Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

mi pomagało skupianie się na tym żeby wszystko równo ładnym pismem zapisać. kolorowe długopisy itd.

To chyba w podstawówce, bo nie wiem w jakiej szkole dyktują na tyle wolno żebym zdążyła sobie jeszcze zmieniać długopisy. Mi najbardziej nudzi się na polskim a nauczycielka dyktuje tak szybko, że czasami sama mam problem się z tego rozczytać. Dzisiaj miałam 3 polskie-na pierwszym jeszcze stwarzałam pozory, że lekcja mnie interesuje ale na ostatnim oparłam się o rękę i spałam. Polski jest tak nudny, że to jakieś nieporozumienie.

 

 

ano właśnie w podstawówce i w gimbusie to był mój sposób żeby "przetrwać". W liceum to już opcja "zegarek" była....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja poryta bania dała się dzisiaj we znaki. Uciekłam w Kaliber44. Potem uciekłam w sen. Potem uciekłam w film. Potem w fajka. Potem w prochy.

Teraz leżę w łóżku i zastanawiam się w co jutro będę uciekać i czy będę miała siły.

Czasami nogi odmawiają posłuszeństwa.

Mózg też.

Chciałabym zrobić sobie przeszczep bani. Pewnie by pomogło. A jak nie, to kolejny przeszczep.

W końcu kiedyś musiałoby się udać.

Co to jest szczęście?...Być może wiem...

Ale co to jest harmonia wewnętrzna...hmm.....ciekawe, ciekawe...

Tak bardzo mnie to ciekawi.... :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Załatwi mi ktoś faceta na urodziny? :mrgreen: Albo wcześniej, bo za daleko do urodzin. :roll:

AURORA Sam siebie mogę ci załatwić. Chociaż miałbym do kogo się wyzalic bo nikt mnie nie rozumie. Ja też nie mam nikogo na kogo mógłbym liczyć w trudnych chwilach.

 

 

Sent from my HTC One using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to jest szczęście?...Być może wiem...

Ale co to jest harmonia wewnętrzna...hmm.....ciekawe, ciekawe...

Tak bardzo mnie to ciekawi.... :?

dolaczam sie do pytania?;))

 

-- 12 lut 2014, 02:11 --

 

jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, co na tym forum robia trolle wrzucjace watki na temat pedofilii??!! co to ma byc? Fan club Trynkiewicz?! Podejrzewam, ze chca zwrocic nasza uwage tak jak ja to teraz robie, ale wkurza mnie to cholernie!!! i nikt mi nie powie, ze to rowniez zaburzenie psychiczne, ktore mozna wyleczyc terapia badz lekami tak jak nasze problemy :evil: musialam to napisac!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kur.. :evil: postawiła mi 1 z biologii za sprawdzian, a wczoraj uczyłam się z tego dwie godziny i zapisałam 2 strony :evil: nienawidzę jej.. nigdy więcej się nie zgłoszę do niej do odpowiedzi czy czego tam będzie chciała, to nie zrobię. mam dosyc, powiem, że ta ocena zniechęciła mnie do dalszej nauki.

 

W ogóle dzień mam chu.owy, jest nawet gorzej niż wczoraj. :evil: Ale nie martwię się. Jutro będzie gorzej :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja poryta bania dała się dzisiaj we znaki. Uciekłam w Kaliber44. Potem uciekłam w sen. Potem uciekłam w film. Potem w fajka. Potem w prochy.

Czasami nogi odmawiają posłuszeństwa.

Mózg też.

Chciałabym zrobić sobie przeszczep bani. Pewnie by pomogło. A jak nie, to kolejny przeszczep.

W końcu kiedyś musiałoby się udać.

Co to jest szczęście?...Być może wiem...

Ale co to jest harmonia wewnętrzna...hmm.....ciekawe, ciekawe...

Tak bardzo mnie to ciekawi.... :?:

Odczuwam ostatnio podobną dezomotywację do działań i planów. :? Niestety jest to zasługa pewnych osób (w tym jednej w szczególności, która mnie ostatnio strasznie zraniła a właściwie odeszła ze znajomych bez pożegnania i wyjaśnienia. ) To takie deprymujące i demotywujące. :-| Jak tu się k...wa można wygrzebać z deprechy i nerwicy lękowej jak ledwo co dojdziesz do siebie to znowu kurde dostaniesz jakimś życiowym drągiem po plecach. Ech Nic mi się aż normalnie nie chce, zwaliło mnie z nóg i koniec i chyba już skończył mi się limit optymizmu na ten rok. To NFZ i tak jest lepszy ode mnie z limitami bo mi się już skończył limit a LUTY dopiero. Hehe Śmiech przez łzy. :P:hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mnie nie przestanie boleć głowa, to zażyję ten-nie-mój-ale-porządny-antybiotyk.

Nie wiem czy w połączeniu z lekami,które biorę coś się stanie :D

Najwyżej Steviear trafi do szpitala na wakacje :great:

Ewentualnie do kostnicy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko czego się dotknę spier*olę :evil:

 

znam to choojostwo.

Serio? I co? Pełna akceptacja czy walka z wiatrakami?

 

Walka, walka ale dno takie ze.......

nieudana walka determinuje wkurw, który doprowadza potem do stanu wyczerpania, akinezy mentalnej.

Potrzebuję nowego stanu umysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tu nie wariować, jak na poczcie ,co któryś mail to - ''ktoś chce Cię namierzyć''

No kurwa.

Albo jakieś maile od nieznanych mi osób - jebane boty, bo nawet jak chciałam odpisać, to nie dochodzi :evil:

Jakieś niby zdjęcia- konie trojańskie.

Boże co za śmietnik...

Dodając do tego obawy, które zwykle mam.. gdy ktoś mówi- Ej ja Cię znam! Z widzenia.. LOL

Albo.. Ja to Panią kojarzę.. I podaje dni w które mnie widzi albo sytuacje :shock:

Jeszcze lepiej jest kiedy mam głuche telefoniki :great: Na szczęście już nie.

Albo kiedy ktoś mówi- Pani to ZAWSZE tak wygląda.. Kurwa no.

Albo jeszcze sytuacje, kiedy poznaję ludzi w mieście, a potem się okazuje że oni znają mnie a ja ich nie :shock:

Jestem tak nieuważna..

Albo inna osoba,co mówi,że czekała na mnie kilka miesięcy :shock:

A i jeszcze przeczytałam odpowiedź na sms sprzed 6mies. od mojego 'bylego'' :D:great:

Jak tu być normalnym? Jak nie mieć schiz? :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cholera jasna zaraz pierdolca jakiegos dostane:/

Wstalam sobie raniutko cala radosna, nawet sie wystroilam do pracy i mejkapa zrobilam porzadnego i tak sobie podspiewuje w robocie i zacieszam pol dnia a tu nagle przychodzi 16:00 i i dupa :evil: Banan schodzi z twarzy tak sobie jakby z niczego i juz wiem, ze ze wszystkich planow, ktore sobie rano wymyslilam nic nie bedzie. I tak od tygodnia. A bylo juz tak fajnie :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zabiję moją starą... Po prostu jej tak wpierdole, że wyląduje w szpitalu i z niego kurwa nie wyjdzie. A ja w końcu będę się cieszyć. Nawet nie wiem kiedy ta szmata wyszła do sklepu po piwsko. Pierdolony gnój wydaje dziennie tyle pieniędzy na swoje zasrane chlanie, że nikt nawet nie jest w stanie tego zliczyć. A ja kurwa nie mam za co iść do kina. Jeszcze jakby sobie sama na to zarobiła ale nie, pasożytuje dziwka na moim tacie. Wybaczcie mi za słownictwo ale nie umiem inaczej przedstawić jak bardzo jestem wkurwiona..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×