Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, to jaki olejek mi polecisz jako następny? Bo niestety "Obozu koncentracyjnego" mi używać nie wolno.

 

Takie szybkie pytanie: czy jeśli dysponuję wiedzą, że rada pedagogiczna chce wysłać dziecko do psychiatry, bo sobie z nim nie radzą i po prostu nie lubią, to powinnam uprzedzić jego rodziców? (Moim zdaniem on jest zdrowy, tylko zbyt impulsywny).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie szybkie pytanie: czy jeśli dysponuję wiedzą, że rada pedagogiczna chce wysłać dziecko do psychiatry, bo sobie z nim nie radzą i po prostu nie lubią, to powinnam uprzedzić jego rodziców? (Moim zdaniem on jest zdrowy, tylko zbyt impulsywny).

Według mnie warto żebyś pogadała z jego rodzicami i ich ostrzegła. Młody może mieć całe życie przez to zmarnowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, Dobranoc!

 

Purpurowy, Aż mi się micha cieszy, jak Cię czytam. :D Mam nadzieję na Waszą soczystą relację. :105:

 

mirunia, Fajnie tak się wypachnić na noc. :smile: Jak nie palę świecy przed snem, to aplikuję sobie na nadgarstek jakiś olejek arabski.

Ja tam bym się zgodziła nawet na jakiegoś szamana, który przepędziłby ze mnie tą cholerę... :D

 

cyklopka, Prześlę Ci tego linka co Miruni do sklepu, to sobie poczytasz. Dopiero zaczęłam się wgłębiać w temat. :smile:

Trudno Ci coś poradzić, w sumie jeśli już tam nie będziesz pracować, to chyba masz łatwiejsze decyzje... Wydaje mi się , że szkoła nie może bez rozmowy z rodzicami takich decyzji podejmować. Może wysłać do pedagoga, czy psychologa szkolnego. Kwestia też, czy rodzice w ogóle się nim interesują, takie problemy nie biorą się znikąd... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, moim zdaniem on nie ma problemów psychicznych, tylko nauczyciele sobie nie radzą i robią z niego kozła ofiarnego. Rodzice się interesują, mama specjalnie pytała, czy jest coś, o czym powinna wiedzieć.

 

Nieśmiało przypominam, że pedagog szkolny to osoba, która specjalnie nie skierowała innego dziecka do poradni i załatwiła mu pozytywną opinię, żeby dalsze problemy z nim zwalić na mnie i wsadzić na moje miejsce swoją koleżankę, bo ze mną same kłopoty. :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, "literkotwórcy" - jakie to ładne :great:

Dziękuję :smile:

 

Carica Milica, hej, bejbe, hej ;)

 

cyklopka, głupia sucz i tyle.

 

Ostatniom dziwne przeżycie miał - ogłądałem serial, scena przedstawiająca sesję u samych początków psychoterapii/psychiatrii... Trochę nieswój się poczułem, bo teraz przerabiam dokładnie ten sam problem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, No tak, w tej "placówce" jest skomplikowana sytuacja... Bardzo trudno mi się wypowiedzieć, bo ja bardzo łatwo ustawiam się w roli zbawcy i leczę się z tego, więc moja opinia nie jest miarodajna. Bo ja oczywiście rozmawiałabym z rodzicami, ale nie wiem, czy to nie jest znowu chorobliwe.

Niech ktoś bardziej twardo stąpający po ziemi się wypowie, bez "misyjnego" charakteru . :roll:

 

takie tam, Oglądasz "Bez tajemnic"?

 

Carica Milica, A w ogóle to jesteś wspaniała, że wpadłaś na to, że przecież Purpurowy może też jechać na festiwal. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Carica Milica, też się cieszę z waszego wyjazdu.

 

kosmostrada, ja prawdopodobnie mam atak chorobliwej solidarności osób, do których placówka się ewidentnie przyp!3^&0liła. Choć prawdą jest również, że jego mama mi ufa, więc lepiej żeby się dowiedziała ode mnie, niż żeby ją na początku roku szkolnego takie niespodzianki spotkały. A skoro już tam nie pracuję, to mogą mi skoczyć i obtoczyć.

 

takie tam, fascynujące, że niektórzy ludzie są szmatami i muszą z tym żyć, a nawet im chyba dobrze.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, Widocznie z Purpurowym jesteście dobre chłopaki i zasłużyliście na to, żeby Caricę spotkać na swojej drodze. :smile:

 

Carica Milica, I do tego jeszcze skromna... :D Kochana moim zdaniem nasze dobre uczynki to jeden z sensów życia i jego smaków, należy się nimi cieszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, nie, "Dom grozy" ("Penny Dredful"). Lubię takie klimaty. Kiedyś dam sobie uszyć komplet garniturów i całej reszty :105: Czasami wątpię, czy chcę się wyleczyć.

 

AnissemSirch, co się stało?

 

cyklopka, masz rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, amen. :smile:

 

takie tam, Zaczęłam oglądać ten serial. Ale psychoterapii nie pamiętam. Może jest później, a może to moje dziury w mózgu. :P Byłbyś stylish w tym wcieleniu... :D

 

Mam bóle fantomowe... :shock: Boli mnie ósemka, której nie mam. :shock:

Idę coś zaradzić, potem pluskanie i kołderka. Nareszcie, bo już ledwo na oczy widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ooo przypomniało mi się, bo takie tam, ostatnio na Spamowej poruszył temat snów

 

śniły mi się dziś:

- gniade piękne konie idące przez błoto i zapadające się w nim, ciągnące jakąś maszynerię, jakby jakieś kombajny/jakieś maszyny/wysięgniki, podnośniki :shock:

- to, co mi się co jakiś czas śni czyli : "jest koniec świata", "wojna-nie-wiadomo-co", atmosfera i ludzie dziwaczni, jacyś myszkujący gdzieś, szukający za czymś, jakby się śpieszyli, wystraszeni, jacyś dziwni z rozbieganym wzrokiem, nerwowi, jakby była jakaś "katastrofa nuklearna" ale nikt nie mówi tego wprost, jacyś obcy ludzie mi mówią, że zaraz prądu już zupełnie nie będzie, zresztą już go nie było od hohoho + nic nie działa, komórki, komputery, nic nie działa; stały motyw - "jakby mój dom, ale jednak nie", pełno obcych ludzi tam, stały motyw w tychże snach nr 2 - jest cały czas dzień i nie ma nocy, ludzie potracili rachubę czasu; stały motyw nr 3 - w środku tego wszystkiego rodzę bachora :uklon:, stały numer w tych snach nr 4. szykuje się jakieś "powstanie", bachora nawet dobrze nie widzę bo mi zabierają do jakiegoś "przywódcy", cośtam bąkają, że "tak będzie lepiej na razie, ale potem ci oddamy", ja za nimi powtarzam, że "tak będzie lepiej bo przecież jestem ujowa :cry: ", stały motyw nr 5. czyli nagle mam " :shock: a co to właściwie jest dziś za dzień :shock: " + pytam ludzi czy ktoś wie - dzisiaj miałam w śnie tak, że jakiś typek powiedział, że "tak gdzieś między 21 a 24 grudnia hehehe", ja rozkminiam, że jest 2021 :hide: #rety #jakisenporyty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×