Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy ktoś z was żałuje, że zaczął się leczyć lekami?


shaam20

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie dopiero zaczęłam leczenie (od środy) ale dzisiaj kiepsko się czuję głowa mnie strasznie boli, mam jakiś dziwny szczękościsk, dezorientacja, i uczucie "spuchniętego mózgu" do tego spanie się pogorszyło zamiast polepszyć ... nie wiem, może tak ma być, byłam ostrzegana tylko o mdłościach które faktycznie mam, ale to ponoć normalne, natomiast niepokoją mnie inne dolegliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asertin 50, Mianesec 30 Zomiren 0,5 ... ale dziś zamiast Mianesec zapodam sobie Estazolam 2 ... wiem że to na mnie działa więc po trzech nieprzespanych nocach łyknę to :smile:

 

-- 03 wrz 2012, 21:24 --

 

Asertin 50, Mianesec 30 Zomiren 0,5 ... ale dziś zamiast Mianesec zapodam sobie Estazolam 2 ... wiem że to na mnie działa więc po trzech nieprzespanych nocach łyknę to :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do pytania w temacie, owszem, żałuję. Jak miałam 18lat myślałam że leki mnie wyleczą, trzeba było kolejnych 10 lat żebym zrozumiała że się myliłam, zaczęła szukać innej pomocy bardziej zdecydowanie - psychoterapia. Sądziłam, że rodzina, przyjaciele, mnie z tego wyciągną, będą kierować się moim dobrem i pomogą mi mimo wszystko - bo ja bym tak zrobiła. Teraz już wiem, że w moim interesie jest "wziąć się w garść" na ile mogę i próbować z tego wyjść wszelkimi siłami, bo tylko ja sama jestem w stanie sobie pomóc, i będzie to wymagało ogromnego wysiłku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIE ŻAŁUJĘ!

Jestem pewny ,że gdyby nie leki nerwica-ścierwo choroba (NN) , już dawno by mnie połknęła z butami.

Nie mówiąc o depresjach , ADHD, nałogach.

To tylko niedoskonałości leków sprawiają ,że wszystko dzieje się nie tak " cudownie ",szybko i bez uboków.

Jeszcze w latach 50 ,gdzie trójpierścieniowce dopiero co wchodziły na szerszy rynek ,a do wyboru były zaledwie barbiturany i benzodiazepiny ...można było sobie ponarzekać i popłakać w poduchę . Ale teraz , Panowie i Panie szeroki wybór "dla każdego coś ",he he.Na wszystko znajdzie się lekarstewko....

Z drugiej strony wszystko to trucizna i syf ,ale co ja mam za alternatywę? Korzonki z ekologicznych upraw ,woda z czystych górskich strumyków ,sarenki upolowane( ręcznie) w pobliskim lesie, medytacja o wschodzie Słońca? Żyjemy w industrialnym świecie ,,, i dlatego co czwarty z nas umrze na raka,,,również dzięki chemizacji życia i farmakologi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stokrotka345,

Leki pomagają doprowadzają do stanu używalności, np. z głębokiej depresji doprowadzą Cie do stanu, że czasem masz ochotę wyjść z domu i naprawdę rozmawiać ze znajomymi a nie na niby, ale pamięci Ci nie wykasują i nie zrobią wszystkiego za Ciebie cudów nie ma. Terapia też za Ciebie wszystkiego nie zrobi.. Ja nie żałuję ,ze zaczęłam brać leki pomogły i pomagają.

 

-- 04 wrz 2012, 17:52 --

 

halenore,

Cud to był by wtedy jakbyśmy się przenieśli naprawdę do Średniowiecza a tak to ee tam, żadne cuda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tahela, łykam leki i jakoś tak lepiej. Np. po sertralinie na początku nie bardzo ale teraz skutki uboczne minęły i jest o.k. Ważne jak są dobrze dobrane leki. Jeszce tylko potrzebuję coś na sen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do pytania w temacie, owszem, żałuję. Jak miałam 18lat myślałam że leki mnie wyleczą, trzeba było kolejnych 10 lat żebym zrozumiała że się myliłam, zaczęła szukać innej pomocy bardziej zdecydowanie - psychoterapia.

Staż mam podobny, historię też.

Jeśli ktoś bierze dłużej niż kilka miesięcy, to już jest zły znak. Po latach obudzi się z ręką w nocniku, tak jak ja.

Jestem na tym forum głównie po to, aby uświadomić ludziom, że nie tędy droga. :nono:

Ruszcie tyłki do psychologa, ludzie, no !!! :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×