Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niechęc do pracy


rav71

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym musiał wyprowadzić z mojego miasta albo kraju żeby się zmobilizować, już to w życiu przerabiałem ale dobijała mnie praca której nienawidziłem.

Wiesz może to już jakaś choroba ale ja pracuję 30 lat w jednej firmie i nadal mi to sprawia przyjemność. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm większośc ludzi zapewniam Cie nie lubi swojej pracy...ale fakt ze ja maja wogole jako żródło dochodu w dzisiejszych niepewnych czasach już jest optymistyczne.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z badań przeprowadzonych w Polsce wynika że pracę swoja lubi 33% Polaków a 24% jej nie lubi reszta jest niezdecydowana. Z osób zarabiających mniej niż 2 tys na miesiąc lubi ją tylko 15 % a otrzymujących więcej niż 25 tys. na mies 80%. Czyli nie pozostaje nic innego jak zarabiać więcej niż 25 tys na miesiąc. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z badań przeprowadzonych w Polsce wynika że pracę swoja lubi 33% Polaków a 24% jej nie lubi reszta jest niezdecydowana. Z osób zarabiających mniej niż 2 tys na miesiąc lubi ją tylko 15 % a otrzymujących więcej niż 25 tys. na mies 80%. Czyli nie pozostaje nic innego jak zarabiać więcej niż 25 tys na miesiąc. :D

Myślę że około 6 tys na rękę jest zadawalające :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://praca.wp.pl/title,15-zarabiajacych-ponizej-2-tys-zl-lubi-swoja-prace,wid,13415760,wiadomosc-kariera-zarobki.html

kiedyś gdzieś w internecie przeczytałem że tylko 5% ludzi lubi swoją pracę ale nie mogę znaleźć tego artykułu.

Trenerzy NLP mówią że nie można być szczęśliwym człowiekiem wykonując pracę którą się nie lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z badań przeprowadzonych w Polsce wynika że pracę swoja lubi 33% Polaków a 24% jej nie lubi reszta jest niezdecydowana. Z osób zarabiających mniej niż 2 tys na miesiąc lubi ją tylko 15 % a otrzymujących więcej niż 25 tys. na mies 80%. Czyli nie pozostaje nic innego jak zarabiać więcej niż 25 tys na miesiąc. :D

Takie poniżające niskie zarobki nie tylko odbierają ludziom prawo do szczęścia ale jeszcze obniżają wydajność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie by starczyło jak bym mieszkał w domu rodzinnym 2 tys a w większym mieście typu Gdynia, Gdańsk to z 3 tys a w Warszawie to z 4 na rękę oczywiście. Za granicą to zarobki na poziomie 1000 euro, funtów to raczej grosze które co prawda pozwalają całkiem nieźle żyć ale sytuują cię tam na dnie drabiny społecznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbym miał wykonywać pracę która mi sprawia przyjemność o ile taka istnieje mógłbym ją wykonywać nawet za minimum. Ale to tylko takie dywagacje i marzenia bo z moimi kwalifikacjami, doświadczeniem a przede wszystkim chorym podejściem do życia, siebie nie stanowię łakomego kąska dla potencjalnych pracodawców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbym miał wykonywać pracę która mi sprawia przyjemność o ile taka istnieje mógłbym ją wykonywać nawet za minimum. Ale to tylko takie dywagacje i marzenia bo z moimi kwalifikacjami, doświadczeniem a przede wszystkim chorym podejściem do życia, siebie nie stanowię łakomego kąska dla potencjalnych pracodawców.

Może głupie pytanie a jaki Ty masz zawód wyuczony ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie poniżające niskie zarobki nie tylko odbierają ludziom prawo do szczęścia ale jeszcze obniżają wydajność.

Myślę że od czegoś trzeba zacząć a nie jęczeć i szukać pierwszej pracy za 25 tys. miesięcznie.

Masz jakieś wąty, że tak bezczelnie się odzywasz? Wystarczyłoby tyle by mieć na koszty godnego codziennego życia i na to by jeszcze mieć jakiś zarobek ze swojej pracy i móc sobie coś kupić albo coś odłożyć. To by było z 3 tys złotych - mniej niż płaca minimalna w większości UE a nie 25 tys.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie poniżające niskie zarobki nie tylko odbierają ludziom prawo do szczęścia ale jeszcze obniżają wydajność.

Myślę że od czegoś trzeba zacząć a nie jęczeć i szukać pierwszej pracy za 25 tys. miesięcznie.

Masz jakieś wąty, że tak bezczelnie się odzywasz? Wystarczyłoby tyle by mieć na koszty godnego codziennego życia i na to by jeszcze mieć jakiś zarobek ze swojej pracy i móc sobie coś kupić albo coś odłożyć. To by było z 3 tys złotych - mniej niż płaca minimalna w większości UE a nie 25 tys.

A czy Ty kiedykolwiek szukałeś pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bym był za wysłaniem petycji do Brukseli czy Strasbourga żeby ustanowić minimalną płacę w UE na poziomie chociażby 800 euro na miesiąc. Skoro unia dąży do ujednolicenia podatków, akcyz, cen, walut, przepisów itd w całym jej obszarze czemu nie dba o pensje skoro jest takim socjalistycznym tworem. Ceny towarów są w Unii Europejskiej zbliżone a rozpiętość płac ogromna wiem że to co piszę jest nierealne z punktu widzenia ekonomii ale przecież Unia chce wyrównywać szanse ludzi w całej unii a może tylko takie hasła głosi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam a właściwie mam dwa technik technologii żywienia i socjolog. Żaden nigdy nie praktykowany.

 

-- 09 lut 2012, 13:25 --

 

żywności miało byc a nie żywienia już sam zapomniałem a to spora różnica

 

Ja też mam m.in. ten zawód i poprawnie u mnie jest ŻYWIENIA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie poniżające niskie zarobki nie tylko odbierają ludziom prawo do szczęścia ale jeszcze obniżają wydajność.

Myślę że od czegoś trzeba zacząć a nie jęczeć i szukać pierwszej pracy za 25 tys. miesięcznie.

Masz jakieś wąty, że tak bezczelnie się odzywasz? Wystarczyłoby tyle by mieć na koszty godnego codziennego życia i na to by jeszcze mieć jakiś zarobek ze swojej pracy i móc sobie coś kupić albo coś odłożyć. To by było z 3 tys złotych - mniej niż płaca minimalna w większości UE a nie 25 tys.

 

Sorry, ale Dariusz ma rację. Myślisz, że jak masz papierek, że skończyłes najwyższa z najwyższych szkół to Cię do pracy przyjmą i od razu dadzą 3 tys na rękę?

O jak się mylisz.

Zaczyna się od najgorszej roboty za tysiąc, trzeba dawać z siebie wszystko i modlić się o awans, starać się i dopiero w ten sposób można jakoś więcej kasy wyciulać... To się nazywa drabina kariery.

No chyba że tatuś na firmę i zatrudnia dziecko od razu na prezesa.. :roll:

 

PS. nie widzę żeby Dariusz był tu beszczelny :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam żywności a to jest spora różnica bo technik technologii żywności zajmuje się procesami produkcyjnymi powstawania żywności, analizą chemiczną żywności a technik technologii żywienia zajmuję się organizowaniem, kierowaniem stołówkami,restauracjami itp czy przygotowywaniem samych posiłków. Mnie nie interesowała nigdy ta szkoła i ten zawód skończyłem dla samego skończenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×