Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka oczywiście, że nie opiszesz, ale pokaż moje zdjęcie 50 kobietom założe się, że każda stwierdzi, że nie jestem w jej typie. Tak właśnie działa brzydota.

W sumie mógłby być ciekawy eksperyment.

Jedna grupa samo zdjęcie.

Druga grupa zdjęcie + szczery ale pozytywny tekst o osobie (imię, zainteresowania, wady i zalety).

Trzecia grupa zdjęcie + zmyślona historia mająca wywołać pozytywne skojarzenia u osoby oglądającej zdjęcie po raz pierwszy ("to jest zdjęcie strażaka, który ściągnął mojego kotka z drzewa")

To by było coś. Tylko nie mam czasu szukać tych wszystkich kobiet do badań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewny, że w żadnej grupie kobiet nie znalazła by się dziewczyna, która chciała by się umówić na randkę. Jakbyś przycisnęła te od pozytywnej historii, to by się wydało, że jestem nie w ich typie. Mogę być co najwyżej kolegą. Tak mocno działa wygląd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był eksperyment. Pokazano kobietom zdjęcia "Dżejmsów Bodnów" oraz zwykłych mężczyzn z brzuszkiem, średnio przystojnych, łysiejących z innymi wadami.

Kobiety wybrały grupę 2.

Mężczyźni z 2 grupy byli ojcami i mężami.

Dla kobiet (min. dla mnie) atrakcyjny mężczyzna to także ten, który tak jak w dobrym świecie zwierząt będzie dobrym ojcem i opiekunem rodziny.

Ja sama skłaniam się ku takim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

230 stron w wątku na temat brzydoty stanowiącej życiowe kalectwo, której jak się okazuje nawet nie ma. komedia jakaś. wyglądasz normalnie, myślałam, że jesteś jakiś ultra zdeformowany, że by Cię zatrudnili do filmu o leśnych ludach bez charakteryzacji, ja pie.. musiałeś wysyłać swoje foto chyba tylko laskom, dla których posiadanie chłopaka sprowadza się do obnoszenia się nim przed koleżankami z solary albo wstawianiu wspólnych foteczek na fejsika. człowieku, masz całkiem normalny ryj, seryja, ni to ładny, ni to brzydki, to chyba jednak osobowość, a raczej jej brak gra pierwsze skrzypce :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem brzydki nawet dla brzydkich kobiet. Niektóre dziewczyny tu stwierdziły, że im się fizycznie nie podobam. Na 100 kobiet od razu każda z góry nie chce się spotkać, bo nie jestem w ich typie. Jasno i wyraźnie. Wierzę faktom nie taniemu pocieszaniu jak to niby brzydka osoba jest przeciętna. Nie jestem przeciętny, bo przeciętna osoba nie jest prawie zawsze nie w typie. Moje doświadczenie obcy ludzie udowodnili mi, że jestem brzydki i w to wierzę, bo taka jest prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadużo znam przystojnych osób i przeciętnych by wiedzieć jak oni mają różne doświadczenia od tego co mnie spotyka tylko jakoś moje doświadczenia są zbieżne z innymi brzydkim osobami. Wiem, że na siłę chcecie udowodnić, że chodzi o osobowość nie urodę, ale ja się nie dam zbajerować właśnie dlatego, że mam za dużo doświadczeń na koncie potwierdzających to, że jestem brzydki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już to pisałem brzydota to temat tabu i ludzie zrobią wszystko by udowodnić, że brzydka osoba nie ma źle i sama sobie jest winna. Z ewidentnie nieatrakcyjnej osoby zrobią przeciętną, ale jakby przyszło do podrywu to by było, że nie mamowy, bo mi się fizycznie nie podobasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no bo jeśli to jest internetowy handel końmi, foto za foto, okej następny/następna, gdzie liczy się najbardziej powierzchowność, to się nie dziwię. może jakbyś poszukał kogoś wartościowego w jakimś sensownym miejscu. wiesz, ludzie piszą już jakiś czas ze sobą, gadka się klei, zawiązuje się więź, mają wspólne tematy..jeśli coś takiego zaistnieje, to wierz mi, że wysłanie takiego zdjęcia, jak masz w avie, nie mogłoby przekreślić rokującej znajomości. Twoim największym problemem jest osobowość sp.ierdolona wtórnie do brzydoty, którą gdzieś po drodze sobie wmówiłeś/dałeś wmówić. znam dużo brzydszych kolesi ze sto procent większą pewnością siebie, niż Twoja. Twoją zmorą jest własna psychika, a nie twarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moją zmora jest twarz i jeszcze raz twarz. Oczywiście, że takiej znajomości nie spieprzy, ale ląduje się worku tylko kolega i nie ma mowy o czymś więcej. Nie przekonasz mnie w kwestii brzydoty jestem ekspertem wiem jak ona działa jak zdradziecko wpływa na inne czynniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może nie zaczynaj kolejnych znajomości od wymiany zdjęć (dla mnie to jakaś abstrakcja, no, ale może jestem idealistką). tylko popisz z kimś, zbuduj więź, zbuduj napięcie seksualistyczne między interlokutorami, jak laska będzie miękka i mokra i rozkochana, to takie zdjęcie jej nie przestraszy. a jeśli jej nie zdołasz rozmiękczyć samą tylko gadką, to oznaczałoby to, że z tą osobowością jest jednak kruchutko. bijesz na głowę tego Makłowicza, a nie sądzę, że miałby on problem z upolowaniem sobie baby:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie miałby on problemu z upolowaniem baby. Ze względu na sławę i kłóciłbym się z tym, że z wyglądu biję, go na głowę. Nie to jeszcze nie oznacza, że z moją osobowością jest krucho, bo jeżeli taka kobieta by mimo wszystko wyskoczyła, że nie jestem w jej typie, albo raczej było by grzeczniej, że widzi ona we mnie tylko kolegę. To chodziło by o urodę i tak właśnie nie raz miałem, zresztą po mocnym dociekliwym wierceniu dziury przyznały się niektóre,że faktycznie chodziło o wygląd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×