Skocz do zawartości
Nerwica.com

stoje_w_miejscu

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia stoje_w_miejscu

  1. Witam i jednocześnie bardzo proszę o poradę. Mój chłopak od jakiegoś czasu bardzo dziwnie się zachowuje. Nie ma wcale nastroju, jest wiecznie zmęczony, ma często zmienne humory, problemy ze snem. Wszystko zaczęło się po wakacjach, na które wyjechaliśmy. Po powrocie nagle z bardzo pozytywnej i wesołej osoby zrobił się facet, który niczego nie wie, nie wie czego chce, nie wie czego nie chce. Na nic nie ma ochoty. Czytałam o objawach depresji pourlopowej i dużo z nich pasuje do jego zachowania. Przestał mi okazywać jakiekolwiek uczucia, a i generalnie do wszystkich wokoło trzyma duży dystans. Jest po prostu cały czas smutny albo zły. Pomyślałam, że to może chodzi o mnie, że może nasza znajomość ma się ku końcowi, ale gdy w jednej z wielu rozmów jakie przeprowadziliśmy zaproponowałam rozstanie powiedział, że chce ze mną być, że chce się starać. Niestety z dnia na dzień coraz bardziej się ode mnie oddala. Widze, że ma problem. Męczy siebie i jednocześnie mnie, ale nie dopuszcza do siebie myśli, że takie złe samopoczucie można leczyć. Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić. Wydaje mi się, że jakby doszedł do wniosku, że jest z nim coś nie tak i skorzystał z jakiejś pomocy byłoby lepiej, a tak stoimy w martwym punkcie. Próbowałam z nim rozmawiać, że jest problem, że ja jestem przy nim, ale bez jego udziału nic z tego wszystkiego nie będzie. Ale to facet... nie przyjmuje czegoś takiego do wiadomości. Rozmawia się z nim też ciążko, bo na wszystko odpowiada "nie wiem". Druga sprawa, że mnie ta sytuacja też męczy. Jak mam mu pomóc, a przede wszystkim jak uzmysłowić mu problem i pokazać, że jest na niego rozwiązanie?
×