Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, :brawo: Fajne wyjście! Masz od czego miec motyle w brzuchu. Zazdroszczę tych podchodów, niepewności, wyczekiwania, gierek... :105: Co się wylęgnie, zobaczymy, ale ten czas też jest super.

A co jest nie halo w czerwonych szpilkach?

A może to jest prawda, że nie o to chodzi, by złowić króliczka, ale by gonić go.

Po pierwsze, ja na flircie się znam jak kura na pieprzu. Z życia znam tylko nieodwzajemnione sympatie, co się wiązało z lękiem, paranoją i niską samooceną, albo pakowanie się w sytuację z kimś, kogo się w gruncie rzeczy mało znało :hide:

Dlatego chęć poznania kogoś i prawidłowa ocena sytuacji to dla mnie novum, ale ćwiczę.

Po drugie, leki mi siedzą na receptorach, które wariują w przypadku zakochania, więc jestem zabezpieczona 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:*********

U mnie deszcz ze sniegiem popitala za oknem wiec z pokazow balonowych nici tak czy siak.

W nocy mialam spadki cukru , robilo mi sie slabo , musialam pic glukoze.

Za duzo stresu bo mam hipoglikemie niestety przez depresje. Kortyzol mi rosnie i spada cukier.Esh , takich strachow dostalam ze zemdleje w nocy :hide: po glukozie jadlam ser wiejski z razowcem .

Jakby depresji z nerwica bylo malo to i inne atrakcje byc musza.

Zycze Wam milej niedzieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Slonce:********** witaj.Ciesze sie ze mialas wczoraj fajny dzionek :) to wazne , zeby chwile lapac.

Ja sie ubralam , wymalowalam ale mam telepawe, jednak pojade na te targi sniadaniowe.

A smutno mi i jestem wystraszona ta hipogliemia. Niestety wiem ze po stresach tak sie bede czula . Do czego nerwica jest zdolna :hide:

Co masz w planach?

 

czy rankami tez macie takie telepawki , ktore pozniej mijaja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Ja jeszcze w szlafroku, dziś od rana pochwała lenistwa. A mnie obudziło słoneczko w oczy, zimno, ale pięknie! Aż się wierzyc nie chce , że wczoraj zawierucha, śnieg, wichrzysko... :shock: Ale w marcu jak w garncu.

 

platek rozy, ***** Plateczkowa ja też nie kcę tego avatara... :why:

 

mirunia,***** No i przesłałaś mi słoneczko, ale nie musiałaś aż tak, żeby u Ciebie nie było... :(

 

Dziewczynki Kochane moje, żeby Wam ten dzień jednak się rozwinął jakoś ku lepszemu. To się udaje, bo z nami nigdy nic nie wiadomo, nastrój robi sobie co chce. Ja dziś lepiej, a przecież wczoraj ledwo zipałam, łącznie z atakiem paniki.

 

Idę się ubrac i robimy śniadanie, a zasadzie to chyba już drugie śniadanie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, Hej Kochana! Ja też herbatkę popijam. :smile: Czekamy więc na koteckę. :yeah:

Jak wczorajszy film, polecasz?

 

mirunia, I to jest Kochana dobre podejście. :great: Niedziela to dzień luzu i przecież nie można dac choróbsku jej zupełnie zepsuc! ja też zaraz się pomaluję i na słoneczko wyjdę, żeby nadrobic wczorajszy dzień.

 

platek rozy, Czasami oprócz niepokoju i dołu, mam poranną telepawkę, ale to mija. Tak jak wczoraj, trzeba było przeczekac. Jedź na targi, bo pyszności popróbujesz, nerwicy i deprze środkowego palucha pokażesz. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, Hej! A jak dzisiejszy dzień u Ciebie?

 

Czekam na młodego, bo coś z szlafroka nie może się wydobyc... Przestępuję z nogi na nogę, bo boję się, że mi słońce umknie. Po drodze chcę to osławione siemię lnaine kupic i Plateczkową odżywkę dziś na włosy położyc. Dobrze, że jeszcze czapkę można włożyc, to mogę schowac moje niewyjściowe kudły i po powrocie kurację zastosowac. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, Hej śpiochu! :D

 

mirunia, Ja też już dofotonowana, może nie pieruńsko, ale zimno. Aż poliki mam lodowate. Fajny długi spacer, ale pod koniec już nogą zaczęłam ciągnąc. Dobrze, że jeszcze dalej się nie wypuściliśmy.

 

Teraz kawka i odżywka na spierzchnięte usta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Halo wrocilam. :papa::papa:

Zimno jak cholera ale przynajmniej gdzies wyszlam.

Bylam z na targach z grupka znajomych i bylo bardzo fajnie.

Jadlam nalesnika z z serem brie, gruszka, szpinakiem, orzechami i zurawina.Polaczenie smakow genialne ale malo farszu, nastepnym razem wezme 100 % wolowego , wielkiego burgera!

Ale posmialam sie ( o ile moje chrzakanie pod nosem mozna bylo nazwac smiechem) , pogadalam .Pozniej pojechalam jeszcze z moim przyjacielem kupic prezent dla sasiadki na urodzinki ( ma za tydzien wiec czeka mnie impreza) mam juz dla niej kolczykiz robione ale chcialam z racji tego ze lubi pachnidelka wszelkie do domu , dokupic woski yankee candle.I kupilam trzy rozne zapachy. Mysle ze bedzie zadowolona.

Poszlo na to z pieniedzy na koraliczki co mialam no ale na koraliczki bede miala z z amowionych wisiorkow .

Boshe jakam zaradna :lol::lol::lol:

 

Co porabiacie?

 

11071467_799654050112098_8070723359276118690_n.jpg?oh=34c0261e7918fb664e475f492b07128d&oe=557CFA40&__gda__=1433625289_f521a9d6403bca015d15f931c468930e

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×