Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Zaraz idę do przychodni po wyniki kolana mam jak z waty, dziwne jak powiedziałem doktorkowi o węzła, to spokojnie wypisał skierowanie bez żadnego straszenia, i zapytał ile to mam więc mów 3 lata i 7 miesięcy a on że warto zrobic krew dla spokoju ale jak tak długo je mam i nie rosną to tylko zostaje obserwowanie ich. Za tydzień w piątek kolejne spotkanie z psychologiem.

 

-- 26 lip 2012, 15:48 --

 

Mam wyniki, doktorek mówił że idealne, OB mam 3, wszystko supder, ale niewiem dać se siana z węzłami czy dalej świrować, mam je długo, to pewnie w krwi by białaczka wyszła albo coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anka, a gdzie dokladnie jedziesz? Na dlugo? Nie widze powodu zebys do 7go miala sobie w ogole glowe zaprzatac pieprzykami. A po 7dmym to juz bedziesz musiala dac spokoj bo obiecalas. Ja bym jeszcze tylko chciala uscislic, ze do tego chwalebnego cyrografu nalezaloby dodac gwiazdke i dopisac malym druczkiem, ze zrzekasz sie takze prawa do robienia temu dermatologowi, do ktorego sie wybierasz, psychoanalizy po wizycie (ze cos przed Toba albo ukrywa, albo Cie olewa, albo studia kupil na bazarze, albo krzywo spojrzal, albo sie noc wczesniej nie wyspal i wszelkie inne opcje). Chyba zgodzimy sie co do tego, ze jest to rozsadna propozycja. (Bo potem jak Cie kolejne schizy zaczna nachodzic to rozsadek pojdzie na boczne tory.) Dermatolog powie, ze nie ma nic podejrzanego to jest to definitywny koniec czerniaka w Twoim zyciu!

 

Macko, powiedz cos wiecej o wizycie u psychologa, oczywiscie tylko to, co chcesz i mozesz. Moze pani doktor podrzucila Ci pomysl na jakis fajny triczek, albo jakas zlota mysl, ktora dala Ci duzo do myslenia? Ja zawsze szukam inspiracji na nowe metody radzenia sobie z glupotkami bo stare sie "zuzywaja" (z czasem traca na mocy). A ja mam kolejna chorobe na topie :-( Takze kazdy strzep rady mile widziany :-) Mam nadzieje, ze ta pani doktor Ci przypasuje. Trzymam kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawde byłem zestresowany wizytą, ale okazała się super kobitką, uśmiechnięta, miła. Kazała mi opowiedzieć co mnie trapi i tak dalej. Podstawowa rada dla mnie na początek to odstawienie doktora google, i zakaz myśli o chorobach,mam wizyte w następny piątek, chętnie pujdę bo potem wychodzę naładowany energią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak chrupek masz racje, to jest bardzo rozsądna propozycja. Mozemy uznac ze dopisuje to małym druczkiem :)

Za duzo mnie to kosztowało i za długo trwało.

Jade nad morze , na krótko bo wracamy w poniedziałek ale trzeba sie oderwac od tego wszystkiego. Jedziemy z mężem i z jeszcze jednym małżenstwem. Są to nasi starzy znajomi, mozna powiedziec ze przyjaciele. Od kilku lat zawsze jeździmy na wakacje razem. Są super ludzmi i tak jak my tez starają sie o dziecko od dłuższego czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mam wyniki, doktorek mówił że idealne, OB mam 3, wszystko supder, ale niewiem dać se siana z węzłami czy dalej świrować, mam je długo, to pewnie w krwi by białaczka wyszła albo coś innego.

 

Macko,

przecież obiecałeś nam wszystkim, że jak wyniki wyjdą prawidłowe to sobie dasz spokój z szukaniem chorób związanych z węzłami. Dotrzymaj słowa i się wyluzuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja znowu przechodzę fiksację, jak odpuściłam laryngologiczne choroby i czerniaka to wróciłam do raka odbytu. Koszmar. Od wczoraj znowu wróciły bóle po lewej stronie odbytu. Cały lewy pośladek mnie boli, oczywiście nie mam krwi, ale objawy raka pasują. Pamiętam, że na początku ciąży też to miałam i po jakimś czasie przeszło. Czasami zabolało ale inne "choroby'' bolały bardziej. Rozmawiałam o tym z onkologiem ale on wie, że ja wymyślam choroby i mnie spławił, powiedział że to hemoroidy, a ja wiem że nie. Nawet mnie nie zbadał tylko mi powiedział, że jak urodzę to może mnie wtedy zbadać.

Pewnie myśli, że mi przejdzie, a mnie to boli. Bólu sobie nie uroiłam, już sama nie wiem co robić. Pasuje mi jakaś choroba zwana bólami dźwigaczy, i tego się nie leczy farmakologicznie i może mieć coś związanego z depresją. Ale ów onkolog mówił mi że raczej nie, bez badanie oczywiście. Mam dość lekarzy, nie chcę już do nich chodzić. Wczoraj Pani psycholog kazała mi o odbycie zapomniec, ale jak kiedy boli. Kazała przestać odwiedzać kolejnych specjalistów!!!!!!!!!!!!!!Co zrobilibyście na moim miejscu ? Wiem, że jak kończy się jedna choroba to zaczyna druga, powiedzcie co robić? Oczywiście cały czas czekam na ból :why: . Nie daję już sobie rady ze sobą :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak siedzę boli, ale nie cały czas są chwile kiedy nie boli np. teraz. Sama już nie wiem czy to nie wynika z mojego przewrażliwienia i oczekiwania na ból

 

-- 27 lip 2012, 12:55 --

 

kiedyś też mi towarzyszył jak analizuję odleglejsze czasy tylko nie przywiązywałam do niego wagi, pojawiał się i trudno. Nic się z tym nie wiązało teraz chyba szukam na siłę bólu i żyję w napięciu kiedy on nadejdzie

 

-- 27 lip 2012, 13:06 --

 

A jak sie pojawi to popadam w skrajną rozpacz, że przy porodzie skonam i mąż zostanie w dwójką sam. Teraz dzielnie szoruje łóżeczko dla malucha a ja leżę i zastanawiam się czy boli czy może tylko lekko ćmi, jestem wariatką. I to chyba w tym wszsytkim jest najsmutniejsze, czasami mam juz w ręcę Bioxetinę ale potem rezygnuję bo ona raka nie wyleczy i tak w koło Macieju, a mały rośnie sobie zdrowo i nic złego swoimi swchizami mu nie zrobiłam. Bardzo Ci dziękuję Chrupek za zainteresowanie to mnie wzmacnia, ktoś stara sie mnie zrozumieć i pomóc :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja diagnoza to jest taka, ze to tylko i wylacznie schiza.

Pomoc to Ci za bardzo nie moge bo to Ty musisz jakos wykombinowac jak przestac o tym myslec. Z tego co piszesz jestes pod opieka lekarza a takze psychologa i obaj uwazaja, ze nie potrzebna Ci zadna dodatkowa diagnostyka. Moim zdaniem to przesadza sprawe. A te Twoje analizy lekarskich zalecen (ze zle zbadal, ze nie potraktowal powaznie) to typowa hipochondryczna reakcja. Wypisz, wymaluj.

 

-- 27 lip 2012, 21:36 --

 

A odpowiedz na moje poprzednie pytanie jest "nie", prawda? Tak tez myslalam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Ci dziękuję chyba na taką diagnozę liczyłam, dokładnie śledzę Twoje wypowiedzi w różnych kwestaich i zawsze się z nimi zgadzam. Chciałam żeby ktoś obiektywnie nie znając mnie zupełnie, na to spojrzał. Psycholog wynalazła rózne sposoby na oderwanie mojej uwagi od bóli, zacznę się przykładać do jej zaleceń sumienniej. :uklon:

 

-- 27 lip 2012, 14:06 --

 

Najciekawsze jest to, że komuś potrafię logicznie tłumaczyć, że ma zupełnie irracjonalne lęki a sobie niestety nie. Wpadam w czarną dziurę, z której sama nie mogę wyjść. Jeszcze raz Chrupku bardzo Ci dziękuję. Idę skręcać łóżeczko mąż się ucieszy odgonię złe myśli choć na chwilę. I potem chwile te muszą być dłuższe. Najważniejsze, że odkryłam od czego uciekam, zawsze podejrzewałam że to właśnie to zdarzenie mogło wpłynąć na moja ucieczkę w chorobę. Ale logicznie rozumując czy coś co zdarzyło sie 16 lat wcześniej dalej nas męczy? Okazało się, że tak moja intuicja słusznie mnie prowadziła, tylko sama nie umiałam z tym wygrać. Teraz uczy mnie psycholog jak z tym żyć i na tym budować. Chyba jestem na dobrej drodze. A ucieczka w chorobę jest podobno przeze mnie sprawdzona i doskonale wypróbowana, czas o niej zapomnieć. Podobno musze przestroić myśli na pozytywne rozwiązania. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kinga naczytałam się trochę bo zobaczyłam ostatnio krew na papierze toaletowym i żeby mieć raka odbytu to by stolce były "ołówkowe", tzn. o mniejszej średnicy.

Ja też oczywiście uważam, że od razu mam raka jelita (choć to w moim wieku prawie niemożliwe, mam 18 lat i do tego w rodzinie nikt nie miał raka ani problemów z jelitem)...

Mój lekarz stwierdził, że to raczej hemoroidy bo też mnie właśnie piecze. Dał skierowanie do proktologa.

Ale ja panikuje, najchętniej bym testament już spisała :mrgreen:

Miałam jakieś dwa tygodnie spokoju z hipo, ale wczoraj miałam stresujący dzień i się zaczęło znowu...

Znowu weekend i nie ma żadnego lekarza i panikuję i się boję...

Do tego na ten mój ból nogi lekarz kazał mi brać magnez. Nie boli, ale te stolce są jakieś jaśniejsze (podobno od mg)

Ale i tak moim zdaniem to są problemy z trzustką, wątrobą czy kij wie czym :( A przecież miałam nie dawno usg, a takie problemy nie robią się z dnia na dzień (tymbardziej, że pije sporadycznie i w miarę zdrowo się odżywiam, ćwiczę)...

Już nie wiem co mam robić, zapisałam się na Test obciążeń żeby zobaczyć co jest w koncu nie tak, czy coś jest nie tak ale najbliższa wizyta dopiero 21 sierpnia...

I sama nie wiem czy jestem poważnie chora czy to moja psycha

;'(

 

-- 27 lip 2012, 16:16 --

 

Z jednej strony, rak jelita w moim wieku mógłby być przerzutowy, ale wtedy CRP i D-dimery były by zawyżone...

I bym chudła... a po zmianie trzech dużych posiłków na sześć mniejszych na dzień spowodowało, że przytyłam kilogram w ciągu czterech dni (co mnie cieszy). Do tego mniej się stresowałam teraz bo nie miałam czasu myśleć...

Masakra mam dość ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje stolce są różne jak sie nie stresuję to jest ok, a jak wpadam w panikę to mam prawie biegunkę zwykle dość jasny żółtawy, ale to podobno dla nerwicowców charakterystyczne. Kiedyś miałam zdiagnozowany zespół jelita drażliwego więc pewnie to wszystko sie nakłada razem. Na początku ciąży miałam hemoroidy i jak w to wierzyłam to zapomniałam i przeszło, a teraz przyczepiłam się. Ale mam wrażenie, że to są bóle mięśniowe bo nie słyszałam, żęby nowotwór tak promieniował, zresztą lekarze mi móią że nowotwory jelita grugebo nie bolą i dlatego tak trudno je wykryć. A w Twoim wieku to w ogóle nie można mieć raka odbytu, może podejrzewają szczelinę lub coś podobnego.

 

-- 27 lip 2012, 16:28 --

 

Moja Mama też ma zespół jelita drażliwego tylko trochę inne objawy niż ja miewa, ale wiadomo każdy inaczej odczuwa ból. Mnie zawsze pomagał Bioxetin, sama już nie wiem czy nie zacząć brać podobno małemu nie zaszkodzi na tym w 8 miesiącu ciąży, ale ja się boję.

 

-- 27 lip 2012, 16:30 --

 

Najgorsze, że posiadamy Google, to do niczego nie prowadzi totalna destrukcja nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Mam nadzieje, ze ktos mi pomoze. Otoz męczy mnie bol pod klatką piersiowa, w okolicach zeber. Nasila sie przy wydechu, nie mogę w ogole lezec na lewym boku. Strasznie sie boje. Dodam, ze od zawsze mialam problemy z plecami, tzn. dyskopatie oraz skolioze. Moze te bole sa od kregoslupa? Mial ktos cos podobnego? Juz sobie wmawiam ze mam zapalenie osierdzia, wsierdzia aorty itp. Juz mam dośc tej cholernej nerwicy! Z gory dziekuje za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie, internet to dobra rzecz, ale nie w rękach hipochondryków...

Kasiaka, jeśli masz skoliozę to musisz ćwiczyć. Ja też mam i opuściłam się w ćwiczeniach- plecy bolą :/

Mam ćwiczenia na plecy, mogę Ci wysłać jeśli chcesz. I basen. Ja niestety nie mogę, miałam operację 3 miesiące temu :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam coś chyba to jednak totalna schiza, właśnie wróciłam od starych znajomych byliśmy z mężem u nich 3 godziny i nie czułam żadnego bólu zajęłam się rozmową i zapomniałam o chorobach. Natomiast po powrocie owszem !!!!!!!!!!!!!!!! Masz Chrupek świętą rację gdy się czymś zajmiemy naszych dolegliwości nie dostrzegamy, ale trzeba odnaleźć coś co nas w 100 % zajmie :!:

 

-- 27 lip 2012, 21:59 --

 

Emgie mnie ciągle krwawią dziąsła, to nie świadczy o nowotworze. Mało tego podczas pobytu nad morzem opuchło mi podniebienie i przez kilka dni było obolałe, już prawie wkręciłam sobie raka, ale nie weszłam w google. No i się udało. Za to teraz weszłam i przegrałam. Powiedz mi kiedy wybierasz się do lekarza bądź terapeuty?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic Ci nie będzie robił pewnie będzie chciał się dowiedzieć co jest powodem Twoich stresów i da Ci skierowanie. Ja miałam krócej poszłam prywatnie do Pani, która kiedyś konsultowała mojego syna. Jest dobrym specjalistą zobaczymy co mi przyniesie czas :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie ze moge tu wejsc i napisac co mnie "gryzie" i nie uslysze ze jestem glupia. Dla mnie najgorsze jest jesli ja sama faktycznie dojede do wniosku ze jestem walnieta ze wkrecam sobie co chwile cos, ale potem nagle se mysle ze co jesli to jednak bedzie cos zlego!! Zloszcze sie sama na siebie ze dopuszczam w ogole do siebie takie mysli..zamiast cieszyc sie zyciem co chwile odwiedzam wujka google i jestem w zlym humorze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×