Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Silna depresja i urojenia ksobne? Normalne.

W takim stanie wydawalo mi sie, ze ludzie dziwnie patrza na mnie w tramwaju, ze ktos smiejac sie za moimi plecami

smieje sie ze mnie. Zwracaja i obgaduja moj sposob poruszania, zachowanie, wyglad.

W takich okresach kilka godzin potrafilem wybierac sie z domu po jedzenie i nie wiedzialem dlaczego nie moge wyjsc z domu.

Ale pamietam tez zdarzenie sprzed wielu lat, kiedy po kilkunastotygodniowym dobrym okresie (pewnie hipomania)

nagle krag znajomych i pozytywnych sytuacji sie rozproszyl.

A mnie po okolo 2 tygodniach w cyklu dom-praca i samotnym spedzaniu czasu w weekend wieczorem dopadl jakies nieokreslony lek/zlo w (po czasie zabawnym) w klimacie Wolanda z "Mistrza i Malgorzaty".

Wtedy a bylo to ze 13 lat temu pierwszy raz poczulem, ze chyba zaczynam wariowac.

Pamietam, ze przez jakies dwie godziny bylem maksymalnie "torturowany" (jakby stado jakis demonow deptalo moj umysl) po czym zasnalem na godzine i obudzilem sie przestraszony z dziura w mozgu. Kolejne tygodnie byly juz z bardzo obnizonym nastrojem. Dzialo sie to na poczatku wakacji a odbilem sie (pewnie hipomania) dopiero jesienia.

 

Jak widac chyba nie doceniamy chad stad tak latwo wiele objawow latwo zrzucac rowniez na leki.

I nawiazujac wiele razy spotkalem sie na forach z ludzmi ktorzy szukali u siebie kandydozy, boreliozy, niedoboru kwasow omega itd. Niestety jeszcze nigdy nie spotkalem sie z sytuacja kiedy ostatecznie nie skonczylo sie na potwiedzeniu diagnozy chad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widac chyba nie doceniamy chad stad tak latwo wiele objawow latwo zrzucac rowniez na leki.

I nawiazujac wiele razy spotkalem sie na forach z ludzmi ktorzy szukali u siebie kandydozy, boreliozy, niedoboru kwasow omega itd. Niestety jeszcze nigdy nie spotkalem sie z sytuacja kiedy ostatecznie nie skonczylo sie na potwiedzeniu diagnozy chad

 

Hmmm a ja na odwrót :mrgreen: Wciskali ludziom nerwicę a wyszło co innego. A tak w ogóle to z rodzinnego doświadczenia wiem jak niebezpieczne jest wciskanie wszystkiego pod kreskę-na tle nerwowym. 1 przypadek na tle nerwowym okazał się poważnym zapaleniem płuc, inny zespołem Hornera, jeszcze inny niedoborem testosteronu. Wszystko zdiagnozowane przez samych zainteresowanych, którzy nie dali sobie wcisnąć nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie bylo wlasnie na okretke ... wrzody na zoladku - profilaktycznie co roku - 3 razy antybiotyk pomimo ze bakterii nie stwierdzono - ciagle bole, ciagle branie roznych lekarstw, lazenie po szpitalach, pozniej wrzody na dwunastnicy, w koncu reflux zzarta blona przelyku.... nawet dwa razy w specjalnych studiach dla chronicznie chorych gastrykow bralam udzial na klinikach i co i dupa blada. Po 10 latach na widok tabletek wlosy na plecach mi deba stawaly normalnie :twisted: rzucilam w diabla wszystko, bo i tak nic nie pomagalo, pilam tylko Maloxan ale traf chcial, ze dostalam strasznych bolow zoladka i wpadlam w hyperwentylacje - tak ze w szpitalu zaczeli ladowac mi srodki uspokajajace i moj bol jak reka odjal. Wypisali mnie z Paraksetyna, Promolanem i skierowaniem do psychiatry ... po pol roku na gastroskopi nie bylo juz zadnych ognisk zapalnych. Dodam ze srodki te wypisali mi w zwyklym szpitalu na pogotowiu a nie na klinikach gdzie stwierdzili chorobe wrzodowa na tle stresowym duzo lat wczesniej :shock: I zeby nie bylo watpliwosci, tak nie dzialala polska sluzba zdrowia, tylko naszych sasiadow ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy, to beda juz do konca zycia .... nie ma co sie czarowac :roll: Trzeba uwazac na siebie... mnie wali od czasu do czasu ale nie daje sie i jakos sie kulam. Nolpaza raz na jakis czas przez miesiac czy cos podobnego i dalej do przodu ;) a ci co produkuja Alugastrin, to juz mnie honorowym uzytkownikiem powinni oglosic :twisted:

A za glupawka ale taka normalna - niekoniecznie polekowa, bo u mnie jest taka sztuczna chemiczna i nie lubie - to tesknie ech .... co za zycie ;) slonca chce!!! SLONCA!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy u kogoś z Was występowały podczas epizodów depresji lub manii objawy psychotyczne (np. urojenia). Nie jestem już w ciężkiej depresji, nie biorę środków psychoaktywnych (czasem piwko). Wczoraj się wystraszyłem. Zaatakowały mnie rano urojenia ksobne o umiarkowanym nasileniu. Postronne rozmowy dotyczyły mnie. Nadinterpretowałem treści z telewizora, symbolikę kolorów. Miałem świadomość, że coś nie halo. Łyknąłem połówkę alprazolamu i pospałem do popołudnia. Przeszło.

Składam to na karb przeciągającego się stresu.

 

Cos o tym wiem :hide: u mnie nigdy nie zdarza sie to podczas depresji tylko juz w ostatnim stadium manii, ktore to zawsze konczy sie szpitalem.

 

Mam dokladnie te same objawy. ktore wymieniles czyli wszyscy dookola rozmawiaja na moj temat kazde spojrzenie mowi ci, ze ludzie doskonale cie znaja, rodzina ciagle robi ci na zlosc - mania przesladowcza czyli wszyscy cie sledza kazda rozmowa sasiadow jest na twoj temat smieja sie z ciebie i swiecie w to wierzysz. Symbolika znakow i jej rozkminianie, kolory wydaja sie tak wyraziste i barwne jakbys pierwszy raz je widzial, ciagle dodajesz odejmujesz liczby badz ostatnio jak jezdzilem w takim stanie zapamietywanie i notowanie kazdej rejestracji samochodu, bo wydawalo mi sie, ze ciagle wymieniaja sie samochody z tylu sledzac mnie. Potrafilem zatrzymac goscia tlumaczac mu zeby mnie nie sledzil wiec patrzyl jak na waryjata heh.

Z telewizorem rozmawialem w myslach, a on tak jakby w nich czytal i kazdy program na kazdym kanale rowniez mnie dotyczyl.

Potrafilem liczyc na przyklad ogladajac mecz NBA ile jest ludzi na trybunach w jakich kolorach koszulek. Darlem sie do sasiadow, ze sa agentami. Ubzduralem sobie, ze zhakowano mi komputery wszystkie systemy rozwalilem kasujac pliki systemowe i wyrzucajac dyski. Potrafilem chodzic bez celu do krancowego wycienczenia obawiajac sie, ze czekaja juz na mnie w domu.

Potrafilem liczyc samochody na autostradzie rozrozniajac kolory i doszukujac sie ukrytego kodu. Spakowalem prawie wszystko w domu i chcialem wyrzucic, bo wydawalo mi sie, ze wszystko ma byc biale i zostawilem tylko biale rzeczy.

Na szczescie zdazylem tylko pozbyc sie 3/4 szafy wyrzucajac wszystkie nie biale buty i ciuchy, playstation i wszystko co bylo w szafce pod telewizorem filmy, gry, okulary 3d itp itd. Chcialem wyrzucic telewizor na szczescie nie bylem w stanie zrobic tego sam.

Pozbylem sie rowniez I-phona5s, wszystkiego z lodowki oprocz mleka, bialego sera i jajek, wszystkich detergentow, wiekszosci garnkow, kolorowych talerzy czy kubkow, duzo waznych dokumentow, bo ubzduralo mi sie, ze nie bede juz ich potrzebowal i nie obowiazuja mnie zadne prawa i przepisy. Prawie wszystkie nie biale drobiazgi, obrazy, ksiazki itp itd to co na teraz przychodzi mi do glowy. Reszta uchowala sie tylko dzieki niezapowiedzianym odwiedzinom najblizszych, bo wiedzieli juz, ze jest nie halo po gadce przez telefon.

 

Bylo tego znacznie wiecej tylko to najgorsze chce zostawic juz dla siebie. Napisze tylko, ze wydawalo mi sie juz jakbym byl bogiem mial kontrole nad zwierzetami w tym tymi najmniejszymi, ktore obserowalem dla przykladu. W tym ostatnim stadium prawie 7 dni bez zmruzenia oka nawet. Gdy raz czy dwa razy zachcialo mi sie spac, a przynajmniej tak myslalem pomimo zamknietych oczu przez godzine lub dwie nie bylo o tym mowy - styki sie palily nie dajac wytchnienia. Nie ma mowy oczywiscie o tabletkach wszystkie polecialy jako pierwsze do kosza nawet advil przeciwbolowy.

Bylem bardzo bliski skoku w tym czasie bynajmniej nie z powodu depresji. Moge powiedziec, ze uratowala mnie rodzina "just in time", bo nie wiem co by sie stalo za kilka godzin. Skrajnie wycienczony schudlem bardzo duzo w tym czasie i z poryta bania wyladowalem na zamknietym tym razem bez pomocy policji i strazakow wystarczyla karetka i pielegniarze.

 

Moglbym podac jeszcze wiele przykladow na to czym moga sie konczyc jazdy psychotyczne i jak one moga wygladac wiec pisze to tak trochu ku przestrodze. Mnie do pionu zawsze sprowadzaja wysokie dawki risperdionu oczywiscie w polaczeniu z innymi medykamentami, a co oni tam wstrzykiwali we mnie na oddziale po przyjezdzie to nie mam pojecia. Zapomialbym dodac to byl akurat czas w ktorym odstawilem wszystkie uzywki od red bulla czy papierosow do narkotykow, a tylko przestalem brac leki podczas najgorszego dla mnie czasu w moim cyklu chorobowym poprzedzonym ciezka depresja z ktorej nie moglem sie wygrzebac przyjmujac medykamenty.

 

Podsumowujac moge powiedziec jest fajnie chyba zaden drag tego nie przebije przynajmniej te do tej pory, ktore znam ale gra nie warta swieczki. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

99 Problems, Zgadza się, kilka lat temu urojenia wystąpiły pod koniec manii. Wtedy pomógł mi rispolept. Bardzo podobne jazdy.

Dokładnie rok temu wyszedłem ze szpitala po ostrym kryzysie psychotycznym (spowodowanym niby paleniem marihuany). Analizujac jednak czas przed którym dostałem onego zajoba, zdaje mi sie, że byłem w lekkiej hipo. Odstawiłem palenie - kilka nocy bezsennych i Alicja w kraine czarów to pryszcz. Nie wiem czym spowodowany jest przedwczorajszy flashback. Manii nie mam - to pewne.

 

Depakiniarz - Na mój gust, to Cię odmula po lekach. Nie zachłyśnij się tylko. Dbaj o odpowiednią ilość snu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakiniarz, Uważaj. Mianseryna, podobnie jak mirtazapina niosą niebiezpieczeństwo wybicia w górę (tak twierdzi mój psychiatra), tym bardziej, że już nie jesteś prawdziwy Depakiniarz ;)

Na Twoim miejscu potruchtałbym do lekarza i może chociaż tymczasowo zdecydował się na jakąś olanzapinkę i coś skutecznego na sen (zopiclon, zolpidem), może czasowo jakieś benzo na przyhamowanie. Jak nic złego sie nie będzie działo to pomału zejdziesz i z tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakiniarz-jak na mój gust za szybko lecisz w górę. Musisz coś na przyhamowanie. Ale z drugiej strony-jak wylądujesz w szpitalu z objawami psychotycznymi potraktują cię bardziej poważnie niż w głębokiej depresji. Niestety...

 

Jednak lepiej brać na przyhamowanie niż dążyć by cię w szpitalu totalnie zamulili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mi sie wydaje ze podstawa na czarna godzine jest lekkie benzo i neuroleptyk. Moj M. ma pod reka naszykowane przez doktorke Diazepam do skubniecia, zeby za glowa gonic nie trzeba bylo ;) i Risperidon, ktory mam zaczac brac jak poczuje ze cos zaczyna sie nie halo ..... nie wiem czy to cos zaradzi ale doktorka kazala miec, no to mam.

Mianseryna wywala tak samo w gore jak kazdy inny antydepresant a do tego jest przyjemnejsza, bo skubana bardzo naturalnie to robi i mozna sie na niej przejechac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam pytanie dosyć osobiste. Czy ktoś z was z tą chorobą założył normalnie swoją rodzinę? Ja powoli godzę się z tym, że odpycham od siebie mężczyzn i prawdopodobnie będę sama do końca... Przyciągam ich swoją urodą i ambicją, ale jak tylko powiem prawdę o chorobie ( nie od razu) to znikają szybciutko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

afektywna89, ja informuję o chorobie każdego mojego faceta i żaden z tego powodu ode mnie nie uciekł :D Ale prawda jest taka, że przez chorobę część związków się rozwaliła, nie każdy jest w stanie udźwignąć to psychicznie... Ale ja tam się nie poddaję ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli jakaś nadzieja jest... :) owszem jeden był ze mną bardzo długo i rozstaliśmy się z innych powodów. Chodzi mi o ten rok, że jest tragicznie u mnie pod tym względem... Kto wie może ktoś tam jest mi pisany hehe

Dzięki za odpowiedzi i również zapraszam na priv odpisuję może nie od razu, ale jednak.

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam pytanie dosyć osobiste. Czy ktoś z was z tą chorobą założył normalnie swoją rodzinę?

 

I owszem-mojego męża przyciągnęłam tym, że byłam taka powalona :mrgreen:

 

afektywna89, to moze byc metoda - u mnie tez to przegiecie bylo :lol:

 

Depakiniarz, ile brales Wenle i w jakiej dawce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakiniarz, Zuch. Świadomość, ze to stan chorobowy (ja takiej w jedynej manii nie miałem) to podstawa. Bierz grzecznie, co lekarz zapisał. Ten stan jest łatwiejszy do opanowania niż depresja.

Dostałeś coś oprócz olanzapiny?

To tylko moje przypuszczenia, ale takie gwałtowne przejście to wina antydepresantów wenlafaksyna, mianseryna i gwałtownego odstawienia. Robi się bajzel w mózgu.

Manii dostałem kilka dni po odstawieniu SSRI.

Jak wspomniała Khaleesi staraj się trzymać fason. Niech lot będzie wyrównany.

Dawaj tu trochę tej mańki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, myslalam ze wieksza dawke tej Wenli brales, bo ja odstawilam pare dni temu ale zadnych ubokow u mnie nie ma ... i bardzo dobrze, bo wlasnie obawialam sie tych "wyladowan elektrycznych". A co do Mianseryny, to sprobuj na spanie brac przez pare dni tylko 10 mg .... Miansa na spanie dziala tylko w niskich dawkach. U mnie sie to sprawdza, bo jak bralam 10 mg to lepiej spalam niz jak wskoczylam na 30 mg tzn na 30 czulam sie lepiej ale spac przestalam - teraz biore polowe czyli 15 i zaczynam spac. I jeszcze jedno - bierz dosc wczesnie i o tej samej porze. Ja biore o 20.oo, to tak 3-4 godziny i mozna sie zwijac do spania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×