Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?

[Candy14]

khaleesi, na szczescie nie mam takich problemow. Kiedy poznalam Musha to akurat nie mial pracy ale szukal i znalazl. Na benzyne mu starcza

[Gość]

Nameless, redtube/samobój/aseksualizm/kastracja chemiczna/fizyczna/

tyle opcji przez Tobą, wystarczy pomyśleć pozytywnie.

[khaleesi]

Candy14, nie wnikam w to ja tutaj pisze o innych osobach.

[Gość]

rotten soul, jak jedno nie pracuje to spokojnie moze mieszkac u drugiego a nie dojezdzac

To ja sobie celowo stracę pracę, i będę utrzymankiem jakiejś forumowiczki. Takie przełamanie patriarchalnego stereotypu. Chętne pisać na pw.

 

 

Moja wieś 3500 ludzi 1750 kobiet z czego w podobnym wieku według obliczeń ok 120. Z czego większość "sprzedana". Co zostaje . . .

 

No niech Ci zostanie nawet te dwadzieścia. No nie gadaj, że nie miałbyś z czego wybrać kandydatki

[Gość]

khaleesi, poważnie się nad tym zastanowię.

[Nameless]

@NieznanySprawca

 

Masz rację, najprawdopodobniej strzał w łeb.

[khaleesi]

NieznanySprawca, koniecznie kto wie

[Nameless]

No nie gadaj, że nie miałbyś z czego wybrać kandydatki

 

Ja mogę wybierać a one nie muszą się ze mną zgodzić w tym pewnie z 10 to rodzina, wiadomo wieś.

[Candy14]

Candy14, nie wnikam w to ja tutaj pisze o innych osobach.

No ja pisze za siebie .. inne osoby moga widziec problem. My nie przeliczalismy ile nas ta milosc kosztuje tylko chcielismy byc razem

[Miro]

Candy14, nie wnikam w to ja tutaj pisze o innych osobach.

No ja pisze za siebie .. inne osoby moga widziec problem. My nie przeliczalismy ile nas ta milosc kosztuje tylko chcielismy byc razem

 

Tu nie chodzi o hajs, a czasy dojazdu i wysiłek. Chora forumowiczka potrzebuje przytulania znacznie częściej, a co za tym idzie faceta na telefon w razie "W"

[Gość]

Candy14,

Zgadzam się z khaleesi. Z mojej pensji nie utrzymałbym się z dziewczyną, chyba, że żylibyśmy jak nędzarze. 1000 zeta sam wynajem kosztuje, dojazdy do roboty najmniej 100, żarcie 500 jak nic i zostaje 100 złotych. Nędza przez duże N.

[khaleesi]

Candy14, ale mieliscie z czego przeliczać Jesli ktoś zarabia najniższa krajową to raczej nie mozna mu pozyczyć partnerki 700,600 lub 500 km od niego bo to jest niemożliwe. Tutaj sa osoby chore więc partnera niech szukaja najbliżej siebie. A fobie, lęki? 700,600 czy 500 km to jednak nie godzina, dwie drogi.

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Gość

[Gość]

My nie przeliczalismy ile nas ta milosc kosztuje tylko chcielismy byc razem

Soo epic.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

może w innym życiu.

; /

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Gość

[Gość]

Ktos tu chyba bardzo pije do nas :-P

 

Candy14, My tylko 740...ale juz razem :-)

[Miro]

Ktos tu chyba bardzo pije do nas :-P

 

Candy14, My tylko 740...ale juz razem :-)

 

 

Nie! Wy nie jesteście już na odległość, Was dyskusja nie dotyczy

[khaleesi]

Aranjani, nie do was tylko akurat tyle km daje za przykład bo było wszesniej omawiane sama nawet dałaś sie za przykład, że jesteście razem wiec o co kaman?

Poprawione na więcej możliwości 700, 600 oraz 500

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Gość

[tahela]

Ktos tu chyba bardzo pije do nas :-P

 

Candy14, My tylko 740...ale juz razem :-)

 

 

Nie! Wy nie jesteście już na odległość, Was dyskusja nie dotyczy

no, ale to wiadomo,że jak taka odległosc to jedna strona musi się przeprowadzic w prxyszlosci a dojeżdzanie to jjakis czas a ogólne załozenie w przyszłosci jakiejs tam np. po 6 m-ach mieszkanie razem bo ille mozna dojjeżdzać , bez sensu, ale na poczatku to wiadomo dojazdy

[Miro]

Ktos tu chyba bardzo pije do nas :-P

 

Candy14, My tylko 740...ale juz razem :-)

 

 

Nie! Wy nie jesteście już na odległość, Was dyskusja nie dotyczy

no, ale to wiadomo,że jak taka odległosc to jedna strona musi się przeprowadzic w prxyszlosci a dojeżdzanie to jjakis czas a ogólne załozenie w przyszłosci jakiejs tam np. po 6 m-ach mieszkanie razem bo ille mozna dojjeżdzać , bez sensu, ale na poczatku to wiadomo dojazdy

 

Jeżeli nie zrobi tego na początku, to później już równia pochyła, tłumaczyłem

[tahela]

Miro,

no waśnie za szybko to tez bez sensu i wcale niekoniecznie, źle tłumaczyłeś

[Miro]

Miro,

no waśnie za szybko to tez bez sensu i wcale niekoniecznie, źle tłumaczyłeś

 

Po kilku miesiącach na dużą odległość jest już pozamiatane... Dobrze tłumaczyłem

[tahela]

te pare miesięcy trzeba się poświęcic niestety na początku z obu stron, jak ktos się nie chce poświęcić to niema zwiazku i tyle

Edytowane 16 Listopada 2013 przez Gość

[Nameless]

Bez sensu te wasze gadanie. Jeżeli ktoś nie znajdzie 2 osoby w promieniu 100 km, to jakie ma szanse lub ich nie ma aby zrobić to w dalszym obszarze.

[zmęczona_wszystkim]

Niestety, życie nie jest takie proste, a przeszkód jest mnóstwo. Jesli mamy do czynienia z kimś starszym, po przejściach, to nie jest tak łatwo wspólnie zamieszkać, np. kobieta po rozwodzie, z dziećmi z mężczyzną po rozwodzie, z dziećmi, albo chcącym być blisko dzieci. Inna przeszkoda, to np. wyrobiona pozycja w pracy w danym mieście, a przeprowadzka równałaby sie zaczynaniu wszystkiego od poczatku. Często jeszcze są inne przeszkody rodzinne i dla niektórych to same wymówki, ale to wszystko zalezy od punktu widzenia w danej sytuacji.

[jetodik]

NieznanySprawca

Kobiety rzaadko sa takie wyrachowane, by tak na zimno to kalkulować. Dla nich- po prostu jest chemia w danym kontekście i tyle.

 

no tak samo jak faceci nie mierzą centymetrem krawieckim ich obwodów

 

-- 16 lis 2013, 12:29 --

 

zmęczona_wszystkim, to dlatego w tych ogłoszeniach matrymonialnych, brak zobowiązań jest jedną z pierwszych pozycji?

[Gość]

jetodik,

no tak samo jak faceci nie mierzą centymetrem krawieckim ich obwodów

Wiesz czemu? Linijka wystarczy.