Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też mówię Dzień Dobry :D , choć dla mnie nie jest najlepszy. Bezsenna noc daje mi się we znaki dzisiaj. Zawroty głowy, osłabienie, a spać nadal nie mogę. Nie jest to miłe.

Część zakupów już zrobiona-ja piszę listy do konkretnego sklepu, a Mąż dźwiga. Chciałam zamówić online, ale nie zgodził się, bo chce być użyteczny... ;)

Dzisiaj ugotowałam bigos, ale lekki, nie na święta, a na dzisiaj, na jutro...miałam ogromną ochotę.

Chciałabym dzisiaj wyspać się, by przez kolejne dni działać sprawnie...może uda mi się :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jasaw, Zebrec, Witajcie :********* :papa::papa:

Wrocilamz zakupow , mam juz schab na rolady swiateczne , zakwas z urku wiejskiego od pana z jarzyniaka, i troche innych dupereli , nie mam bialej kielbasy bo nie moge natrafic na taka dobra ktora sobie kiedys upatrzylama teraz nie ma jej notorycznie.

Ale nie bede sie wysilala na te swieta, za duzo mnie to nerwow i spiecia kosztuje.

Rano tak sie zle czulam ze juz myslalamz e nie wyjde z domu. Lęki , zawroty , bujania... Nie wiem mzoe to na ta pogode bo wiatr niesamowity i mowiliz e ludzie beda poddenerowawani z bolami glowy ... Tyle ze nie chce mojego samopoczucia tlumaczyc pogoda bo jest to po prostu zakichana nerwica .

 

Teraz juz czuje sie niezle. Bylam w markecie , i kupilam sobie w nagrode maske ze sluzem slimaka. Nie ma bata , na pewno po niej wypieknieje :lol::lol::lol:

 

-- 01 kwi 2015, 17:30 --

 

JERZY1962, cyklopka, Megi_, :******** witajcie Kochani ! Nie widzialam ze pisaliscie , za co przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam lekcję z dziewczynką, kazałam jej za karę pisać zdania do zeszytu, bo na tym poziomie, na którym jest nie będzie sobie robić z gramatyki spółki z ograniczoną odpowiedzialnością :nono: Piłam kawę w czasie lekcji, a i tak mało nie fajtnęłam pod koniec, tak mi się spać chciało.

Potem przez wichurę do kościoła, że mi parasolkę na drugą stronę, trochę się potem przejaśniło i witraże ładne były :105:

 

Teraz posiedzę nad papierami na jutro, umyję gufkę i zorientuję się, co jest jeszcze w domu do zrobienia.

 

Osłabiona jestem ale nie chcę już kawy :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczarowanaaa, witaj :D Nie zamartwiaj się, a może będzie inaczej...czasem życie nas zaskakuje.

,

mirunia, dzięki serdeczne. Jednak wyjątkowo słabo się czuję,nie mam siły, ani też ochoty na nic. Wierzę, że jutro będzie lepiej :roll:

Dobrze, że wcześniej wszystko planuję, bo to ułatwia życie, a dzisiaj byłoby to trudne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiliśmy sobie przyjemnośc na święta i kupiliśmy na mega promocji ekspres do kawy i różne kapsułki kawowe. Oczywiście już wypróbowaliśmy, bardzo mądrze o tej porze pic mocną kawę (młody czekoladę), ciekawe czy zasnę. :roll:

 

Ogólnie dziwnie się czuję, balansuję na krawędzi, ale staram się zwalic na pogodę, hormony i robic swoje... Bo ewentualnie mogłabym zwinięta w kłębek leżec i szlochac nad sobą, a tego byśmy nie chcieli :!:

 

Widzę wszyscy zaaferowani świętami, oby nam zdrowia i energii starczyło!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, Mi się marzy taki ekskluzywny, ze spieniaczem do mleka, na kawę ziarnistą. No ale jest, jaki jest. Kawkę rano można zrobic taką lepsiejszą , nie rozpuszczalną, zawsze coś. Musze tylko teraz poszukac jakiegoś fajnego syropu do kawy, a mleko sobie spienię takim bajerkiem na baterie , który w domku mam. I latte smakowe jak w knajpie gotowe. :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin2013, no przecie mówię, że za daleko jesteś... Ale co mi szkodzi, fluidy i tak poślę, coby Cię przytuliła jakaś śwarna dzioucha. :mrgreen: Zasługujesz.

 

A ja już wykąpana, wykremowana, zbieram energię kosmiczną na jutrzejszy dzień. ;)

 

jasaw, Nocka się zbliża, więc trzymam kciuki, żebyś się wyspała i jutro miała na wszystko siłę i ochotę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też bym wolała ekspres, do którego można wsypać co się chce, nawet żołędzie, a nie gotowce i to jednej tylko marki.

 

A mnie też dzisiaj chłodno. To może nie myć teraz gufki, tylko jak wstanę? :hide: Obejrzałam "Na dobre i na złe" i dalej siedzę nad konspektem dla klienta i jeszcze mu muszę jakiś test napisać, bo nie mam gotowych. Nass kli-jent nass pan-n!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, nooo, taki ekspres, gdzie kupujesz różne fajne kawy, z różnych stron świata, degustujesz, porównujesz... Koleżanka ma taki, ale tylko dlatego, że bajerancko w kuchni wygląda, trza się pokazac... A jak już wreszcie zrobi w nim kawę dla gości, to wrzuca zwykłą Lavazzę. Nie no ok, to jest niezła kawa, ale kurde, jak się ma taki ekspres i kasę na każdą kawę na świecie... Ech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×