Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Carica Milica, witaj. Chcę zbudować kilka modeli wczesnośredniowiecznych pólziemianek; szkice mam, dostanę styrodurowe odpadki, piach jest, coś na strzechę też.

Jak sie czujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim! :papa:

 

A u mnie pogoda taka jak wczoraj, słoneczko raz jest, raz się chowa, temperatura przyjemna.

Niewyspanam, bo wczoraj w nocy chłopaki wrócili, nim poopowiadali zrobiła się druga, a dziś rano pobudka jak zwykle.

Nie mogłam się jeszcze kimnąć, bo obok do wynajmowanego mieszkania przyjechali ludzie o dziwnym poziomie komunikacji - cały czas wrzeszczą, ale nie że się kłócą, tylko taki sposób porozumiewania się, a dzieciaki drą się na całe gardło i piszczą. Po dwóch godzinach pisków i wrzasków, myślałam że oszaleję, a z drugiej strony miałam cały czas o taką minę :shock: , bo mi siadłyby już struny głosowe po czymś takim. Na szczęście pojechali gdzieś.

 

Wstałam w marnym stanie, rozbita ( ale wiem dlaczego), ale jakoś się ogarnęłam. Teraz piję kawę i zastanawiam się, czy się jednak nie zdrzemnąć, bo ledwo na oczy widzę... Może coś jeszcze potem z dnia uszczknę.

 

Też czekam na paczuszkę w paczkomacie, mam cały czas nadzieję, że jeszcze dziś dojdzie. Oczywiście pachnąca przesyłka... :P

 

To tyle u mnie, niech nam humorki dopisują!

 

Ḍryāgan, Wygrzewanie kostek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, :papa: jak było ostatnio u głowologa? Pochwal się koszulką, jak już do ciebie doleci.

Przepraszam, dopiero doczytałem że pytasz jak było ostatnio u głowologa. Żeby się nie wdawać w szczegóły, to wylądowałem w łapskach zwyrola w spódnicy, w "szpitalu" w którym działy się takie rzeczy, które w żadnym innym szpitalu w którym byłem, po prostu by nie przeszły. Od tamtego czasu unikam głowologów i chodzę do nich tylko kiedy naprawdę jest konieczność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich obecnych i donoszę, że u mnie zrobiło się czarno, wichura okropna i lekkie ochłodzenie...

Jestem w domu, więc jest mi przyjemnie. Zapowiada się burza...mój piesek już wystraszony, skulony leży koło mych nóg-biedactwo, podobno one słyszą wyładowania atmosferyczne dużo wcześniej niż my, dzięki dużo lepszego słuchu.

 

Noc przespana od razu skutkuje lepszym samopoczuciem ogólnym. Porobiłam różne rzeczy w domu, m.in. pranie i sprzątanie, to oczywiste, a teraz odpoczywam już. Planów na weekend nie mam, natomiast w poniedziałek pojadę do Wnuczka :yeah: , by pomóc Jego Mamie, która spodziewa się siostrzyczki, a Tata /mój syn/ już w szpitalu...eh,eh,eh ;)

 

Purpurowy, koszulka fajna!!! Czy dodzwoniłeś się wczoraj do lekarza w Siedlcach?

 

tosia_j, :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nie witanych :D

 

Purpurowy, myślałem że koszulka będzie a w czerwonych barwach,,, sztorm, rewolucja, przewrót,,, to tak się kojarzy i na czerwono :bezradny:

No i chcę Cię pochwalić że fajną masz kołdrę , taką beżową :mrgreen:

Cześć.

Zważywszy na profil ideologiczny zespołu... to prawidłowo Ci się kojarzy. ;)

A kordła nie moja, tylko rodziców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :smile:

 

Od jutra zaczynam to wdrażać.

Może to zacznij wdrażać od dziś, ja tak zawsze wdrażałem jutro a jutro było jutro, itd.

 

 

Carica Milica, no jo tyż bym pooglądał ładne fotki :P:D

 

Ja to pisałam w nocy, więc z przyczyn obiektywnych musiałam poczekać do rana z wdrażaniem ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×