Skocz do zawartości
Nerwica.com

matek_cn

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia matek_cn

  1. Siema. Ja biorę Mirtę od pół roku i mogę powiedzieć że to chyba dobry lek , bo nie mam żadnych objawów lęku i depresji i śpię bardzo dobrze. Biorę do tego jeszcze przed snem 200mg Promazin . Jeśli chodzi o wkręcanie się to mogę powiedzieć że zeszło ok 8 tygodni . Pierwsze 4 tygodnie praktycznie zero poprawy , potem było w kratkę , kilka dni lepszych kilka gorszych. Po dwóch miesiącach było dobrze , a po 3 bardzo dobrze. Zaczynalem od dawki 15 mg przez 10 dni a potem 30. Największy ubok to 10 kg na wadze na plus w ciągu ok 3 ostatnich miesięcy , ale już zaczynam z tym walczyć i powoli odnoszę sukces . Także kolego życzę zdrowia i wytrwałości:)
  2. @Fobic o jakich skutkach neuroleptyków mówisz? Ja od 5 miesięcy wspomagam się nasennie najpierw był Ketrel teraz Promazin. Do tego 30 mg Mirzaten
  3. Ode mnie pytanie trochę z innej beczki:) Czy ktoś pił jakieś alko w małych ilościach do Mirty? Zaczyna się robić ciepło itd i jestem ciekaw czy takie jedno piwko wieczorem robi jakąkolowiek różnicę przy braniu Mirty...
  4. Ja na szczęście depresji nie mam, tylko u mnie nerwica się od razu objawia problemami ze snem, stąd dostaję leki o takim profilu. Stępienia emocjonalnego bardzo się boję, bo to mój napęd życiowy. Spadek libido przeżyję, ale braku uczuć do rodziny chyba nie. Nie wiem jak, paro działa w tym temacie
  5. Nie chcę za bardzo sugerować leków specjaliście, wiem że to bardzo dobry lekarz, który mnie zna. Na razie leki dobierał dobrze. Chociaż wydaje mi się że dawka Mirty 30 może być za mała, poprzednio na Trittico lecialem 5 lat też na maksymalnej dawce i było super. Czekam na odpowiedź, mam nadzieję że odezwie się przed majowka
  6. A czy do samej Mirty można dorzucić np małą dawkę paro? W tej chwili czuję, że balansuję na granicy stabilności nerwicowej, lęki i objawy są nie duże ale czuję że mocne wydarzenie życiowe i może polecieć wszystko
  7. Mój Update... Biorę na noc Mirta 30mg + Promazin 150mg 8smy tydzień. 3-4 pierwsze tygodnie było różnie jak się wkręcała, potem 4 tygodnie było dobrze nastrój , lęki prawie wyciszone , teraz niestety od tygodnia pogorszenie stanu...Kiepski sen, wewnętrzne roztrzesienie i objawy somatyczne wróciły. Czekam na odpowiedź lekarza co robić, jestem ciekaw czy zwiększy do 45 czy zmieni na coś innego, albo coś dorzuci?
  8. Obstawiam, że przy kolejnej wizycie lekarz bedzie chciał podbić dawkę do maksymalnej i zobaczyć efekt. Wspomnę mu również o obawach nt promazyny i tych natretnych myśli. Mirta to mój drugi lek w życiu i super by było gdyby również był trafiony, ale nie wiem czy można mieć takie szczęście Dzięki bardzo za dyskusję @Fobici pozdrawiam.
  9. Uważasz, że 3 tygodnie to jeszcze za mało na Mirtazapinie by ją ocenić jakoś?
  10. @Fobic@fobic ja również po promazynie nie mam snów. Biorę ją od 3 tygodni w dawce 100mg do 30mg Mirty. Trochę mnie pocieszyłeś z tym, że to zobojętnienie u Ciebie nie występowało po Mircie. Ja również mam lekko lepszy nastrój i lęk zniknął, niestety myśli które wywoływały lęk, zmieniły się w natrętne, które po prostu często przychodzą ale już bez reakcji lękowej. Mam nadzieję, że również to minie, wtedy będę w domu. Nie wiem czy te myśli to nie od promazyny wlasnieb
  11. @Lucy32czy u Ciebie również na początku występowało jakby zahamowanie uczuć? Wkurza mnie to, że widzę śmiejące się moje dziecko i wszystkich wokół którzy się cieszą a jakoś jestem zablokowany.. Ogólnie jest trochę lepiej po tych 3 tygodniach ale mało stabilnie, nastrój zmienia się zależnie od pory dnia. Za tydzień mam wizytę u lekarza, nie wiem czy zmieni czy może zwiększy dawkę na 45..śpię w miarę dobrze z dodatkiem promazyny 100mg
  12. Chyba niestety nie dla mnie ten lek. 10 dzień na dawce 30 i cały czas jest w kratkę. Większość pisze ze jest po nim senna i głodna a ja mam całkiem na odwrót... Poczekam jeszcze z tydzień i zaczne odstawiać chyba i spróbuję być jakiś czas bez żadnych leków. Najwyżej wezmę coś jak będzie totalna lipa
×