Być humanistą.

[khaleesi]

Oj panowie ale nie róbcie takiego kontrastu. Pomalować mieszkanie/dom, naprawic kurek, dokręcić żarówkę i skręcić szafki to chyba byście umieli.

[deader]

W końcu normalni ludzie

Na forum dla wariatów. Oh, the irony :)

Nigdy nie zrozumiem fenomenu tego sportu ( w ogóle jakiegokolwiek), nie umiem się podniecać, tym że komuś udało się poprowadzić mały kulisty przedmiot przez duży prostokąt i jeszcze taki ktoś dostaje za to (oczywiście nie wszyscy) horrendalnie wysoką kasę, a ludzie na to patrzą i wpadają w ekstazę.

O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć graczy (w końcu to ruch, zdrowie), ale właśnie tej całej masy owiec skandujących na trybunach mój mózg nie ogarnia. No, ale może ja po prostu stałem się wybitnie "antisocial" - obecnie nawet koncerty rockowe mnie jakoś za bardzo nie jarają, owszem, posłuchać sobie muzyczki w domu lubię, ale to co uwielbiałem za małolata - kotłowanie się w tłumie spoconych obdartusów - odrzuca mnie, i mam wrażenie takie że ludzie co idą na koncert to tylko marionetki wykiwane przez garstkę kolesi którzy tam na scenie robią wygłupy a owce płacą Roger Waters kiedyś mówił w wywiadzie że jak Pink Floyd zaczęło grać na stadionach to zaczął nienawidzić publiczności - bezosobowej masy, pełnej nóg, rąk i wrzeszczących głów; przyznał się że raz przytrafiło mu się tak wściec na fana który w ekstazie wspinał się na scenę że grając podszedł do niego i go opluł...

trochę żałuje tego że to mnie nie interesuje bo faceci złote rączki, mechanicy, budowlańcy zawsze znajdą pracę i to zwykle nieźle płatną, albo chociaż dorobią na fuchach i ogólnie sami mogą se wszystko zrobić nie płacąc fachowcom za to

No ja do dziś mam do siebie żal że kiedy ojciec próbował mnie nauczyć jak kłaść kafelki to ja się wykręcałem bo wolałem poczytać książkę - trochę się czuję przez to ułomny, bo może i zatkany zlew to odetkam, ale np. położenie podłogi w pokoju podczas remontu to było zadanie ponad moje siły. Z drugiej strony - po to są właśnie fachowcy; pan fachowiec przyjdzie mi położyć podłogę, a ja fachowiec od druku drukuję podręczniki z których się fachowcy uczą jak kłaść podłogę. Symbioza :)

Oj panowie ale nie róbcie takiego kontrastu. Pomalować mieszkanie/dom, naprawic kurek, dokręcić żarówkę i skręcić szafki to chyba byście umieli.

Pomalować - syfiasta brudniasta robota, trzeba ileś tam warstw farby kłaść, wszędzie się rozlewa, nudne to jak oglądanie meczu szachowego; naprawić kurek? nie wiem, nie miałem okazji sprawdzać, na pewno potrafię zepsuć dokręcić żarówkę to potrafi nawet kobieta (doceńcie proszę soczysty seksizm tego dowcipu ), skręcić szafki mi się udało ostatnio :) To nie jest tak że jesteśmy całkowitymi ułomami; raczej o to że nieco odstajemy od stereotypowego obrazu mężczyzny. Ale szczerze - w czasach kiedy kobiety odstają równie mocno nie czuję się tym tak strasznie przytłoczony czy przesadnie sfrustrowany. Taka cena równouprawnienia

[carlosbueno]

Oj panowie ale nie róbcie takiego kontrastu. Pomalować mieszkanie/dom, naprawic kurek, dokręcić żarówkę i skręcić szafki to chyba byście umieli.

ja tylko żarówkę wkręcić umiem, pomalować mógłbym ale za skutki nie ręczę ale skręcanie szafek i naprawa kurka mnie przerasta( szafki próbowałem z marnym skutkiem przez 10 h i jescze coś rozwaliłem a przyszedł koleś i w 10 minut skręcił, a kurka nigdy nie naprawiałem) ale ja jestem tępy do kwadratu w tych sprawach i nawet najprostszych rzeczy nie umiem.

[khaleesi]

carlosbueno, no nie gadaj :) jestem kobietą i szafki bym skręciła. A też specjalnie w technice bystra nie jestem. Instrukcja jest od tego

[deader]

Przeszedłem do drugiego pokoju na chwilę żeby wyjąć pendrive z kompa na którego zgrywałem filmy, żeby przenieść go do kompa przy którym siedzę obecnie - i mimochodem popatrzyłem na moje ostatnie "osiągniecie" - tzn. połączenie wielu urządzeń w dwóch pokojach w jeden potężny system, popatrzyłem na to jak położyłem kable, jak rozkminiłem rodzaj i ustawienie switchy itd to poczułem się facetem To, muszę przyznać, "mi wyszło" :)

[carlosbueno]

No ja do dziś mam do siebie żal że kiedy ojciec próbował mnie nauczyć jak kłaść kafelki to ja się wykręcałem bo wolałem poczytać książkę - trochę się czuję przez to ułomny,

mój ojciec czytał książki i biegał i się domowymi sprawami nie zajmował, to nawet nie miał mnie kto nauczyć.

[deader]

No ja do dziś mam do siebie żal że kiedy ojciec próbował mnie nauczyć jak kłaść kafelki to ja się wykręcałem bo wolałem poczytać książkę - trochę się czuję przez to ułomny,

mój ojciec czytał książki i biegał i się domowymi sprawami nie zajmował, to nawet nie miał mnie kto nauczyć.

Kijowo :/ Nie mieć od kogo albo mieć i nie skorzystać - ekstra opcje :/

[carlosbueno]

carlosbueno, no nie gadaj :) jestem kobietą i szafki bym skręciła. A też specjalnie w technice bystra nie jestem. Instrukcja jest od tego

ale Ty nie jesteś upośledzona tak jak ja.

[khaleesi]

carlosbueno, ale w czym Ty jesteś upośledzony ?

[carlosbueno]

carlosbueno, ale w czym Ty jesteś upośledzony ?

w życiu no i w technice.

[khaleesi]

carlosbueno, bez przesady myslę, że nie jest tak zle. Specjalnie lotna też nie jestem w technice ale metoda prób i błedów da się.

[Gość]

Pomalować mieszkanie/dom(...),i skręcić szafki to chyba byście umieli.

Ja podczas remontu wolałem zapłacić i zająć się czymś przyjemniejszym. Fachowcy zrobili, to dużo szybciej i porządniej.

 

naprawic kurek, dokręcić żarówkę

To już inny kaliber, bo można to zrobić od paru sekund do kilku minut. Nie to co mozolne tarcie włosiem po ścianie, albo wkręcanie tysiąca śrubek według ultra nieprzejrzystych instrukcji składania szafek.

[khaleesi]

rotten soul, ja bym wolała pomalować i dokręcić kurki sama niż płacić

[carlosbueno]

Kiedyś widziałem ogłoszenie o pracę na budowie, gdzie było wymagane wyższe wykształcenie humanistyczne ale oprócz tego umiejętności budowlane też.

[Gość]

rotten soul, ja bym wolała pomalować i dokręcić kurki sama niż płacić

Kurki wymieniam i dokręcam samemu, a do malowania nigdy się nie przekonam. BTW Twój facet będzie miał z Tobą dobrze. Będziesz robiła za niego remonty;)

 

carlosbueno

Może szukali kogoś do budowy uniwersytetu, albo chociaż wydziału humanistycznego

[Hans]

carlosbueno, od czasu, gdy znowu aktywnie się udzielasz, dział "Socjologia" odżył. :)

 

Miałem robione kiedyś takie badania predyspozycji, czy iść w kierunku humanistycznym czy technicznym i wyszło, że mogę i tu i tu próbować, bo jestem wszechstronnie uzdolniony (sic!) itd. Poszedłem w kierunku powiedzmy technicznym, mam podejście procesowe to tego co się dzieje, opisanie czegoś za pomocą modelu nie jest dla mnie trudne, proste programowanie (np. napisanie jakiegoś prostego programiku do liczenia czegoś) nie sprawia mi problemu. Jestem także wrażliwy na sztukę. Co się tyczy wszystkich robót w domu czy koło niego to najwięcej nauczył mnie dziadek, który z chyba ledwo skończoną podstawówką konstruował na własne potrzeby windy, podnośniki, maszyny rolnicze, złożył ciągnik, wybudował dom. I nie powiem, lubię takie rzeczy robić, natomiast nie lubię o tym rozmawiać, nic a nic mnie takie gadanie nie bawi, podobnie jak piłka czy wędkowanie. Nie jestem takim samcem typu macho i już dawno przestało mi to przeszkadzać.

[khaleesi]

O ile wiem to umie a jak się okaże, ze nie to nauczę

[carlosbueno]

Może szukali kogoś do budowy uniwersytetu, albo chociaż wydziału humanistycznego

to była jakaś maleńka firma budowlana chyba i szef chciał se pogadać na jakieś ambitniejsze niż dupa maryny tematy z swoim pracownikiem.

A ja kiedyś przez pół roku pracowałem przy demolowaniu uniwersytetu

[khaleesi]

carlosbueno, czyli do rozbiórki sie nadajesz

[Gość]

carlosbueno,

Miałeś swój wkład w reformę edukacji Powinieneś być dumny.

 

psyche.,

Hehe, do takich samych wniosków doszliśmy w temacie o pracy, jeśli mnie pamięć nie myli.

[carlosbueno]

carlosbueno,

Miałeś swój wkład w reformę edukacji Powinieneś być dumny.

no ale nie była to polska edukacja A teraz cała unia się naradza co zrobić z bezrobotnymi wśród młodzieży których na południu Europy jest 50% jak to co wysłać wszystkich na studia tak jak w Polsce to przynajmniej przesunie w czasie bezrobocie. No ale tak na serio to ta błazeńska unia sama sobie to zgotowała chciała by wszyscy pracowali w usługach, turystyce i mieli wyższe studia (a że humanistyczne łatwiejsze to większość na nie szła i teraz siedzi bez pracy a fachowców brak) które hojnie wspierała i teraz się obudziła z ręku w nocniku.

[Gość]

carlosbueno

jak to co wysłać wszystkich na studia tak jak w Polsce to przynajmniej przesunie w czasie bezrobocie

Wysublimowana strategia. Przepchną problem w czasie, następny rząd niech się martwi.

No ale tak na serio to ta błazeńska unia sama sobie to zgotowała chciała by wszyscy pracowali w usługach, turystyce i mieli wyższe studia

A potem będzie tak, że studenci będą musieli pracować na produkcji, żeby wypełnić luki. Tu o tym napomknąłem.

Czy warto studiować?

[wiejskifilozof]

A nie potrafi nic z drewna zrobić

Ja czasem potrafię dość dobrze strugać pajaca Dość rzadko jednak.

 

detektywmonk może dobrze odnalazł byś się w opiece nad zwierzętami? Schronisko czy coś. Bo nawijać o tych zwierzętach to umiesz

Wiesz psyche o zwierzętach , tyle wiem co przeczytam w książkach.

 

-- 04 lip 2013, 10:53 --

 

A nie potrafi nic z drewna zrobić

Ja czasem potrafię dość dobrze strugać pajaca Dość rzadko jednak.

 

detektywmonk może dobrze odnalazł byś się w opiece nad zwierzętami? Schronisko czy coś. Bo nawijać o tych zwierzętach to umiesz

Psyche o zwierzętach, wiem tyle ile przeczytam

 

-- 04 lip 2013, 10:54 --

 

detektywmonk,

jeżeli chodzi o męskie rozmowy, to cóż wolę dyskusję na temat nosorożca jawajskiego, czy też książek Cobena niż o technologi budowy mostów

A masz/znasz takich dyskutantów? Pewnie tylko w necie można takowych znaleźć.

Jestem na Forum książki.Ale masz rację w realu mamie mówię o zwierzętach.

 

-- 04 lip 2013, 10:58 --

 

Oj panowie ale nie róbcie takiego kontrastu. Pomalować mieszkanie/dom, naprawic kurek, dokręcić żarówkę i skręcić szafki to chyba byście umieli.

Psyche żarówkę dokręcę, szafkę nie.Kurka nie naprawię pomalować nie umiem.Za to mogę Ci opowiedzieć o zwyczajach muchołówki małej.