Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój kolega wymyśla wydarzenia, które nie miały miejsca


Kalinka

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem od jakiegos czasu, że mój kolega leczy się na nerwice natrectw (on nie wie ze ja wiem). Nie przeszkadza mi to osbiście bo jest fajnym kolega i przyjacielem. Nie wiem jednak jak mam sie zachować gdy w mojej obecności opowiada rzeczy urojone-wymysla sobie co przeżył (niesamowite historie)czuję ze przenosi sie w inny świat i kiedy próbóje go sprowadzić na ziemie idzie w zaparte ze to prawda. Najgorsze jednak jest to że koledzy z klasy uznali go za wariata. Jak mam kończyć z nim romowe gdy zaczyna wymyslac owe historie, czy mówić ze wierzę czy udawac ze nie słyszę?? Uczy sie bardzo dobrze ale te głupie docinki za jego plecami nie daja mi spokoju. Widzę jak jest mu przykro z tego powodu, nie wiem czy potem żałuje tego co mówił czy nie. Błagam pomóżcie jak mu pomóc???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśle że przede wszystkim powinnaś z nim porozmawiać o tym, że wiesz co mu dolega... może potrzebuje wsparcia... a jeśli masz z nim dobry kontakt to napewno mu pomorzesz...

uważam, że osoba chora nie powinna zostawać sama z tym problemem.

dziwi mnie tylko to że on nie zdaje sobie z tego sprawy że zmyśla historie... ktoś kto jest chory na nerwice natręctw zazwyczaj jest świadomy swojego zaburzenia.... a on najwidoczniej nie...

porozmawiaj z nim o tym....

naprawde może potrzebować pomocy.

Pamietaj że nie wszyscy są tacy wyrozumiali jak ty...

wiekszość ludzi uważa nas za wariatów, albo wcale nie rozumie problemu...

pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jednak jak mam sie zachować gdy w mojej obecności opowiada rzeczy urojone-wymysla sobie co przeżył (niesamowite historie)czuję ze przenosi sie w inny świat i kiedy próbóje go sprowadzić na ziemie idzie w zaparte ze to prawda.

 

ja sam mam nerwice natręctw i co nieco o niej wiem i z pewnością to co cytuje nie jest zaburzeniem wynikłym z nerwicy z pewnością

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucy jak przeczytalam post bad girl i osoby ktora pisala pomyslalam identycznie, jesli on nie zdaje sobie sprawy ze ma dziwne mysli i opowiada o nich to pachnie mi tu niestety schizofrenia bo kalinko osoby ktore sa na to chore nie zdaja sobie z tego sprawy.... powodzenia z kolega! dobrze ze mu pomagasz!

 

 

Ale sie tu spotkalysmy bad girl i lucy :)))))))))))))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja nie wiem jak z nim rozmawiać:( Chdzi niby do psychologa-tak mi powiedział ale jakie bierze leki nie wiem. Zal mi chłopaka bo jest naprawde fajny i uczynny. Kazdy z nas ma jakiegos "bzika" wiec kazdy jest po troche wariatem ale nie kazdy zdaje sobie sprawe. łatwiej wytknac to innym. Wygodniej ludziom:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najwazniejsze kalinko ze ma obok siebie taka osobe jak ty, moze twoj kolega nie zdaje sobie do konca sprawy jak dla niego normalne rozmowy sa dla innych smieszne... moze podpytaj go troszke, moze jest inna osoba ktora wie o nim wiecej? albo spytaj go w zartach gdy uslyszych kolejna jego historie czemu to opowiada, bo jesli powiesz mu ze wierzysz w to on sie utwierdzi tylko w swoich historiach, znalam kiedys osobe ktora byla mitomanem, opowiadala cos i sama w to wierzyla. Moze to tu lezy problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalinka - bardzo cieszy mnie Twoja postawa - mało jest takich ludzi którzy bezinteresownie troszczą sie o innych...

Jak mam kończyć z nim romowe gdy zaczyna wymyslac owe historie, czy mówić ze wierzę czy udawac ze nie słyszę??
ja bym wspierał go i pozwoliłbym mieć jego "własny świat" uznając w jego obecności, że mówi prawdę. A co do rzeszty wyśmiewców to sie tym nie przejmowac - głupota i chamstwo niestety instnieja na tym świecie i nic z tym nie zrobisz

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... Kazdy z nas ma jakiegos "bzika" wiec kazdy jest po troche wariatem ale nie kazdy zdaje sobie sprawe. łatwiej wytknac to innym. Wygodniej ludziom:(

 

Kalinko,bardzo mile zaskoczyło mnie to zdanie,tym bardziej,że to prawda :D Co do kolegi-znałam dwie osoby,które tak miały.W końcu nie wytrzymałam i zapytałam,czy one naprawdę w to wierzą.Okazało się,że to jest ich ucieczka w inny świat i po prostu wmawiają to sobie bo chcą w to wierzyć.Poprosiłam żeby przy mnie nie opowiadały tych historii,bo mnie to męczy i przeraża.Wyszło nam to nawzajem na dobre-osoby zaczęły być bardziej kontaktowe i skupiły sie na rzeczywistości,bo straciły słuchacza,a mnie zrobiło się lżej.W każdym razie nie wiadomo co tak

naprawdę dolega twojemu koledze.

Może reszta klasy zachęcona twoim podejściem-również zaakceptuje kolegę.Pozdrawiam cię serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuję Wam za rady i podpowiedzi-jak to miło uzyskac wsparcie. Spróbuje wszystkiego aby pomóc koledze. Dodam może jeszcze ze jak obejrzałam pierwszy raz "Dzień świra"- z Markiem Kondratem w roli głownej byłam zszokowana szczerością moich znajomych.Oni stwierdzili, że odnaleźli w tym filmie siebie-do czego ja sie głośno wstydziłam przyznać-bo ja też:) Więc nalezy uważam rozumieć ludzi a nie od razu ich potepiać-dlatego staram sie pomóc koledze.

W naszym świecie uznano ze jest jakaś tam przeciętna populacja ludzi w szyscy powyzej lub poniżej na starcie uwazani są za wariatów. A tak wcale nie jest. wystarczy sie rozejrzeć dookoła i popatrzeć-kazdy z nas ma swoje maniactwo i dopóki to nikomu nie wyrządza krzywdy przyjąc człowieka takim jest. Nie wiem może się mylę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może reszta klasy zachęcona twoim podejściem-również zaakceptuje kolegę.Pozdrawiam cię serdecznie.

 

Roża plebs to plebs i raczej nie zaakceptuje (ale trudne slowo) poniewaz lepiej stac w grupie i sie nabijac niz pomoc

 

"Większość ludzi, póki ma usta zamknięte, nie sprawia wrażenia głupków. - Forres Gump"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×