Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Znowu wracam. Teraz podejrzewam raka kosci. Od paru lat mam problem z kolanem (miałam poważna kontuzje w dzieciństwie) i boli mnie to kolano, szczególnie przy dłuższym siedzeniu plus często bol promieniuje od posladka przez udo do kolana i noga mi mrowi. Brzmi poważne, ale boję się iść do lekarza bo jestem pewna co to 😢😢jestem załamana. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Suzann napisał:

Hej. Znowu wracam. Teraz podejrzewam raka kosci. Od paru lat mam problem z kolanem (miałam poważna kontuzje w dzieciństwie) i boli mnie to kolano, szczególnie przy dłuższym siedzeniu plus często bol promieniuje od posladka przez udo do kolana i noga mi mrowi. Brzmi poważne, ale boję się iść do lekarza bo jestem pewna co to 😢😢jestem załamana. 

Bylas u jakiegos psychiatry? Rak kosci to wydumany i malo prawdopodobny problem. Nerwica jest jak najbardziej realna i zagrazajaca zdrowiu oraz zmniejszajaca komfort zycia. Wiele badan zreszta udowania, ze dlugotrwaly stres uposledza nasza odpowiedz immunologiczna, a to w pewnych warunkach moze prowadzic do raka, wiec stres, jaki przezywasz, tylko Ci szkodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, minou napisał:

Bylas u jakiegos psychiatry? Rak kosci to wydumany i malo prawdopodobny problem. Nerwica jest jak najbardziej realna i zagrazajaca zdrowiu oraz zmniejszajaca komfort zycia. Wiele badan zreszta udowania, ze dlugotrwaly stres uposledza nasza odpowiedz immunologiczna, a to w pewnych warunkach moze prowadzic do raka, wiec stres, jaki przezywasz, tylko Ci szkodzi

Leczylam się w zeszłym roku przez 7 mcy na zaburzenia lekowo-hipochondryczne. Było dużo lepiej, ale teraz chyba problem nawraca..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam się serdecznie 

Jestem nowa na forum i cieszę się, że znalazlam tą stronę. 

Mam 35 lat i od kiedy sięgam pamięcią zawsze każdy ból, mdłosci czy biegunkę którą mi się przedłużała traktowałam jak śmietelną chorobę... Już "miałam" rak jelita, macicy, jajnika, białaczkę. Na szczęście wszystko wykluczone. Ale dzisiaj boje się bardzo, nie potrafię sobie poradzić ze swoim lękiem.. W listopadzie wieczorem złapał mnie silny ból pod lewą piersią i ból ręki. Serio myślałam ze to jakiś zawał.. Następnego dnia bol sie zmniejszył ale nie ustapił więc oczywiście poszłam do internisty zrobiłam ekg i morfologie wyniki super, poprosiłam o rtg płuc i niestety wyszły jakieś zmiany zapalne zagęszczenie w płucach i nacieki 😔dostalam antybiotyk kolejne rtg i brak poprawy (ból pod piersią zniknął po 2 dniach) trafiłam do pulmonologa i na tomografie i tam zapadł wyrok podejrzenie gruźlicy!!! Gruzlicy?? Jakiej gruzlicy, jestem mamą, mam małe dzieci, jednego partnera.. 

Trafiłam do szpitala na 6 tygodni i tam zrobiono mi bronchoskopie. Leczyli mnie lekami na prawdopodobna gruzlice. Po 12 tyg z wynikow bronchodkopii okazało się ze nie wychodowaly sie u mnie pratki gruźlicy więc jej nie mam!!! W szpitalu miałam robione usg jamy brzusznej i wyszła lekko powiekszona śledziona. 2 tyg temu poszłam zrobić kontrolne usg i wyszla śledziona powiekszona ze zmianami ogniskowymi, na watrobie również zmiana ale prawdopodobnie naczyniak... Radiolog napisał ze podejrzewa chłoniaka albo przezut na sledzionie.. Trafiłam do onkologa mialam tomografie jamy brzusznej i morfologia (wyszla mi cukrzyca) i na wynik tomografi czekam 3 tygodnie (wizyta za tydzień) i wariuje z niepewności, strasznie się boję. Cale dnie siedze i czytam internet i wszystkie choroby pasuja pod moje objawy tzn 

Ból lopatki, dusznosci, bole pod kolanami, czasami bol brzucha.. Kochani czy ktoś miał podobne objawy albo zmiany w jamie brzusznej i wszystko było ok.. Lekarz mowi ze dostałam karte onkologiczna zeby szybko wykluczyć ewentualny nowotwor... Przepraszam, ze się tak rozpisałam Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, kasia-livia napisał:

Witam się serdecznie 

Jestem nowa na forum i cieszę się, że znalazlam tą stronę. 

Mam 35 lat i od kiedy sięgam pamięcią zawsze każdy ból, mdłosci czy biegunkę którą mi się przedłużała traktowałam jak śmietelną chorobę... Już "miałam" rak jelita, macicy, jajnika, białaczkę. Na szczęście wszystko wykluczone. Ale dzisiaj boje się bardzo, nie potrafię sobie poradzić ze swoim lękiem.. W listopadzie wieczorem złapał mnie silny ból pod lewą piersią i ból ręki. Serio myślałam ze to jakiś zawał.. Następnego dnia bol sie zmniejszył ale nie ustapił więc oczywiście poszłam do internisty zrobiłam ekg i morfologie wyniki super, poprosiłam o rtg płuc i niestety wyszły jakieś zmiany zapalne zagęszczenie w płucach i nacieki 😔dostalam antybiotyk kolejne rtg i brak poprawy (ból pod piersią zniknął po 2 dniach) trafiłam do pulmonologa i na tomografie i tam zapadł wyrok podejrzenie gruźlicy!!! Gruzlicy?? Jakiej gruzlicy, jestem mamą, mam małe dzieci, jednego partnera.. 

Trafiłam do szpitala na 6 tygodni i tam zrobiono mi bronchoskopie. Leczyli mnie lekami na prawdopodobna gruzlice. Po 12 tyg z wynikow bronchodkopii okazało się ze nie wychodowaly sie u mnie pratki gruźlicy więc jej nie mam!!! W szpitalu miałam robione usg jamy brzusznej i wyszła lekko powiekszona śledziona. 2 tyg temu poszłam zrobić kontrolne usg i wyszla śledziona powiekszona ze zmianami ogniskowymi, na watrobie również zmiana ale prawdopodobnie naczyniak... Radiolog napisał ze podejrzewa chłoniaka albo przezut na sledzionie.. Trafiłam do onkologa mialam tomografie jamy brzusznej i morfologia (wyszla mi cukrzyca) i na wynik tomografi czekam 3 tygodnie (wizyta za tydzień) i wariuje z niepewności, strasznie się boję. Cale dnie siedze i czytam internet i wszystkie choroby pasuja pod moje objawy tzn 

Ból lopatki, dusznosci, bole pod kolanami, czasami bol brzucha.. Kochani czy ktoś miał podobne objawy albo zmiany w jamie brzusznej i wszystko było ok.. Lekarz mowi ze dostałam karte onkologiczna zeby szybko wykluczyć ewentualny nowotwor... Przepraszam, ze się tak rozpisałam Pozdrawiam 

Nie wiem czy napisałaś na dobrym forum... Teraz ludzie przeczytają co napisałaś - a kilka osób ma tu bóle pod lewą piersią i sie załamią... Najlepiej wyłącz internet i nie czytaj, bo pogarszasz swój stan, przede wszystkim psychiczny. Będzie wszystko ok, poczekaj na wynik tomografii, myślę że wiele wyjaśni. Dziwne że w trakcie wizyty w szpitalu tego chloniaka nie zauważyli... Przeciez takie rzeczy nie robią sie z dnia na dzień. 

Edytowane przez Mia93

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mia93 napisał:

Nie wiem czy napisałaś na dobrym forum... Teraz ludzie przeczytają co napisałaś - a kilka osób ma tu bóle pod lewą piersią i sie załamią... Najlepiej wyłącz internet i nie czytaj, bo pogarszasz swój stan, przede wszystkim psychiczny. Będzie wszystko ok, poczekaj na wynik tomografii, myślę że wiele wyjaśni. Dziwne że w trakcie wizyty w szpitalu tego chloniaka nie zauważyli... Przeciez takie rzeczy nie robią sie z dnia na dzień. 

Jeżeli w złym miejscu to przepraszam. Onkolog powiedział ze tu mu nic nie pasuje do chłoniaka. Malo tego np ostatnio przytylam a nie schudłam i noe mam żadnych węzłów powiekszonych wiec ok. Mogę miec równie dobrze stan zapalny ale ja wszystko co mam w wyniku przypisuje raka... Czy mam skasować wiadomość?? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kasia-livia napisał:

Jeżeli w złym miejscu to przepraszam. Onkolog powiedział ze tu mu nic nie pasuje do chłoniaka. Malo tego np ostatnio przytylam a nie schudłam i noe mam żadnych węzłów powiekszonych wiec ok. Mogę miec równie dobrze stan zapalny ale ja wszystko co mam w wyniku przypisuje raka... Czy mam skasować wiadomość?? 

No to skoro tak powiedział, to będzie ok. A co wyszło w morfologii? Ob? Crp? Nie czytaj w internecie - ja tak sie naczytalam i mialam prawie wszystkie objawy SM i raka żołądka. Współczuję Ci tego co teraz przeżywasz... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mia93 napisał:

No to skoro tak powiedział, to będzie ok. A co wyszło w morfologii? Ob? Crp? Nie czytaj w internecie - ja tak sie naczytalam i mialam prawie wszystkie objawy SM i raka żołądka. Współczuję Ci tego co teraz przeżywasz... 

Ob w normie , crp chyba 2 a norma do 20. 

Ja od kiedy pamiętam jak coś mnie zabolało to od razu w internecie siedzialam i szukałam choroby po czym szłam do lekarza i to ja lekarzowi mowilam na co choruje!! Teraz rzeczywiscie mam jakies zmiany... Obiecałam sobie ze jeżeli będzie ok to pojde do psychiatry bo ciezko mi zyc z szukaniem sobie chorób. Strasznie się męczę.. Dziękuję za odzew.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kasia-livia napisał:

Ob w normie , crp chyba 2 a norma do 20. 

Ja od kiedy pamiętam jak coś mnie zabolało to od razu w internecie siedzialam i szukałam choroby po czym szłam do lekarza i to ja lekarzowi mowilam na co choruje!! Teraz rzeczywiscie mam jakies zmiany... Obiecałam sobie ze jeżeli będzie ok to pojde do psychiatry bo ciezko mi zyc z szukaniem sobie chorób. Strasznie się męczę.. Dziękuję za odzew.. 

Kochana z taka morfologia (przypuszczam ze cała reszta tez w normie?? ) na pewno nie masz zadnego chłoniaka. Nie rozumiem skąd pomysł lekarza żeby łączyć powiększona śledzionę z rakiem odrazu? 

Mnie od paru dni boli pod lewym żebrem i ręka i łopatka. Twój post trochę mnie wystraszył ale rozumiem Cię bo wiem jak to jest jak człowiek się boi i szuka pomocy nie myśląc czasem o skutkach tego co się napisało. Fakt faktem ze może nie którzy łącznie ze mną się wystraszyli ;) ale wiem jak to jest jak człowiek się martwi o własne zdrowie i nie wie gdzie się udać ze swoimi zmartwieniami🙄 

jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze!!! Trzymam mocno za to kciuki 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mia93 napisał:

Przeżyłam!! Usg wyszło super - trzustka piękna i widoczna w całości, więc moje obawy były bez sensu. Tylko mam torbiela na jajniku, ale malutkiego, więc Pani doktor mnie uspokoiła. Ciekawe jak długo będzie trwał moj spokój 😁

Super wiadomosc!!! To jest bardzo pocieszające :D uspokoilas się trochę? 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Kochana z taka morfologia (przypuszczam ze cała reszta tez w normie?? ) na pewno nie masz zadnego chłoniaka. Nie rozumiem skąd pomysł lekarza żeby łączyć powiększona śledzionę z rakiem odrazu? 

Mnie od paru dni boli pod lewym żebrem i ręka i łopatka. Twój post trochę mnie wystraszył ale rozumiem Cię bo wiem jak to jest jak człowiek się boi i szuka pomocy nie myśląc czasem o skutkach tego co się napisało. Fakt faktem ze może nie którzy łącznie ze mną się wystraszyli ;) ale wiem jak to jest jak człowiek się martwi o własne zdrowie i nie wie gdzie się udać ze swoimi zmartwieniami🙄 

jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze!!! Trzymam mocno za to kciuki 🙂

Przepraszam wiem, ze chyba zrobilam błąd ze napisałam w takim miejscu. Ale tak jak napisałaś wariuje od myślenia. Jestem mega zmeczona psychicznie, swoją drogą jestem również znerwicowana... Jak idę do lekarza to tak wszystko bagatelizuja. 

W listopadzie w tamtym roku zgłaszałam lekarzowi ze mam dusznosci powiedział mi ze pewnie mi sie wydaje to zadyszke pewnie mam. Ostatnio strasznie bolą mnie nogi i internista powiedział bolą Panią bo troche sie Pani przytylo trzeba schudnąć to i nogi nie będą boleć!!! Mówię do pulmonologa ostatnio ze boli mnoe głęboko pod łopatka czuje ze to może być opłucna, otrzymuje odpowiedź ze wydaje mi się i pewnie boli mnie kręgosłup... Załamują mnie Takie odpowiedzi Dziękuję za odzew za wsparcie dużo to dla mnie znaczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Super wiadomosc!!! To jest bardzo pocieszające :D uspokoilas się trochę? 🙂 

Nawet się uspokoiłam, w sensie gdyby był rak, to byłoby widać, wiec nie ma co się nakręcać. Dostałam też zalecenie żeby pić melisę, bo widać po mnie że nerwowa. Co do moich bóli, to stwierdziła że może to być zapalenie zoladka, ale nie wyklucza że to z nerwów 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kasia-livia napisał:

Przepraszam wiem, ze chyba zrobilam błąd ze napisałam w takim miejscu. Ale tak jak napisałaś wariuje od myślenia. Jestem mega zmeczona psychicznie, swoją drogą jestem również znerwicowana... Jak idę do lekarza to tak wszystko bagatelizuja. 

W listopadzie w tamtym roku zgłaszałam lekarzowi ze mam dusznosci powiedział mi ze pewnie mi sie wydaje to zadyszke pewnie mam. Ostatnio strasznie bolą mnie nogi i internista powiedział bolą Panią bo troche sie Pani przytylo trzeba schudnąć to i nogi nie będą boleć!!! Mówię do pulmonologa ostatnio ze boli mnoe głęboko pod łopatka czuje ze to może być opłucna, otrzymuje odpowiedź ze wydaje mi się i pewnie boli mnie kręgosłup... Załamują mnie Takie odpowiedzi Dziękuję za odzew za wsparcie dużo to dla mnie znaczy

Ale pomyśl gdyby lekarze myśleli tak jak my i wszędzie doszukiwaliby sie raka, to byłaby masakra. Oni raczej najpierw szukają tych prostych rozwiązań, bo zazwyczaj to właśnie one są trafne 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A macie coś takiego, ze po wiekszych emocjach - jestescie totalnie wyczrpani i to się ciagnie nie wiaodmo ile?

U mnie to się powtarza, jak mam jakies stresujące wydarzenie i nerwy, to potem nie dość ze jestem calkowicie wyczerpana fizycznie (zmeczenie z osłabieniem), pojawia się oczywiscie lęk i nie jestem w stanie funkcjonowac.
Najgorsze jest to, ze ten stan nie mija - np. jak juz jest po emocjach i wyspie sie albo odpoczne i przesiedze caly czas w domu. Budzie się kolejnego dnia - i jest to samo.


Wszystko się ciagnie nie wiadomo ile i mnie to przeraza, bo to takie uczucie jakby organizm byl juz na skraju wyczerpania i zaden odpoczynek nie pomaga 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, AnonimKrk napisał:

 

O, to to to! Jeszcze dwa tygodnie temu miałem schiza na zapalenie jelit (crohn albo Wrzodziejace). A teraz oprócz tego, że na SM to jeszcze na SLA (stwardnienie zanikowe boczne) a nawet na pląsawice Huthingtona (pomimo, ze to choroba dziedziczna).

 

Zaczeło się od skurczów mięsni przed zaśnięciem, a teraz pojawiają się skurcze już na całym ciele w normalny dzień. Ostatnio palce zaczeły mi się trząść i co za tym idzie mam wrażenie, że mięśnie są osłabione. Byłem u neurologa, który powiedział, że nie stwierdzono żadnych uszkodzonych nerwów i wysłał mnie do domu z receptą na picie magnezu 3 razy dziennie.  Może te trzęsące się palce są objawem tego, że zaczałem ćwiczyć w domu pompki, albo moją nerwicą?

A może jednak SM?  🤪

 

 

W przyszlym tyg, ide do psychiatry...

 

 

Przy początkach treningu tak jest że ręcę się trzęsą. Ja też mam zamiar witaminy dla sportowców kupić. My nerwicowcy żyjemy w stałym stresie więc tracimy dużo witamin i minerałów. Ja w pracy pracuję często na młotkach pneumatycznych. Rano nie moge zgiąć palców, czuje jak ktoś by mi wbijał igiełki, cierpną mi nogi i ręce, dziwnie bolą łokcie. Masakra co tydzień inna choroba. Teraz wkręca mi się że mogę dostać udaru bo mam wysokie ciśnienie i palę papierosy a już niedługo upały (dodatkowo nakręca mnie to że kolega w tamtym roku (29lat) dostał udaru i leży jak warzywo)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mia93 napisał:

Przeżyłam!! Usg wyszło super - trzustka piękna i widoczna w całości, więc moje obawy były bez sensu. Tylko mam torbiela na jajniku, ale malutkiego, więc Pani doktor mnie uspokoiła. Ciekawe jak długo będzie trwał moj spokój 😁

No i dobre wieści. Jest z czego się cieszyć. Teraz znajdź jakieś zajęcie żeby nie szukać kolejnych objawów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mia93 napisał:

Nawet się uspokoiłam, w sensie gdyby był rak, to byłoby widać, wiec nie ma co się nakręcać. Dostałam też zalecenie żeby pić melisę, bo widać po mnie że nerwowa. Co do moich bóli, to stwierdziła że może to być zapalenie zoladka, ale nie wyklucza że to z nerwów 😁

Też byłem u gastrologa z tym. Jakie masz objawy odnośnie żołądka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nerwa napisał:

A macie coś takiego, ze po wiekszych emocjach - jestescie totalnie wyczrpani i to się ciagnie nie wiaodmo ile?

U mnie to się powtarza, jak mam jakies stresujące wydarzenie i nerwy, to potem nie dość ze jestem calkowicie wyczerpana fizycznie (zmeczenie z osłabieniem), pojawia się oczywiscie lęk i nie jestem w stanie funkcjonowac.
Najgorsze jest to, ze ten stan nie mija - np. jak juz jest po emocjach i wyspie sie albo odpoczne i przesiedze caly czas w domu. Budzie się kolejnego dnia - i jest to samo.


Wszystko się ciagnie nie wiadomo ile i mnie to przeraza, bo to takie uczucie jakby organizm byl juz na skraju wyczerpania i zaden odpoczynek nie pomaga 😕

Ja cały czas byłem zmęczony osłabiony. Na nic nie mam siły. Ale czym więcej się ruszam tym lepiej się czuję. Polecam trening. Jaki kolwiek. Nawet wtedy gdy w dzień łapie cię na spanie. Ja tak robiłem. Wtedy nie chodziłem taki zamulony i teraz tak jestem zmęczony na wieczór że padam do łóżka i śpię. Bez leków na sen!!!!!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani. Eeeh żniw mnie wzięło, boje się raka płuc. Nie jestem chora a mam kaszel suchy czasami taki mocny i swedzenie w gardle. No i bola mnie plecy u góry i łopatka. I juz mam myśl raka płuc. A tym bardziej boje się bo za młodego popalalam, teraz czasem mi się zdazylo, że zapaliła jedna fajkę od czasu do czasu.  Taki kaszel z tydzień napewno już mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Kochani. Eeeh żniw mnie wzięło, boje się raka płuc. Nie jestem chora a mam kaszel suchy czasami taki mocny i swedzenie w gardle. No i bola mnie plecy u góry i łopatka. I juz mam myśl raka płuc. A tym bardziej boje się bo za młodego popalalam, teraz czasem mi się zdazylo, że zapaliła jedna fajkę od czasu do czasu.  Taki kaszel z tydzień napewno już mam.

Taki suchy kaszel ma mój mąż. Wyszło od suchości w gardle.Nie martw się to napewno nie pluca... Ostatnio widziałam się z pulmonologiem bo też mnie boli łopatka i trochę pod. Bol promieniuje do środka pleców ba wysokości płuc. Więc pewna byłam ze to bolą płuca (a w sumie opłucna bo płuca nie bolą) i powiedział że na 100 %to nie bol płuc, bo znak, że to mogą być płuca to ból przy oddychaniu. W moim przypadku prawdopodobnie kręgosłup wiec i u Ciebie pewnie też 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, kasia-livia napisał:

Taki suchy kaszel ma mój mąż. Wyszło od suchości w gardle.Nie martw się to napewno nie pluca... Ostatnio widziałam się z pulmonologiem bo też mnie boli łopatka i trochę pod. Bol promieniuje do środka pleców ba wysokości płuc. Więc pewna byłam ze to bolą płuca (a w sumie opłucna bo płuca nie bolą) i powiedział że na 100 %to nie bol płuc, bo znak, że to mogą być płuca to ból przy oddychaniu. W moim przypadku prawdopodobnie kręgosłup wiec i u Ciebie pewnie też 😊

Jak sobie z tym poradził?  A Ty jak poradziła sobie z tym bólem lopatki i pleców, mnie czasem tez zebra bola raczej dolne. Nienwiem czy to wszystko może być od kręgosłupa czy naprawdę o pluca się martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Five_stars_brand napisał:

Też byłem u gastrologa z tym. Jakie masz objawy odnośnie żołądka?

Pisałam wcześniej - miałam dziwne skurcze (w sumie cztery razy), ktore promieniowaly na plecy i trwaly 5 min. maksymalnie, różne odbijanie się (to pewnie od woreczka), lekkie nudnosci. Zaczęłam brać renni i jakies leki dostałam i od ponad dwóch tygodni żadnego bólu. Gastroskopie mialam w listopadzie, więc poważniejsze problemy z żołądkiem wykluczam. U mnie też jest możliwość, że może się zdarzyć że żółć trafi mi do żołądka, bo nie mam woreczka żółciowego i jeszcze to wszystko się nie uregulowało, więc stąd te problemy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×