Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość unikająca (lękliwa)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

nieboszczyk, to malo powiedziane. starzy mi popsuli dziecinstwo i czesc doroslego zycia a on dokonczyl dzielo. nie chce o tym pisac,thym bardziej ze prąktycznie nic o tobie nie wiem bo nie piszesz o sobie. tyle ci powiem ze zabral mi to co najcenniejsze a zycie zamienil na jakis czas w pieklo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz powiedzieć że jeszcze bardziej bolesne niż tatuś i jego zaproszenia do psychiatryka?

 

-- 26 lis 2012, 16:41 --

 

chyba niema nic gorszego niż rodzina która lekką ręką oddaje cię w ręce zwyrodnialców i już nie interesuje ich ani twój stan zdrowia ani to co sie z tobą dalej stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz powiedzieć że jeszcze bardziej bolesne niż tatuś i jego zaproszenia do psychiatryka?

 

-- 26 lis 2012, 16:41 --

 

chyba niema nic gorszego niż rodzina która lekką ręką oddaje cię w ręce zwyrodnialców i już nie interesuje ich ani twój stan zdrowia ani to co sie z tobą dalej stanie.

Znalazłoby się parę gorszych.

No i wysłanie do szpitala psychiatrycznego niekoniecznie jednak równa się "oddanie w ręce zwyrodnialców".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chcesz powiedzieć że jeszcze bardziej bolesne niż tatuś i jego zaproszenia do psychiatryka?

 

-- 26 lis 2012, 16:41 --

 

chyba niema nic gorszego niż rodzina która lekką ręką oddaje cię w ręce zwyrodnialców i już nie interesuje ich ani twój stan zdrowia ani to co sie z tobą dalej stanie.

Znalazłoby się parę gorszych.

No i wysłanie do szpitala psychiatrycznego niekoniecznie jednak równa się "oddanie w ręce zwyrodnialców".

tu mówisz tu o czasowym pobycie i mozliwości powrotu do rodziny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba też się pod to podpinam. Ostatnio myślałam odwiedzić psychologa. Ale zastanawiam się, co ja tam właściwie usłyszę? Dowiem się skąd to się bierze, czy może psycholog rozwieje moje pewne wątpliwości i powie konkretnie - to jest dobre, a to złe. To normalne, a to powinnaś spróbować zmienić.. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vian, oddział to nie więzienie bo żaden wyrok nie obowiązuje.to kiedy i czy wogóle z niego wyjdziesz zależy tylko od tego ile miłości i przyjazni dostaniesz od innych.w więzieniu jest inaczej.jak skończy się wyrok nawet po 25 latach to cię wypuszczają i nikogo nie obchodzi czy masz do kogo wrócić czy nie.jak nie masz do kogo wrócić to idz pod most.siedząc na oddziale siedzisz jak w więzieniu z tą róznicą że nie popełniłeś żadnego przestępstwa i nie musisz uczestniczyć w rozprawie sądowej.wszystko odbywa się za twoimi plecami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to proste.jeśli jesteś zdiagnozowany a masz pecha i rodzinka cię nie chce, przyjaciół ani krewnych i nikogo nie interesuje twój stan zdrowia ani co się z tobą dzieje to jesteś zapomniany i siedzisz tam w nieskończoność.więc wcale nie trzeba być niebezpiecznym/mordercą/kanibalem żeby dostać bezterminowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wynajeły pokoje za swoje marne renty?nauczyli sie na poczekaniu obsługiwac komórkę?przecież takie osoby nie umieją nawet rozmawiać i nic nie wiedzą o życiu.skoro nie miały nikogo to co w piżamie ich wypisali? czy personel załatwił im jakieś ciuchy?bo coś tu sie nie trzyma kupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vian, mnie ukochany tatulek na sile zamknal w psychiatryku. bylam w ciezkiej depresji i wszystko mi bylo jedno. on to wykorzystal(sam mnie do tego stanu doprowadzil) na szczescie ordynatorka byla super,uwiierrzyla mi a nie w to co on gadal. nie wziela mnie za wariatke, whysluchala,pomogla z depresja i dala wypis. teraz mam nerwice lekowa i wierze ze z ttego tez wyjdep

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fatuma03, ja też mam podobnego tatólka.który kiedyś powiedział-nawet gdybyś wyzrdowiał i znormalnial to i tak będziemy traktowac cie jak uposledzonego.porównać do tego iż nawet gdyby obcięte nogi odrosły to i tak przywiązali by do wózka.czy twój tak do ciebie kiedys powiedział?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×