nieukojony żal

[Gość]

terapeuta tylko zauważa moje błędy, uświadamia mnie

to więcej niż ci się w tej chwili wydaje, to już duży krok ku "zdrowieniu"

czytałaś w materiałach o dda, o współuzależnieniu? Poczytaj.

[Gość]

kafka czytałam, czytałam. mój terapeuta mi powiedział, że mam bardzo i to bardzo wiele cech współuzależnenia, jak on to powiedział... "Jest Pani, Pani Moniko, współuzależniona jak cholera"

[Gość]

Monar, no i ma rację, to gołym okiem widać, zresztą kazdy z nas chyba tak ma/miał w mniejszym lub wiekszym stopniu.

[Gość]

kafka ale to można być i dda i współuzależnionym ? o co tu chodzi? właśnie myślałam, że dziecko osoby pijącej jest jedynie dda. wtf.

[Gość]

Monar, współuzależnionym można być jednocześnie.Współuzalezniony może byc partner jak i dziecko osoby pijącej.

Tak samo jak możesz miec zaburzenia lękowe(nerwica) i depresję i być dda.

[Gość]

no mam nerwicę, ja to wiem, ale lekarzowi jeszcze o tym nie opowiadałam... nie wiem, czy o tym gadać, dawno tego nie miałam, prócz ostatniego czwartku, wszystko wróciło. no ale jak jakiej kolejnej traumy nie przeżyję, to będzie spoko, sytuacja w domu już mnie nie przeraża tak, jak kiedyś. nie mam ataków nerwicy. już się tak nie wkurzam jak kiedyś. mówić ?

 

-- 24 lip 2012, 12:39 --

 

kurde to ja mam wszystko, dda, współuzależnienie, depresja, nerwica. wtf.

[Gość]

Monar, no tak, jak większość/wszyscy z nas. Nie przejmuj się tym tak. U mnie zdiagnozowano zaburzenia adaptacyjno-depresyjne i bierno-agresywne.

[Gość]

ojej a co to jest. aż sobie poczytam.

[Gość]

Monar, poczytaj. Ja to sie ostatnio w sklepie jak wkurwiałam, że długa kolejka była, a kasy tylko 2 otwarte (tesco), to stwierdziłam że zaraz mi się ujawnią moje zaburzenia bierno-agresywne.

[Gość]

a szybko twój lekarz na to "wpadł" ?

[Gość]

Monar, tia po 40 min wizyty pierwszej i ostatniej u tej psychiatry. Z tym , że diagnoze na niej musiałam mocno wymuszac, bo nie chciała powiedzieć i nie umial wytłumaczyć.

No i z tymi agresywnymi, to że zmierzam w tym kierunku powiedziala, a nie że to "mam".

Nie wiem,ona jakaś dziwna była, w sierpniu ide do kogo innego.

[Gość]

kafka acha... moja wgl mi nie powiedziała, czy mam depresję czy nie... powiedziała, że dostanę leki antydepresyjne i tyle. coś tam wypisywała w mojej karcie, ale co to nie wiem. wgl chciałabym przeczytać to, co mój terapeuta tam zapisał. bo on nigdy nie ma karty ze sobą, dopiero potem uzupełnia. chciałabym to przeczytać. jestem ciekawa.

[Gość]

Monar, masz prawo przeczytać.

[Gość]

kafka a Ty czytałaś ??

[Gunia76]

Wracając do tematu: ja najpierw stwierdziłam, że kompletnie nie czuję żalu o nic co było w moim dzieciństwie, ale po dłuższym zastanowieniu się to jednak zmieniłam zdanie. Największy żal mam do mamy, że umarła jak najbardziej jej potrzebowałam, że Nie przekazała mi co znaczy być dorosłym, że ciągle pojawiała się i znikała w moim życiu, ciągle mam żal że jej nie ma, a powinna być, jestem też na nią zła o to że umarła, mam żal do Boga też że ją zabral do siebie i dlaczego to zrobił skoro taka wierząca i praktykująca była... od jej śmierci chodzę do kościoła jak muszę

[Gość]

kafka a Ty czytałaś ??

Nie, ale pytałam się jaka jest diagnoza i widziałam jak psychiatra notuje moje słowa.

A notka od psycholog to było dosłownie kilka zdań tylko.

 

-- 24 lip 2012, 15:54 --

 

Gunia76, ja już dawno temu olałam Boga

[Gość]

no właśnie... Bóg chyba nie istnieje. a jeśli istnieje to chyba każda z nas ma mu coś do zarzucenia. ;/

no ja sobie z ciekawości przeczytam co tam mi napisali. xd

[Gość]

Monar, to przeczytaj, a potem podziel się na forum.

[Gość]

Już dziś za późno na to było, za 3 tygodnie przejrzę swoje papiery na spokojnie. Zobaczymy, co o mnie tam piszą.

[Gość]

Monar, pewnie ze jestes swirem, jak my wszyscy :)

[Gość]

kafka nie no Pan Michał o mnie chyba tak nie pisze czasem nawet udaje mi się go rozbawić swoją głupotą - z tego słynę więc chyba aż tak źle nie jest, no a opinia psychiatry... no trudno. najwyżej jest wspomniane, że jestem świrem. przeżyję.

[Gość]

Monar, oj tam, świr to takie nasze forumowe, pieszczotliwe określenie.

[Gość]

kafka pieszczotliwe ? to ciekawe jakie jest niepieszczotliwe...

[Gunia76]

Moja diagnoza od psychiatry: ,, zaburzenia depresyjno- lękowe i adaptacyjne,, a od terapeuty: ,, Syndrom DDA i współuzależnienia.,,

[klarunia]

Ech, żal... nie wiem, czy cośtam we mnie jeszcze jest. Chyba coś jeszcze jest. Ale czasem, jak płakałam z powodu przeszłości to czułam się cudownie. Jakby coś zalegającego od dawna odeszło.