Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ahma, niestety, człowiek, to się sam na wszystkim musi znać, żeby go nie wyrolowali. Pamiętam, gdy sprzedawałam mieszkanie, to postanowiłam je lekko "odświeżyć", ekipa remontowa nawet nie potrafiła podwieszanego sufitu porządnie zrobić, nie wspominając już o podłożeniu siatki na łaczeniu płyt k-g :/. W końcu pogoniłam takich naciągaczy i wraz ze znajomym sami dokończylismy. A niestety, rynek remontowy zrobił się strasznie konkurencyjny w kwestii takich drobnych "fachowców", którzy myslą, że skoro położyli u siebie w domu panele, to od razu potrafią wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, niestety, człowiek, to się sam na wszystkim musi znać, żeby go nie wyrolowali. Pamiętam, gdy sprzedawałam mieszkanie, to postanowiłam je lekko "odświeżyć", ekipa remontowa nawet nie potrafiła podwieszanego sufitu porządnie zrobić, nie wspominając już o podłożeniu siatki na łaczeniu płyt k-g :/. W końcu pogoniłam takich naciągaczy i wraz ze znajomym sami dokończylismy. A niestety, rynek remontowy zrobił się strasznie konkurencyjny w kwestii takich drobnych "fachowców", którzy myslą, że skoro położyli u siebie w domu panele, to od razu potrafią wszystko.

 

nam własnie tak zrobili... a nikt akurat ich nie pilnował bo nie było nas na miejscu... szkoda gadac ile trzeba bylo pozniej roboty zeby doprowadzic sufit do normalnego looku ;) a ile przy tym klniecia było...

Do tego nowa elektryka w kuchni... po polozeniu tapety, pomalowaniu, wstawieniu mebli dopiero zorientowalismy sie ze dwa gniazdka nie działają :hide:

 

 

dzien dobry wszystkim :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, raz taki "fachowiec" kładł mi płytki w kuchni ale z fugą mu nie wyszło i popłękała. Oczywiście On ze swoją "fachową" wiedzą nie uznał, że trzeba najpierw usunąć źle nałożoną fugę bo ta nowa nie zwiąże się z już zaschniętą i dalej robił swoje. Na moją uwagę w tej kwestii oczywiście próbował mi wkręcić, że sie nie znam i starał się uświadomić, że przecież po co mam wydawać kolejne pieniądze na nowy worek fugi. Więc oczywiście uświadomiłam go, że nie mam zamiaru kupować nowego worka z fugą bo przecież on to zrobi - w końcu to on źle wykonał swoją pracę. Bardzo był facet zaskoczony i przy nakładaniu nowej fugi aż mu się ręce trzęsły, żeby idealnie równo wszystko było, żebym nie miała się do czego przyczepić. Szkoda tylko, że na prawdę trzeba najpierw samemu zasięgnąć języka i pilnować tych ludzi, żeby nie musieć potem wzywać kolejnych, aby poprawili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wspominając już o podłożeniu siatki na łaczeniu płyt k-g [/b]:/.

 

nam własnie tak zrobili... a nikt akurat ich nie pilnował bo nie było nas na miejscu... szkoda gadac ile trzeba bylo pozniej roboty zeby doprowadzic sufit do normalnego looku ;) a ile przy tym klniecia było...

Słyszałam, że to dosyć powszechny problem w Polsce. ciekawi mnie tylko, czy Ci "fachowcy" tak postępują z braku tak ELEMENTARNEJ wiedzy z zakresu remontów, czy coś...bo nie kumam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie moi drodzy! :papa:

 

Jaki dziś remontowy temat na Spamowej... :D Każdy zapewne mógłby godzinami opowiadac historyjki z życia wzięte z serii - moje mrożące krew w żyłach przygody z fachowcami. A tych o super fachowcach jakoś jak na lekarstwo...

Dziś poszłam do pracy 1,5 godziny wcześniej, tak mnie nosiło... Ale ok. 12 tej uspokoiło się i teraz na lekkim wyczerpaniu właśnie robię obiad.

Z rana lało i było tak zimno, że paradowałam w czapce. :shock: Potem słoneczko, zrywny skok temperatury i jak pajac wyglądałam wracając w kaloszach... :D

Idę wstawiac kotlety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, wiesz co, problem chyba polega też na tym, że ludzie nie wyciągają odpowiednich konsekwencji od rakich "fachowców" przez co przyzwyczajają ich do odwalania takiej roboty. U mnie zawsze było tak, że nie zapłacę dopóki praca nie będzie należycie wykonana a za każdy materiał, który trzeba będzie dodatkowo zakupić ze wzgledu na pomyłkę robotników, to już oni będą musieli sami zapłacić. Tak też miałam z tapetą, gdzie wyraźnie prosiłam, żeby przyklejali na zakładkę w kierunku okna, w razie gdyby okazało się, że nie skurczy się wystarczająco, to nie będzie to tak widoczne. Oczywiście oni przykleili ją "na styk", gdzie po wyschnięciu oczywiście zrobiły się szpary. I sorry, ale kazałam im kupic nową taką samą tapetę (za ich pieniądze) i położyć na nowo albo nie dostaną ani grosza za swoją pracę a dodatkowo zrobię im nie miłą reklamę. Poskutkowało. A ludzie niestety często olewają takie kwestie i mówią "trudno" przez co sami dają sobie wejść na głowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tych o super fachowcach jakoś jak na lekarstwo...

Bo i jak na lekarstwo ich jest...Ja się jeszcze ani razu nie spotkałam z pełnym profesionalizmem. Za każdym razem trzeba było dokańczać samemu aż w pewnym momencie ja fachowców olałam i robiliśmy zawsze ze znajomymi sami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się jeszcze ani razu nie spotkałam z pełnym profesionalizmem. Za każdym razem trzeba było dokańczać samemu aż w pewnym momencie ja fachowców olałam i robiliśmy zawsze ze znajomymi sami.

 

Tylko że wiele osób chce zajebiście a jak usłyszą cene to potem biorą jakiegoś Zdzicha bo zrobi tanio i wychodzi co wychodzi. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też miałam z tapetą, gdzie wyraźnie prosiłam, żeby przyklejali na zakładkę w kierunku okna, w razie gdyby okazało się, że nie skurczy się wystarczająco, to nie będzie to tak widoczne.

 

A mnie uczono że tapetuje i maluje się od okna. Co to za nowa technika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×