Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

224 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      67
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Fobic napisał:

Według tamtego felernego artykułu jest to lek starej generacji, ale fakt jest taki że powstał ok. 40 lat po trazodonie i wiele osób zauważa po nim poprawę w kwestii zaburzeń lękowych. Jeśli nie pomoże ci w przeciągu 1-2, czy nawet trzech miesięcy stosowania możesz dać szansę duloksetynie.

 

Z tego co wiem, trazodon mało komu pomaga, a dużo osób odczuwa same skutki uboczne. Najczęściej jest on stosowany w małych dawkach nasennie. Wiadomo, że 10% dawki zmienia się w toksynę więc poniekąd i sam lek jest toksyczny, ale o tym się nie mówi, nie pisze z wiadomych względów.

 

Chloroprotyksen jest lekiem przeciwpsychotycznym i nie ma żadnego działania przeciwlękowego, tylko "uspokajające". Przerobiłem kilka leków z tej grupy i może z zewnątrz wygląda to na uspokojenie, ale ja czułem się obdarty z sił życiowych, jakbym nagle zestarzał się o 50 lat. Nie są to najlepsze leki do brania na co dzień.

Dziękuję Ci.

 

Potrzebuje coś żeby móc spać. Do tej pory nic nie działało oprócz benzodiazepin. Ale za długo je biorę. Tririco i chlorprotixen miał być na spanie ale nie za bardzo mi pomagają. Co polecasz? Dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz problem z bezsennością, to ani wenlafaksyna ani duloksetyna nie są do tego przeznaczone. Te leki wręcz pobudzają i na swój sposób aktywizują.

Co mogę polecić...

 

Miałem ten sam problem i poczułem poprawę dopiero po kwetiapinie (lek przeciwpsychotyczny/neuroleptyk) zaczynając od 25 mg. Jeśli taka dawka pomagałaby ci z bezsennością, to myślę że mógłbyś ją brać przez dłuższy czas. Bezpieczniejszą alternatywą, ale też pewnie mniej skuteczną jest mirtazapina lub mianseryna. Ta pierwsza w moim odczuciu jest trochę lepsza. Można je również łączyć z kwetiapiną, gdyby jej działanie okazało się niewystarczające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fobic napisał:

Jeżeli masz problem z bezsennością, to ani wenlafaksyna ani duloksetyna nie są do tego przeznaczone. Te leki wręcz pobudzają i na swój sposób aktywizują.

Co mogę polecić...

 

Miałem ten sam problem i poczułem poprawę dopiero po kwetiapinie (lek przeciwpsychotyczny/neuroleptyk) zaczynając od 25 mg. Jeśli taka dawka pomagałaby ci z bezsennością, to myślę że mógłbyś ją brać przez dłuższy czas. Bezpieczniejszą alternatywą, ale też pewnie mniej skuteczną jest mirtazapina lub mianseryna. Ta pierwsza w moim odczuciu jest trochę lepsza. Można je również łączyć z kwetiapiną, gdyby jej działanie okazało się niewystarczające.

Dostałem jeszcze lek esogno.

Co o tym myślisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takich nieuzależniających i w miarę bezpiecznych leków nie ma za bardzo w czym wybierać i twój lekarz pewnie zna wszystkie możliwe opcje, ale gdyby proponował ci jakiś opipramol, amitryptylinę, czy doksepinę to one raczej nie specjalnie sobie poradzą. Próbowałeś hydroksyzyny?

 

9 minut temu, piotr123123 napisał:

Dostałem jeszcze lek esogno.

Co o tym myślisz?

To już uzależnia fizycznie, podobnie jak benzodiazepiny. Zresztą działa selektywnie na ten sam receptor posiadając tylko właściwości nasenne. Jeżeli w ogóle nie śpisz, to doraźne korzystanie z tego leku powiedzmy 2x w tygodniu nie powinno się jakoś mocno odbić na twoim zdrowiu, ale na dłuższą metę raczej nie warto. Benzodiazepiny i tzw. "Z-drugs", czyli między innymi ten lek esogno działają poprzez neuroprzekaźnik GABA, a jego najlepiej nie ruszać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Fobic napisał:

Z takich nieuzależniających i w miarę bezpiecznych leków nie ma za bardzo w czym wybierać i twój lekarz pewnie zna wszystkie możliwe opcje, ale gdyby proponował ci jakiś opipramol, amitryptylinę, czy doksepinę to one raczej nie specjalnie sobie poradzą. Próbowałeś hydroksyzyny?

 

To już uzależnia fizycznie, podobnie jak benzodiazepiny. Zresztą działa selektywnie na ten sam receptor posiadając tylko właściwości nasenne. Jeżeli w ogóle nie śpisz, to doraźne korzystanie z tego leku powiedzmy 2x w tygodniu nie powinno się jakoś mocno odbić na twoim zdrowiu, ale na dłuższą metę raczej nie warto. Benzodiazepiny i tzw. "Z-drugs", czyli między innymi ten lek esogno działają poprzez neuroprzekaźnik GABA, a jego najlepiej nie ruszać.

Bardzo mnie zmartwiłeś.

Mam ten lek brać no noc z tritico. Myślałem że jest bezpieczny. :(

Hydroksyzynę próbowałem. Trochę działała. A czy hydroksyzyna nie jest uzależniająca? Brałem jeszcze lorafen się to już jest bardzo silny lek. Chciałem z niego zejść. Dostałem abofam, a teraz esegno.

chyba najlepsze będzie 6 piw przed spaniem. Nie wiem ile jeszcze pociągnę.

bardzo Ci dziękuję za pomoc. Jesteś bardzo życzliwy.

 

w tej chwili mam brać 2x75 faxolet rano i wieczorem tririco 75 + esegno 3.

Edytowane przez piotr123123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy oczywiście postępuj wg zaleceń lekarza, to jest najważniejsze. Nie miałem nigdy styczności z eszopiklonem (Esogno) ale wiem ogólnie jak te leki działają. Jeśli jednak brałeś wcześniej tak silne benzodiazepiny jak alprazolam i lorazepam, to Esogno wygląda na najmniejsze zło. Jeżeli któryś z leków, czy to benzodiazepinowych, czy z-drugs można nazwać bezpiecznym, to najprędzej będzie to właśnie eszopiklon. Najwolniej rośnie tolerancja na jego działanie nasenne i podobno można go stosować do 6 miesięcy bez większych problemów z późniejszym odstawieniem.

 

Hydroksyzyna nie uzależnia. Na mnie osobiście trazodon nigdy nie działał, lepiej sprawdzała się mirtazapina zarówno nasennie jak i przeciwlękowo ale może u ciebie będzie inaczej.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fobic napisał:

To znaczy oczywiście postępuj wg zaleceń lekarza, to jest najważniejsze. Nie miałem nigdy styczności z eszopiklonem (Esogno) ale wiem ogólnie jak te leki działają. Jeśli jednak brałeś wcześniej tak silne benzodiazepiny jak alprazolam i lorazepam, to Esogno wygląda na najmniejsze zło. Jeżeli któryś z leków, czy to benzodiazepinowych, czy z-drugs można nazwać bezpiecznym, to najprędzej będzie to właśnie eszopiklon. Najwolniej rośnie tolerancja na jego działanie nasenne i podobno można go stosować do 6 miesięcy bez większych problemów z późniejszym odstawieniem.

 

Hydroksyzyna nie uzależnia. Na mnie osobiście trazodon nigdy nie działał, lepiej sprawdzała się mirtazapina zarówno nasennie jak i przeciwlękowo ale może u ciebie będzie inaczej.

 

Bardzo Ci dziękuję za pomoc. Nie wiedziałem że hydroksyzyna nie uzależnia. Może dobrze by było przerzucić się na nią. A powiedz mi jak jest z tolerancja na hydroksyzynę? Czy po szybkim czasie przestaje dawać efekty? Na razie zostanę przy tym esogno a później może będę prosił o hydroksyzynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie hydroksyzyna nigdy nie działała nawet w dawkach 150 mg, ale wiem że jest to bezpieczny lek. Co do tolerancji - tego nie wiem, lecz sądząc po innych lekach posiadających ten sam mechanizm działania, jeśli w ogóle występuje to w małym stopniu.

 

Jeżeli bierzesz wenlafaksynę i trazodon, to najprawdopodobniej masz zaburzenia lękowe, lub depresyjne. Gdybym był podatny na działanie hydroksyzyny, zamieniłbym trazodon na mirtazapinę, ponieważ działa ona na ten sam receptor co hydroksyzyna (nasennie) nawet mocniej, a przy okazji jest też antydepresantem i anksjolitykiem. Możesz powiedzieć lekarzowi o hydroksyzynie i może coś zmieni w twoim leczeniu.

 

56 minut temu, piotr123123 napisał:

chyba najlepsze będzie 6 piw przed spaniem

Bardzo zły pomysł, zwłaszcza w trakcie leczenia.

 

15 minut temu, piotr123123 napisał:

dziękuję za pomoc

Jeśli pomogłem, to miło mi. Zdrowia życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Fobic napisał:

Na mnie hydroksyzyna nigdy nie działała nawet w dawkach 150 mg, ale wiem że jest to bezpieczny lek. Co do tolerancji - tego nie wiem, lecz sądząc po innych lekach posiadających ten sam mechanizm działania, jeśli w ogóle występuje to w małym stopniu.

 

Jeżeli bierzesz wenlafaksynę i trazodon, to najprawdopodobniej masz zaburzenia lękowe, lub depresyjne. Gdybym był podatny na działanie hydroksyzyny, zamieniłbym trazodon na mirtazapinę, ponieważ działa ona na ten sam receptor co hydroksyzyna (nasennie) nawet mocniej, a przy okazji jest też antydepresantem i anksjolitykiem. Możesz powiedzieć lekarzowi o hydroksyzynie i może coś zmieni w twoim leczeniu.

 

Bardzo zły pomysł, zwłaszcza w trakcie leczenia.

 

Jeśli pomogłem, to miło mi. Zdrowia życzę.

 

Dziękuję za informację o hydroksyzynie.

Wiesz. Mam straszne lęki i depresję. Tłem jest nieuleczalna choroba z którą muszę się zmagać bez wsparcia rodziny. Wszyscy odstawili moja chorobę i mnie na bocznicę.

Skorzystam z Twoich rad. Bardzo Ci dziękuję za życzliwość. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2023 o 20:36, piotr123123 napisał:

 

Dziękuję za informację o hydroksyzynie.

Wiesz. Mam straszne lęki i depresję. Tłem jest nieuleczalna choroba z którą muszę się zmagać bez wsparcia rodziny. Wszyscy odstawili moja chorobę i mnie na bocznicę.

Skorzystam z Twoich rad. Bardzo Ci dziękuję za życzliwość. 

Hej, dziwi mnie, że mając problem z bezsennością lekarz leczy Cię wenlafaksyną, która potęguję bezsenność. Raczej SSRI (paroksetyna, escitalopram) mają działanie trochę sedatywne, bardziej anhedoniczne, które pomoże Ci odciąć się od przeszłości. Do tego dobrze służy trazodon na noc w niedużych dawkach 25-75 mg.. 

Do wenli czy bupropionu na noc lepiej podawać mocniejsze leki na sen działające przeciwlękowo: mianserynę, mirtazapinę lub kwetapinę (ketrel) w małych dawkach (10-50) mg.

Hydro na dłuższą metę zamula i po przyzwyczajeniu się do leku przestaje dziać, trzeba brać większe dawki.

Esogno czy inne benzo są uzależniające i szybko organizm będzie się domagał większych dawek.

Jeżeli już,  to imovane jest doraźnie dużo bezpieczniejszy niż powyższe.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, biorę trazodon 150 mg od 2 dni i mam zatkany nos całą noc i rano, chciałbym zapytać, czy to mija, np. gdy lek się "rozkręci" lub w ogóle kiedykolwiek? 

Chciałbym jeszcze dodać, że oprócz zatkanego nosa odczuwam rano dużą senność i długo się wybudzam, podobnie jak na 50 mg Ketrelu, a przed Trittico byłem na 25 mg, czy ta senność również się ustabilizuje i zmniejszy z czasem? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@fazker powinno minąć z czasem, ale pewności nie ma. Pierwszy raz jak brałem trazodon miałem to samo, strasznie ujowe to było. Kiedy do niego wróciłem po jakimś czasie, o dziwo już tego nie było, nawet senności rano, byłem raczej pobudzony w dzień. Z tym że zawsze ten trazodon brałem z innymi lekami, najczęściej wenlafaksyną albo jakimś SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ramar napisał:

Hej, dziwi mnie, że mając problem z bezsennością lekarz leczy Cię wenlafaksyną, która potęguję bezsenność. Raczej SSRI (paroksetyna, escitalopram) mają działanie trochę sedatywne, bardziej anhedoniczne, które pomoże Ci odciąć się od przeszłości. Do tego dobrze służy trazodon na noc w niedużych dawkach 25-75 mg.. 

Wenla też może działać sedatywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi, jak to jest z "upośledzaniem sprawności psychofizycznej"? Faktycznie zauważyłem pogorszenie koordynacji ruchowej i trzeźwej oceny rzeczywistości, odległości itp. W sumie podobnie jak kiedyś na mirtazapinie, tam się to utrzymywało cały czas i obawiam się, że tu będzie podobnie, co byłoby dyskwalifikujące dla trazodonu.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2023 o 17:25, piotr123123 napisał:

 

A czy faxolet (wenflaksyna) to też lek starej generacji?

Brałem też paroksetynę się nic mi nie pomagała.

O tririco czytałem że ma dość mało skutków ubocznych w porównaniu do innych. Czy to prawda?

Tririco biorę tylko na sen. Tzn zacząłem grać. Wcześniej brakiem chlorprotixen się z tego co wiem co dopiero ten lek ma straszne skutki uboczne.

 

Od dzisiaj zamiast faxolet mam brać Amitriptylinum. Czy możesz napisać coś na temat tego leku? To też lek starej generacji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie.

 

Przejrzałem cały wątek i nie znalazłem jednej odpowiedzi.

Jak trazodon ma się nie tyle co do libido ale przedwczesnego wytrysku ?.

 

Chodzi o to, że chciałbym móc dłużej.

Wiem, że najlepsze wyniki ma paroksetyna i escitalopram w blokowaniu przedwczesnego wytrysku.

Problem z nimi jest taki ze zabijają libido.

 

Trazodon u niektórych nawet zwiększa dlatego chce go przetestować. Pytanie tylko czy uda mi się opóźnić wytrysk.

Obecnie mój czas to 1-2 minuty i chciałbym go przedłużyć do 8-10 minut.

 

Jak myślicie czy trazodon pomoże ?.

A jeśli tak to jaka dawka ?. 75 mg dziennie czy 150 mg ?.

Czy brać codziennie XR. Czy CR ?.

W nocy czy w dzień ?.

 

Czy jest tu ktoś kto ma doświadczenie z tym lekiem i mógłby się podzielić doświadczeniem?.

Jeśli tak to zapraszam też na PW.

Bardzo dziękuje i proszę o pomoc.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ebook123 nie wiem czy wersja o normalnym uwalnianiu (nie CR, nie XR) nie będzie lepszym pomysłem, ale to najlepiej sprawdzić samemu. Osobiście jak brałem go to zwykle 150 mg, podobno na libido działa już 75 mg. Nie powiem ci na pewno czy opóźnia wytrysk ale wydaje mi się że to bardzo możliwe, mimo że nie zmniejsza doznań. Acha i bierze się go zawsze na noc bo usypia, ale w dzień już tak nie muli, ewentualnie rano, a w ciągu dnia może być nawet lekkie pobudzenie. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.03.2023 o 20:47, ebook123 napisał:

Witam wszystkich serdecznie.

 

Przejrzałem cały wątek i nie znalazłem jednej odpowiedzi.

Jak trazodon ma się nie tyle co do libido ale przedwczesnego wytrysku ?.

 

Chodzi o to, że chciałbym móc dłużej.

Wiem, że najlepsze wyniki ma paroksetyna i escitalopram w blokowaniu przedwczesnego wytrysku.

Problem z nimi jest taki ze zabijają libido.

 

Trazodon u niektórych nawet zwiększa dlatego chce go przetestować. Pytanie tylko czy uda mi się opóźnić wytrysk.

Obecnie mój czas to 1-2 minuty i chciałbym go przedłużyć do 8-10 minut.

 

Jak myślicie czy trazodon pomoże ?.

A jeśli tak to jaka dawka ?. 75 mg dziennie czy 150 mg ?.

Czy brać codziennie XR. Czy CR ?.

W nocy czy w dzień ?.

 

Czy jest tu ktoś kto ma doświadczenie z tym lekiem i mógłby się podzielić doświadczeniem?.

Jeśli tak to zapraszam też na PW.

Bardzo dziękuje i proszę o pomoc.

 

Pozdrawiam.

Na na combo 150mg trazo plus 150wenli plus 45 mirty mogłem godzinę i to bez wytrzepania przed, a zzzz to i dwie i to ostry ogień był. Dla mnie najlepsze połączenie, bo na wenli jest długo, po trazo są możliwości, a mirta obniża kortyzol i jest bez stresu, więc i ekstaza głęboka. No, ale to jaaaa🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbował ktoś mixu trazo+paro? Bo już jestem na tritico plus mirta, wenla odstawiona bo spać nie mogłem i tak się zastanawiam czy by jakieś symbolicznej dawki nie dołożyć paroksetyny, typowo na depresję. Łączył ktoś tak? Jakie odczucia, pogłębiona sedacja, a może wręcz przeciwnie, aktywizacja? Nie szukam porady, tylko pytam o odczucia:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś przytrzymałem trittico na języku, bo już miałem popić, a telefon zadzwonił z pięć minut rozmawiałem i mi się całkiem rozpuścił, fuck , toć to sam kwas siarkowy, język mi zdrętwiał jak po lidokainie. Nie dzwine, że żołądek i gardło po nim boli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trazodon (Trittico CR) był pierwszym lękiem i jak dotąd jedynym który brałem. (na początku chwilę  z opipramol) 

4 lata temu zaczęła się moja przygoda z nerwicą.  Dostałem nasennie na początku małą dawkę a potem zwiększałem z czasem i doszedłem do 300mg i na tym lecialem wspomniane 4 lata.  Lek tolerowałem rewelacyjnie, nie miałem absolutnie żadnych skutków ubocznych.  Sen, libido, napęd życiowy i myślenie super. Mogłem do tego spokojnie popijac  piwko lub czasem parę , a raz na kilka miesiecy mocniej zaimprezować. 

Były to jedne z najlepszych lat mojego życia.  Urodziło nam się z żoną dwóch zdrowych synów(wczesniej staraliśmy się ponad 6 lat),Zrobiłem na stworzonej przez siebie siłowni formę życia,  remont domu i wiele innych dobrych rzeczy się wydarzyło. Chodziłem w tym czasie 1.5 roku na psychoterapię. 

Po jakimś czasie miałem wrażenie że to już biorę jako placebo.  Był nawet taki tydzien kiedy miałem nocne zmiany i nie brałem w ogóle bo zapomnialem:)

Niestety ostatni zakręt życiowy spowodował powrót do początków :(

Od 2 miesięcy brak snu, lęk,  napięcie 24H,  jazda bez trzymanki. 

Trazodon stracił moc przeciwlękowo- depresyjną. 

Lekarz kazał mi odstawić w ciagu tygodnia zmniejszając dawkę  i jestem 3 dni czysty od niego, czuję się fatalnie, wewnętrzne napięcie jest nie do wytrzymania, ratuję się afobamem gdzie nigdy wczesniej benzo nie brałem.

Mam zapisaną Mirtazapine. Od 4 dni biorę dawkę 30mg, wcześniej 3 dni 15mg i narazie chyba nie działa albo działa fatalnie. Za 3 tygodnie wizyta u lekarza, cierpliwie na razie czekam na to co się wydarzy.  Wróciłem na terapię. 

Ogólnie lek polecam na mnie działał super, czułem się rewelacyjnie. jakbym nie był na żadnym leku, no ale nigdy innych nie brałem, więc nie mam porównania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×