Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje wiersze o różnej tematyce


SadSlav

Rekomendowane odpowiedzi

SadSlav,

 

mam nadzieje, ze mój wierszyk wyciągnie Cie z tego doła, cny rycerzu ...

 

 

nadobny rycerz w srebrzystej poświacie

cny SadSlav staje do walki ze światem

wytrwałość i cnota, to jego obrona

przed smokiem w lustrze, którego pokona :P

 

/rząd dziewic już czeka, aż tego dokona ... :mrgreen: /

 

pośmiej się i oczekuję riposty.... :lol:

-proszę o erotyk z wątkiem kulinarnym - ostry jak chili, słodki jak miód :smile:

i żadnej melancholii, proszę :nono: !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, bardzo fajny wierszyk, dziękuję :D

Na jutro postaram się wyrobić z ripostą :P

A na dowód, że erotyki też umiem i chcę pisać publikuję kilka moich wierszy:

 

CHWILA

 

Mokre, gorące ciała,

szybkie oddechy,

jęki rozkoszy,

żar dwojga ciał,

Twoje paznokcie,

rozcinające moje plecy,

moja ręka na Twoich piersiach,

na pośladkach,

zatopiona we włosach,

naprzemian,

pocałunki złożone,

na delikatnej szyi,

nasz wzrok nieobecny,

jakby wyłączony,

ale zapach siebie,

wyostrzony,

razem ze smakiem,

naszej skóry,

śladami zębów,

i wszystko to razem,

jakby we śnie,

transie,

trwamy tak,

ciesząc się,

tym momentem.

 

To tylko chwila,

ale ją zapamiętam,

na całe życie.

 

Mam nadzieję, że Ty też...

 

PRAGNIENIE

 

Pragnę Ciebie,

tu i teraz,

chcę Ciebie,

to jedyna i ostatnia rzecz,

o jakiej marzę,

przed końcem mojego świata,

na chwilę,

na zawsze,

na podłodze,

na biurku,

zapomnieć się,

wydostać,

z piekła codzienności,

przez moment,

odwiedzić niebo,

by potem znów spaść,

w objęcia,

chłodnej ziemi.

 

JA, TY, ON

 

Wracam nocą,

z miasta,

po naszym kolejnym pożegnaniu,

czuję zapach Twoich perfum,

unoszący się w powietrzu,

i osiadający na mojej kurtce,

czuję smak Twojej pomadki do ust,

która jest taka słodka,

wciąż czuję dotyk Twoich włosów,

które jeszcze przed chwilą pieściłem,

czuję Ciebie w pobliżu,

chociaż wiem,

że jesteś teraz obok innego mężczyzny,

mam tylko nadzieję,

że niedługo znów się z Tobą zobaczę,

i zatrzymam dla siebie,

choć na kilka chwil.

 

DOBRE ZŁO

 

Zaślepiony pożądaniem,

ogarnięty zmysłami,

uwięziony w pułapce cielesności,

tkwię,

zahipnotyzowany,

czekam na twój ruch,

choć wiem,

że należysz do innego,

a jednak coś nas łączy,

za mało by być razem,

za dużo by zapomnieć,

w sam raz by cierpieć,

we wspólnej samotności...

 

-- 27 mar 2012, 23:54 --

 

cudak,

Dobra, na szybko coś wymyśliłem jeszcze dzisiaj :D

Reklamacji nie uwzględnia się :mrgreen:

 

W KUCHNI

 

po hiszpańsku, po francusku,

byle w kuchni a nie w łóżku,

tu skosztuję strawy lepszej,

na gorąco ją... doprawię :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie znalazłem kilka starszych wierszy w moich notatnikach. Z niektórych nawet dzisiaj jestem dość zadowolony a to już nieźle jak na mój talent do autokrytycyzmu :mrgreen:

 

EGOISTYCZNE SŁOWA

 

Czasami zastanawiam się,

kiedy pojawisz się w moim życiu,

i czekam cierpliwie,

ten czas odmierzam łzami,

zrodzonymi z samotności,

i czystego egoizmu.

 

A może Ty nie istniejesz?

Czyżby w niebiosach zapomniano napisać moją księgę przyszłości?

 

Aniołowie!

Dajcie mi choć jedno pióro z waszych skrzydeł,

abym mógł zamoczyć je we własnej krwi,

i dopisać szczęśliwe zakończenie,

z Tobą w roli głównej.

 

JEDYNA NADZIEJA

 

Jeszcze wczoraj byliśmy,

a dziś tylko proch,

i wycinki wspomnień,

niełatwo jest zapomnieć,

że byłaś,

ostatnie słowa już nie ranią,

tylko zabijają nadzieję,

na jutro,

w Twoich ramionach...

 

Moja miłość wciąż pulsuje w żyłach,

moje serce pompuje nadzieję,

mój mózg wciąż pamięta o tych wszystkich chwilach...

 

Nie słyszę Twoich słów,

nie czuję Twoich ust,

bo nie ma Ciebie tu,

bo ja nie istnieję już...

 

NIEDOPOWIEDZENIA

 

Myśli wiszą między nami,

jak baloniki,

czekają,

aż któreś z nas wypuści z nich powietrze,

i przerwie ciszę,

słowami,

które kogoś zawiodą,

i wymażą dobre chwile,

z jego pamięci,

więc narysuj tarczę,

na swojej lewej piersi,

chwyć szpilkę,

i przebij balon,

zanim uleci pod niebo,

razem z szansą,

na szczerość...

 

OBOK ŻYCIA

 

Wyrzuciłem swoje wspomnienia,

za burtę,

jak zbędny balast,

bo nigdy nie byłem z nich zadowolony,

wzniosłem żagiel nadziei na maszt,

i czekam na moje przeznaczenie,

zastanawiając się,

czy można narodzić się na nowo,

zerwać kajdany wewnętrznych ograniczeń,

i udawać, że nic się nie stało...

 

To był tylko sztorm,

a teraz niech słońce głaszcze mnie,

swoimi promieniami,

nich wysuszy moje ciało,

bym nie pamiętał jak tu dotarłem,

tylko cieszył się jak dziecko,

z tego że udało mi się,

przetrwać.

 

WENECKIE LUSTRO

 

Jestem człowiekiem bez twarzy,

zwykłym obserwatorem,

przywiązanym do swoich słabości,

i odurzonym twoimi perfumami,

widzę to, co chcę,

tylko widzę,

inne zmysły trwają w otępieniu,

czekając w nieskończoność,

chyba już zawsze,

muszę się skaleczyć,

roztrzaskując to lustro...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, dzięki za te słowa :oops:

 

-- 30 mar 2012, 21:45 --

 

Dobra, dorzucam resztę starych wierszy, tym razem wierszowanych ( :!: ), dzisiaj już takiej formy nie praktykuję ale co mi tam :mrgreen:

 

BEZ REFRENU

 

Leżąc w objęciach samotności,

błądzę oczami po suficie,

żyję pragnieniem twej miłości,

wciąż słysząc serca swego bicie,

oddycham pustką dookoła,

dostrzegam to, co nie istnieje,

imaginacja znów mnie woła,

nie wiem dlaczego tak się dzieje.

 

Stoimy tu jak w poczekalni,

lecz nikt nie prosi nas do środka,

jakby nawzajem niewidzialni,

nieczuli na spotkanie dwojga,

ty czekasz na swojego księcia,

ja dobrze wiem, że nim nie jestem,

potraktuj mnie choć bez przejęcia,

nie skreślaj tak wymownym gestem.

 

Niestety, czas mych ran nie leczy,

lecz ciągle solą posypuje,

głęboko na dnie duszy leży,

uśmiech, którego mi brakuje,

potrzeba mi twej obecności,

nigdy sie z losem nie pogodzę,

zbyt mało wiemy o miłości,

zbyt dużo o nieszczęściach drodze.

 

CZEKAM

 

Przyjdź do mnie w ostatni dzień tego świata,

i proszę rozgość w mym życiu na wieczność,

dobrze wiesz, że nie musimy rozmawiać,

spotkanie to dla mnie jedyna przyjemność.

 

Pozwól mi utonąć w twoim spojrzeniu,

wiem, że tylko uśmiech był wtedy prawdziwy,

pozwól mi pozostać jak służący w cieniu,

już nie będzie czasu, żałować za winy.

 

Dałbym tobie wiele bo wiem, że tego chciałaś,

rozpaliłaś me wnętrze porzucając samotnie,

teraz tu jesteśmy dlatego, że się bałaś,

straciliśmy tak dużo, tląc się jako ognie.

 

SAMOBÓJSTWO

 

Kolejny dzieciak z syndromem Cobaina,

upatruje zbawienia w tym kawałku stali,

przekreśla przyszłość, której wcale nie zna,

nie widzi światła na końcu, w oddali.

 

Miota się ze sobą, walczy z przeznaczeniem,

zagłusza prawdę, której tak się boi,

te myśli są dla niego bólem i cierpieniem,

jak nóż marazmu życia, co nadzieję kroi.

 

Następny niedopasowany kawałek w układance,

naprzeciw tylko karierowiczów zastępy,

bo tutaj nigdy nie będzie jak w sielance,

tutaj nie liczą się moralne postępy.

 

Więc spójrz dokładnie w lustro i powiedz co widzisz,

każdy wypisuje szczęście na piasku, przed przypływem,

i powiedz samemu sobie, że tego nienawidzisz,

znów siebie okłamujesz napawając wstydem.

 

WYZNANIE

 

Mogę być błaznem by rozśmieszać,

mogę jak nigdy być poważny,

mogę ze zmartwień cię pocieszać,

mogę dla ciebie być nieważny,

(więc bądź ze mną)...

 

Mogę cię jeszcze znów zaskoczyć,

mogę podzielić się radością,

mogę się nieustannie droczyć,

mogę cię zabić swą szczerością,

(bylebyś była przy mnie)...

 

Mogę się tobie wyspowiadać,

mogę zaśpiewać serenadę,

mogę ci bajki opowiadać,

mogę zwiastować twą zagładę,

(tyle dla mnie znaczysz)...

 

Mogę zabawką być kolejną,

mogę następnym być numerem,

mogę być inny, wszystko jedno,

mogę być tym co znaczy wiele,

(zobacz we mnie to co chcesz)...

 

-- 12 kwi 2012, 13:45 --

 

DESZCZ

 

Deszcz za oknem,

a ja wiem,

że tam kiedyś znajdę się,

i nie będę miał dokąd pójść,

znajdę najbliższą ławkę,

położę się na niej,

przykryję pięknymi wspomnieniami,

zasnę,

i będzie mi już wtedy obojętne,

czy sie obudzę,

bo nie mam po co...

 

DZISIEJSZA PUSTKA

 

Dzisiaj się pożegnaliśmy,

nikt nie zagrał epicko na lirze,

nawet w drzwiach nic nie mówiliśmy,

odwróciłem się i wyszedłem,

bez sentymentów.

 

Może się zastanawiałaś czy wychodząc,

przeklinałem twe imię,

czy miałem łzy w oczach?

 

Nie, nie miałem, nie żałowałem.

Ale dzisiaj czuję pustkę.

 

Wychodząc myślałem o tym,

czy mnie zatrzymasz,

czy tylko poczujesz ulgę,

i głęboko odetchniesz.

 

Tak, zastanawiałem się nad tym, no trudno.

Dzisiaj znów czuję pustkę.

 

Ale kiedyś to minie.

 

Mam taką nadzieję...

 

SNY

 

Dzisiaj byłem szczęśliwy,

w moich snach,

choć nie byłem bogaty,

sławny ani przystojny,

ale miałem wszystko to,

czego nie mam,

i czego nie będę miał,

bo istniałaś w moim sercu,

a ja,

choć byłem tylko zwykłym człowiekiem,

czułem się spełniony,

niestety,

to tylko sny,

więc znów czekam na noc,

by móc dośnić,

ciąg dalszy,

mojego drugiego,

ważniejszego życia.

 

-- 22 kwi 2012, 15:25 --

 

PORCELANOWE ŻYCIE

 

Kruchość,

marność,

w jednej chwili jestem przy tobie,

a w drugiej nie ma mnie,

albo ciebie,

albo chwili,

jesteś gdzie indziej,

z kimś innym,

tęsknisz za nim,

całujesz się z nim,

a może to ja tęsknię?

lub kto inny?

usychamy naprzemiennie,

w niekończącej się,

sinusoidzie życia,

w której jesteśmy tylko,

porcelanowymi figurkami,

uwikłanymi,

w nasze porcelanowe uczucia,

tak delikatne,

że wszystko nas może zbić,

rozbić,

złamać,

rozkruszyć,

a jednak,

wciąż tutaj jesteśmy,

choć pogubiliśmy wszystkie drogi,

i nie możemy znaleźć miejsca,

dla siebie,

w tym porcelanowym świecie,

trwamy w nim,

z nadzieją,

że jesteśmy dostatecznie mocni,

by nic nas nie zniszczyło.

 

ROZWAŻANIA Z LUFĄ W USTACH

 

Nigdy nie będę,

dostatecznie dobry,

dla Ciebie,

bo zawsze,

byłem tylko,

nikim,

i nie umiałem inaczej,

nie potrafiłem,

odnaleźć siebie,

pośród masek,

codziennych chwil,

odświętnych przebrań,

pomiędzy tym wszystkim,

pozostaje tylko,

obserwować,

jak wariuje świat,

i zwariować,

razem z nim.

 

ODPŁYWAM

 

Ostatni raz wspominam siebie,

więcej już tego nie zrobię,

bo nie chcę by mnie ktokolwiek pamiętał,

nie warto i nie ma powodów,

sam zamknę wieko od mojej trumny,

i ominę spojrzenia tych wszystkich,

których zawiodłem swoim życiem.

 

Wiem jak wiele złego wyrządziłem,

jak wiele ostrzy wbiłem w plecy i serca,

nie umiałem być lepszym człowiekiem,

ciężko mi się było do tego przyznać,

już nigdy nie zranię Was, Ciebie, Wszystkich,

odpływam od brzegu wprost w czeluści Styksu,

dziękuję, że mnie odprowadziliście.

 

Czarne chmury sam na siebie sprowadziłem,

lecz deszcz niestety nie zmyje mych grzechów,

jest już za późno na rozgrzeszenie,

siebie samego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, bo początkowo miałem właśnie taki zamiar i właściwie chciałem pisać teksty piosenek ale skapnąłem się, że i tak nie umiem śpiewać :mrgreen:

 

Ja jestem bardziej zadowolony z tych wierszy, w których zawarłem dość specyficzne zwroty czy "metafory". Weneckie lustro jest dla mnie takim przykładem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, nie, że piosenkę z tego zrobić, za zgodą SanSlava oczywiście. ;D

 

-- 07 maja 2012, 13:39 --

 

cudak, a konkurs.. poezji nie powinno się porównywać. Każdy odbiera ją inaczej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, nie, że piosenkę z tego zrobić, za zgodą SanSlava oczywiście. ;D

Masz moje błogosławieństwo :D

W razie czego wszelkie prawa do tekstu zastrzeżone (oczywiście w przypadku ewentualnego, choć zapewne niemożliwego do zrealizowania, sukcesu komercyjnego) :mrgreen:

 

A swoją drogą konkursik poetycki? Czemu by nie? :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konkurs ! Nie, Mirabelciu, nie po to żeby się porównywać, tylko bardziej zmobilizować do podjęcia jakiegoś działania w temacie twórczość :P

wymyślmy jak najbardziej odjechany temat i niech każdy spróbuje coś szrajbnąć. SadSlav, jakies propozycje co do treści i formy utworów ? ja ostatnio wymyśliłam dla Ciebie erotyk z elementami kulinarnymi, wyszło z tego niezłe ciacho ;) To może Ty teraz coś zapodaj :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cudak, proponuję klimaty horroru.

Krótki wiersz, czterowersowy, powiedzmy. Ale kwestie formalne do uzgodnienia ;)

W wierszu musi paść przynajmniej jedna nazwa jakiejś maszkary (np zombie albo inne cudeńka z mitologii wszelakich czy prozy Sapkowskiego nawet).

Jak ktoś ma dodatkowe pomysły to pisać i czekam na aprobatę/odrzucenie/negocjowanie/wyśmianie warunków. Innymi słowy na jakikolwiek odzew czekam :P

Na gotowego, zapodanego wiersza też się nie obrażę :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav,

już zabieram sie za mój kajecik z oberwanymi rogami i obgryziony ołówek :mrgreen:

 

-- 11 maja 2012, 11:18 --

 

Strzyga zainspirowała mnie jako bohaterka jednego z opowiadań A. Sapkowskiego. AS oryginalnie potrafi przedstawić niejednoznaczność. Jego strzyga jest tez ofiarą, nie tyko drapieżnikiem, a ludzie okazują się czasami większymi potworami niż ona.

 

Stworzona przekleństwem, trawiona pragnieniem,

wyklęta przez ludzi, spragniona bliskości,

przez noc pędzę wyjąc jak potępieniec

bo jestem nim... strzygą, ofiarą ciemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav, podoba mi sie to niedopowiedzenie i melancholia w Twoim utworze. Bardzo udany klimacik stworzyłeś, a wszystko za pomocą 4 wersów :great:

 

PS. Zauważyłeś, ze nasze wiersze w zostały napisane w pierwszej osobie ? Zadany temat : horror/potwory i piszemy przez "ja".....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hm...zagraj mi fagocie na klawiszach swego serca

aby były jak w złocie twego tchnienia.

 

tylko tyle pamiętam. Och kiedy to było. Lata temu :D

 

Kiedyś prowadziłam ''dziennik'' każdy dzień zapisywałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ŻEGNAJ

 

Uderzyłem się pięścią w twarz,

to za mało,

zasługuję na więcej,

bólu,

pogardy,

śmierci.

 

Jestem nikim,

wiem o tym,

ale dlaczego,

nadal ranię bliskich?

 

Uwielbiałem Cię,

ale straciłem Cię,

i stać mnie tylko,

na napisanie tego głupiego wiersza,

choć wiem, że nie jestem w stanie,

odkupić swoich win,

rozgrzeszyć się przed Tobą,

i nawet nie mogę,

powiedzieć Ci wprost,

"przepraszam,

już odchodzę,

z Twojego życia"...

 

Żegnaj,

nawet nie wiesz,

jak wiele,

dla mnie znaczyłaś...

 

-- 03 cze 2012, 18:59 --

 

PRZEPRASZAM

 

"Przepraszam",

wiem, że to za mało,

blizny już zostały,

po ranach, które zadałem,

rysy na szkle,

kiedyś niekszitelnym,

nigdy nie znikną.

 

"Wybacz",

wiem, ile złego zrobiłem,

chcę naprawić swoje błędy,

nadal jestem głupcem,

ale chcę być nim przy Tobie.

 

"Zostań",

o ile tęsknisz,

o ile nadal czujesz...

 

-- 17 cze 2012, 21:21 --

 

DIGITALIZOWANA PRAWDA

 

Przestrzeń nie-wirtualna,

przestrzeń moja,

ciasna, własna,

zerojedynkowa,

przegrana-wygrana,

za dużo zer na matrycy,

mej pamięci przestarzałej,

gwarancja wygasła,

trzeba zmienić chip na nowy,

procesor już nie daje rady,

obudowę też szlag trafia,

coraz więcej zarysowań,

kurzu, brudu,

bólu, bezsensu,

czekam aż się wyłączę zupełnie,

zgasnę na wieki,

zardzewieję,

a jeśli to długo będzie trwało,

poproszę kogoś,

aby odinstalował moje marzenia,

wspomnienia, tęsknoty,

sformatował pamięć,

rozłożył na części pierwsze,

bo nie jestem niczym więcej,

jak tylko zbiorem,

archaicznych komponentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×