Wyobraźmy sobie swój doskonały Świat...

[Gość]

Świat w którym wszystko czego pragniemy jest natychmiast spełniane -ten eksperyment myślowy ma ciekawe implikacje poznawcze-abstrahując od faktu że Świat doskonały jest nieosiągalny uważam że nawet gdyby istniał nie osiągnęlibyśmy w nim pełni szczęścia.Świat doskonały to Świat spełniony,Świat w którym wszystko co istnieje zostało doprowadzone do swego ewolucyjnego kresu,nic nie może być lepiej bo wszystko jest już doskonałe.Świat doskonały to Świat stacjonarny w którym nie można liczyć na nic nowego i lepszego bo wszystko to jest już w nim zawarte.

Konkluzja jest taka jaką Leibnitz ujawnij wieki temu -Żyjemy w najlepszym z możliwych Światów.

[Gość]

Świat w którym wszystko czego pragniemy jest natychmiast spełniane -ten eksperyment myślowy ma ciekawe implikacje poznawcze-abstrahując od faktu że Świat doskonały jest nieosiągalny uważam że nawet gdyby istniał nie osiągnęlibyśmy w nim pełni szczęścia.Świat doskonały to Świat spełniony,Świat w którym wszystko co istnieje zostało doprowadzone do swego ewolucyjnego kresu,nic nie może być lepiej bo wszystko jest już doskonałe.Świat doskonały to Świat stacjonarny w którym nie można liczyć na nic nowego i lepszego bo wszystko to jest już w nim zawarte.

Konkluzja jest taka jaką Leibnitz ujawnij wieki temu -Żyjemy w najlepszym z możliwych Światów.

[CzlowiekWmasce]

Nie wyobrażam sobie świata doskonałego, bo takiego nie ma, mogę sobie wyobrazić jedynie moje cele i marzenia.

Cieszyłbym się gdyby ludzie szanowali siebie nawzajem, używali mniej używek, a każdy rodzic potrafiłby wychować swoje dziecko tak aby w przyszłości nie miało problemów z od nalezieniem siebie samego.

[CzlowiekWmasce]

Nie wyobrażam sobie świata doskonałego, bo takiego nie ma, mogę sobie wyobrazić jedynie moje cele i marzenia.

Cieszyłbym się gdyby ludzie szanowali siebie nawzajem, używali mniej używek, a każdy rodzic potrafiłby wychować swoje dziecko tak aby w przyszłości nie miało problemów z od nalezieniem siebie samego.

[Candy14]

Nie chcialabym zyc w takim swiecie gdzie wszystko podaja mi na tacy i wszystko zawsze mi sie udaje. Mam nature wojownika i lubie powalczyc o cos na czym mi zalezy. To tak jak z dziecmi..kiedy dostaja wszystko co zamarza przestaja miec marzenia

[Gość]

Najwięcej przyjemności sprawia gonienie zajączka a nie złapanie go .

[Candy14]

Nie chcialabym zyc w takim swiecie gdzie wszystko podaja mi na tacy i wszystko zawsze mi sie udaje. Mam nature wojownika i lubie powalczyc o cos na czym mi zalezy. To tak jak z dziecmi..kiedy dostaja wszystko co zamarza przestaja miec marzenia

[Gość]

Najwięcej przyjemności sprawia gonienie zajączka a nie złapanie go .

[Gość]

QueenForever, Stary, ale Ty masz ostatnio cięzkie rozkminy

[Gość]

QueenForever, Stary, ale Ty masz ostatnio cięzkie rozkminy

[tahela]

Relatywista,

ty wcczoraj miałes rozkminy typu Korwin Mikke albo raczej jaja , ale to mniej wazn w sumie

[tahela]

Relatywista,

ty wcczoraj miałes rozkminy typu Korwin Mikke albo raczej jaja , ale to mniej wazn w sumie

[Gość]

tahela, Jakbyś tego nie zauwazyła, moja wypowiedź była nacechowana dużym szacunkiem do QueenForever'a, gdyż w paru tematach już dyskutowaliśmy na powazne kwestie i jak już mówiłem, bardzo szanuję zioma Nie bardzo wiem, czemu się uczepiłaś mojej wypowiedzi, ale rozumiem, że za punkt honoru postawiłaś sobie, żeby odezwać się w każdym temacie Cóż każdy realizuje się jak tylko może i wypracowywuje sobie własny "sposób bycia"

[Gość]

tahela, Jakbyś tego nie zauwazyła, moja wypowiedź była nacechowana dużym szacunkiem do QueenForever'a, gdyż w paru tematach już dyskutowaliśmy na powazne kwestie i jak już mówiłem, bardzo szanuję zioma Nie bardzo wiem, czemu się uczepiłaś mojej wypowiedzi, ale rozumiem, że za punkt honoru postawiłaś sobie, żeby odezwać się w każdym temacie Cóż każdy realizuje się jak tylko może i wypracowywuje sobie własny "sposób bycia"

[tahela]

Relatywista,

nie znam tego słowa nacechowana, a bez zrozumienia tego słowa Twoja wypowiedź traci sens , wytłumacz mi kochany ty mój misiu kolorowy, myśle ,ze przeceniasz moj honor w tej kwestii

[tahela]

Relatywista,

nie znam tego słowa nacechowana, a bez zrozumienia tego słowa Twoja wypowiedź traci sens , wytłumacz mi kochany ty mój misiu kolorowy, myśle ,ze przeceniasz moj honor w tej kwestii

[carlosbueno]

po co se wyobrażać coś tak nierealnego mógłbym se co najwyżej wyobrazić moje doskonałe życie tj. wygranie w totka conajmniej 100 mln zł wtedy bym już nawet o pracy nie musiał myśleć i podróżował bym po świecie. Jak bym miał tyle kasiory to dziewczyny by się ustawiały do mnie w kolejce no ale to wszystko nierealne marzenia nie wiem po co w ogóle o tym myślę.

A co doskonałego świata to mieliśmy paru kolesi typu Hitler, Stalin, Mao którzy chcieli stworzyć doskonały dla nich świat a jak to się skończyło każdy wie.

[carlosbueno]

po co se wyobrażać coś tak nierealnego mógłbym se co najwyżej wyobrazić moje doskonałe życie tj. wygranie w totka conajmniej 100 mln zł wtedy bym już nawet o pracy nie musiał myśleć i podróżował bym po świecie. Jak bym miał tyle kasiory to dziewczyny by się ustawiały do mnie w kolejce no ale to wszystko nierealne marzenia nie wiem po co w ogóle o tym myślę.

A co doskonałego świata to mieliśmy paru kolesi typu Hitler, Stalin, Mao którzy chcieli stworzyć doskonały dla nich świat a jak to się skończyło każdy wie.

[*Monika*]

To tak jak z dziecmi..kiedy dostaja wszystko co zamarza przestaja miec marzenia

I wtedy w dorosłym życiu mają problemy bo od samego początku dostają to, co myślą, że się im należy. Czekają na gotowe. O nic się nie starają.

[*Monika*]

To tak jak z dziecmi..kiedy dostaja wszystko co zamarza przestaja miec marzenia

I wtedy w dorosłym życiu mają problemy bo od samego początku dostają to, co myślą, że się im należy. Czekają na gotowe. O nic się nie starają.

[carlosbueno]

Ja nie dostawałem wszystkiego co zamarzę w dzieciństwie a i tak nie mam marzeń nie licząc jakiś takich nierealnych typu wygrana w totka lub odkrycie skarbu. Nie jestem typem wojownika nie lubię o nico walczyć, lubię czekać na gotowe nie dlatego że mi się coś należy, nie jestem typem roszczeniowym ale po prostu jestem leniem i nie mam ambicji.

[carlosbueno]

Ja nie dostawałem wszystkiego co zamarzę w dzieciństwie a i tak nie mam marzeń nie licząc jakiś takich nierealnych typu wygrana w totka lub odkrycie skarbu. Nie jestem typem wojownika nie lubię o nico walczyć, lubię czekać na gotowe nie dlatego że mi się coś należy, nie jestem typem roszczeniowym ale po prostu jestem leniem i nie mam ambicji.

[*Monika*]

carlosbueno, Może mama i tata nie zaszczepili w Tobie umiejętności pokonywania trudności, walczenia o swoje? Jak myślisz?

[*Monika*]

carlosbueno, Może mama i tata nie zaszczepili w Tobie umiejętności pokonywania trudności, walczenia o swoje? Jak myślisz?

[carlosbueno]

może trochę ale a od wczesnego dzieciństwa nie umiałem walczyć o swoje nie lubiłem niczego załatwiać, bałem się wszystkiego i tak mi zostało do dziś. Ja jak widzę jakąś trudność to się poddaje od razu i myślę o śmierci uważam że powinni mnie zamknąć w zakładzie dla nieudaczników