Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niechęc do pracy


rav71

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem już w Polsce od tygodnia co do internetu to był na jednym hotelu w miarę nawet ale ja laptopa nie miałem i dopiero teraz se kupiłem, a na drugim hotelu był bardzo słaby a później w ogóle netu nie było. A mieszkanie w hotelu robotniczym warunki średnie, ale łózka piętrowe 3,4 osoby w pokoju i ogólnie częste rotacje ludzi i można było na różnych natrafić pijaków, narkomanów i exkryminalistów albo tez i na spoko ludzi, ale na dłuższą metę nie wyobrażał bym se tam życia zero prywatności, takie życie jak w akademiku dobre może dla 20 latków.

Ja do czegoś takiego nie mam nerwów od kiedy ukończyłem podstawówkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, nie każdy się do takiego życia nadaję, ja jakbym miał tam prace która by mi bardziej odpowiadała i zapewnioną pewną ilość godzin tygodniowo ( ostatnie 3 tyg miałem tylko 20 parę godz tygodniowo)to wytrzymałbym dłużej spokojnie do lata może nawet ale jak miałem się męczyć w hotelu i nie być pewnym gdzie i jak długo będę miał pracę to dałem se spokój choć pewnie lepsze to niż siedzenie w domu w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, nie każdy się do takiego życia nadaję, ja jakbym miał tam prace która by mi bardziej odpowiadała i zapewnioną pewną ilość godzin tygodniowo ( ostatnie 3 tyg miałem tylko 20 parę godz tygodniowo)to wytrzymałbym dłużej spokojnie do lata może nawet ale jak miałem się męczyć w hotelu i nie być pewnym gdzie i jak długo będę miał pracę to dałem se spokój choć pewnie lepsze to niż siedzenie w domu w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, nie każdy się do takiego życia nadaję, ja jakbym miał tam prace która by mi bardziej odpowiadała i zapewnioną pewną ilość godzin tygodniowo ( ostatnie 3 tyg miałem tylko 20 parę godz tygodniowo)to wytrzymałbym dłużej spokojnie do lata może nawet ale jak miałem się męczyć w hotelu i nie być pewnym gdzie i jak długo będę miał pracę to dałem se spokój choć pewnie lepsze to niż siedzenie w domu w Polsce.

To to na dodatek była jedna z tych prac gdzie nie ma pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, nie każdy się do takiego życia nadaję, ja jakbym miał tam prace która by mi bardziej odpowiadała i zapewnioną pewną ilość godzin tygodniowo ( ostatnie 3 tyg miałem tylko 20 parę godz tygodniowo)to wytrzymałbym dłużej spokojnie do lata może nawet ale jak miałem się męczyć w hotelu i nie być pewnym gdzie i jak długo będę miał pracę to dałem se spokój choć pewnie lepsze to niż siedzenie w domu w Polsce.

To to na dodatek była jedna z tych prac gdzie nie ma pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to się do niczego nie nadaję a do pracy manualnej to mam wybitne antyzdolności, nie potrafię naprawić najprostszych rzeczy dobry jestem tylko w psuciu.

W teście orientacji zawodowej wyszło mi że powinienem być pracownikiem naukowym ale pewnie dlatego że do niczego innego się nie nadaje a lubię czytać i analizować choć jak na pracownika naukowego brakuje mi intelektu i pewności siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to się do niczego nie nadaję a do pracy manualnej to mam wybitne antyzdolności, nie potrafię naprawić najprostszych rzeczy dobry jestem tylko w psuciu.

W teście orientacji zawodowej wyszło mi że powinienem być pracownikiem naukowym ale pewnie dlatego że do niczego innego się nie nadaje a lubię czytać i analizować choć jak na pracownika naukowego brakuje mi intelektu i pewności siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, to w dywersji jakiejś byś się odnalazł albo sabotażu. :D

 

Ja się nadaję do wielu prac, ale u mnie problem polega na braku pewności siebie i na tym, że nie zawsze potrafię ze współpracownikami żyć. W jednej pracy na studiach to byłem chyba 5 godzin, bo mnie debil, który gimnazjum nie skończył zaczął denerwować, a jak mnie nazwał tępym chujem, to mu dałem w ryj i porzuciłem miejsce pracy, na szczęście nie podpisywałem żadnej umowy wcześniej, więc obyło się bez konsekwencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, to w dywersji jakiejś byś się odnalazł albo sabotażu. :D

 

Ja się nadaję do wielu prac, ale u mnie problem polega na braku pewności siebie i na tym, że nie zawsze potrafię ze współpracownikami żyć. W jednej pracy na studiach to byłem chyba 5 godzin, bo mnie debil, który gimnazjum nie skończył zaczął denerwować, a jak mnie nazwał tępym chujem, to mu dałem w ryj i porzuciłem miejsce pracy, na szczęście nie podpisywałem żadnej umowy wcześniej, więc obyło się bez konsekwencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, test orientacji zawodowej z netu nawet za niego zapłaciłem smsem ale dokładnych namiarów nie mam bo to ponad rok temu było. Pełno jest tego w necie choć są lepsze i gorsze i za wiele trzeba płacić. Robiłem też go wiele lat temu u doradcy zawodowego i też mi wyszło pracownik naukowy i chyba socjalny ale dokładnie tego nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmienny, test orientacji zawodowej z netu nawet za niego zapłaciłem smsem ale dokładnych namiarów nie mam bo to ponad rok temu było. Pełno jest tego w necie choć są lepsze i gorsze i za wiele trzeba płacić. Robiłem też go wiele lat temu u doradcy zawodowego i też mi wyszło pracownik naukowy i chyba socjalny ale dokładnie tego nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×