Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół PSSD-dysfunkcje seksualne spowodowane zażywaniem SSRI


media

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, Pssd98 napisał(a):

@Heniu PSSD nie jwst przyczyna zniszczonego jelita ale przywrócenie odpowiedniego stanu jelit może wpłynąć na to że mózg będzie mógł szybciej powrócić do normalnego funkcjonowania z przed brania leku. Tutaj był użytkownik co mówił że PSSD mu przeszło przez stymulacje BDNF. Odpowiednią dieta, regularna aktywność fizyczna nie stosowanie używek pomogło mu dokonać  szybciej samonaprawy umysłu.

Nie chce tutaj niepotrzebnej dyskusji prowadzić ale uważam, że Twoje negatywne nastawienie do jelit jest albo niedowierzaniem w tą teorie albo chęcią brania kolejnych tabletek, nie znajdziesz mi żadnego dowodu na to, że to nie wina jelit tak jak mówisz z kolei ja znajdę masę takich i masę przypadków które sugerują, że to mogą być jelita. Zostańmy przy swoim i liczmy, że któreś z nas z tego wyjdzie i da rady drugiemu ale mimo wszystko zastanowiłbym się nad lekiem, może być gorzej albo trochę lepiej w okresie brania ale długoterminowo nie bardzo, chyba, że masz bardzo ciężki okres to nie będę nic sugerował, niech lekarz decyduje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Pssd98 napisał(a):

Niektórzy mają ulepszenia po mikrodawkach. Może ja też będę miał. Przed chwilą wyczytałem w komentarzu na innym forum gdzie pewna osoba wyszła z pssd po 16 latach. Jest jakaś nadzieja...

Ale 16 lat to długi okres, trzeba by zrobić wywiad z tą osobą co robiła itd. Mogę Ci podrzucić masę tematów z innych for gdzie ludzie wyszli właśnie dzięki jelitom, kilka jeśli nie kilkanaście przypadkow. Mało tego, dużo ludzi nie ma kont i po prostu zdrowieje, dużo ludzi też pjjawia się, zdrowieje i znika bez słów bo nie czują potrzeby informowania kogoś. Wyzdrowienie to kwestia czasu tylko trzeba znaleźć co ten czas skraca. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Pssd98 napisał(a):

Przed chwilą przeczytałem posty z 10 osob co wyzdrowieli całkowicie lub w 70/80 procentach w okresie paru lat... Ja wierzę że też wyzdrowieje.

Pewnie, że wyzdrowiejesz, podstawa to nie eksperymentować z tabletkami, chyba, że jest problem z głową ktory do tego zmusza, wiadomo, czasem wyższa konieczność. Redukcja stresu i zdrowy tryb życia, to główne czynniki które mogą nam pomóc, chyba, że o czymś nie wiemy, ale nikt nie wie więc to loteria. Kwestia czasu i wrócimy do życia! Pozytywne nastawienie zmienia tyle w organizmie, że to nie do opisania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Heniu napisał(a):

Co do probiotykow nie wiem, czytałem, że nie działaja albo mają znikome działanie, poza tym branie losowych probiotykow może zaszkodzić. Przede wszystkim odstawienie używek, redukcja stresu i zdrowa dieta i sport, to główne naturalne czynniki naprawy mikrobiomu, może dlatego ludzie którzy prowadzą taki tryb życia zdrowieją z pssd albo mają znacząca poprawę. Nawet picie napojów zero niszczy mikrobiom, sama woda i to najlepiej niegazowana. Jest masę czynników wpływających na mikrobiom a jego naprawa to zazwyczaj długi proces. 

 

Osobiście mam teraz dylemat który test mikrobiomu wykonać bo znalazłem 3 dostępne w Polsce ale opisy ich są tak mierne, że nie mogę się zdecydować. 

 

Musze sprawdzić stan jelit i przepuszczalnosc żeby wiedzieć czy naprawiać najpierw to czy sibo, bo jedno może powodować drugie. Mało tego, zepsute jelita mogły wywołać alergie pokarmowe nawet bezobjawowe ktore mogą powodować ww problemy więc to trochę błędne koło ale trzeba sprawdzić wszystko od a do z. Wolę to niz wydawanie pieniędzy na psychiatrę który doprowadził mnie do tego stanu. 

 

Edit: dopiero teraz skumałem, miałaś antybiotykoterapie na sibo zaraz po fmt? Przecież mogłaś równie dobrze wyrzucić kasę do kosza! 

nie, nie miałam antybiotykoterapii zaraz po fmt. wtedy miałam dietę low fodmap podejście drugie.

Sibo leczyłam 2 razy wcześniej. 

Teraz biorę probiotyki od paru miesięcy. Zrobiłam też badania mikrobioty właśnie. W nich wyszedł mi też przerost tych ''dobrych'' bakterii, dysbioza i candida. Jest lista na tych wynikach badań konkretnych szczepów i ile tego jest, czy to dobry poziom czy nie. Rozpiska zaleceń leczenia i celowanej probiotykoterapii.

Nie biorę obecnie losowych probiotyków. Tylko takie ''z wyższej'' półki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, innaniżinne napisał(a):

nie, nie miałam antybiotykoterapii zaraz po fmt. wtedy miałam dietę low fodmap podejście drugie.

Sibo leczyłam 2 razy wcześniej. 

Teraz biorę probiotyki od paru miesięcy. Zrobiłam też badania mikrobioty właśnie. W nich wyszedł mi też przerost tych ''dobrych'' bakterii, dysbioza i candida. Jest lista na tych wynikach badań konkretnych szczepów i ile tego jest, czy to dobry poziom czy nie. Rozpiska zaleceń leczenia i celowanej probiotykoterapii.

Nie biorę obecnie losowych probiotyków. Tylko takie ''z wyższej'' półki. 

Jaki test mikrobiom robiłaś? Znalazłem 3, nie wiem który wybrać, jeden ponad 2000 i chyba w niego uderzę ale nie wiem czy warto. Zrobię też profil aminokwasów bo powiedzą dużo o jelitsch i stanie oraz co trzeba uzupełnić, do tego profil witamin i minerałów, które pewnie leżą i też uzupełnienie pomoże z jelitami, czuję, że jestem na dobrej drodze! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, innaniżinne napisał(a):

nie, nie miałam antybiotykoterapii zaraz po fmt. wtedy miałam dietę low fodmap podejście drugie.

Sibo leczyłam 2 razy wcześniej. 

Teraz biorę probiotyki od paru miesięcy. Zrobiłam też badania mikrobioty właśnie. W nich wyszedł mi też przerost tych ''dobrych'' bakterii, dysbioza i candida. Jest lista na tych wynikach badań konkretnych szczepów i ile tego jest, czy to dobry poziom czy nie. Rozpiska zaleceń leczenia i celowanej probiotykoterapii.

Nie biorę obecnie losowych probiotyków. Tylko takie ''z wyższej'' półki. 

Jaki test mikrobiom robiłaś? Znalazłem 3, nie wiem który wybrać, jeden ponad 2000 i chyba w niego uderzę ale nie wiem czy warto. Zrobię też profil aminokwasów bo powiedzą dużo o jelitsch i stanie oraz co trzeba uzupełnić, do tego profil witamin i minerałów, które pewnie leżą i też uzupełnienie pomoże z jelitami, czuję, że jestem na dobrej drodze! 

 

Mało tego, czytając badania i wpływ jelit, coraz bardziej jestem przekonany, że jelita to odpowiedź, może nie bezpośrednia ale na pewno pośrednia. Masa problemów jelitowych, nawet niewielkich, chociaż patrząc na mój przypadek i przypadek Twój czy kolegi @Pssd98to wcale nie małe problemy jelitowe i mimo pozornie zdrowych jelit może się tam dziać dużo złego. Badanie jelit w okresie pssd to podstawa według mnie, wchłanianie masy ważnych aminokwasów, minerałów i składników odżywczych w bardzo dużym stopniu wpływa na neuroprzekzniki w ciele i mózgu i ich regenerację, proszę poczytać i witaminie d, borze, b12, wielu aminokwasach i wielu innych które mają wpływ na tą regenerację a zaburzenia jelit, dysbiozy etc powodują ich braki które mogą być nie zauważalne w życiu codziennym. 

Jest więcej witamin, minerałów i aminokwasów które odpowiadają za mózg których zaburzenie może utrudniać dojście do siebie a o których pozornie nie wiemy, poczytajcie o tym, sprawdźcie każda witaminę jaka wam wpadnie do głowy i powiązanie z neuroprzekaźnikami, to samo minerały i aminokwasy, zdziwicie się jak jelit mogą na to wplywac. Mimo, że macie w porządku witaminę d, b12, takie popularne sprawy to możecie mieć niedobory innych rzeczy piekielnie ważnych w procesie regeneracji.

Edytowane przez Heniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, innaniżinne napisał(a):

Robiłam w instytucie mikrobiologii. Z 300 zł czy coś takiego mnie kosztował.

I aminokwasach mówisz o organix gastro? z 500 zł on kosztuje, już mnie nie stać niestety na tak drogie badania...

Niee, organix gastro to podstawowy test, ja znalazłem taki za 2-3 tysiące ale to już full wypas. Generalnie test witamin i aminokwasów to mój wymysl, jeśli masz ograniczony budżet to nie rób, możesz założyć, że jeśli masz dysbioze, sibo, pewnie biegunki to według mnie masz tez źle wchłanianie i niedobory witamin, minerałów i aminokwasów. Tak jak mówię, jest masa minerałów witamin etc które odpowiadają za sprawy związane z pssd, no taki mało znany pewnie dla większości minerał jak np molibden może powodować zaburzenia libido jeśli ma się niedobkry a to jeden z wielu... Bardzo wielu mineralow, aminokwasów i witamin które wpływają na te sprawy. Skup się na leczeniu sibo i dysbiozy, zweryfikuj czy masz cieknace jelito, jakimś testem z kalu, zonuline albo inny wskaźnik, przypuszczam, że masz ale nie lecz sibo(nie jestem lekarzem ale to tylko moje zdanie) bo od antybiotyków uodporniaja się bakterie mocno i możesz mieć problem. Jeśli masz cieknace jelito to jest coś co może powodować sibo a z kolei sibo może powodować cieknace jelito więc jeśli znowu weźmiesz antybiotyki na sibo a masz cieknace jelito to sibo wróci, to skomplikowane więc trzeba wyleczyć obie sprawy a to czasochłonne i wymaga dyscypliny ale nie łam się, po teście mikrobiom jestem pewien, że wrócę z informacją, że jestem w takiejnsamej sytuacji jak Ty 😅 więc nie ma się co łamać i na pewno nam się poprawi, zobaczysz. 

Nie wiem czemu jest tutaj taki krótki czas do edycji swojego tekstu... 

 

Popełniłem mały błąd logiczny 😅 napisałem żebyś skupiła się na leczeniu sibo ale nie leczyla sibo... Mam oczywiście na myśli, żeby najpierw zweryfikować cieknace jelito bo wyleczone sibo za chwilę wróci właśnie od cieknacego jelita. 

 

Użyłem też masę razy słów jak witaminy, minerały i aminokwasy co też dziwnie wygląda ale pisze w biegu więc z góry przepraszam 😅 ale nie mogę już edytować 

Edytowane przez Heniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę raczej się w to zagłębiał na innym popularnym zagranicznym forum ludzie dawno poruszali ten wątek z tym sibo i niestety są ludzie, którzy mają pssd ale test wyszedł im negatywny jedynie według nich ci którzy mają obie te przypadłości mogą jakas lekką poprawę odczuć przy wyleczonym sibo. 

Edytowane przez Lukashek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lukashek napisał(a):

Ja nie będę raczej się w to zagłębiał na innym popularnym zagranicznym forum ludzie dawno poruszali ten wątek z tym sibo i niestety są ludzie, którzy mają pssd ale test wyszedł im negatywny jedynie według nich ci którzy mają obie te przypadłości mogą jakas lekką poprawę odczuć przy wyleczonym sibo. 

Nie zgodzę się, ludzie nie myślą za dużo, gość rzucił sibo jako powód ale mówił ogólnie chodzi o dysbioze, sibo może być a może go nie być, dysbioza i cieknace jelito może być dalej, mogę na priv podrzucić kilka o ile nie kilkanascie tematów z forum zagranicznego popularnego w który ludzie leczyli jelita i zdrowieli albo ostatni ich odzew był na bardzo dużej poprawie zdrowia(pewnie zdrowieli i znikał z forum). Jeśli nie chcesz się zagłębiać to odwiedzaj forum, będę tutaj informował na bieżąco co mi jest i co robię i czy są postępy, jeśli coś się u mnie zmieni może zachęci to kogoś do działań. A może wyzdrowiejecie pierwsi bo jesteście już na jakimś etapie zdrowienia, kto wie! 

Edytowane przez Heniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam tutaj namieszanie w neuroprzekaznikach czego skutkiem jest pssd, nikomu tego nie polecam ale jest to ciekawa konkluzja, że kiedyś po imprezach z amfetaminą wszystko wracało do normy - dla mnie morał jest taki, że tu układ dopaminergiczny musi być pobudzony 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bulhakow90 napisał(a):

Ja obstawiam tutaj namieszanie w neuroprzekaznikach czego skutkiem jest pssd, nikomu tego nie polecam ale jest to ciekawa konkluzja, że kiedyś po imprezach z amfetaminą wszystko wracało do normy - dla mnie morał jest taki, że tu układ dopaminergiczny musi być pobudzony 

Ale, że po amfetaminie było coś w stylu pssd ale wracało szybko do normy czy po amfetaminie to zupełnie coś innego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tutaj pisałem post o komorze hiperbarycznej, bo wyczytałem że poprawia ona libido. To pewien uzytkownik tego forum pisał mi że miał wykonanego tmsa sainta i zbił mu ciezką anhedonię jaką miał po przyjmowaniu leków ssri. Ale na pssd mu nie pomogł tms. Lecz zapisał się na zabiegi w komorze hiperbarycznej i podbiło mu się libido trochę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może zbieg okoliczności ? Ja np jem i pije codziennie i ani chybi to podbija libido. No co to za argumenty. Co podbija libido to wiadomo . Jedynie gdy to nie pomaga kwestia czy wystarczające dawki brano. Wiele leków może pomagać potencjalnie nawet przeciwdrgawkowe np poprzez aktywację enzymów . Wzmaga się degradacja pewnych substancji. I tak testosteron mało wpływa ale wolny testosteron bardziej już pomaga a różne leki poprzez wpływ na białka wiążące mogą te białka degradować i rośnie ilość wolnego testosteronu. To przykład tylko. Stymulacja rec dopaminowych spadek prolaktyny wzrost testosteronu hormony tarczycy i wiele innych czynników ma wpływ . Tak samo serotonina hamuje prolaktyna hamuje libido i inne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A miał ktoś problem będąc na Ssri z przedwczesnym wtryskiem? Przecież to absurdalne, powinny opóźnić orgazm i wytrysk, a u mnie jest odwrotnie. 3 miesiące na fluoksetynie i wcześniej na innych Ssri też miałem z tym problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszły mi wyniki gimapy że stanów i jest tak jak myślałem. 

 

Mam nadzerki w żołądku, mam sibo oraz stan zapalny jelit z dysbioza. Podejmuje się naprawy tego syfu. Jestem niemalże pewien, że w moim przypadku jest to rozwiązanie problemu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Heniu 

 

Gratuluję, że chciało Ci się przejść przez to i dla wszystkich w pewnym sensie pomóc tą informacją, trzymam kciuki żeby poszło w dobrym kierunku i dawaj znać jak postępy itp

 

Pytanie do wszystkich, czy ktoś z Was bierze jakiś skuteczny lek, który daje możliwość przeżywania orgazmów i osiągania erekcji? 

 

Bez viagry itp oczywiście 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×