Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)

dla mnie ten tydzień zaczął się niestety pechowo.... wczoraj jadąc pociągiem do pracy, facet zakładając plecak przy wysiadaniu tak się zamachnął, że oberwałam paskiem od plecaka centralnie w oko :evil: wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że przez następne 3h tak mnie to bolało, że oka nie mogłam otworzyć :evil: także dojechałam do pracy, powiedziałam, że biere urlop, wzięłam skierowanie do okulisty i jazda do poradni okulistycznej. Okazało się, że mam uszkodzony nabłonek rogówki...okulistka przepisała mi antybiotyk, krople i jeszcze jakiś, żel do oczu.

Za to dzisiaj wstałam cała zasmarkana, z bolącym gardłem i teraz jestem po(d)ciągająca ;)

no cóż...jak nie urok to przemarsz wojsk ;)

mirunia, ja w pracy też specjalnie na upał nie narzekam bo mam klime :mrgreen: za to po wyjściu na dwór przeżywam szok :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Mnie,bardziej niż upały, przeszkadzało dzisiaj napięcie mięśni całej prawej strony - od głowy do pięty, nieprzyjemna sprawa :hide:

 

misty-eyed, Rozumiem Cię, jak mieszkałam w W-wie najbardziej dokuczała mi duchota latem.

, Kosmuniu, upały przeszkadzają mi wszędzie ;) , nawet w eco- Puszczy Białej, niestety...

 

Bardzo lubię pieski-pieszczoszki :D To takie miłe... :mrgreen:

 

Ja natarta, spocona, osłabiona aspiryną...do niczego :!:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, :great: A tak z innej beczki, jak wyglądają Twoje sprawy?

Pracę zaczynam w czwartek, pora zacząć przygotowywać stroje business casual. Nie wolno nosić ledżinsów i koszulek z głupimi napisami :(

 

Kurs na prawko trochę gorzej.

 

Ogólnie stresy wychodzą różnymi stronami.

Mam też propozycję współpracy przy jednym fajnym projekcie, na początek dla osobistej satysfakcji, a potem i piniądz wpadnie :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, cyklopka, ja doczytałam o jednym :mhm: Ale czy jest jakaś poprawa?

cyklopka, stroje business casual nie są raczej trudne do skompletowania, jak sądzę. Na pewno poradzisz sobie z tym...

Czy to praca o stałych godzinach?

Jeśli projekt interesujący to chyba warto...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, cyklopka, ja doczytałam o jednym :mhm: Ale czy jest jakaś poprawa?

Chyba jutro idziemy do weta. Może to wirusówka?

 

cyklopka, stroje business casual nie są raczej trudne do skompletowania, jak sądzę. Na pewno poradzisz sobie z tym...

Mam kilka sukienek, spódnice, spodnie nie-dżinsy, przydało by się jeszcze uzupełnić garderobę o zapinane bluzki/sweterki i eleganckie buty na niskim obcasie.

 

Czy to praca o stałych godzinach?

Mam dwie zmiany, zwykłą ranną biurową i wieczorną, ale to ok, bo ja lubię sobie wieczorem popracować, a do dnia będę mieć dużo czasu.

 

Jeśli projekt interesujący to chyba warto...?

Śledzę go od samego początku, więc fajnie byłoby być częścią tego :105: Skoro chciałam, to już się nie wycofam, nawet jeśli są jakieś drobne nieporozumienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

Poranny raport pogodowy: Pochmurno, czasami błyśnie słoneczko. Dzisiaj do pracy sweterek na ramiona, chłodniej.

I raport zdrowotny: Wstałam ponownie z bólem głowy, czuję taki napięciowy ból i pomroczność w oczach, zamulenie. Nie jest to przyjemne, nawet ibuprom nie pomógł. Może później wezmę pyralginę - po 4-5 godz. jak nie minie.

Też czuję napięcie w głowie, ramionach i karku... do doopy samopoczucie. :bezradny:

Wstałam połamana w okolicach ramion i karku, więc to chyba szyjny mi daje tak popalić. :why:

Nie będzie to dobry dzień, jak widzę. :time: Trzeba go jakoś przetrwać cierpliwie. :zonk:

 

Wczoraj oczywiście padłam po obiedzie, drzemka była konieczna, bo nie funkcjonowałam. :?

 

cyklopka, powodzenia życzę na nowym gruncie zawodowym - obyś była zadowolona z pracy i jej owoców!

Służbowe gajerki można sobie różnie komponować i być zawsze elegancką i świeżą. :D

 

misty-eyed, jak tam dzisiaj Twoje samopoczucie i to połowiczne napięcie - pomogły smarowania?

 

kosmostrada, a co u Ciebie Kochana? Dobrze, że pomaga Ci ibuprofen na zamulenie. Wraca chociaż trochę energia?

 

tosia_j, cześć! :papa:

 

Ściskam Was mocno! Miłego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

Ale wietrzysko dzisiaj, głowę urywa... :roll: Przegania chmurzyska po niebie, więc raz jest słońce, raz pochmurno. A łeb boooli....

Okazało się, że jutro wywiadówka, a nie dziś, więc dobrze, bo może będę w lepszej kondycji. A przecież przy okazji zawsze umawiam się na kawkowanie z koleżanką, trzeba móc się wysłowić, bo dziś to nawet szczękościsk mam. :bezradny:

Po pracy zajrzę sobie do lumpka w ramach atrakcji, wyjdę z piesełem, ugotuję zupę ze szparagów, a potem zostanie mi pochłanianie książek ( wczoraj nowa porcję z biblioteki przytargałam). No i jakoś przeczekam.

Mam ochotę na coś słodkiego, ale jakiś przysmak, nie tam zaraz cukierek, czy takie tam... :105:

 

 

Miłego dnia!

 

cyklopka, Jak kociki dzisiaj?

Pewnie, że sobie dokupisz, wyjdzie w praniu, co jest Ci jeszcze potrzebne.

Jak się czujesz w związku z jutrzejszym restartem życia pracowego? Bo ja mam zwykle w takich sytuacjach połączenie :yeah: z :zonk: ... :smile:

 

mirunia, Kochana odżyję tak bliżej jesieni... Teraz byle się nie zdołować i zapłakać z powodu niemocy.

Ściskam Cię mocno, bo czytam że Ty tez dziś bez formy... :bezradny: Niedługo do domku i zadbasz o siebie. Trzymaj się!

 

HoyaBella, Tak jak Tosia po kawce strzelam Ibuprofen, jak migrena idzie i nic mi się w związku z tym nie dzieje.

 

misty-eyed, jak dziś Twoja spięta połówka? :bezradny:

Jak przeczytałam, że nacierasz się wszystkim, co masz w domu, to przed oczami stanął mi słoik z dżemem truskawkowym. tudzież musztarda... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

 

mirunia, czuję się trochę lepiej, jakby spięcie lekko odpuściło, ma to związek przede wszystkim z mniejszym napięciem szyi i barku. Z pewnością pomogła aspiryna, bo każde spięcie, to jakby stan zapalny... Smaruję żelem, poleconym przez Ciebie, maścią z wyciągiem z korzenia diabelskiego pazura i zwykłą kamforową. Dzisiaj jestem w dziwnym stanie, ale mniej boli...

 

 

cyklopka, jutro będziemy Cię mocno wspierać, możesz być pewna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×