Skocz do zawartości
Nerwica.com

Po zerwaniu z dziewczyną, moje życie straciło sens...


Olimp Bathory

Rekomendowane odpowiedzi

:( Olimp wszystko zależy od Ciebie samego .

Ja nieumiem radzic w tych sprawach, ale uważam że niemożesz poddawac życiu z powodu laski ,nawet jesli ją bardzo kochałeś (asz).

Wiesz ,sledze ten temat coprawda ale niechcialam pisac ,bo cięzko radzic jak ktoś ma zasłonięte oczy.

Powiem jedno , kobieta która pisze "potnij sie wreszcie..."czy jak to tam było (juz niechce mi sie wracac nawet ,wr) ,niejest warta tego byś miał rujnowac przez Nią swoje życie.

Tyle z mojej strony-przemysl...niewarto.

Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś się dowiedziałem, że Ona ma kogoś zupełnie noweo. Kogoś na miejscu i w Jej wieku. I jest z Nim szcześliwa. A ja? Ja k***a mać mogę jedynie siedzieć, zapijać tabletki alkoholem i płakać.

Jak długo może się to ciągnąć? ;/ Tabletki nie pomagają, alkohol tylko czasowo... Głupio sie przyznac ale spróbowałem nawet wziąść ecxtasy ... i nie pomogło ani na chwilę ;/

Wszystko przybrało kolor czerni, wszystko. Nie potrafię sobie z tym radzić, nie wiem czy warto się budzić co rano, bo po co? Po co? dla kogo? Dla samego siebie? To egoizm a taki nie jestem. To mnie przerasta po prostu.

Co mi pomoże psycholog? Ja potrzebuje rozwiązania od razu bo wiem, że nie wytrzymam długiej terapii, już teraz coraz bardziej słabnę i absolutnie nie mogę sobie dać rady.

Próbowałem, starałem sie nie myślec, zerwałem wszelki kontakt z Nią, biorę tabletki, starałem się czymś zająć... ba, wyszedłem do pubu wczoraj w nadzieji, że może chociaż się spokojnie napije. Oczywiście nic z tego, wszedzie naokoło jakieś pary, a ja siedziałem zupełnie sam. Wyjście do ludzi jest więc cholernie złym pomysłem, było jeszcze gorzej.

 

Naprawdę, mam cholerną nadzieję, że mnie coś przejedzie i wreszcie będę miał spokój ;/ absolutnie nic mi nie pomaga, starałem się i to bardzo. Ale nic z tego. Nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, sam sie przekonałeś że związki na odległość nie wychodzą. To dobrze że się starałeś i nie rezygnuj z tego, walcz dalej. Tak od razu nie przejdzie. To nie grypa ktora przechodzi po tygodniu. Pamału dojdziesz do siebie. Wiem że ci przykro że jestes sam i że to boli. Rozumiem to doskonale i wiem co czujesz. Ja jestem sama prawie od 3 lat. Facet mnie zdradził i odszedł do innej. Złość, gniew, żal trzymały mnie długo, aż w końcu dotarło do mnie to co mówili mi inni, że nie był mnie wart. Jeśli odszedł to znaczy że mnie nie kochał i powinnam się cieszyć że odszedł. Lepiej być samemu niż z kimś na siłę i do tego w kłamstwie i obłudzie. Teraz cieszę że go nie ma przy mnie.

nie wiem czy warto się budzić co rano, bo po co? Po co? dla kogo? Dla samego siebie?
Tak - warto budzić się rano dla samego siebie. Żyjesz przede wszystkim dla siebie i od Ciebie zależy jak będziesz żył i co będzie się z Tobą działo. Najważniejsze nie załamywać się że jeszcze nie przeszło. To minie. Na wszystko trzeba czasu. Czas goi rany. Potraktuj to jako lekcję z życia. Nie wszystkie lekcje są przyjemne ale wszystkie da się przeżyć. Nie unikaj ludzi. Kontakt z ludźmi pomaga w takich chwilach. Dasz radę. Ja w Ciebię wierzę. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawiodłem sie na Was :/

Traktowałem to forum jako moją spokojną przystań gdzie mogę się wyżalić w spokoju i bez strachu, że ktoś niepowołany to zobaczy. Chciałem tu spokojnie sobie stworzyć jakieś miejsce pozbawione naleciałości "starego" życia.

A ktoś z Was sprowadził tutaj moją cholerną eks! Czy Wy cholera nie rozumiecie w ogóle? Każdy powtarza, że mam zamknąć ten rozdział życia... a sprowadzacie tu Ją!

Co ja mam teraz zrobić? Odebraliście mi ostatnie miejsce do którego mogłem uciec... Naprawdę, dziękuję Wam za takie piekne dobicie mnie. Gratuluję.

Teraz to już jest mój koniec ... tyle, że tym razem dzięki Wam :/

Żegnam. Obiecuję Was straszyć zza grobu :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:roll: O matko,Olimp,co ty wypisujesz?Jeśli się tu pojawiła,to na pewno przypadek,albo przygnały ją problemy.Nie wygłupiaj się i wracaj.

 

http://www.myimgs.net/images/iuvc.jpg

 

Jasne, pieprzony przypadek.... :/ Dajcie mi już spokój, każdy potrafi mnie TYLKO zdradzać i dobijac, nawet Wy :/ Poraz kolajny sie zawiodłem na ludziach. Tym razem ostatni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimp, bierz się za siebie.

 

My nie daliśmy Ci pomocy? Dostałeś ją. Dostałeś masę uwagi i dobrych rad, z których nie chciałeś korzystać. Co dzień ktoś pocieszał Cię w spamboxie, lub za uszy wyciągał do leczenia. Nikt tutaj, a wszyscy mamy problemy, nierzadko choroby, nie dostał tyle uwagi, co Ty. Pocieszaliśmy Cię, bo wierzyliśmy, że będziesz chciał wstać na nogi. A Ty uznałeś to za nasz zasrany obowiązek.

 

Olimp, problemem jest Twoje podejście do ludzi, od których oczekujesz, że będą Cię głaskać po główce. A sam od siebie nic nie wymagasz.

 

Ty z nami grasz. Ale w Twojej grze zawsze przegrasz. Jeśli nie dostajesz uwagi, to się załamujesz, a jeśli ją dostajesz, to utwierdzasz się w bezradności. Musisz sobie uświadomić, że jedynym zwycięstwem jest zrezygnowanie z gry.

 

Bierz się do roboty. Masz moje pełne poparcie, jeśli zaczniesz psychoterapię. Nie krzycz na nas, nie szantażuj samobójstwami. Podciągnij spodnie i walcz ze swoimi zaburzeniami, które uniemożliwiają Ci normalne, wartościowe życie.

 

Niniejszym odpadam z Twoich gierek i nie będę reagował na Twoje prowokacje.

 

Jestem szczery? Jestem brutalny? Tak. Bo chcę Ci pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zorki, Ty mnie nie rozumiesz :/ Ja Wam jestem wdzięczny za pomoc... naprawdę, pomgacie mi. Ale poweidz mi, gdzie ja niby mam teraz uciec od starego życia i zaczac wszystko od nowa? Już nie mam dokąd, to forum to było ostatnie miejsce gdzie moglem spokojnie siedzieć, a teraz już nawet tyle nie mogę.

Każdy twierdzi z Was twierdził, że mam zapomnieć, ok, do tego potrzebowałem uciec od tego wszystkiego. Uciekłem tutaj... ale potem ktoś Ją tutaj sprowadził :/ I teraz, jeśli chcę się wyleczyć, to gdzie ja u diabła mam uciekać?! :/

I ja za cholerę nie chce się zabijać. Chcę być wreszcie zdrowy, znalexc sobie kogoś i żyć normalnie! Ale się nie da, skoro nie mogę uciec od przeszłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zorki, Ty mnie nie rozumiesz :/

Sądzę, że rozumiem Cię lepiej, niż myślisz.

Każdy twierdzi z Was twierdził, że mam zapomnieć

Ja nigdy nie twierdziłem, że masz zapomnieć.

I ja za cholerę nie chce się zabijać. Chcę być wreszcie zdrowy, znalexc sobie kogoś i żyć normalnie! Ale się nie da, skoro nie mogę uciec od przeszłości.

O nie, Olimp. Już dość uciekania. Nie uciekniesz i nie znajdziesz takiego miejsca gdzie będziesz szczęśliwy i pozbawiony problemów. Nie uciekniejsz, bo problemy są w Tobie.

Ucieczka jest tchórzostwem, a wyjściem jest odwaga. Odwaga, by zmierzyć się ze sobą, swoją podświadomością i swoimi demonami. By dojrzeć, że to tam jest wina, a nie w innych ludziach.

 

Rozumiesz? Wstawaj, tchórzu i rób, co trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie rozumiem i jest mi przykro po przeczytaniu Twojego postu Olimp

Zawiodłem sie na Was :/
A ktoś z Was sprowadził tutaj moją cholerną eks
. Jak ktoś mógł sprowadzić twoją eks skoro wszyscy jesteśmy tutaj anonimowi. Prywatnie nikt nikogo nie zna. Skąd taki pomysł. Jeśli ona się tu pojawiła , a nie wiem skąd o tym wiesz, to napewno przez przypadek. To dobrze że chcesz się wyleczyć ale leczenie nie polega na ucieczce ale na konfrontacji ze swoimi emocjami. Ucieczka niczego nie załatwia. Nadal proponuje Ci psychoterapię. A forum jest dla wszystkich i nie widzę powodu dla którego miałbyś z niego rezygnować. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem od psychiatry... powiedział, że nie widzi sensu w leczeniu mnie farmakologicznie, ogólnie sprawiał wrażenie jakby mnie miał głęboko w czterech literach i chciał jak najszybciej się mnie pozbyć, szybko wypisał adres psychologa, powiedział, że powinnenem sie do niego udać, powiedział do widzenia i sobei poszedł :/

Całkowicie mnie znechęcił do daleszych prób. Spróbuję u tej psycholożki jak tylko się zbiorę po tym.

Tyle newsów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimp Bathory nie martw sie ze mna bylo podobnie..Psychiatra w niektorych momentach byl przerazony moja gadka i nie wiedzial co powiedziec,w koncu mnie "zrysowal" pobrzedekal cos pod nosem,przepisal leki i pozegnal...Tez nie mam ochoty isc gdziekolwiek po takich doznaniach..Ten psychiatra wygladal jak by sam potrzebowal pomocy :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kumpla, tłusty i brzydki jakich mało. Niedawno spotkałem go w pubie z naprawde ładną dziewczyną. Po dłuższej rozmowie powiedziała, że w przypadku tomka, bo tak ma na imie, dostrzegła jego wnętrze i dlatego z nim jest. Więc wygląd to chyba nie wszystko. Można też na to spojrzeć z innej strony. Generalnie mało jest ludzi naprawde idealnych. Za to zdecydowana większość to takie "szare myszki". Jednak zdecydowana większość jest w związkach. Myśle, że to czy ktoś ma dziewczyne czy nie jest w 90% kwestią psychiki i tu należy szukać rozwiązania. Olim Bathory (Urban bleeeeeeeee), przemyśl to i działań. Wyjdź do ludzi, uśmiechaj się (na styl amerykański :-). Nie stwarzaj wrażenia osoby nieszczęśliwej i wrogo nastawionej do ludzi. Wtedy napewno wszyscy od Ciebie się odwrócą. Pesymizm, narzekanie zdecydowanie odpycha więlszość mlodych ludzi. Mnie również. Wiadomo, że z psychiką ciężko walczyć. Jednak uważam, że tą walkę trzeba podjąć. Co innego Ci zostaje? Zgnić w 4rech ścianach własnych marzeń? To chyba nie jest rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kumpla, tłusty i brzydki jakich mało. Niedawno spotkałem go w pubie z naprawde ładną dziewczyną. Po dłuższej rozmowie powiedziała, że w przypadku tomka, bo tak ma na imie, dostrzegła jego wnętrze i dlatego z nim jest. Więc wygląd to chyba nie wszystko.

 

 

Widac ta dziewczyna nalezy do "pieknych" od srodka..Takie osoby sa naprawde wartosciowe..Potrafia dostrzec ludzkie piekno w srodku a nie tylko na zewnatrz...

 

 

Wyjdź do ludzi, uśmiechaj się (na styl amerykański :-). Nie stwarzaj wrażenia osoby nieszczęśliwej i wrogo nastawionej do ludzi. Wtedy napewno wszyscy od Ciebie się odwrócą. Pesymizm, narzekanie zdecydowanie odpycha więlszość mlodych ludzi. Mnie również. Wiadomo, że z psychiką ciężko walczyć. Jednak uważam, że tą walkę trzeba podjąć. Co innego Ci zostaje? Zgnić w 4rech ścianach własnych marzeń? To chyba nie jest rozwiązanie.

 

 

Pieknie to ujales..Ta rada przydalaby sie rowniez mnie..Ale jak sie domyslam wiesz ze trudno to przezwyciezyc..Choroba jest czasem silniejsza..To zalezy od psychiki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko psychiki nie można tak sobie zmienić.Ten kto może to po prostu nic mu nie jest i tylko udaje kogoś innego.

Jak się ma z kimś wyjść i do kogo z domu to niby co pozostaje.Przecież samemu to nie ma sensu.

 

Zgadzam sie z tym Panem w 100%.

 

October, pogratuluj kumplowi, wyjątek potwqierdzający regułę :roll:

 

Ale ja nie o tym miałem pisać.

 

Olim Bathory (Urban bleeeeeeeee), przemyśl to i działań.

CO MASZ DO YRBANA? :shock::evil: Mój idol ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimp ,qrcze ...moim zdaniem Ty niepotrzebujesz psychiatry,tak myślę,psychologa.

Lekarz coprawda zachował sie niekompetentnie ale niezrażaj sie głupim....żeby niepowiedziec....(przemilczę),

Wal śmiało do psychologa ,o z psychiatrami tak bywa.....olej to,walcz o siebie.

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimp ja od dzis dołączam do twojego kółka kawalerów. Byłem ze swoją dziewczyną lat 6 i dziś złożyła wypowiedzenie bo już nie dała rady. Teraz życie moje już naprawdę nie ma sensu bo planowałem z nią razem całą przysżłość ogólnie strasznie w tej nerwicy mi pomogla przez te 6 lat, tyle chyba nikt nie udzielil mi pomocy nawet moja mamuśka która wciąż mnie wspiera w walce z tym cholerstwem. Wiem więc jak to jest stracić kobietę bez której nie można wyobrazić sobie życia. Ale pisząc przed chwilą swój 1 post tutaj doszedłem do wniosku, że jeszcze powalcze dla siebie! Jak juz nie spotka sie nikogo to sie zostanie samemu i trudno ! Mam też nadzieję powalczyć mimo wszystko o swojego Anioła Martusię. I jak Misiek Koterski napisze wam POLACY DO BOJU !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem ze swoją dziewczyną lat 6 i dziś złożyła wypowiedzenie bo już nie dała rady. Teraz życie moje już naprawdę nie ma sensu bo planowałem z nią razem całą przysżłość ogólnie strasznie w tej nerwicy mi pomogla przez te 6 lat, tyle chyba nikt nie udzielil mi pomocy nawet moja mamuśka która wciąż mnie wspiera w walce z tym cholerstwem. Wiem więc jak to jest stracić kobietę bez której nie można wyobrazić sobie życia.

 

Przykor mi. Wiem jakto boli. Wolałbym żeby mi ktoś odrabał nogi, ręce i wyrwał flaki na zywca niż żeby mnie to spotkało.

Ale wiesz, mnie to nauczyło tego, że kobiety to zdradzieckie istoty które tylko szukają nowych ofiar żeby im wyrwac serce, zniszczyć życie, a jak przy okazji się wyrwie z faceta kase to już w ogóle szczęśliwe. Przynajmniej tylko takie spotykałem do tej pory :/ Statystyka. Z góry przepraszam kobiety jeśli poczuły sie urazone ale mam wszlekie prawo tak uważać po tym co mnie spotkało :/

 

Mam też nadzieję powalczyć mimo wszystko o swojego Anioła Martusię.

 

Walcz ile się da. Nie warto tracić wszystkiego.

 

 

Urban to człowiek niezrównoważony psychicznie, więc wszystko w temacie. Może kiedyś do nas dołączy. Choć nie sądzę, za stary...:-)

 

Nie ;) Urban to mój idol ;)

 

A tak pozatym to krótkie streszczenie ostatnich dni: nuaki mam trochę i nie mam czaus iśc do psychologa, aktualnie odstawiłem alkohol (tabletki przestałem brac bo niepomagały i tak). i szukam jakiegoś sposobu żeby schudnąć :/ ale w moim domu dieta jest wykluczona. Jak nie chcę zjesc czegoś to matka się drze, że mnie pochrzaniło i, że ich nie kocham, jestem nienormalny itd (ta, ma histerię). Więc dieta niemozliwa :/ nie wiem sam już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimpie Batory!!Moze to co napisze bedzie wydawalo sie dziwne ,ale twoja historia pomaga mi w wyjsciu z mojego dola!!Ja jestem w zalamaniu ,takim moim zalamaniu juz od dawna i z tym nie zabardzo sobie radzilam.Opisalam tutaj" moja historie" i dziewczyny mi daja swoje rady ,ale to nie jest takie proste Zeby wiedziec co zrobic.Moze gdybym byla taka bezposrednia tak jak Ty i pisala wszystko co mysle i co czuje,to szybciej doszla bym do celu ,jakim jest szczesliwe zycie!!

Ja jestem w zwiazku w ktorym z kolei nie wiem czy chce byc,mam watpliwosci i tez sie straszliwie z tym mecze.Nie potrafie kompletnie podjac zadnej konstruktywnej decyzji ,a tak bardzo chcialabym miec to za soba.Czy w jedna czy w druga strone.A mam watpliwosci bo moj partner jest agresywny,zle sie do mnie odnosi itd.

Chcialam napisac jeszcze moja refleksje , zauwazylam ze najczesciej przyczyna zalaman sa nieudane zwiazki.Cos tu jest nie tak.Nie powinno tak byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olimpie Batory!!Moze to co napisze bedzie wydawalo sie dziwne ,ale twoja historia pomaga mi w wyjsciu z mojego dola!!

 

Masz rację, trochę mnie to zaskoczyło. Raczej spodziewałbym się skutków odwrotnych, ale mimo to się ciesze, ze choć tyle dało moje narzekanie.

 

Ja jestem w zalamaniu ,takim moim zalamaniu juz od dawna i z tym nie zabardzo sobie radzilam.Opisalam tutaj" moja historie" i dziewczyny mi daja swoje rady ,ale to nie jest takie proste Zeby wiedziec co zrobic.

 

Uwierz mi, ludzi tutaj warto słuchać. Coś o tym wiem ;) I nie radzę zapierac się nogami i rękami i obstawiac przy swoim (ja tak robię) tylko słuchać ;)

 

Moze gdybym byla taka bezposrednia tak jak Ty i pisala wszystko co mysle i co czuje,to szybciej doszla bym do celu ,jakim jest szczesliwe zycie!!

 

Moja wada - mówię wprost, bez owijania w bawełnę i zbędnego chrzanienia. Może uda Ci się to wykształcić u siebie tak jak mi, dzięki stosowaniu ogromnej dawki ironii do wszystkiego. Ale to też na dłuższą metę źle się kończy.

 

Ja jestem w zwiazku w ktorym z kolei nie wiem czy chce byc,mam watpliwosci i tez sie straszliwie z tym mecze.Nie potrafie kompletnie podjac zadnej konstruktywnej decyzji ,a tak bardzo chcialabym miec to za soba.Czy w jedna czy w druga strone.A mam watpliwosci bo moj partner jest agresywny,zle sie do mnie odnosi itd.

 

Więc uświadom sobie, że jak nic nie zaczniesz robić to juuż zawsze tak będzie i będzie się to tylko pogarszało.

 

Chcialam napisac jeszcze moja refleksje , zauwazylam ze najczesciej przyczyna zalaman sa nieudane zwiazki.Cos tu jest nie tak.Nie powinno tak byc.

 

Ja już przestałem wierzyć w miłość między ludźmi. Nie wierzę w to już. Zostało tylko draństwo ludzi i skakanie sobie do gardeł. Miłośc umarła. O ile kiedykolwiek istniała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc uświadom sobie, że jak nic nie zaczniesz robić to juuż zawsze tak będzie i będzie się to tylko pogarszało.

 

Patrzac z perspektywy jej chlopaka czyzbys Olimpie wlasnie doradzał aby go zranila tak jak ktos nas ?

 

Ja już przestałem wierzyć w miłość między ludźmi. Nie wierzę w to już. Zostało tylko draństwo ludzi i skakanie sobie do gardeł. Miłośc umarła. O ile kiedykolwiek istniała.

 

Witamy w klubie Olimp. Wkrotce wraca moj kumpel z UK który sam sie mianowal Prezesem Kawalerów Polskich , takze nie wiem Olimp czy Cie zapisać ? ;) hehe. Swoja droga jakby ktos zobaczyl Pana Prezesa to chyba by nie uwierzył. Jednak kazdy ma swoje problemy jak widać.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:52 pm ]

Mało tego Olimp. Zaglądnąłem do historii którą opisala Honda i Tobie tez polecam, ciekawa lektura. Szczególnie to mi sie podoba:

 

Chłopak nr 1

 

Mialam chlopaka ktorego b.kochalam i w trakcie naszego zwiazku znienawidzilam go ,bo uwazalam ze on powinien cos zrobic abym nie pracowala w pewnym miejscu.On tego nie robil ,nie robil ,i w moim sercu powstal konflikt (jakas dziura emocjonalna) bo przestalam go kochac???(zaczelam miec do niego wielkie pretensje,ze jak on tak moze itd.On mi nic nie mowil ze on przygotowuje dla nas gniazdko,remontuje dom.tego sie dowiedzialam po fakcie,gdy juz go przestalam kochac.Gdy sie o tym dowiedz.bylo "juz za pozno"gdyz nie potrafilam sobie sama poradzic z tym co sie stalo(ze mna).Nie potrafilam tego odwrocic.

 

Chłopak nr 2

 

Niestety ,nie potrafie odejsc .Nie potrafie zrobic tego kroku !! Nie wiem czy moze dlatego ze czekam na odpowiedni moment,bo chce miec wiecej pieniedzy zeby m,oc sie wyprowadzic i do tego potrzebuje jeszcze troszke czasu ,kwestia tygodnia czy dwoch.Moze w glebi mnie istnieje taki plan,zepchniety do podswiadomosci przed parnerem zeby czegos nie domyslil sie przypadkiem.Chyba tak

 

Dalej juz nie bede sie pastwił. Sam doczytaj. Żal.pl poprostu.

 

Teraz do Hondy. Moze brak mi obiektywizmu w takich sprawach. Wielce prawdopodobne ale nie mam zamiaru Ci tutaj słodzić. Jak to odbierzesz to Twoja sprawa. Moja rada jest taka - WEZ SIE ZASTANÓW CZEGO TY CHCESZ W ZYCIU i KOGO TY SZUKASZ ( Ksiecia z bajki na białym rumaku ? ) bo poprostu :

Ty RANISZ bliskich Ci ludzi i dalej to będziesz robić bo sama nie wiesz czego chcesz.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc uświadom sobie, że jak nic nie zaczniesz robić to juuż zawsze tak będzie i będzie się to tylko pogarszało.

 

Patrzac z perspektywy jej chlopaka czyzbys Olimpie wlasnie doradzał aby go zranila tak jak ktos nas ?

 

Oczywiście, że nie. Działać można na wiele sposobów. Heh, zmienić faceta mentalnie też można w dowolny sposób jeśli tylko się chce.

 

Witamy w klubie Olimp. Wkrotce wraca moj kumpel z UK który sam sie mianowal Prezesem Kawalerów Polskich , takze nie wiem Olimp czy Cie zapisać ? ;) hehe. Swoja droga jakby ktos zobaczyl Pana Prezesa to chyba by nie uwierzył. Jednak kazdy ma swoje problemy jak widać.

 

Zapisuj od razu.

 

Teraz do Hondy. Moze brak mi obiektywizmu w takich sprawach. Wielce prawdopodobne ale nie mam zamiaru Ci tutaj słodzić. Jak to odbierzesz to Twoja sprawa. Moja rada jest taka - WEZ SIE ZASTANÓW CZEGO TY CHCESZ W ZYCIU i KOGO TY SZUKASZ ( Ksiecia z bajki na białym rumaku ? ) bo poprostu Ty ranisz ludzi i dalej to będziesz robić bo sama nie wiesz czego chcesz.

 

Nie, nie, nie. Zbytnie sprowadzanie wszystkeigo do jednego schematu. Ja, pomimo mojej obecnej niechęci do płci przeciwnej ,jednak nie uważam by Honda powinna się zastanawiać czego chce. W tym wypadku (2) facet okazuje się świnią najwyraźniej.

Jasne, łamanie serca facetowi (i kobiecie) powinno być karane straszliwą śmiercią moim zdaniem. Bo to w sumie też morderstwo, tyle, że ofiara nadal oddych (ale jest martwa dla świata).

Cóż, wszystko zalezy od danego wypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×