Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia,Hej Kochana!***** Też mam takiego śpiewaka wieczornego i porannego. :105: Niestety dziś u mnie od rana pada, więc ptaszki pochowane, czasami mewa przeleci, ale tego diabelstwa to nic nie rusza ( nie lubię mew, bo wreszczą i obsrywają mi chałupę i okna). O, przemknął wróblas za oknem, znaczy przestało padac.

Ty już botwinkujesz, a ja czekam za zrobienie pierwszego w tym roku chłodnika...

Dobrze, że forma szybciutko wróciła i już jesteś z nami ze swoją dobrą energią.

 

Zebrec, Hej hej! Jak dzisiejszy dzionek minął?

 

Zjedliśmy obiad, zrobiłam piękny i smakowity, więc udało mi się siebie samą skusic. No to mam coś w brzuchu, nie zmarnieję w oczach. ;) Teraz odpoczywam, liżę rany po dzisiejszym dniu i zaraz muszę się zmobilizowac i zawieźc młodego do dentysty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kurczę, odganiałam chmurzyska, ale nie żeby w Twoją stronę... ;) ja mam blisko na terapię, kilka minut i jestem, jadę sobie powolutku, bo na piechtę bym nie doszła w takim stanie. Siłą rzeczy na ten kawałek głowa się mobilizuje, ale jadę jak 80cio latek. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, Hej hej! Jak dzisiejszy dzionek minął?

 

Dzisiaj miałem wolny dzień więc trochę poczytałem i zrobiłem projekt na jutrzejsze ćwiczenia. Teraz drukuję PIT i jutro po studiach muszę iść do Urzędu Skarbowego. Nie mogę już się doczekać weekendu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, kosmostrada, Zebrec, Dobry Wieczór :D

 

Cieszę się, że chociaż ziarenko optymizmu pojawiło się u Was kosmostrado, i miruniu, :yeah:

Będzie lepiej, bo nie poddajecie Kochane :D

 

U mnie nawet nieźle, ale trochę mi smutno /relacje synowa-teściowa kłaniają się :( /, mimo wszystko nie dam się smutkom :nono:

 

Zebrec, dość późno wziąłeś się za tego pita :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, Stilnox ale ekhm...przeterminowany :mrgreen:

Burza była?

Dzisiaj nieco lepiej bo i dolegliwości fizyczne odrobinę mi opuściły, i jedyne co mnie dziś męczy, to problemy z zachowaniem równowagi i ciągłe uczucie "pływania" i kołysania :/.

Ale znowu się wkurzam bo chciałam się zarejestrować na badanie VNG i oczywiście to nie jest takie proste. Pomimo tego, że mówię kobiecie, że chcę po prost prywatnie, odpłatnie przyjść i to badanie wykonań a ona mi, że i tak muszę mieć skierowanie od otolaryngologa, który z kolei najpierw jakieś tam inne badanie przeprowadzi...ja prdl...i oczywiście nie da się tego wszystkiego załatwić jednego dnia...znowu mnie tej kraj masakrycznie wkurza i chcę już do domu :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, mylisz się , własnie pole magnetyczne może powodować zaburzenia w działaniu błednika - czysta fizyka ;). TK i MRI używa się jesli nie ma pewności, czy ktoś ma takie a nie inne objawy wywołane przez problemy z błednikiem czy nie - wtedy sprawdza się, czy przypadkiem nie wynikają one z innych zaburzeń ;). A VNG jest najlepszym badaniem jakie istnieje w kwestii błednika ;).

jasaw, ale poza zawrotami miewam od dosyc dawna piski uszne, czasem lewe ucho mam jakby zatkane, mam wieczne uczucie bujania i pływania, często mam wrażenie jakbym na lewą stronę się przechylała. A zaczęło się wszystko od tego, że czasem podczas chodzenia zdarzały mi się własnie takie chwilę "bujnięcia" i jakby gravitacja na mnie nie działała. Szkoda tylko, że żaden lekarz wcześniej nie zasugerował mi, żeby takie badania zrobić :/. Tak czy siak wolę to badanie zrobić, żeby się upewnić. Ja cisnienie zawsze mam w normie, tętno tylko ciągle mam takie 90 nawet w stanie spoczynku.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, ale KT nie wykorzystuje pola megnetycznego, tylko promieniowanie rentgenowskie ;)

i jeśli KT było spiralne a nie sekwencyjne to małe szanse, że czegoś nie pokazało ;)

a tętno 90 to jest w normie ;)

doszukujesz się na siłę czegoś ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wszyscy już grzecznie w piżamkach? :mrgreen:

Ja zapiżamowana, herbatkę ziołową popijam i chyba spróbuję poczytac przed spaniem. Mam dobre kryminaliszcze przy łóżku, które czeka na wyczytanie.

 

acherontia-styx, w weekend majowy będzie spontan zależny od stanu psychicznego mojego i warunków atmosferycznych na zewnątrz. Marzy mi się piknik w plenerze, kocyk w kratę, jajka na twardo, cisza, spokój, zielonośc... :105:

 

blah!, ja w złych fazach mam 100 do 120 tętno, stąd mój pobyt na kardiologii. Serce jak dzwon, ot nerwicowe. Dostałam od kardiologa lekarstwo i jak zapieprza serducho, to sobie łykam.

 

jasaw, a Ty Kochana dziś na spacerek nocny się wybierasz?

 

nieboszczyk, kto to jest usnuta? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!, ja mam szumy dziwne od wielu, wielu lat, podobno to od zwyrodnienia kręgosłupa szyjnego...

Mnie przechyla w prawą stronę.

Vestibo, poza zawrotami głowy, miało zmniejszyć nasilenie szumów usznych, ale niestety, na to nie działa.

Nie znam badania, o którym wspominasz...ale jeśli miałoby pomóc w diagnostyce, dlaczego nie wykonac go...?

 

kosmostrada, własnie wrócilismy ze spaceru, rozpadało się na dobre, a ja wyszłam w tenisówkach :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, z polem miałam na mysli MRI a co do MRI i TK, to prawde powiedziawszy niby w jaki sposób te badania pokazują czy z błednikiem wszystko w porzadku? A tętno w moim wieku powinno być w granicach 70 w stanie spoczynku ;). Ale ok, zrzucę to na fajki :D

kosmostrada, z sercem, to ja akurat miałam problemy od bardzo dawna i nie proboem w tym, że bije mi szybko bo z tym nie ma tragedii ale od bardzo dawna miewałam czasem symptomy tachykardii i coś tam z przedsionkiem ale olałam sprawę ;). Poza tym, jak byłam mała to chorowałam na lekką astmę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, szumów usznych są rózne przyczyny i jeśli nie są związane z fizycznym izmianami w organiźmie, to nie da się ich właściwie wyleczyć i jedyne co mozna zrobic, to się do nich przyzwyczaić. Są niby jakieś nowoczesne metody ich zwalczania ale nie wczytywałam się za bardzo. Ten lek by pomógł, gdyby faktycznie wynikały one z braku błednika po jednej ze stron. Ale jesli to od kręgosłupa bądź jak często się zdarza nawet po jakimś głośniejszym koncercie itp. to już lipa i do końca życia się jest na nie skazanym.

Ja myślę o błedniku bo tak m isię to w jedną całośc składa bo własnie od tego się moje objawy zaczęły - od szumów i pisków usznych, uczuciu "pełnego" ucha i tego bujania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×