Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, inesdekn napisał:

Jak widzę to 36.8 lub 36.9 na termometrze to dostaje spazmy...

@inesdekn a czytałaś sobie te artykuły na temat prawidlowej temperatury o ktorych wczesniej wspominalam?

Jeśli nie, to wpisz w wyszukiwarke "prawidlowa temperatura ciala". Zobaczysz, że dosłownie wszedzie piszą, ze wartosc 36.6 to jest temparatura umowna, a tak naprawde kilka kresek w jedna czy drugą strone jest całkowicie normalne.

Pamietam, że czytalam, ze temperatura zmienia się w ciągu dnia. Są też wahania zalezne od dnia cykly, homornow, od stresu itd. Czyli tak naprawde to bardzo trudno trafic idealnie na 36.6

 

Serio, do 37.5 to nawet nie masz co się przejmowac tymi drobnymi zmianami.

 

Tak samo z tymi badaniami krwii - jak jest ustalona norma od 4, a masz 3.99 to naprawde nie ma tragedii 🙂

Przy powaznych chorobach te wartosci są naprawde wyj**** w kosmos.

 

Ja wiem, ze łatwo mowic z boku, jak Ty jestes wkrecona w to. Ale naprawde - poczytaj, to moze jakeis racjonalne wyjasnienia troche Cie uspokoją?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey.

@nerwa dziekuje za odpowiedz uspokoilas mnie:)

Nerwa ma racje temp wacha sie. Ja czasem mam 35.8 czasem 36.6 a czasem 37.2 nawet:) Wyniki krwi tez bylyby duzo podwyzszone normy także nie martw się @inesdekn.

Ja obudzilam sie z zatkanym prawym uchem. Kompletnie zatkane, wkurzajace na maxa uczucie jakbym pol glowy miała pod wodą;((( martwię się oczywiście ze rozwinie się z tego coś okropnego 😋a to napewno nic takiego. Jak nie przejdzie to pojde do lekarza w piątek. Ogolnie czuje sie zmęczona i jakbym slaba byla...ech🙄

Edytowane przez Fabienka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że tak jest z tym wahaniem, rytmem dobowym. Ja ostatni raz temp mierzyłam z 7lat temu, wiec nie wiem jaką miewałam...ale to odczucie goracej głowy, czoła, uczucie "rozkładania" na chorobe bez żadnych innych objawów mnie dobija. Ale ostatnio mierzyłam temp przy zimnym czole i tez np mialam 36.8.... dziś miałam o 8 36.6 i teraz też 36.6 wiec ja już tego nie rozumiem. Jestem tym tak poirytowana, rozżalona, że chce mi się krzyczeć ze złości.

Tak samo, co ileś dni mam ból gardła, nie całodniowy. Laryngolog nic nie widzi. W wymazie wyszedł gronkowiec msa, mialam go już w ost wymazie 4lata temu, ale jestem tego nosicielem i tego sie niby nie leczy. Ale jeśli mam bóle, bez zadnego zmienionego wygladu gardła a w wymazie jest tylko to, to od czego mnie do ch**** boli to gardlo. Nie uwierze, że na tle głowy. 

Dzieki za otuchę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, inesdekn napisał:

Ja wiem, że tak jest z tym wahaniem, rytmem dobowym. Ja ostatni raz temp mierzyłam z 7lat temu, wiec nie wiem jaką miewałam...ale to odczucie goracej głowy, czoła, uczucie "rozkładania" na chorobe bez żadnych innych objawów mnie dobija. Ale ostatnio mierzyłam temp przy zimnym czole i tez np mialam 36.8.... dziś miałam o 8 36.6 i teraz też 36.6 wiec ja już tego nie rozumiem. Jestem tym tak poirytowana, rozżalona, że chce mi się krzyczeć ze złości.

Tak samo, co ileś dni mam ból gardła, nie całodniowy. Laryngolog nic nie widzi. W wymazie wyszedł gronkowiec msa, mialam go już w ost wymazie 4lata temu, ale jestem tego nosicielem i tego sie niby nie leczy. Ale jeśli mam bóle, bez zadnego zmienionego wygladu gardła a w wymazie jest tylko to, to od czego mnie do ch**** boli to gardlo. Nie uwierze, że na tle głowy. 

Dzieki za otuchę

A jaki masz termometr ? Ja mam taki do czoła i tez panika bo ciagle ponad 37 poczytałam ze takie termometry trzeba trzymać około 3 cm od czoła wzielam miarkę  i wtedy mam 36,1 jak i mniej .... Totalnie głupieje a rteciowego już nie dostanę 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2019 o 12:46, Ka03 napisał:

Hej , przerabiałam już wszystkie zioła niestety na nic . Mam wrażenie ze to zalamanie wywołało zwolnienie się z pracy , 3 lata stresu bez ani dnia zwolnienia . Na kolanoskopie miałam iść w listopadzie już w uśpieniu ale znowu praca mi kolidowała . Usg mam co kilka miesięcy ale nic nie ma . Moja rodzina jest związana z służba zdrowia wiec wiem co to znaczy się nakręcić . A na dr Google spędzam kilka godzin dziennie i diagnoza tylko rak ....;( 

 

 Witaj w naszym gronie. Wspomogę kilkoma wskazówkami. Po pierwsze natychmiast odstaw doktora Google. To ślepa uliczka, a tam nawet kichnięcie to objaw raka. Uwierz mi, że Twój mózg dopasuje skrzętnie każdy objaw twojego ciała do tego co czytasz. To też było jedno z pierwszych zaleceń mojego psychiatry.

Po drugie, pogorszenie objawów jest skutkiem zażywania leków. Każdy z nas przez to przeszedł. Pogorszenie wzroku, płonąca twarz, bóle brzucha, duszności, uczucie omdlenia, itp. Przejdzie po pierwszych trzech tygodniach. Na poprawę jednak trzeba zaczekać sześć-siedem tygodni. Zachęcam do przetrzymania tego okresu, bo potem naprawdę jest lepiej a lek robi robotę.

Szkoda że dopadło Cię w okresie świątecznym, bo ja po trzecim dniu zażywania leku wylądowałem na L-4 i na SOR-ze, takie miałem jazdy. Nie byłem w stanie funkcjonować i pracować. Wierz mi jednak, że przyjdzie polepszenie i poczujesz się dużo lepiej. Swojego czasu bardzo pomogło mi to forum i tekst który ktoś mi napisał na pocieszenie: od nerwicy się nie umiera. Choć potrafi zdrowo spaprać życie.

Nie masz raka tylko lęki. Postaraj się nie schizować tak bardzo. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ka03 napisał:

A jaki masz termometr ? Ja mam taki do czoła i tez panika bo ciagle ponad 37 poczytałam ze takie termometry trzeba trzymać około 3 cm od czoła wzielam miarkę  i wtedy mam 36,1 jak i mniej .... Totalnie głupieje a rteciowego już nie dostanę 

Niertęciowy, ale na tej zasadzie. Tylko alkoholowy. Te do czoła to gówno totalne. On mnie wprowadził w ten obłęd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ka03 napisał:

A jaki masz termometr ? Ja mam taki do czoła i tez panika bo ciagle ponad 37 poczytałam ze takie termometry trzeba trzymać około 3 cm od czoła wzielam miarkę  i wtedy mam 36,1 jak i mniej .... Totalnie głupieje a rteciowego już nie dostanę 

A ja używam takich bezrtęciowych, ale wygladają jak rtęciowe (tam w środku jest po prostu inna substancja), ale też wydają się takie dokładne jak tamte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fabienka napisał:

Ja obudzilam sie z zatkanym prawym uchem. Kompletnie zatkane, wkurzajace na maxa uczucie jakbym pol glowy miała pod wodą;(((

Współczuje :(  Nienawidze jak mi się tak zatyka ucho... chodze wtedy strasznie skołowana. I też oczywiscie tten stan od razu zwiększa mój lęk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam z kolei dziwny ścisk w głowie. Nawet nie umiem tego wytlumaczyć. Czuje coś w środku głowy i dodatkowo nad nosem (miedzy brwiami) i tez nad brwiami. Nie wiem skad to sie bierze, bo staram się wlasnie rozluzniac te okolice i nie miec ich napietych. A czuje, jakby to bylo tak głebiej, wewnetrznie. 

I przez to oczywiscie zwiększony lęk, bo przy tym wystepuje takie "nieogarniecie" w patrzeniu i ogolnie w przetwarzaniu otoczenia ;)  Czyli nie tylko taki efekt mięsniowy (scisk, bol), ale tez taki w patrzeniu i mysleniu. Tak jakbym już baaardzo byla zmeczona calym dniem, a w sumie to nic dzisiaj takiego nie robilam. Dziwne.

 

Dodatkowo nie wiem na ile to związane ze skokami cisnienia atmosferycznego.
Wczoraj czytalam artykul gdzie lekarz mowil, ze przy duzych zmianach cisnienia (w dol lub gore) mają duzo wiecej pacjentow na SORze ktorym dokucza uklad sercowy, nerwowy i oddechowy. Wiec tez by pasowalo, ze wzmaga to zaburzenia np. neurologiczne 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@inesdekn kochana doskonale Cie rozumiem, ale orzy chloniaku czy bialacze musialabys miec ponad 37 stopnii. Takze mozesz byc spokojna. 

Ja mam ciagle uciskowy bol glowy. Oprocz tego wkrecam sie i licze ile razy sie dziennie przejezycze.... zdarza mi sie to raz dwa razy dziennie i wtedy panika....to moj nowy wkret i juz najgorsze mysli mam. Analizuje to jak mowie o czy dobrze mowie. 

@nerwa ten ucisk to chyba serio na tle nerwowym bo tez to mam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Teksas napisał:

 Witaj w naszym gronie. Wspomogę kilkoma wskazówkami. Po pierwsze natychmiast odstaw doktora Google. To ślepa uliczka, a tam nawet kichnięcie to objaw raka. Uwierz mi, że Twój mózg dopasuje skrzętnie każdy objaw twojego ciała do tego co czytasz. To też było jedno z pierwszych zaleceń mojego psychiatry.

Po drugie, pogorszenie objawów jest skutkiem zażywania leków. Każdy z nas przez to przeszedł. Pogorszenie wzroku, płonąca twarz, bóle brzucha, duszności, uczucie omdlenia, itp. Przejdzie po pierwszych trzech tygodniach. Na poprawę jednak trzeba zaczekać sześć-siedem tygodni. Zachęcam do przetrzymania tego okresu, bo potem naprawdę jest lepiej a lek robi robotę.

Szkoda że dopadło Cię w okresie świątecznym, bo ja po trzecim dniu zażywania leku wylądowałem na L-4 i na SOR-ze, takie miałem jazdy. Nie byłem w stanie funkcjonować i pracować. Wierz mi jednak, że przyjdzie polepszenie i poczujesz się dużo lepiej. Swojego czasu bardzo pomogło mi to forum i tekst który ktoś mi napisał na pocieszenie: od nerwicy się nie umiera. Choć potrafi zdrowo spaprać życie.

Nie masz raka tylko lęki. Postaraj się nie schizować tak bardzo. Pozdrawiam.

Hej , no od dzisiaj zrobiłam sobie bana na Google . Ciężko jest bo mimo ciut mniejszego leku czuje się jakbym miała grypę brzuch i plecy to masakra . Jakbym była pewna ze to nerwica to byłoby prostsze ale ogólnie wszędzie jest ten  schemat  u lekarza to pewnie nerwy ale trzeba wykluczyć to to i to . Człowiek biega na badania i się nakręca . Chwile jest ok przyjdą wyniki a potem znowu objawy i znowu panika ze te cztery miesiące temu było ok bo jeszcze się na tyle nie rozwinęło żeby wyjść itp itd . Taki schemat myślenia . Za dwa dni mam psychiatrę może mnie chociaż trochę uspokoi.... ps z ciekawszych kolejek u nas w mieście kolanoskopia na fundusz rok , mój urolog  najbliższy termin na sierpień i weź tu się badaj jakby człowiek nie miał pieniędzy . 

12 minut temu, angie1989 napisał:

@Ka03 dobrze wiem co czujesz. Nie tak dawno temu bylam pewna ze man chloniaka. Nie moglam funkcjonować...

Nie martw sie nasz mozg potrafi wszystko... objawy oczne i mrowienie glowy znam z autopsji.

 
 Chłoniakiem kiedyś straszyła mnie moja dermatolog ( chorowałam na bardzo ostra odmianę trądziku półtora roku na lekach ale to co miałam na twarzy to była masakra chcieli mnie na oddział dermatologii kłaść a jeden lekarz powiedział mi ze takiego czegoś jesczcze nie widział . 
Musialam wtedy zrezygnować z nadgodzin i zacząć sypiać bo stwierdziła ze mam przeciążony organizm i muszę zmienić tryb życia . 

 

Co do przejęzyczenia to ja się przejęzyczam od kiedy pamietam szczególnie jak mówię pod wpływem emocji czyli prawie zawsze bo ja do wszystkiego podchodzę bardzo emocjonalnie . 

Edytowane przez Ka03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E@angie1989 angie, mi z krwi nie wyszła żadna anemia, właściwie tylko te leukocyty 3.99 norma 4do10, ale rozmazu recznego nie mialam, panicznie sie boje tego badania. Crp 0.2, ob 4, itp. Pozatym mialam badane wezly na usg. Bardziej teraz kraze przy jakimś właśnie aids... albnd po prostu przy tym, ze takie sampoczucie moze odpowiadac tylu chorobom, że nigdy mi one nie mina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, angie1989 napisał:

@Ka03no wlasnie to jest problem nerwicy. dlatego tez nie mozna ze wszytskim do lekarza i na badania biegac bo znow sie bez końca nakrecamy i jest bledne kolo....

 

@inesdekn przeciez to zadne odchylenie. A skad bys tego adisa miala? Nie ma takiej opcji.

No ja sobie wkrecilam, ze gdzieś u kosmetyczki ktoś mnie np hiv zaraził

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, inesdekn napisał:

E@angie1989 angie, mi z krwi nie wyszła żadna anemia, właściwie tylko te leukocyty 3.99 norma 4do10, ale rozmazu recznego nie mialam, panicznie sie boje tego badania. Crp 0.2, ob 4, itp. Pozatym mialam badane wezly na usg. Bardziej teraz kraze przy jakimś właśnie aids... albnd po prostu przy tym, ze takie sampoczucie moze odpowiadac tylu chorobom, że nigdy mi one nie mina.

To są granice błędu  akurat z tym się już nasłuchałam jak coś się dzieje to wachania są dużo wyższe . 

 

5 minut temu, angie1989 napisał:

@inesdekn nie ma opcji mialabys objawy, wezly powiekszone itd... na pewno to kolejny wkret nerwicy. 

Ja mam zawsze duże węzły od dziecka wiec to tez nie jest reguła . Wystarczy mała krostka i szyja spuchnięta taki śmieszny układ odpornościowy . Jak przebilam sobie ucho to mama się przeraziła bo miałam szyje caaala spuchnięta w węzłach tak ze gołym okiem było widać 

Edytowane przez Ka03

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@inesdekn kochana co do odpornosci tez ostatnio mialam wkretke, ze jestem nie odporna bo pierw mialam zapalenie gardla a za dwa tygodnie katar. To jest niesamowite co ta nerwica z nami robi. We wszystkim doszukujemy sie nowotworu lub groznych chorob. Uwierz nic Ci nie jest musialabys miec nowe wezly. Ja tez mam od dziecka powiekszone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, angie1989 napisał:

@inesdekn kochana co do odpornosci tez ostatnio mialam wkretke, ze jestem nie odporna bo pierw mialam zapalenie gardla a za dwa tygodnie katar. To jest niesamowite co ta nerwica z nami robi. We wszystkim doszukujemy sie nowotworu lub groznych chorob. Uwierz nic Ci nie jest musialabys miec nowe wezly. Ja tez mam od dziecka powiekszone.

Teraz we łbie analizuje, że zdarzało się miec afte w buzi, grzybice w pochwie po antybiotybu i już zbieranko do jednego wora. A myslicie, że stres moze wyjaławiać tez organizm z odporności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, inesdekn napisał:

Teraz we łbie analizuje, że zdarzało się miec afte w buzi, grzybice w pochwie po antybiotybu i już zbieranko do jednego wora. A myslicie, że stres moze wyjaławiać tez organizm z odporności?

Może osłabiać odpornosc napewno dlugotrwały stres 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×