"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[warrior11]

LIGHTING CRASHES, nie musisz krzyczeć w środku nocy,zacznij o tym

po prostu mówić otwarcie,że sobie nie radzisz,że potrzebujesz pomocy,przestań to wszystko w sobie dusić,bo to i tak wybuchnie,tylko wtedy może boleć jeszcze bardziej

[LIGHTING CRASHES]

i tu jest blokada-nie chce pomocy najbliższych

wg nich z niczym sb nie radze i najlepiej bym zrezygnowala ze studiow,wrocila do domu etc

[LadyMarmolade]

mam nadzieję, że to ostatni rok w moim życiu

[warrior11]

LIGHTING CRASHES, to szukaj pomocy poza rodziną a od rodziny zacznij się powoli emocjonalnie odłączać,

[LIGHTING CRASHES]

dzieki

[Follow_]

bolą mnie jajniki, plecy i zostało mi 5 zł do 7 stycznia... błłłłł..

[Gość]

ojciec znowu pije, czepia się dosłownie wszystkiego, rozstałam się z chłopakiem, na którym zależało mi jak na żadnym do tej pory, odeszłam z pracy, nie mogę się zebrać, żeby odstawić lek i jakby tego wszystkiego było mało zaczynają się pojawiać lęki. Nigdy bym nie przypuszczała, że po 2 latach będąc ciągle na leku, który mnie wyciągnął z nerwicy lękowej, to coś znowu zaatakuje

[Gość]

Wiem że to przykre ale czytając opisy innych robi się chociaż chwilowo lżej bo wszak wszystko jest do dupy odeszłam z pracy nie mogę uporać się z osamotnieniem od paru miesięcy towarzyszą mi ciągle jakieś doły wybawieniem byłby jakiś armagedon ale już go tyle razy zapowiadali że o to też będzie ciężko.

[hania33]

nie rozumie mnie najbliższa osoba , sama siebie juz czasem nie rozumiem...

[Gość]

nie rozumie mnie najbliższa osoba , sama siebie juz czasem nie rozumiem...

 

Polecam kota, one są najbardziej wyrozumiałe z wszystkich żywych istot.

[hania33]

Messiah, może siebie zastąpić kotem? ale dziekuje pomysle , musze wybrac sie do schroniska.

[Larissa]

nie rozumie mnie najbliższa osoba , sama siebie juz czasem nie rozumiem...

 

Polecam kota, one są najbardziej wyrozumiałe z wszystkich żywych istot.

 

Potwierdzam. Warto się do takiego stworzonka przytulic w złych chwilach.

[hania33]

Larissa, Dzieki

[Petek]

Racja o kotach moja kociczka jest tak wpatrzona we mnie ze tylko rusza glowa gdzie ja ide i rozumiemy się bez słow a jak już siade to ona ze mna na kolana i sobie siedzi

[jasaw]

haniu33, wszyscy tak czujemy czasem...pogubieni jesteśmy sami ze sobą. Osobom, które nie znają tych problemów, nie jest łatwo z nami...

Ale jeśli są z nami, to oznacza, że próbują, chcą...

[hania33]

jasaw, Wiem , dobra duszyczko..lecz czasem to wszystko mnie przerasta , gdy sie staram a ktos tego nie umie docenic.

[jasaw]

haniu33, dobra rada...nigdy nie oczekuj docenienia, lepiej być mile zaskoczoną, gdyby ktoś, kiedyś, jednak

[Steviear]

Hm wpusciłam kotkę która siedzi zawsze na dworzu i co? Narobiłam jej nadziei i teraz muszę ją wywalić na zewnatrz :/

[hania33]

jasaw, racja..dziękuję

 

-- 04 sty 2015, 00:29 --

 

Steviear, nie mozesz jej zostawic?

[Steviear]

Nie mogę. Ona nie jest nauczona manier. Zachowuje się jak kocur( sika wszędzie oznaczając teren-zawsze) -.-

Tak to bym ją zostawiła..

[hania33]

Steviear,

[Arasha]

Petek, czyli jednak nie jesteś tak zupełnie sam

[Larissa]

Steviear, wysterylizuj ja i problem z głowy. Powinna się uspokoić.

[Steviear]

Ona ma chyba 13 lat, a poza tym jakaś dziwna jest..

[Gość]

Ona ma chyba 13 lat, a poza tym jakaś dziwna jest..

może to jakaś kocia degeneratka

 

-- 04 sty 2015, 00:14 --

 

A jak poznać ile lat ma kot?