Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak uzmysłowić problem bliskiej osobie?


stoje_w_miejscu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i jednocześnie bardzo proszę o poradę.

 

Mój chłopak od jakiegoś czasu bardzo dziwnie się zachowuje. Nie ma wcale nastroju, jest wiecznie zmęczony, ma często zmienne humory, problemy ze snem. Wszystko zaczęło się po wakacjach, na które wyjechaliśmy. Po powrocie nagle z bardzo pozytywnej i wesołej osoby zrobił się facet, który niczego nie wie, nie wie czego chce, nie wie czego nie chce. Na nic nie ma ochoty. Czytałam o objawach depresji pourlopowej i dużo z nich pasuje do jego zachowania. Przestał mi okazywać jakiekolwiek uczucia, a i generalnie do wszystkich wokoło trzyma duży dystans. Jest po prostu cały czas smutny albo zły. Pomyślałam, że to może chodzi o mnie, że może nasza znajomość ma się ku końcowi, ale gdy w jednej z wielu rozmów jakie przeprowadziliśmy zaproponowałam rozstanie powiedział, że chce ze mną być, że chce się starać. Niestety z dnia na dzień coraz bardziej się ode mnie oddala.

Widze, że ma problem. Męczy siebie i jednocześnie mnie, ale nie dopuszcza do siebie myśli, że takie złe samopoczucie można leczyć.

Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić. Wydaje mi się, że jakby doszedł do wniosku, że jest z nim coś nie tak i skorzystał z jakiejś pomocy byłoby lepiej, a tak stoimy w martwym punkcie.

 

Próbowałam z nim rozmawiać, że jest problem, że ja jestem przy nim, ale bez jego udziału nic z tego wszystkiego nie będzie. Ale to facet... nie przyjmuje czegoś takiego do wiadomości. Rozmawia się z nim też ciążko, bo na wszystko odpowiada "nie wiem".

Druga sprawa, że mnie ta sytuacja też męczy.

 

Jak mam mu pomóc, a przede wszystkim jak uzmysłowić mu problem i pokazać, że jest na niego rozwiązanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężkie zadanie przed tobą. Najważniejsze, żebyś była przy nim i nie obrażała się o to, że on jest mniej czuły. Ważne, żeby chociaż z twojej strony czuł wsparcie i czuł, że chcesz mu pomóc, że jest dla ciebie ważne to co się z nim dzieje.

Chyba jedynym rozwiązaniem jest po prostu rozmowa, może rozmowy. Wiadome jest to, że on będzie chciał za wszelką cenę pozostawić to tylko dla siebie, dlatego powinnaś własnie teraz zbliżyć się do niego jeszcze bardziej zamiast sie oddalać. Musisz mu pokazać, że może ci zaufać. Może zaproponuj wizyte u psychologa (nie wiem jak bliskie sa wasze relacje). Ale też nie możesz zbytnio naciskać, bo poczuje się osaczony.

Ehh... nie wiem czy pomogłam, sprawa jest bardzo delikatna. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stoje_w_miejscu, przede wszystkim zastanów się poważnie, czy jesteś gotowa na związek z taką osobą, z problemami. Czytam, że już teraz masz dość, a musisz sobie zdawać sprawe, że nawet jeśli Twój chłopak zgłosi się po pomoc, to depresja nie minie jak ręką odjął po paru wizytach w 2 czy 3 miesiące.

 

Może też oczywiście być tak, że nie ma depresji, a jego zachowanie wynika z jakichś problemów o których możesz nawet nie wiedzieć, a które wystarczy rozwiązać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno uzmysłowic osobie z problemem,ze go ma chociaz otoczenie go dostrzega badz z nim staraj sie delikatnie pokazywac sytuacje w ktorych jest cos nie tak,na sile niczego nie zrobisz.Tak naprawde tylko on sam moze cos z tym zrobic,musi chciec zrozumiec ze ma problem

jestes zmeczona sytuacja ale jesli

on nie zrobi z tym czegos bedzie tylko gorzej,jego leczenie tez bedzie wymagalo od Ciebie cierpliwosci,zrozumienia.Moze porozmawiaj jescze z kims by zwrocil uwage mu na ten jego stan w ktorym sie znalazl ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×