Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

tosia_j, Już kiedyś pisałam, że jesteś miszczem - "krótko i na temat". Co ja się nabełkotam na pół ekranu, to Ty napiszesz w kilku słowach. :smile: Zawsze ogromnie Cię za to podziwiam.

 

tosia_j, mirunia, Świetne wierszyki Dziewczyny! :brawo:

 

mirunia, To dziś chyba u wszystkich deszcze...

Troszku bolesny dla nas ten proces "zawiośniania", ale jak już buchnie, jak fotony zaatakują, to my też zakwitniemy. :D

 

cyklopka, Coś z lamp wybrałaś?

A wiesz że chyba podałaś właśnie jeden z warunków koniecznych, jaki ma spełniać Twoja praca, żebyś dobrze się w niej czuła?

 

rolosz, Witamy Pana Na Drugie Imię Wyzwanie... :smile: Dawno Pana nie było.

Dobrze czytać, że tak dzielnie działasz. :great:

Wydaje mi się , że analizowanie -tak, wyrzucanie sobie - nie. ;)

A Plateczkowa daje radę, zajmuje się życiem. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, u nas halny, że łeb odpada.

 

Nie, te lampy były za duże, chyba do loftów, nie do mieszkań w bloku.

 

Problem jest, że mało jest miejsc pracy, w których się nie jest ocenianym, zwłaszcza jak się nie ma doświadczenia. :bezradny:

 

Ja jak się stresuje w nowej pracy, to sobie wyobrażam, że to jest tylko quest jak w RPG i najwyżej, nie dostanę golda za tego questa i exp wleci trochę dłużej. Trudno....

 

Chce powiedzieć, że traktuje nową pracę zawsze jak przygodę, nie napinam się jak się nie uda to trudno, życie poprowadzi gdzie indziej.

 

Chociaż to jest tylko takie gadanie, bo jak ma się fajną pracę, to bardzo chcesz żeby ci dali ten złoty gral - umowe na czas nieokreślony. W ogóle jak słyszę ten zwrot. Umowa na czas nieokreślony to mi się robie cieplutko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

Ladne sloneczko mi towarzyszy w drodze do pracy

Iść ciagle iść w stronę słońca

W strone słońca az po horyzontu kres :D

 

Milego owocnego dnia wszystkim!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wiosennie. U mnie slonecznie tylko troche wietrznie. Odczuwam zmeczenie i sennosc. Praca nie odpuszcza mi ani na chwile. Marzy mi sie wypad w gory...brakuje mi tego poczucia wolnosci i tak potrzebuje tej wewnetrznej sily jaka daje mi przebywanie na szlaku. Nacieszyc oko pieknymi widokami. Zlapac gleboki oddech i poczuc sie przez chwile szczesliwym. Byc tu i teraz bez tej calej otoczki. Zapomniec na chwile o wszystkim co przytlacza. Oby kazdy mial takie miejsca za ktorymi teskni :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

neon, u mnie słonecznie :D

 

Powoli dochodzę do siebie, objawy gardłowo-uszne powoli przechodzą, ustępując miejsca zawrotom głowy :lol:

Równowaga musi być... Wstaję jednak, a to pranie zrobię-zdejmę, powieszę, a to zupkę nastawię, i to już koniec działalności mojej. Dobre i to, bo nie mam poczucia całkowitego lenistwa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w ten słoneczny piątek ;)

 

Powoli wyłażę z deprechy poszpitalnej ;) i biorę się za działanie korzystając z tego, że mam jeszcze 2 tygodnie zwolnienia przed powrotem do pracy :mrgreen:

W dzień wypisu dostałam tyyyleeee ciepłych słów i przytulasów od pacjentów, terapeutów i nawet pani profesor, że jestem naładowana pozytywną energią na jakiś czas <3

 

W ogóle ludziska, jakie plany na weekend?

 

misty-eyed, będę miała później do Ciebie małe pytanie, ale to odezwę się na priv, albo na facebooku ;)

i kuruj się ładnie ! bo czytałam, że Cię choróbsko dopadło :( no niestety teraz się zaczyna sezon na wszelkie paskudztwa :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ja też czekam na jutrzejsze skoki. Ten żartowniś nie tylko uronił łzy, On był w ogromnym szoku-obserwowałam Go, obejrzałam w necie. Widać, że to był emocjonalny wstrząs...

 

Ależ to mądry kotek :Dmiruniu, ja od kilku lat obserwuję kocie zwyczaje u Syna - mają ślicznego syjamczyka /bez rodowodu, ze schroniska, adoptowany jako kilkutygodniowe kociątko/ i jestem szczerze zaskoczona jego umiejętnością komunikowania się z ludźmi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

Odmeldowuję się... ;)

 

A u mnie były pogodowe wariacje, tak mnie zamulało, że musiałam sobie drzemkę strzelić. Na popołudnie rozpogodziło się, ociepliło więc zawinęłam kiecę i udałam się do galerii wykorzystać dzisiejszy dzień darmowego wejścia. Tak że ukulturalniona jestem, choć przyznam że podobała mi się tylko jedna instalacja i dwa obrazy...

 

Ogólnie swoje dzisiejsze wolne i "samiuśkowatość" spędziłam dobroczynnie dla siebie, choć podwójnego wysiłku wymagała każda czynność.

Rodzinkę na wieczór pogościłam, teraz myślę poczytać i leniuchować.

 

A propos płaczu, to ja płaczę nad każdym ściętym drzewem... :why:

 

Moi Drodzy - weekendzik! Niech nam przyjemnie minie!

 

halucynka, Twoje marzenie nie jest jakieś z kosmosu. Czemu nie możesz go zrealizować? :bezradny:

 

mirunia, O masz znów kocika! Widzę zadomawia się... :D

No zobaczymy co nam aura sprezentuje. Byle słoneczko było, to będzie super.

 

acherontia-styx, Ale fajne pożegnanie... :105: To co chcesz robić przez te dwa tygodnie laby?

 

misty-eyed, Widać lek działa, bo szybciutko wracasz do formy! :great:

 

rolosz, Niech Ci taki humorek z rana zawsze towarzyszy! :smile:

 

cyklopka, A czym Cię tak grupa wkurzyła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×