Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poczucie bezpieczeństwa


Coccinella

Rekomendowane odpowiedzi

Poczucie bezpieczeństwa jest chyba wtedy, kiedy się wie, że nie stanie się jakaś krzywda. W codziennych sytuacjach bezpiecznie czuję się zawsze, za wyjątkiem sytuacji, kiedy ktoś jest wkurzony, kiedy mam z kimś rozmawiać oraz kiedy przechodzę koło grupy nastolatków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi poczucie bezpieczeństwa dają teraz przede wszystkim partner w sensie emocjonalnym, a głównie pieniądze (trzeba kupić jedzenie, gdzieś mieszkać, można iść na terapię, zrobić cos dla siebie, stac nas na lekarzy itd). Kiedy mieszkałam z rodzicami oni dawali mi poczucie bezpieczeństwa, bo wiedziałam, że wszystko co może mi realnie zagrażać to "ich problem" (głód, brak dachu nad głową, choroba) i wierzyłam, ze oni ze wszystkim potrafią sobie poradzić - bo póki co tak jest, podziwiam ich. Straciłam to poczucie na jakiś czas, kiedy w rodzinnej firmie gorzej się wiodło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam już poczucia bezpieczeństwie, czuję, że czyhają na mnie same zagrożenia i już do mojej śmierci będzie jedynie przybywać zagrożeń.. Czucie się bezpiecznie pozostaje jednak moją główną potrzebą, łaknę tego trochę jak wampir krwi. Niemożność zaspokojenia mojej głównej podstawowej potrzeby jest dobijająca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej miałem coś takiego że czułem się bezpieczny we własnym domu, własnym mieście ale bywały momenty że nie czułem się bezpieczny nawet we własnym domu. Na chwilę obecną nie jest tak źle, czuje się w miarę mimo że jest 1 w nocy, nerwica chce mnie atakować ale staram się ją olewać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Heledore napisał:

Z czego ten brak wynika?

Z tym, że jeśli nie zdarzy się cud, to finał moich problemów już za kilka lat będzie miał miejsce w grobie, albo pod mostem i że nie mam dużych możliwości temu zapobiec, a bardziej pozostaje mi liczyć na cud.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje poczucie bezpieczeństwa zachwiało wprowadzenie się do mojego mieszkania kolegi z podstawówki. Nagle, mieszkanie stało się głośne a byle czyn powodował kłótnie. Ostatecznie wywaliłem kolegę z domu, mieszkanie sprzedałem i teraz jestem w zawieszeniu. Moje poczucie bezpieczeństwa również jest zawieszone - dopóki nie będę na swoim to tak będzie. Został rok koczowania w UK w wynajmowanym mieszkaniu i wreszcie będę mógł ruszyć dalej. Teraz jest tak, ze mam leki przed wyjściem na zewnątrz. Ale w zeszła niedzielne byłem na spacerze i się nie bałem. Teraz jest niestety zimno i nigdzie nie wychodzę, a spacery mi pomagały właśnie na poczucie bezpieczeństwa i niezależności. Fajnie tak „zniknąć” z domu chociaż na kilka godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Lilith napisał:

Co wpłynęło/ wpływało na to, że traciłeś poczucie bezpieczeństwa? Jakieś szczególne sytuacje?

 

Rozwijająca  się nerwica i ataki, na szczęście już jest dużo lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×