Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

sunset trzymaj się, może postaraj się czymś zająć. Albo weź gorącą kąpiel. Mi to trochę pomaga.

 

Nie wiem czy to "normalne", ale mam ostatnio tak, że kilka godzin uważam, ze wszystko ok, a potem mam atak paniki i uważam, że to nie mięśnie tylko guzki. I na pewno nowotwór złośliwy i wyję. A potem dochodzę do wniosku, że to jednak mięsień i tak w kółko. Dzisiaj tak miałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mogę spać :D Zwykle 3,4 mnie muli i w końcu zasypiam. Ale zasypiam raczej z nudy niż ze zmęczenia ;) Teraz się sesja rozkręca więc siedzę nad projektami... mam wymówkę, o !

 

Aha, napisałam zapytanie na trzymsie.pl (co niektórzy to tam bardziej doświadczeni z prochami) i jeden chłop mi odpisał że jak dwa dni nie wezmę to się nic nie stanie, więc jeszcze jutro tylko a w piątek koło południa już łyknę :) Ale dziś bez kitu znów się pobeczałam, ale to przez to że sprawdziłam i jest tak samo duża jak zwykle :why: A przecież już 4 globulki wzięłam !!!! Teraz pracuję więc się nie zadręczam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja sesja już w połowie, teraz mam za 2 tygodnie kolejne zaliczenie. To mam czas panikować. :smile: Chyba znowu zacznę profilaktycznie brać tabl uspokajającą rano.

 

No to jak oni, twierdzą, że wszystko będzie ok. To poczekaj do piątku. Ale dziwne, że nie potwierdzili wizyty dzień wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma powiem Ci szczerze, że nie zbyt wiem co to jest ChaD. Ale wydaję mi się, że skoro tak uważasz, to tego nie masz :D
Jest to choroba afektywna dwubiegunowa którą psychiatra u mnie podejrzewa. Wiem, że nie mam tej choroby, ale wlazło mi to do łba i nie chce wyjść :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczynki! Ja tez jak Wy mam problemy ze snem, ale ostatnio ogladam Dextera i wypatruję jego węzłów szyjnych i obojczykowych i juz kończe 5 sezon i nic nie zauważyłam...Tylko serial mnie wciągnął :mrgreen: , no i tak sobie radzę z bezsennością.

Dziś mam tylko katar i boli mnie głowa a poza tym chyba ok :D I troche mnie boli pod żebrem lewym :(

 

dori26 współczuję Ci bardzo , ze jesteś sama ze swoimi problemami. Domyślam się jak jest Ci ciężko; musisz być odpowiedzialna za nieletniego brata, za dom , za siebie, musisz to wszystko udźwignąć... Ale musisz być silna.Kiedy Ci jest źle, kiedy się boisz- tak jak dziewczyny Ci napisały-pisz tutaj.My Cię rozumiemy. Tulę Cie mocno!!!! :D

 

Mel, przestań macać! Przecież to macanie nic dobrego Ci nie przyniesie! Zobacz jak Asia sie maca i płacze co chwilę, bo jej sie wydaje że... Ja też jak się macałam to beczałam i wymyślałam. Pamiętacie jak mięsień czy ścięgno w zgieciu łokciowym wymacałam? Tak macałam , że miałam zdarty naskórek :shock::mrgreen: Lekarz ginekolog-onkolog jasno i wyraźnie Ci powiedział, że jest ok i będzie ok. Czekaj na wyniki spokojnie. Będzie ok!!!

Asia bardzo się cieszę, że Twoja mam zareagowała w ten sposób! Widzisz, nie jesteś sama. Teraz masz wsparcie rodziny, a to daje bardzo dużo. Ja niestety nie mam wsparcia w mojej mamie, bo nie dość , ze mieszka tysiace kilometrów ode mnie, to "buja w obłokach" i nawet jej juz nic nie mówię, bo jak kiedyś zadzwoniłai miałam taki najstraszniejszy okres z tymi węzłami i płakałam ciągle to nie dość, że nie znalazłam zu niej zrozumienia, to kiedy wspomniałam , że chyba muszę coś na uspokojenie zacząć brać to się strasznie zdziwiła...Później , po jakimś czsie zadzwoniła i powiedziałam jej , że temat węzłowy zamknięty i nie chcę już pamiętać o tym(zaczęłam leczenie ale jeszcze było ze mną źle), powiedziała, że ok. A następnego dnia zadzwoniła i pierwsze pytanie:no jak tam twoje węzły? :( . Więc sama widzisz...Wsparciem jest dla mnie moja babcia , która ma 83 lata i mąż :D , ale nie matka. I siostra tez chyba nie, bo jak juz mówiłam potrafi powiedzieć-w łeb się walnij. Chociaż... Sprawdzała dla mnie ten łokieć i martwiła się węzłami i dzwoniła do mnie i przyjeżdżała. Tylko może nie umie uczuć okazać... Tylko, że po prostu nie rozumie co czuję..

Ewelinka, cieszę się , że u Ciebie lepiej. :D Skoro miałaś stwierdzony refluks, to pewnie od tego masz odruchy wymiotne itd. Bierz leki i zobaczysz, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

 

[Dodane po edycji:]

 

coma tak to już z nami jest, że jak jakaś "choroba"wejdzie do łba to wybić jej sobie dłuuuugo nie można....ech....tylko pozostało się nam leczyć :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka, Ale ja nie jestem hipochondryczką... Wręcz przeciwnie, zawsze mam nadzieję, że dopadnie mnie śmiertelna choroba, że nie będę musiała zabijać się własnoręcznie... :oops: Nawet leczę się na serce i szczerze mówiąc mam w dupie to czy ono wytrzyma czy nie. Najlepiej byłoby gdyby nie wytrzymało, żeby wysiadło.

 

No nic, muszę czekać na kolejną wizytę, którą mam za tydzień. Mam nadzieję, że lekarz wykluczy ChAD. Ciekawe co znowu wymyśli nowego :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma na pewno nie masz ChaD. I nawet nie myśl, żeby ze sobą skończyć :nono::nono::nono:

 

Aneta dzisiaj mam jakiś dobry dzień i racjonalnie dochodzę do wniosku, że to nie jest nic poważnego. Obiecałam sobie, że nie będę się macać, z węzłem się udało i z tą drugą kulką to i tu się uda. :uklon: Tylko, że tu jak krem wcieram to czuję.

 

Też się wgapiałam w Dextera, a teraz patrzę ludziom na szczęki. :mrgreen: I każdy ma inny kształty to może tam faktycznie ma prawo być taki mięsień wypukły. Ale wolałabym, żeby był taki z obu stron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma straszne jest to , co piszesz... Ja mam odwrotnie: boję się chorob i bardzo chcę być zawsze zdrowa....

Asia, opisz dokładnie , gdzie to jest-pomacam się dla CIebie i Ci powiem :D . ale na pewno nie masz się czym martwić.

Ewelinka, wczoraj tak miałm, że mnie głowa wieczorem solidnie bolała i miałam mały atak panii, że moze mam za wysokie ciśnienie i zaraz coś mi się stanie ale zajęłam się wypatrywaniem węzłów u Dextera i dałam sobie spokój z głową :D Oczywiście, że mam czarne mysli nawet przy błachym katarze-ale w tej chwili nie są tak bardzo intensywne i potrafie o nich zapomnieć-mniemam, że jest to w tej chwili duza załuga leków. To jest u mnie teraz tak_jak się czegoś czepne(np tego bólu pod żebrem) to myslę o tym cały czas, ale już nie płaczę , nie lecę do lekarza i nie panikuję. A jak wymysłę sobie jakieś inne objawy innej choroby to zaraz o tym zapominam. Wiem, że jest to w dużej mierze zasługa leków. Jeszcze tylko bym chciał w ogóle przestać myśleć o chorobach, ale do tego jest potrzebna terapia.

Powiem Wam, że jakaś głupia jestem :( Myślę sobie dziś: o jak mi fajnie, jestem zadowolona, czuję się ok , chciałabym , zeby tak zawsze było... I nagłe:jeb! głupia myśl mi wpada do głowy: przecież nie moge być wiecznie zdrowa, żywa i takie tam czarne myśli. I zaczynam odczuwać lęk. Macie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anetka mam tak niestety. Tłumacze sobie ze grypa to chyba rozkłada bardzo szybko i ma sie i goraczke i ostry kaszel i wogole a ja w sumie juz mi przeszlo to cos w gardle jedynie rano jak wstane odczuwam tak jakby katar i odchrzakuje brzydko brzmi wiem i tyle mam ino wiec n ie wiem psychika robi i tak swoje pije codziennie witamine c moze tez to duzo daje echhale jak mnie poniedzialek dwoch lekarzy badalo osłuchało to chyba by nie mogli mnie wyposcic jakby grypa bez lekow w sumie :bezradny:

 

[Dodane po edycji:]

 

wiecie co ja zauwazylam ze po kazdym jedzeniu zbiera tak jakby mi sie flegma czy cos i przez to mnie bierze na wymioty ale jak wypluje to jest oki od czego to hmm kurka a moze ja mam zatoki nigdy nie badalam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na kącie żuchwy są dobrze wyczuwalne mięśnie i nad tymi mięśniami mam taki wałek ew. trójkącik wypukły jak przejadę palcem to kończy się na wysokości początku płatka ucha. Z drugiej strony mam podobnie tylko mogę to dopiero dobrze wyczuć jak mocno macam a tu bez problemu.

 

Ale wyczytałam w necie, że jeżeli ktoś żuję gumę albo e tylko jedną stroną to mięśnie mogą się mocniej tam rozwinąć. A ja chyba jem głównie tą lewą stroną. Miałam też etap . jakieś 2 miesiące, że nałogowo żułam gumę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

wiecie co ja zauwazylam ze po kazdym jedzeniu zbiera tak jakby mi sie flegma czy cos i przez to mnie bierze na wymioty ale jak wypluje to jest oki od czego to hmm kurka a moze ja mam zatoki nigdy nie badalam

przypomniało mi się , że czytałam , że refluks moze powodować takie dolegliwości jak chrypka, uczucie flegmy w gardle, odchrząkiwanie, odruchy wymiotne, może właśnie Ewelinka z powodu refluksu tak masz. I nie martw sie, grypa szybko "rozkłada", więc jej nie masz :D . Poza tym lekarze Cie badali i gdybyś była chora na grype to dostałabyś jakieś leki albo przynajmniej zalecenia.

 

Asia, bez kitu mam to samo co Ty.Bałam się troche macać (bo przy okazji zmacałam całą twarz, szyję, szczękę szyję, obojczyki... jest ok. :uklon: ), żebym czegoś sobie nie wynalazła. To sa mięśnie! Nie bój się mięśni :D

 

[Dodane po edycji:]

 

A ja się zastanawiam czy mnie czasem nerki nie bolą.... Poobserwuję się.

A w ogole to teraz mi sie przypomniało, że ja często sikam w nocy. Dwa razy to na pewno i nad ranem raz. Juz tak bardzo długo mam. Ile razy sikacie w nocy? Czy to jest normalne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×