Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, Pozwól innym decydować, co jest dla ich dobra.

 

halucynka, Zależy od sytuacji - czasami się walnie teoretycznie prawdą, pod wpływem emocji, po czym na drugi dzień przemyśli, że oops, to nie była dobra decyzja. Czasami w takich sytuacjach rozluźnianie i ochładzanie kontaktów, pozwolenie na powolne umieranie relacji daje czas obydwu stronom na A) potwierdzenie decyzji B) pogodzenie się z sytuacją.

 

mirunia, Idź załatwiać sprawy, przy okazji coś miłego może się zdarzyć, albo trzeba zrobić żeby się zdarzyło... ;)

 

Upiekłam batony. Są genialne! :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :!:

 

Miałam na dzisiaj taki fajny plan. Jednak popołudnie zakończyłam wizytą u lekarza rodzinnego. Bardzo źle się czułam od rana, zadzwoniłam do swojej przychodni i o 16 byłam w gabinecie. Po załatwieniu prześwietlenia, Syn zawiózł mnie na miejsce.

Grypy nie mam, ale przeziębienie. Oskrzela czyste, a dolegliwości, niestety,wraz z upływem życia z cukrzycą będą się nasilały. To znaczy, uszkodzone włókna nerwowe, w wyniku podniesionego cukru, dają nieprzyjemne, bolesne objawy. W czasie wszelkich przeziębień, infekcji występują bardzo często zaburzenia poziomu glukozy... Właściwie ta wizyta niewiele mi dała, bo witaminki, syropki, mam w domu...

Doktor ma się zastanowić, jak podnieść moją odporność...chyba szybciej będzie, gdy sama coś znajdę ;)

Ale co to wszystko znaczy w porównaniu z chorobą mojej Sąsiadki, która od 6 lat walczy z białaczką szpikową, eh życie ;)

Rozmawiałam dzisiaj z Nią, dzielna jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada nie wiem czy taka powolna śmierć jest dobra. Wolę jak ktoś jest wobec mnie szczery. Nie zastanawiam wtedy co się dzieje i dlaczego. Oszczędza tysiące niepotrzebnych myśli o których wspomniał Purpurowy. Nawet najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwo wygodniejsze dla jednej strony. To tylko moim skromnym zdaniem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

halucynka, Nie mówię o kłamstwie, szczerość jest dla mnie podstawą wszelkich relacji, jest jedną z najważniejszych zasad w moim życiu.

 

misty-eyed, Szkoda, że plan nie wypalił... Po prostu przenieś go na inny termin, już bez pretekstu wizyty w przychodni. W moim wypadku brałabym pod uwagę autosabotaż, nie wiem, jak jest u Ciebie.

Wracaj szybko do zdrowia!

 

Purpurowy, Gdyby ziemia nie była żyzna, nasionko by nie wykiełkowało... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada nie wiem czy taka powolna śmierć jest dobra. Wolę jak ktoś jest wobec mnie szczery. Nie zastanawiam wtedy co się dzieje i dlaczego. Oszczędza tysiące niepotrzebnych myśli o których wspomniał Purpurowy. Nawet najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwo wygodniejsze dla jednej strony. To tylko moim skromnym zdaniem :D

Ale tu właśnie chodzi o to żeby powiedzieć prawdę.

Bo są trzy opcje:

a) Udawać że wszystko będzie super, a później płacz, bo się zawaliło (odpada z wiadomych względów)

b) Powiedzieć że niedługo i tak wszystko się zawali, więc nie ma co tego ciągnąć (nieco lepsza opcja)

c) Powiedzieć że niedługo i tak wszystko się zawali, więc zdecyduj czy chcesz czekać do tego momentu i czy to wytrzymasz jak już się posypie, czy też po prostu chcesz zakończyć to tu i teraz, mając świadomość co się stanie.

 

I myślę że opcja C byłaby najlepsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Moim zdaniem - prawda ( choć to Twoja prawda i punkt widzenia) i decyzja drugiej strony.

To jest inna sytuacja niż przykładowa, do której się odnosiłam.

 

mirunia, A wiesz, że ja też muszę się sfokusować, bo jak otwieram, to tez w pierwszej chwili, nie jestem pewna czyj to post... :bezradny: Chyba kwestia kolorystyki i tematyki avków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Moim zdaniem - prawda ( choć to Twoja prawda i punkt widzenia) i decyzja drugiej strony.

To jest inna sytuacja niż przykładowa, do której się odnosiłam.

Wiem, ale chodzi właśnie o to że opcja C jest najlepsza, bo zakłada powiedzenie prawdy i danie wyboru tamtej osobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, czy już coś zaczyna się psuć w tej znajomości, czy jest normalnie i ok?

Bo jak jest normalnie (na razie) to ciąg znajomość i podtrzymuj ogień, żeby nie zgasł... a nie piernicz jak potłuczony o jakimś zawaleniu! OK???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, czy już coś zaczyna się psuć w tej znajomości, czy jest normalnie i ok?

Bo jak jest normalnie (na razie) to ciąg znajomość i podtrzymuj ogień, żeby nie zgasł... a nie piernicz jak potłuczony o jakimś zawaleniu! OK???

Jest... no właśnie, jest tak, że niby jest dobrze, ale jedno pitolnięte co nie potrafi się samo ogarnąć, i drugie też pitolnięte i nie potrafi się samo ogarnąć. A chcą sobie nawzajem pomóc. Chodzi o to, że już to przerabiałem kilka razy i jak zbiorą się dwie niedojdy, to tylko ciągnął się wzajemnie w dół.

 

Ale koniec! Opcja C i zobaczymy jak będzie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×