Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, myślałam, że to zakończony wątek, dlatego napisałam tutaj. Zresztą, czy to ma znaczenie? No, może dla porządku tak :D

Ty jak zwykle, życzliwa i wspierająca...dziękuję! Lubię ludzi subtelnych...

 

kia_ sportage, udało Ci się załatwić zwolnienie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc poczekaj :)

 

//Edit2 -> Z tego co widzę może to wejdzie w wersji nie 58 bo ona już jest, tylko 59. No cóż.

Znaczy co wejdzie, to że będzie można ukryć pasek tytułu w wersji Firefox 59.0?

 

W Windows jest opcja ukrycia paska tytułu w wersji 58.0 a w Linux nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jak byłem na sesji terapeutycznej, to zaszedlem do markietu i wpadła mi w ręce gazeta murator z artykułem o odnawianiu mebli w stylu vintage. A sciagalas może farbę olejna ze starych drzwi?

 

kosmostrada, mirunia, pewnie że mógłbym potrenowac ale koszt takiego treningu trudno mi przełknąć bo te lakiery farbki do vintage papiery scietne to nie jest sumaru tani gips. Więc chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym. A te drzwi jednak mają takie pęknięcie które szpachlowką się nie ogarnie. Tylko wymiana płyty. Bo drzwi składają się z ramy drewnianej i dwóch wew cieńszych płyt drewnianych, no i jedna z tych płyt normsnie pękła na 2 części.

 

No nic pomyśli się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, Nie robiłam tego osobiście, tylko z pomocą kolejnego pana Zenka ;) , ściągał kilka warstw farby z drzwi za pomocą opalarki. Najlepiej, aczkolwiek trzeba złapać trochę wprawy, żeby ich nie zwęglić.

Wiem, o czym mówisz z tymi drzwiami, ja mam takie, w których brakuje kawałeczka tej wewnętrznej płyty ( dziura na wylot) i tylko wymiana tego modułu wchodzi w grę. Jak wpadniesz na to, jak to zrobić, to koniecznie mi napisz. Choć mi samo pęknięcie by nie przeszkadzało, taki też urok starych rzeczy. Widziałam meble stylizowane na stare, w których były robione sztuczne dziurki niby po kornikach, przetarcia farby itp.

 

mirunia, Jak już widzisz efekt w nóżkach, to z dnia na dzień powinno być lepiej.

Mam słabość do pięknych przedmiotów. Ostatnio na szczęście na podziwianiu się kończy.

 

kia_ sportage, To prawko jest Ci zdecydowanie pisane Moja Droga. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Znaczy co wejdzie, to że będzie można ukryć pasek tytułu w wersji Firefox 59.0?

Właśnie tak.

 

Ja wstałem godzinę temu i zamulam pałę jak nie wiem. Wziąłem hydroksyzynę na sen, poszedłem spać o 1, wstałem o 14... No to niezła bezsenność. Chyba ja już jej nie mam.

 

Miłego dzionka wszystkim, bo nie mam siły nic wymyślać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

JERZY62, Nagrzałeś sobie chałupkę? Zimnicę miałeś...

 

I u mnie było dziś słoneczko, trochę białości, nie za zimno. :105: Przyjemne wychodzenie z domu.

Poumawiałam się na kolejne dni, żeby trochę do ludzi pójść.

 

Mam rum i nie zawaham się go użyć. :D Przywieżliśmy z wypadu mój ulubiony rum, trunek boski, o wyjatkowym smaku, do rozkoszowania się.

I tylko zastanawiam się, czy napawać się w klimacie zimowym, czyli z herbatą, czy też dojść do ekstazy smakowej w drinku. :smile:

 

Wczoraj miałam nowe dla mnie doświadczenie wieczorem, pokrótce, żeby nie zamęczać i nie było, że :blabla: - jakby stanęłam obok siebie. :smile: Mimo dramatu w środku udało mi się zasnąć, może nie spałam, jak dziecko, ale nie chodziłam palić o 4-tej rano... :P Może jednak nauczę się przeżywać na zdrowo? :105:

 

Miłego wieczorku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Taka piękna, moja pogoda, a ja połamana...boli mnie bark i kręgosłup, aż nie mogłam zasnąć- nie wiem dlaczego?

 

mirunia, robiłaś kiedyś badanie przepływów w kończynach? Zażywasz acard/polocard?

Czy dzisiaj już odczuwasz znaczną poprawę? Przepraszam za tyle pytań...

 

kosmostrada, pisałysmy w tym samym czasie, nawet jeszcze nie przeczytałam Twego postu, ale uśmiecham sie do Ciebie serdecznie :D

Znam to uczucie :!:

 

Jutro muszę być w formie, ponieważ mam zaproszenie na imprezę dla babć i dziadków u drugiego wnuczka :lol:

Wieczorem albo jutro rano domowe spa, maseczki oczyszczające, wygładzające-może w moim wieku wiele nie pomogą te zabiegi, ale samopoczucie na pewno poprawią :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, każdy pretekst jest dobry, żeby się wypięknić. :great:

Choć przyznam Ci się, że dziś latam bez makijażu i czuję taką lekkość, jak kiedy po całym dniu zdejmuje się szpilki i stanik. :D

Oj to przykro mi, że Cię tak dopadło, na pewno się nie przeciążyłaś, a może Cię spięło? :bezradny:

 

neon, O rany, a dziś pisałam o rumie... :zonk: Nie idź w tą stronę... ;)

 

JERZY62, 17 stopni to już coś... Raczej nie chorujesz na przeziębienia co, mając taki "zimny wychów"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ja robię delikatny makijaż, chyba stosowny do mojego wieku - "otwarcie oka" :D , ukrycie niedoskonałości, itd...

Chyba jednak mnie spięło :mhm: - masz rację, bo przeciążenia nie było.

 

JERZY62, dla mnie to optymalna temperatura, 20 to dla mnie za dużo. Ale co kto lubi, w tej kwestii różnimy się z Mężem...

 

neon, to jednak cukier, więc nic dziwnego :D . Ja ostatnio zjadam /z umiarem/orzeszki pistacjowe i ziemne, chyba mózg głodny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Takie niespecjalnie związane z przyczynami zewnętrznymi objawy ja zaczynam odczytywać, jako sygnał, że czemuś się muszę przyjrzeć - co Cię gryzie Kosmo? Co Ci nie pasi? Ale czasami to tylko zmiana pogody. ;)

Może trochę odpuści przy relaksacji? :bezradny: Wiesz, że życzę Ci rozwiązania tego supła.<ściska>

 

Mirunia - oj nie odzywasz się dziś... :zonk:

 

JERZY62, Ale wirusy się Ciebie nie imają, zawsze coś.

 

Ja zaś podjadam orzechy nerkowca, tak już odruchowo sięgałam czytając i już mnie zemdliło... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, mam i nerkowce /dla mnie trochę za słodkie/, ale powiem szczerze, że pistacjowe najbardziej lubię.

Świadomego powodu nie mogę znaleźć, może gdzieś głębiej się ukryły, kto wie? Będę się wsłuchiwać w siebie. czasem w trakcie relaksacji taki szkodnik potrafi pokazać się na sekundkę. Wczoraj nie wynurzył się:roll: Będę czujna dzisiaj... :D

 

 

mirunia, oczywiście, że w trosce. Tym bardziej, że mam znajomą, która ma te problemy. Warto, nawet prywatnie, wykonać to badanie, by uspokoić się... W takich sytuacjach rozrzedzacze wskazane. Dla palaczy również...

 

 

kia_ sportage, może potrzebujesz częściej spotykać się z psychologiem?

 

magic wolf, niezupełnie tak jest, być może większość ze Spamowej ma jako taki spokój wewnętrzny,

radzi sobie z codziennością, ma swoje sposoby na przeżycie mimo wszystko, ale nie zawsze jest pięknie...dążenie i pragnienie jest, a to najważniejsze :!: Dorośniesz i Ty :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, to jednak cukier, więc nic dziwnego :D . Ja ostatnio zjadam /z umiarem/orzeszki pistacjowe i ziemne, chyba mózg głodny?

 

Może i mózg, lubię też pistacje i laskowe bardzo mmmmniam tylko też nie wiadomo ile tego jeść, ponoć w nadmiarze szkodzi.

 

Dobry wieczór! :papa:

 

 

neon, gorąca, gorzka herbatka teraz dla łasucha! :D

 

Dobry wieczór ;) oo takiego wieziennego czaja na otrzeźwienie by się przydało. Czasem nawet parę wiader

:o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×