Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Te portale są dla mnie miejscem skrajnie przygnębiającym. Skoro ja - podczłowiek - miałbym z niego korzystać, to kim jest osoba po drugiej stronie?

Różnie. Kimś, kto się wstydzi zagadać. Kimś po długim poważnym związku, kto przy podziale znajomych został sam. Kimś, kto się przeprowadził do nowego miasta. Kimś, komu wyczerpali się "single" wśród znajomych.

 

Ogółem trochę korzystałam i w sumie polecam. Poznałam trochę ciekawych ludzi, których w inny sposób nigdy bym nie spotkała - bo po prostu nie mamy wspólnych znajomych. Byłam w kilku związkach, mam trochę wspomnień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, ja leżę w łóżku i gapię sie w sufit, a nie byłam na szczycie. Więc to nie jest na zasadzie "to lub to".

 

Ja też do niedawna leżałem i też nie byłem na szczycie. Nie użyłem w moim poście alternatywy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ahoj, czemu uważasz się za "ludzkiego śmiecia", podczłowieka, nic nie wartą jednostkę? Przecież to bzdura

Brak kontaktów z dziewczynami, nawet brak zwykłych koleżanek, nawet brak takich koleżanek, co chcą mnie wykorzystać i naciągnąć na obiad albo potraktować jako pierdołę, której można wypłakać się w mankiet... Seksualność to podła bestia, gdy nie posiada się zdolności nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną. Gdy nie ma się na swoim koncie nawet nieudanych związków, straconych szans, pomyłek. Gdy nie ma się dosłownie nic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem już, że nie spotkam się z kimś, kto się nade mną lituje :) W ogóle już się z nikim nie spotkam, tylko tak się żalę, bo od tego jest to forum, więc co się będę ograniczał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy nie ma się na swoim koncie nawet nieudanych związków, straconych szans, pomyłek. Gdy nie ma się dosłownie nic...
Błogosławione "nic". To co Cię ominęło, mogło być piekłem. Nikt mnie tak nie wkurwia jak osoby, które uważają, że lepiej mieć złe doświadczenia niż żadnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druid, lepiej mieć złe doświadczenia, niż żadnych :P

Zwłaszcza takie, które odbierają wiarę w człowieka (każdego napotkanego człowieka, bez względu, czy jest powód się go bać) i skłaniają do samobójstwa

(to była ironia)

 

edytka: nie udało Ci się mnie zdenerwować, jedynie ubolewam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druid, nie próbowałam Cię zdenerwować, zaznaczałam tylko, że oto spotkaliśmy się tu, dwoje ludzi o skrajnych opiniach.

 

Nie wybierasz co Cię w życiu spotka. Czasem przytrafi Ci się coś miłego, ale najczęściej to jedno wielkie bagno. Mimo to uważam, że lepiej podjąć ryzyko, niż biernie czekać na śmierć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie tak nie wkurwia jak osoby, które uważają, że lepiej mieć złe doświadczenia niż żadnych.

Nikt mnie tak nie wkurwia jak osoby, które uważają, że lepiej nie mieć żadnych doświadczeń niż mieć złe doświadczenia. Wiadomo, że to są uogólnienia, ale żeby tak kurczę nic a nic? Nawet koleżanki? Są jakieś granice bycia spierdoliną....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster6, wolałbyś nigdy nie mieć ani dziewczyny, ani nawet koleżanki? Naprawdę? Nigdy? W ogóle? Żadnych kontaktów? Żadnych doświadczeń? Nic a nic?

Druid, to samo pytanie do Ciebie. Żadnych facetów, kolegów? Nigdy nie doświadczyć bycia pożądaną? Nigdy się do nikogo nie przytulić? Nic pocałować? Nie zostać pocałowaną? Nigdy? Zero? Poważnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ahoj,

 

a czemu nie masz żadnych doświadczeń jesteś brzydki? bez złośliwości pytam.

tylko nie mów, że ze względu na brak umiejętności społecznych bo ja też ich nie mam a jednak doświadczenia jakieś są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druid, to samo pytanie do Ciebie. Żadnych facetów, kolegów? Nigdy nie doświadczyć bycia pożądaną? Nigdy się do nikogo nie przytulić? Nic pocałować? Nie zostać pocałowaną? Nigdy? Zero? Poważnie?
Przedstawiasz same plusy relacji z płcią przeciwną, a gdzie druga strona medalu?

Nigdy nie zostać oszukaną, zdradzoną, zgwałconą, nie zostać zniszczoną... jasne, wolałabym...

 

Wiesz, jeszcze można zostać homoseksualistą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ahoj,

 

a czemu nie masz żadnych doświadczeń jesteś brzydki? bez złośliwości pytam.

tylko nie mów, że ze względu na brak umiejętności społecznych bo ja też ich nie mam a jednak doświadczenia jakieś są.

 

Dwa w jednym. Jestem brzydki i nie mam umiejętności społecznych.

 

ahoj, Nie na pewno bym nie chciał,słowo.

 

Nie wierzę. Myślę że nie zdajesz sobie sprawy z dramatu jaki rozgrywa się w głowie człowieka, który nie ma takich doświadczeń.

 

 

Druid, Ty za to przedstawiasz tylko strony negatywne a nie wierzę, po prostu nie wierzę że każdy od razu zdradzał, oszukiwał i każda randka kończyła się gwałtem zbiorowym przez 15 Syryjczyków.

 

Można zostać homoseksualistą. Można też polać sobie twarz kwasem i stracić zainteresowanie ze strony mężczyzn. Nie o to chodzi, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Druid, Ty za to przedstawiasz tylko strony negatywne a nie wierzę, po prostu nie wierzę że każdy od razu zdradzał, oszukiwał i każda randka kończyła się gwałtem zbiorowym przez 15 Syryjczyków.

 

Można zostać homoseksualistą. Można też polać sobie twarz kwasem i stracić zainteresowanie ze strony mężczyzn. Nie o to chodzi, prawda?

 

Można też przytulać psa lub kota i wywnętrzać się na forum internetowym. Po co złośliwa wzmianka o zbiorowych gwałtach na każdej randce? Wystarczy jeden gwałt, żeby rzygać na widok mężczyzn.

 

Kiedy nazywasz siebie podczłowiekiem - wierzę Ci i za takiego właśnie uważam (-głównie przez Twoje wypowiedzi na forum. Rozumiem, dlaczego kobiety trzymają się od Ciebie z daleka) .

I choć sama czuję się "karaluchem" - nie chciałabym Cię spotkać w świecie realnym, zwłaszcza nie wiedząc, że jesteś ahojem z nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też przytulać psa lub kota i wywnętrzać się na forum internetowym. Po co złośliwa wzmianka o zbiorowych gwałtach na każdej randce? Wystarczy jeden gwałt, żeby rzygać na widok mężczyzn.

Złośliwości wymieniamy obustronnie, więc nie miej do mnie o to pretensji.

Kiedy nazywasz siebie podczłowiekiem - wierzę Ci i za takiego właśnie uważam (-głównie przez Twoje wypowiedzi na forum. Rozumiem, dlaczego kobiety trzymają się od Ciebie z daleka) .

Nie spotykam się z nikim i z nikim nie rozmawiam. Nie musicie mnie znać, żeby po wyglądzie rozpoznać podludzia :)

I choć sama czuję się "karaluchem" - nie chciałabym Cię spotkać w świecie realnym, zwłaszcza nie wiedząc, że jesteś ahojem z nerwicy.

Nie martw się, na pewno się nie spotkamy.

 

Mam wrażenie, że kolega ahoj przypomina mi bywającego tu kiedyś często owsika, który wyżalał się, że jest "nie w typie" dla każdej kobiety i mając lat trzydzieści parę nigdy nic - jednak po dwóch latach jęczenia na forum nawet osik znalazł kobietę podobno, więc nic straconego kolego. Jak to mówią "każda potwora..." - tylko, że z pewnością nie da się tego dokonać leżąc w wyrku i wypłakując się w necie (bo owszem w necie można poznać kobietę, ale która zechce być z takim jęczącym potworem? Tu jednak trzeba się pokazać z lepszej strony - powiedziałbym zareklamować, a nie pisać, że się jest śmieciem. Pozytywny pijar to jest to.

Nie mam dobrych stron i nikogo nie szukam. Chciałem się pożalić i się żalę. Chciałem pokazać jak to wygląda. Nie jest możliwe wierne oddanie swojego stanu, jeśli nie żyło się czyimś życiem. Dzień za dniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałem, że jestem bez szans ale dzięki antydepresantom udało mi się przezwyciężyć lęk przed kobietami oczywiście na razie nie mam wielkich osiągnięć w tej kwestii ale mam nadzieje, że nie będę miał okazji szukać dalej.

W sobotę mnie rozprawiczyła :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba, tylko czasami jest już na pewne sprawy za późno. Chciałem się wyżalić i się wyżaliłem. Niczego więcej nie oczekuję, niczego więcej nie będzie. Nigdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy kiedyś był prawiczkiem. Są jednak pewni ludzie z wgranym autodestrukcyjnym programem którzy zawsze wymyślą sobie wymówkę, większość zapewne nieświadoma tego. Do autora o ile jeszcze tutaj zagląda - ty kurfa najpierw poukładaj sobie w mózgu a dopiero potem bierz się za panienki bo jeżeli jesteś taki smętny i depresyjny to co się kurfa dziwisz że żadna ciebie nie chce? :P Według mnie piszesz że jest za późno bo boisz się że po zmianie przyjdzie złość na to jak wiele czasu zmarnowałeś na smęcenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Złośliwości wymieniamy obustronnie, więc nie miej do mnie o to pretensji.
Uraziła Cię wzmianka o homoseksualizmie? Napisałam to z myślą o sobie, na pocieszenie. Kiedy jest się długo samotnym i poszukuje się kontaktu z drugim człowiekiem - na pewnym etapie samotności płeć może przestać mieć znaczenie. Tobie nie tęskno za bliskością z człowiekiem. Widać, że traktujesz kobiety przedmiotowo. Piszę to teraz ale widać to w Twoich wypowiedziach od dawna i dlatego tak mnie irytujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×