi miał coś z nóżką :( Zabawa trwała, do czasu jak pewien średniej budowy Piesek z czarną sierścią wygonił całe Towarzystwo :(:D To ci łobuz :mrgreen:

Potem podjechaliśmy do Decathlona w którym kupiłem buty :P Następnie podjechaliśmy do Auchana, gdzie przybiłem piątkę z Zającem :D Szkoda, że Siostrzeniec nie chciał przybić piątki Zającu. Potem pojechaliśmy wspólnie do Rodziców na obiadek i wspólne spędzenie Soboty :) Bardzo fajny wypad do Mikołowa :D

 

Ps: Szwagier śledził skoki drużynowe, więc mieliśmy relację na żywo :D

 

Teraz już zasiadam do skoków :D

 

Miłego dnia Forumowicze :smile:

 

Dziękuję :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tosia_J Żołnierzy Wyklętych cenię, za bycie Patriotami, za walkę z komunizmem.

 

Dzisiaj miałem sen: Byłem na imprezie u Kumpli ( byłych kumpli ) prawdziwych. Kiedyś razem działaliśmy a potem już nam było bardzo nie po drodze, szczególnie z jednym bracikiem, ponieważ zrobił coś, za co na niego można powiedzieć polowałem. Teraz już odpuściłem. Dobra, wracamy do snu. Piliśmy sobie. Potem poszedłem do wc, a tam poduszka i kołdra :mrgreen: chciałem się załatwić, ale szalet mnie troszkę przerażał :D Wróciłem i gadam, że już idę do domu a Darek mi gada: Wypij za moje zdrowie - trybem rozkazującym. Pomyślałem: wypiję za jego zdrowie a tam jeszcze dobrych kilka osób i za każdego potem będę musiał wypić. :D To podpucha. Było widać, że chcą mi dowalić. Wtedy się obudziłem :D Kto wie, może chcieli mnie zamknąć w wc i przetrzymywać i Pan Bóg wie co jeszcze zrobić.

 

Nie wiem, co bym zrobił jakbym ich spotkał na ulicy itd. Szczerze to nawet teraz nie chcę. Kiedyś marzyłem o tym, by Darka spotkać i wyrównać porachunki. Teraz już nie chcę. Przeważnie jest tak, że jak się nie chce to się spotka :zonk: Co ma być to będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

 

Ostatni dzien lenistwa a musze powiedziec, ze lenistwo dobrze mi wychodzi :oops:

Bilans jest taki, ze nic nie zrobilam w domu a do tego dzis sie wykrecilam od gotowania i zapraszam swoich chlopakow do restauracji na obiad. Na przyszly tydzien jak juz pisalam zabieram ich w gory. Ostatnio w glowie mam same mysli jak tu jeszcze sobie dogodzic. Co najlepsze czuje sie sie z tym dobrze. Chyba wychodze z zalozenia, ze jest to droga do lepszego samopoczucia. Tyle lat zawalalam wlasne sprawy az przyszedl moment na ich realizacje. Tym bardziej, ze stworzyly sie ku temu mozliwosci. Obym teraz nie zaczela zawalac w druga strone a moze juz to robie. Heh ciezko osiagnac stan rownowagi :roll:

 

Zycze wszystkim milej niedzieli.

 

Nie wiem czy to wiosna mnie tak nastraja :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×