Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

@zakazana88@Teksas @Alicjazkrainyczarów @mieciu @zestresowana1990 Wynik dobry. 

„Wątroba niepowieszony, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy nie powiększony bez widocznych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka niepowieszony o prawidłowych sygnałach, przewód Wirsunga nieposzerzony. Śledziona, nadnercza w badaniu MR niezmienione. Nerki wielkości i w położeniu prawidłowym bez cech zastoju, ulegają prawidłowemu wzmocnieniu kontraktowemu. Aorta brzuszna nieposzerzona, pozostałe duże pnie naczyniowe niezmienione. Nie uwidoczniono powiększonych ani radiologiczne podejrzanych węzłów chłonnych w przestrzeni środ i zaotrzewnowej. Wnioski. Obraz MR narządów jamy brzusznej w granicach normy.”

Czyli co? Zostaje mi psychiatryk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, mejkat77 napisał:

@zakazana88@Teksas @Alicjazkrainyczarów @mieciu @zestresowana1990 Wynik dobry. 

„Wątroba niepowieszony, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy nie powiększony bez widocznych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka niepowieszony o prawidłowych sygnałach, przewód Wirsunga nieposzerzony. Śledziona, nadnercza w badaniu MR niezmienione. Nerki wielkości i w położeniu prawidłowym bez cech zastoju, ulegają prawidłowemu wzmocnieniu kontraktowemu. Aorta brzuszna nieposzerzona, pozostałe duże pnie naczyniowe niezmienione. Nie uwidoczniono powiększonych ani radiologiczne podejrzanych węzłów chłonnych w przestrzeni środ i zaotrzewnowej. Wnioski. Obraz MR narządów jamy brzusznej w granicach normy.”

Czyli co? Zostaje mi psychiatryk?

Bardzo się cieszę i szczerze zazdroszcze ze wykonalas to badanie.

To teraz proszę podaj jeszcze raz jakie miałaś objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 zobacz, @mejkat77 miała amylaze w moczu podwyższona a i tak ma zdrowa trzustkę. A Ty wszystkie enzymy miałas idealne wiec tym bardziej jesteś zdrowa!!!!

a jak tam masaże? Relaksuje Cię to chociaż trochę? 

Ja takich typowych masażu tylko fizjoterapeuta masuje mi  twarde punkty na ciele. Takze relak raczej nie.

To skąd te bóle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 @zakazana88 @Alicjazkrainyczarów @Teksas 

Ja tez się nad tym zastanawiam, skąd te bóle. No ale co w obliczu tego zostaje, tylko fizykoterapia na kręgosłup i leczyć głowę. Ja wymiękam, no co jeszcze mogę zrobić, chyba tylko pogodzić się z tym bólem. 

@zakazana88 Moje objawy to męczący ból od listopada ubiegłego roku w prawym boku na wysokości kości biodrowej promieniujący do brzucha, na plecy i do pośladka, biszkoptowe stolce, wcześniej były jakby wysmarowane tłuszczem, teraz już tego nie ma, bo po prostu tłuszcz ograniczyłam do mninimum, czasem resztki niestrawione jedzenia. Konsystencja w miarę ok. Ból kręgosłupa lędźwiowego, krzyżowego i piersiowego. Takie to są moje objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mejkat77 napisał:

@zestresowana1990 @zakazana88 @Alicjazkrainyczarów @Teksas 

Ja tez się nad tym zastanawiam, skąd te bóle. No ale co w obliczu tego zostaje, tylko fizykoterapia na kręgosłup i leczyć głowę. Ja wymiękam, no co jeszcze mogę zrobić, chyba tylko pogodzić się z tym bólem. 

@zakazana88 Moje objawy to męczący ból od listopada ubiegłego roku w prawym boku na wysokości kości biodrowej promieniujący do brzucha, na plecy i do pośladka, biszkoptowe stolce, wcześniej były jakby wysmarowane tłuszczem, teraz już tego nie ma, bo po prostu tłuszcz ograniczyłam do mninimum, czasem resztki niestrawione jedzenia. Konsystencja w miarę ok. Ból kręgosłupa lędźwiowego, krzyżowego i piersiowego. Takie to są moje objawy.

Zazdroszczę Ci że masz to badanie zrobione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

@mejkat77 to wspaniałe wiadomości!!! Czyli mimo ze miałas taka sama amylaze w moczu jak ja to masz zdrowa trzustkę. Myslisz ze w takim razie ja tez? 🤭 

My wszyscy NIE MYŚLIMY, my to wiemy ;)  podejrzewam, że tylko u mnie jest coś rzeczywiście nie halo 😜 

12 minut temu, mejkat77 napisał:

@zestresowana1990 @zakazana88 @Alicjazkrainyczarów @Teksas 

Ja tez się nad tym zastanawiam, skąd te bóle. No ale co w obliczu tego zostaje, tylko fizykoterapia na kręgosłup i leczyć głowę. Ja wymiękam, no co jeszcze mogę zrobić, chyba tylko pogodzić się z tym bólem. 

@zakazana88 Moje objawy to męczący ból od listopada ubiegłego roku w prawym boku na wysokości kości biodrowej promieniujący do brzucha, na plecy i do pośladka, biszkoptowe stolce, wcześniej były jakby wysmarowane tłuszczem, teraz już tego nie ma, bo po prostu tłuszcz ograniczyłam do mninimum, czasem resztki niestrawione jedzenia. Konsystencja w miarę ok. Ból kręgosłupa lędźwiowego, krzyżowego i piersiowego. Takie to są moje objawy.

A bardzo intensywny jest to ból?

10 minut temu, zakazana88 napisał:

Zazdroszczę Ci że masz to badanie zrobione.

Masz czego zazdrościć 😜 skoro Ciebie nie uspokoiło tyle badań, to rezonans jamy brzusznej również by Cię nie uspokoił ;) a może uspokoił na parę minut, zanim byś sobie coś innego znalazła; przerabiałaś mięsaka, jelita, głowę i cuda wianki na kiju. Skoro wszystkie parametry z krwi masz okej i nadal nie wierzysz, że Ci nic nie dolega i nadal twierdzisz, że to problem natury fizycznej ;).  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 

24 minuty temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

 

Masz czego zazdrościć 😜 skoro Ciebie nie uspokoiło tyle badań, to rezonans jamy brzusznej również by Cię nie uspokoił ;) a może uspokoił na parę minut, zanim byś sobie coś innego znalazła; przerabiałaś mięsaka, jelita, głowę i cuda wianki na kiju. Skoro wszystkie parametry z krwi masz okej i nadal nie wierzysz, że Ci nic nie dolega i nadal twierdzisz, że to problem natury fizycznej ;).  

Mam czego, bo wie że jest zdrowa.

Tak wiem, że przerabialam to wszystko i zawsze.wyszlo ze jestem.zdrowa.Ale znów mam myśl A co jesli tym  razem.jest inaczej bo przecież ludzie chorują. Nie mogę pozbyć się tegouscisku w nadbrzuszu przy zebrach i dlatego ciągle.ta.ttzustka mnie martwi.

Mąż już ma mnie dosyć przestal.siebodzywac bo mówi że to już 4 rak w tym roku. Ze ile można info.calkiem.juz mnie dołuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

 

W maju już?

No mnie się kazał zgłosić za rok, ale zrobił mi chyba wszystkie możliwe badania tego oka. 

 

 

No mnie kazała przyjść po trzech miesiącach. Więc pewnie mój stan jest poważniejszy niż Twój. Też mi zrobiła kilka badań na różnych zmyślnych urządzeniach. Umówiłem się na 9 maja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mejkat77 napisał:

@zakazana88@Teksas @Alicjazkrainyczarów @mieciu @zestresowana1990 Wynik dobry. 

„Wątroba niepowieszony, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy nie powiększony bez widocznych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka niepowieszony o prawidłowych sygnałach, przewód Wirsunga nieposzerzony. Śledziona, nadnercza w badaniu MR niezmienione. Nerki wielkości i w położeniu prawidłowym bez cech zastoju, ulegają prawidłowemu wzmocnieniu kontraktowemu. Aorta brzuszna nieposzerzona, pozostałe duże pnie naczyniowe niezmienione. Nie uwidoczniono powiększonych ani radiologiczne podejrzanych węzłów chłonnych w przestrzeni środ i zaotrzewnowej. Wnioski. Obraz MR narządów jamy brzusznej w granicach normy.”

Czyli co? Zostaje mi psychiatryk?

Eeeee, zanim psychiatryk to jeszcze zrobisz inne badania i będziesz miała inne jazdy na inne narządy:-). Kontakt z psychiatrą jednak nie zaszkodzi pewnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

@laveno ja tez juz kilka razy w życiu miałam torbiele i uwierz ze to nie jest żaden tak. Takze nie przejmuj się! Ja kiedy miałam nawet taki wielki „guz” 8 cm ta torbiel miała i po paru miesiącach się sama wchłonęła ale jak go miałam to strasznie mnie brzuch bolał takze to nie było takie bezobjawowe. 

A piszesz ze o jelita tez się boisz, masz jakies rewolucje? 

Ja nie mam zadnych objawów, jedynie lekkie kłucia podczas owolucji, ale to chyba normalne.

Nie mam obecnie rewolucji, bo pilnuje diety, blonnika i jest ok, ale caly czas mam lęk, ze ten rak sie gdzies rozwinie, boję sie, ze moge miec jakies polipy a kolano nie miałam nigdy - ja juz w jakąś paranoje wkraczam chyba.   

7 godzin temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

@nerwa ja z ciśnieniem Ci nie doradzę, bo w sumie nie wiem, jakie są normy, ale weź pod uwagę wadliwość tego sprzętu. To, że tak miałaś, nie oznacza, że tak jest. Mój ciśnieniomierz w domu wiem, że jest do niczego. '

@laveno Ty czorcie, ale mnie przestraszyłaś z rakiem tarczycy 😈. Hmm co do tych torbieli, to skoro raz je widzieli, raz nie, musiały być małe i się wchłonąć. Może jakbyś następne 30 lat unikała wizyty u ginekologa, to ja bym się ledwo obawiała, ale skoro to tylko pół roku, to naprawdę nie masz się specjalnie czym martwić. 

 

No mnie tez, teraz co roku chodze na usg przez to, w czerwcu mam termin razem z wezlami chlonnymi i piersiami 😕

A co do ginekologa to właśnie nie pamiętam kiedy byłam ostatnio :P a te torbiele wyszły mi przy usg brzucha jak wariowalam z ta trzustka :P wtedy poszlam na dwa usg dzien po dniu i pierwszy radiolog napisał, ze narządy kobiece bez zmian a drugi radiolog powiedział, ze z jajnikami itd wszystko ok a wypisal na wypisie usg, ze drobne, pojedyncze torbiele ....  A ja nie poszłam z tym nigdzie i ze strachu i, ze byłam tak zajęta ta trzustka ... Nawet nie wiem kiedy te pol roku zleciało tak szybko 😕 do gina moge isc pod koniec maja ale n samą myśl mi słabo .. jak te drobne torbiele urosły czy coś gorszego ehh

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mejkat77 napisał:

@zakazana88 jak po wizycie? 

Hmmm zaraz poznał że jestem hipochondryczka.

Nic to nie zaniepokojony, zbadał brzuch , obejrzał wyniki. Wypytal co było wcześniej.

I stwierdził, że to na tle nerwowym. Ze nic to nie niepokoju, że w tym wieku co ja jestem nie widział jeszcze raka trzustki (poza Przybylska) i że prawdopodobieństwo, że na niego zachowuje jest małe A napewno większe jest prawdopodobieństwo,  że przejedzie mnie samochód jak od niego wyjdę. Kazał iść do psychiatry ;D :(

i już nie badać się, nie chodzić po lekarzach bo będzie tylko gorzej.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zakazana88 napisał:

Hmmm zaraz poznał że jestem hipochondryczka.

Nic to nie zaniepokojony, zbadał brzuch , obejrzał wyniki. Wypytal co było wcześniej.

I stwierdził, że to na tle nerwowym. Ze nic to nie niepokoju, że w tym wieku co ja jestem nie widział jeszcze raka trzustki (poza Przybylska) i że prawdopodobieństwo, że na niego zachowuje jest małe A napewno większe jest prawdopodobieństwo,  że przejedzie mnie samochód jak od niego wyjdę. Kazał iść do psychiatry ;D :(

i już nie badać się, nie chodzić po lekarzach bo będzie tylko gorzej.

 

Kochana to dzis druga super informacja na forum!!! Widzisz, jesteś zdrowa. Uspokoilas się troszkę?? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mejkat77 napisał:

@zakazana88@Teksas @Alicjazkrainyczarów @mieciu @zestresowana1990 Wynik dobry. 

„Wątroba niepowieszony, jednorodna, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy nie powiększony bez widocznych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone. Trzustka niepowieszony o prawidłowych sygnałach, przewód Wirsunga nieposzerzony. Śledziona, nadnercza w badaniu MR niezmienione. Nerki wielkości i w położeniu prawidłowym bez cech zastoju, ulegają prawidłowemu wzmocnieniu kontraktowemu. Aorta brzuszna nieposzerzona, pozostałe duże pnie naczyniowe niezmienione. Nie uwidoczniono powiększonych ani radiologiczne podejrzanych węzłów chłonnych w przestrzeni środ i zaotrzewnowej. Wnioski. Obraz MR narządów jamy brzusznej w granicach normy.”

Czyli co? Zostaje mi psychiatryk?

Pięknie!! zazdroszczę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Teksas napisał:

No mnie kazała przyjść po trzech miesiącach. Więc pewnie mój stan jest poważniejszy niż Twój. Też mi zrobiła kilka badań na różnych zmyślnych urządzeniach. Umówiłem się na 9 maja.

Poważniejszy 😜 oj dajże spokój, Teksas, jesteś zdrowy jak ryba poza oczywiście hipochondrią, ale wiem, że łatwo mówić. 

Dla mnie najbardziej przerażające były słowa lekarza, bo zapytałam się, co mam zrobić, żeby jaskry uniknąć. On mi powiedział jedno zdanie - "że nie ma Pani na to wpływu" - które stanowi całe clue mojej nerwicy. Lubię mieć wpływ i kontrolę. 

@laveno moja babcia dostała raka szyjki macicy po tym, jak nie była 30 lat u ginekologa ;) Ty po tym okresie nie masz, co się martwić o malutkie torbiele. Ja miałam torbiele w wieku 12 lat, które mi zniknęły. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zakazana88 napisał:

Hmmm zaraz poznał że jestem hipochondryczka.

Nic to nie zaniepokojony, zbadał brzuch , obejrzał wyniki. Wypytal co było wcześniej.

I stwierdził, że to na tle nerwowym. Ze nic to nie niepokoju, że w tym wieku co ja jestem nie widział jeszcze raka trzustki (poza Przybylska) i że prawdopodobieństwo, że na niego zachowuje jest małe A napewno większe jest prawdopodobieństwo,  że przejedzie mnie samochód jak od niego wyjdę. Kazał iść do psychiatry ;D :(

i już nie badać się, nie chodzić po lekarzach bo będzie tylko gorzej.

 

I ma rację, więc może go posłuchaj?

Nie przestanie Cię boleć, dopóki się psychicznie nie uspokoisz. Nic dziwnego że Twój mąż ma dosyć i nie piszę tego, żeby Cię zdołować, bo mnie i moi rodzice mają dosyć, i moja przyjaciółka, i facet, z którym się spotykam, jak coś gadam na temat swoich fikcyjnych chorób. Każdego czasami coś boli, zaswędzi. Pomyśl, że masz numer 1 małżeństwo, a numer 2 dzieci i to są ważne rzeczy, natomiast Ty już miałaś całą serię badań, pora się pogodzić z tym, że jesteś zdrowa i zacząć żyć. Przesłuchaj sobie nagrań z tego "innego forum" na youtube i zacznij coś robić sama dla siebie, dla tego, żeby się wyleczyć z nerwicy. Leki Ci nie pomagają? 

A co do pewności, że ktoś jest zdrowy... Heh, życie takie jest, że nie wiemy, czy jesteśmy zdrowi, ja się przypadkowo dowiedziałam, że mam podwyższone ciśnienie w oku czy mam lekko podwyższony cukier. Nikt nie jest okazem zdrowia i nikt nie ma pewności, że będzie przez całe życie zdrowy. Ale jeśli nad sobą choć trochę nie popracujesz, to będziesz się tak bujać przez następne lata, od lekarza do lekarza... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×