Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalinka

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kalinka

  1. Bardzo dziekuję Wam za rady i podpowiedzi-jak to miło uzyskac wsparcie. Spróbuje wszystkiego aby pomóc koledze. Dodam może jeszcze ze jak obejrzałam pierwszy raz "Dzień świra"- z Markiem Kondratem w roli głownej byłam zszokowana szczerością moich znajomych.Oni stwierdzili, że odnaleźli w tym filmie siebie-do czego ja sie głośno wstydziłam przyznać-bo ja też:) Więc nalezy uważam rozumieć ludzi a nie od razu ich potepiać-dlatego staram sie pomóc koledze. W naszym świecie uznano ze jest jakaś tam przeciętna populacja ludzi w szyscy powyzej lub poniżej na starcie uwazani są za wariatów. A tak wcale nie jest. wystarczy sie rozejrzeć dookoła i popatrzeć-kazdy z nas ma swoje maniactwo i dopóki to nikomu nie wyrządza krzywdy przyjąc człowieka takim jest. Nie wiem może się mylę
  2. Tylko ja nie wiem jak z nim rozmawiać Chdzi niby do psychologa-tak mi powiedział ale jakie bierze leki nie wiem. Zal mi chłopaka bo jest naprawde fajny i uczynny. Kazdy z nas ma jakiegos "bzika" wiec kazdy jest po troche wariatem ale nie kazdy zdaje sobie sprawe. łatwiej wytknac to innym. Wygodniej ludziom:(
  3. Wiem od jakiegos czasu, że mój kolega leczy się na nerwice natrectw (on nie wie ze ja wiem). Nie przeszkadza mi to osbiście bo jest fajnym kolega i przyjacielem. Nie wiem jednak jak mam sie zachować gdy w mojej obecności opowiada rzeczy urojone-wymysla sobie co przeżył (niesamowite historie)czuję ze przenosi sie w inny świat i kiedy próbóje go sprowadzić na ziemie idzie w zaparte ze to prawda. Najgorsze jednak jest to że koledzy z klasy uznali go za wariata. Jak mam kończyć z nim romowe gdy zaczyna wymyslac owe historie, czy mówić ze wierzę czy udawac ze nie słyszę?? Uczy sie bardzo dobrze ale te głupie docinki za jego plecami nie daja mi spokoju. Widzę jak jest mu przykro z tego powodu, nie wiem czy potem żałuje tego co mówił czy nie. Błagam pomóżcie jak mu pomóc???
×