Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

czesc, (pisze pod nowym nickiem, starego zapominalem ;) )

ostatnio doktor dodal do mojego Lexapro (10mg, brane > 3 lata), Trittico CR(15mg), zeby przywrocic libido, poprawic nieco nastroj i sen. Combo dziala swietnie.

 

Gdyby nie jeden fakt. Spoczynkowy puls >90, dla mojego dotychczasowego <60, zapchany nos i trudnosci z oddychaniem (niewielkie). Biore lek od 6. dni i nic sie w tej kwestii nie poprawilo. (Dodam tylko ze posiadam RBBB, chociaz nikt nie wie czy nabyty leczniem, czy wrodzony :P)

 

Moje pytanie - czy te efekty uboczne sa typowe i czy przemina wkrotce? Mieliscie podobne doswiadczenia?

 

ps. Mialem juz kiedys podobny problem z TLPD (klomipramina), tachykardia >110 i bylem zmuszony odstawic lek. Ale przeciez trazodon nie jest tlpd.

ps2. Benzo nie pomaga (wiec nie jest to zwiazane z lękiem, pomaga propranolol 10mg).

 

=======

[exp] Escitalopram, Sertralina, Wenlafaksyna, Paroksetyna, Flupentixol, Amilsulpiryd, Trazodon, Piribedil, Mianseryna, Bupropion, Selegelina, Clonazepam, Alprazolam, Lorazepam, Estazolam, Bromazepam (prn), Propranolol (prn), Winpocetyna, Piracetam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie :)

Widzę, że temat wciąż aktywny, więc mam kilka pytań do osób, które zażywały trittico. Osobiście ten lek biorę od kliku dni, przez pierwsze 3 dni było to 25mg, obecnie 50mg tj. 2/3 tabletki przed snem. Docelowo mam zapisane 75mg na dobę. Niestety zaczęły mnie niepokoić skutki uboczne. Pierwszy problem to ból gardła - czy to normalne i czy przejdzie? - bo mam wrażenie, że z dnia na dzień jest gorzej :/ . Drugi problem to narastające zmęczenie. To nie jest mój pierwszy lek, 7 lat temu przez 7 miesięcy brałam wenlafaksynę, lek podobno silniejszy i z bardziej nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi i nie przypominam sobie, żebym wtedy czuła się tak osłabiona. Trzeci problem, chyba najbardziej męczący - pogorszenie nastroju - odczuwam naprzemiennie uspokojenie, lęk i jakąś dziwną melancholię, a właściwie czarny dół. Przed rozpoczęciem leczenia mój nastrój był w miarę normalny, raczej daleki od depresyjnego. Do lekarza psychiatry zgłosiłam się z powodu napadów lękowych, ciągłego zmęczenia (problemy z zasypianiem w nocy, częste wybudzanie, koszmarna senność w dzień) i problemów z koncentracją. Czy mój nastrój się unormuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja [cenzura} nauczcie się raz na zawsze,ze leki nie będą za Was życ- nie będą uprawiać seksu ani ucinać łbów Waszym wrogom. nie dadzą Wam siły napędowej diesla ani nie zlikwidują Waszej natury.

robertos09, czemu nie poczytasz poprzednich postów? mi sie nie chce powtarzac. tak, wyrosnie Ci czarci ogon, będziesz rzygał dniami i nocami aż w końcu przemienisz się w smoka i będziesz ogniem z chapy mielił na proch smiertelników.

blog_jg_4753504_7348111_tr_145smok7pq.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja [cenzura} nauczcie się raz na zawsze,ze leki nie będą za Was życ- nie będą uprawiać seksu ani ucinać łbów Waszym wrogom. nie dadzą Wam siły napędowej diesla ani nie zlikwidują Waszej natury.

 

Wiesz co, nie pisz tak. Jeśli ktoś (czyt. np. ja) nie daje sobie rady i poważnie myśli o samobójstwie, po kilkuletniej farmakologicznej i terapeutycznej batalii nieprzynoszących skutku i sięgając po leki czuje, że da radę funkcjonować i widzi jakikolwiek mały promyczek, to potem taki post mu momentalnie przypomina, że przecież bez tych leków będzie znowu NIKIM i znowu będzie na DNIE, a że przecież nie można jechać na lekach w nieskończoność, to może równie dobrze palnąć se w łeb od razu? Thanks a lot bro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jolantka,

sięgając po leki czuje, że da radę funkcjonować

leki mozna brac przez 5 lat bez obaw-jesli po tym czasie wystapią problemy z organizmem mozesz zaskarzyć producenta.

a co Ci dolega?

 

-- 21 sty 2014, 20:32 --

 

jolantka, ps. moze rozlużnisz się jak przestaniesz stawiać się w epicentrum lecz skupisz na odnalezieniu wlasnej drogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jolantka,
sięgając po leki czuje, że da radę funkcjonować

leki mozna brac przez 5 lat bez obaw-jesli po tym czasie wystapią problemy z organizmem mozesz zaskarzyć producenta.

a co Ci dolega?

 

-- 21 sty 2014, 20:32 --

 

jolantka, ps. moze rozlużnisz się jak przestaniesz stawiać się w epicentrum lecz skupisz na odnalezieniu wlasnej drogi.

 

 

A jak dłużej, to co? Biorę 4,5 ajć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie odnosnie skutkow ubocznych trazodonu do osob które go zazywaly? jakie sa najczesciej powtarzajace sie dolegliwosci zwiazane z zazywaniem tego leku? Najwazniejsze dla mnie jest to jak sie spi, czy mozna prowadzic samochod, czy mocno zaburza koncentracje, czy nasila drzenie mieśni, czy sie po nim tyje?

dziekuje za wszystkie odpowiedzi i sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zażywam nieco ponad rok. Nie utyłam ani grama. Co do skutków ubocznych - czasem mam wrażenie "ciężkiej" głowy. Z koncentracją raczej też nie mam problemów.

Nawiązując do tego, jak się śpi po Trazodonie - na początku usypiała mnie dawka 75 mg. Teraz jednak, przy okresie większego stresu muszę wziąć co najmniej 125 mg, żeby się normalnie wyspać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima dzieki za odpowiedz, a co do mojego lenistwa - to nie jest tak, ze nie chce mi sie i nie czytam tematu, ale zrozum, ja nie mam na to tyle czasu tu jest 90 stron! pracuje wiec moge forum posiedziec jakies 30 minut...zawsze biore takie sytuacjepod uwage, i mimo, ze nieraz ktos zadaje takie samo pytanie po raz 10 o seronilu to odpowiadam, bo wiem, ze nikt nie bedzie nagle w stanie przejrzec calego forum, aby odnlazec informacje....sam wolalbym wszytsko dokladnie przewertowac, by znalezc jak najwiecej informacji, ale nie mam tego komfortu, kiedy nie pracowalem nic sie dla mnie nie liczylo gtylko wyjscie z choroby i przy komputerze i na tym forum sedzalem codziennie kilka godzin.....jestesmy w zlej sytuacji, wiec nie zloscmy sie jeszcze dodatkowo tu na siebie.....mam jeszcze pytanie o interakcje z alkoholem, oczywiscie chodzi mi o lampke grzanego wina czy jedno piwo - czy mozna sobie pozwolic na jakas dawke, czy jest to kompletnie wykluczone? (przy seronilu, który bralem takiego przeciwwskazania nie bylo)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mio85, jesli wypijesz nic sie nie stanie poza tym,ze zniesiesz działanie leku. lepiej w ogóle nie pić, bo chodzi o bycie konsekwentnym- z chwila gdy lek się rozbuja nie będziesz miał ochoty na alkohol. tylko trzeba mu dać jakieś pół roku- i jesli bedziesz często pił to lek nie bedzie skuteczny.

naprawdę warto się przyłozyć- bo efekt jest oszałamiajacy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tym znoszeniem działania leku po lampce wina czy kuflu piwa okazyjnie, takie ilości nie zakłócają leczenia. Czym innym jest okazyjne używanie alkoholu w małych ilościach a czym innym ostre chlanie na lekach, bo to drugie wiadomo że jest głupotą. Ale lampka wina? No bez przesady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima,

naprawdę warto się przyłozyć- bo efekt jest oszałamiajacy.

 

pół roku ten lek się rozkręca? :o

 

-- 25 sty 2014, 17:22 --

 

zupełnie serio się pytam, bo miałem krótką przygodę z triticco, ale byłem jakiś bez koncentracji, splątany i osłabiony.

 

może za wcześnie odstawiłem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×