Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Kochani:********

ja dzis totalnie zle. najpierw rano w Biedrze zlapalam takie lęki i to nagle , odrealnienie az nie wieidzialam gdzie jestem . Juz mnie to wkurzylo. Mysle jednak , nic pojde do Rosska bo potrzebowalam balsam do ust , w rossku bylo jeszcze gorzej ale ja jak to ja , poszlam jeszcze do pepco .Wracalam juz na miekkich nogach zreszta mialam wrazenie ze w tych nogach wladze trace. :shock: Lęk w kosmos wybujaly od razu...

Pomyslalam ,a nie ide na ten festiwal bo sie tak zle czuje! Jednak zebralam sie i pojechalam razem z kolezanka.

Wchodze na sale niczym wampiryczna ksiezniczka w krwisto czerwonej sukience okraszonej drapieznymi dodatkami w kolorze czerni i srebra , mialam ten [pasek o ktorym pisalam i piekne azurowe rajtopy i szpilasy lakierowane i kurtke z eko skory z wiazaniem gorsetowym , nawet rzesy dokleilam . Nic to , nic nie pomoglo , czulam sie fatalnie , deprecha mocna , lęki.

Po prostu moja choroba jak tylko udaje sie mi ja stlumic ,z araz wystawia pazury i pokazuje mi ze zdrowa nie jestem i nigdy nie bede. Mam dosc tej walki.

 

Ide do wanny i chce zniknac , chce zniknac....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, dziekuje Kochana:******** jak to jest ze w jeden dzien jestem pania siebie i moge przejechac cale miasto a w drugi mam klopot zakupy zrobic w sklepie obok...

 

Mam dosc siebie ,swojej glowy , tej choroby ktora mnie poniewiera tylko.

Ale franca sie kiedys doczeka takiego kopa jej zasadze ze poleci w pisddoooo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, co za dzień dzisiaj? Ja też fatalnie się czuję prawie cały dzień. Oprócz obiadu nic więcej nie zrobiłam, bo od przedpołudnia łeb mnie boli falami, do tego całe plecy. Siedzę już kilka godzin w kołnierzu i jakby ciut lepiej, nabrałam się też prochów, ale zawroty mam nadal i miękkie nogi.

Zaraz włączę poduszkę elektryczną i pogrzeję kark i łopatki... taka pogoda strasznie mi dokucza, wszystko mnie boli, oj do dooopy takie życie. :hide:

 

Wypocznij Płatuś, masz rację, dzisiaj chciałaś wyluzować, a tu stresy z całego tygodnia wylazły... spadło to pozytywne napięcie. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, tak wrazenia pozytywne , caly festiwal fajnie zorganizowany ale na koncercie juz nie zostalam bo mi bylo tak zle . :bezradny::bezradny:

 

Ide sie umyc , i wskocze na telefon orz wlacze tv.

 

Jak tu zyc jak sie pytam , no jak jak nie znam dnia ani godziny kiedy mnie chwyci pazurami za gardlo ta wstretna franca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się paczę w twarz jak się witamy, bo inaczej byśmy się nie witali, bo by kontaktu wzrokowego nie było. Klepać to sobie mogę moją czarną kotkę od szerokiego końca. A czy smyrnięcie po dłoni wykaże, czy jestem tylko koleżanką z pracy? Nie sądzę :bezradny:

 

No czemu z Ciebie taka defetystka? Wszystko źle, nic się nie uda! Klepnąć można kogoś przez przypadek, bo na przykład ktoś stoi tyłem, a Ty delikatnie chcesz przekazać, że życzysz sobie jego uwagi. Chodzi o to, żeby poczuć dotyk. A sposób w jaki ktoś się z nami wita również może nam nieco powiedzieć o wzajemnych relacjach. :> Ech, idź na jakiś kurs, kobieto!

Chodzę na psychoterapię i taniec szkocki nad skrzyżowanymi mieczami 8)

Nie sieję defetyzmu tylko pytam, jak mam się dowiedzieć, czy jestem tylko koleżanką z pracy? :(

Oprócz zapytania wprost, co zrobić prędzej czy później i tak muszę jako starsza, większa i mądrzejsza* :great:

 

Wiesz, niechcący i przez przypadek to nawet ja oberwałam w zadek :P

 

Ale masz racje, wszyscy w tej szkole się tulą i trzymają za ramię, to czemuż by nie :mhm: Weź też poprawkę na to, że ja w depresji z psychozą miałam dość ograniczoną i mimikę, i wyrażanie emocji, wszystko jest, kurna, nowe.

 

platek rozy, czo to jest kurtka z wiązaniem gorsetowym? :shock:

 

W tygodniu korzystałam z wolnego, wczoraj wróciłam z zajęć, planowałam poczytać na sprawdzian przed zaśnięciem, obejrzałam 3 odcinki wiecie czego i usnęłam. Przed zajęciami koleżanka pytała o jakąś roślinę po łacinie, a ja się nauczyłam prostego wzoru do rozcieńczeń etanolu. Na sprawdzianie był preparat z tej rośliny i rozcieńczenie, które najprościej było zrobić tym wzorem :lol: , więc mam wszystko dobrze, czego nie można powiedzieć o reszcie ekipy, a oni w przeciwieństwie do mnie się uczyli 8) #2cool4school 8)

 

W nagrodę zakupy: buty (post wyżej), papierosiki karmelowo-waniliowe, śliwkowa kredka do oczu, chusteczki higieniczne (taka mania, kupuję, a potem nie noszę).

Tylko martensików nie było, za mały wybór, zamówię przez internet.

 

I mam hiszpańskie piwo. :shock: Salud! :great:

*żartuję, on jest super inteligentny :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was bardzo bardzo kociaście :lol:

I chciałbym zdementować słuchy że w związku, że zajmuję się dziedziną wiedzy taką jak chemia to żyje lub nie żyję :lol: (a raczej jestem i martwy i żywy)

jednocześnie

żyję i będę się pojawiał co jakiś czas a że długo tu nie zaglądałem będę trochę krwawy brutalny i puszasty :D

414514_700b.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, cześć!

 

Przejrzałam katalog martensów, nic mi nie leży z tegorocznej kolekcji, przyczaiłam się na używane na allegro za śmieszne pieniądze 8)

 

Dobra, widzę, że wszystkich wypłoszyłam z Wyspy :oops: No cóż, idę sobie w cichości serca marzyć o niskich chłopcach i wysokich obcasach :105:

Mam jeszcze do wydrukowania umowę, plan stażu do zedytowania, recenzję do napisania, prezentację na zlot fanklubu do wyklepania, ale chyba przełożę to na jutro i na środę i będę oglądać "Twarz"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×