Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dzisiaj ostatnią lekcję z jednym klientem. Trochę szkoda, bo się rozwijam pracując z inteligentnymi ludźmi, z drugiej strony jednak ciężki dojazd.

 

Nawrzeszczałam na jakąś idiotkę, która plotła od rzeczy i przeklinała do telefonu śmiejąc się przy tym jak świnia. Jestem z siebie zadowolona. W końcu mogłam zabić, nie? Jak się przekulałam na przód autobusu, to musiałam chwilę postać przy jeszcze jednej głupiej, która opowiadała coś chłopakowi, co w ogóle nie było śmieszne, ale przerywała spazmami śmiechu.

 

Nie wiem, czy mam zazdrościć takiego stanu umysłu, że w sumie zero humoru, zero treści, a wystarcza takiej tępej rurze do dzikiej radości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY1962, oj Jerzyku, to takie ratowanie się humorem...

 

cyklopka, bojam się ciebie... ;)

Staram się nie rozmawiac przez telefon w miejscach publicznych, ale ja jestem starej daty. Bardzo mnie to drażni, bo ja rozumiem - odebrac telefon, 2 słowa zamienic, od tego one są, ale opowiadanie szczegółów imprezy, czy rozterek sercowych na całą ulicę, sklep, czy autobus jest dla mnie niezrozumiałe.

Kiedyś o 3 nad ranem facet pod moimi oknami darł się do telefonu, używając słownictwa niewyszukanego, domagając się zwrotu sekatora... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×