Skocz do zawartości
Nerwica.com

Propozycja dla Forumowiczow z D&D i Wladz Portalu


Gość Ania1976

Rekomendowane odpowiedzi

Moi Drodzy,

Co sadzicie o zbieraniu materialow do Naszej wspolnej ksiazki o Depersonalizacji i Derealizacji, w ktorej np. zamiescilibysmy Nasze Blogi z Naszej codziennej drogi z D&D?

 

Moglibysmy cytowac wypowiedzi Forumowiczow, ktore otworzylyby oczy Polsce na ten problem.

 

Przy okazji-gratuluje Administratorowi i Moderatorom, oraz innym z Zarzadu Portalu tak sprawnej dzialalnosci w zakresie werbowania ofert na Forum. Chyle czola. Zajmuje sie tym od lat w Prasie-cholernie ciezki temat, a Wy macie naprawde znane Firmy we wspolpracy.

 

Mysle, ze w Naszej potencjalnej ksiazce nalezaloby zebrac wszystkie Firmy w Polsce, ktore moga pomoc Nam-Nerwicowcom DD :-), czyli Kliniki i prywatne Gabinety psychiatryczno-psychologiczne, Centra Odnowy Biologicznej, Wydawnictwa prasowo-ksiazkowe, Muzyka relaksacyjna, Uczelnie psychologiczne, itp.

(Nerwicowcom-Dzielnym Druidom :-), inne skojarzenie zakazane!!!).

 

Anna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, Dana za slowa uznania:)

 

Pomyslalam, ze to takowej ksiazki, (a moze Miesiecznika?), warto byloby wkrecic Producentow preparatow magnezowych i Omega3.

 

Czekam na Wasze pomysly wszelakie :-)

 

Musze konczyc, Syn znow ryczy :-(

 

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogromnie dziekuje, Cicha Wodo!

 

Przyznam, ze jednak czuje sie zbrukana po paru wypowiedziach na temat moich postow.

 

Chcialam Ludziom pokazac, ze to nie Ich wina, ze sa chorzy, ze placimy najwyzsza cene za cudze bledy, a dostalam znow w leb.

 

Dostawalam w leb od Rodzicow, ale nie pozwole, zeby robil to jeszcze ktos obcy!

 

To Forum NIE TEMU sluzy. Czy to tak trudno pojac???

 

Zbieram materialy juz do jednej ksiazki, (nie psychologicznej, wraz z Wydawca Gazety, dla ktorej pracuje), chetnie pozbieram do kolejnej, zwlaszcza, ze cel naprawde istotny.

 

Chcialabym, zeby ksiazka taka wychodzila od zagadnien zanizonej samooceny, poprzez stany nerwicowe, az do DD.

 

Temat ciezki, ale przeciez do zrealizowania.

 

Potrzebuje Waszej pomocy i doswiadczen do tego.

 

Wladze Forum moglyby tez cos podpowiedziec. Na pewno wiedza do kogo uderzyc z propozycja wydawnicza takiej tematyki?

 

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

 

Przyznam, ze jednak czuje sie zbrukana po paru wypowiedziach na temat moich postow.

 

Chcialam Ludziom pokazac, ze to nie Ich wina, ze sa chorzy, ze placimy najwyzsza cene za cudze bledy, a dostalam znow w leb.

 

Dostawalam w leb od Rodzicow, ale nie pozwole, zeby robil to jeszcze ktos obcy!

Z mojej strony mogę zapewnić, że nic takiego nie będzie miało miejsca na tym forum.

Potrzebuje Waszej pomocy i doswiadczen do tego.

 

Wladze Forum moglyby tez cos podpowiedziec. Na pewno wiedza do kogo uderzyc z propozycja wydawnicza takiej tematyki?

 

A.

Ok, a więc,

jako właściciel strony nerwica.com jak i forum.nerwica.com jestem sklonny wspolpracowac, ale chce poznac wszystkie mozliwe szczegoly.

Przede wszystkim zalezy mi na prywatnosci jak i anonimowości każdego Użytkownika.

 

Kiedy poznam więcej szczegółów - będziemy mogli dalej rozmawiać. :)

Pozdrawiam serdecznie,

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje bardzo za odpowiedz.

 

Obecnie mam 2 prace, Synka i Studia pedagogiczne na glowie, wiec po przemysleniu sprawy stwierdzam, iz ja moglabym byc jedynie pomyslodawca i zbieraczem info na temat DD do ksiazki oraz ''prekursorem'' DDowego bloga. Natomiast, nie chcialabym, zeby Ktos pokladal we mnie jakies wielkie nadzieje, bo ja po prostu nie wyrabiam sie. Trzeba pamietac, ze koszt wydania ksiazki, taki podstawowy to 15tys.zl. Czasami udaje sie cos wydac dzieki wsparciu wydawniczemu i/lub reklamowemu.

 

Chcialam podkreslic raz jeszcze nastepujace sprawy i dac pod rozwage:

 

-W Polsce brakuje literatury nt. DD

-DD to zupelnie odrebna kwestia wzglednem klasycznej nerwicy

-Chcialabym, zeby Nerwicowcy przelamali tabu i przestali obawiac sie konfrontacji z wlasnym DD, i zeby zaczeli pisac o swoich odczuciach

 

To tyle.

 

Pozdrawiam cieplo.

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu, sama wydaję obecnie 2 książki ( bynajmniej nie o nerwicy) i muszę się nie zgodzić z kosztem 15 tys. Jeśli książka sprzedawałaby się to może udałoby się ją wydać po kosztach wydawnictwa ( któremu się zwraca z nawiązką ). Moje wydawnictwo za moje wypociny jeszcze mi płaci, choć zysk ma marny.

Druga sprawa, jesli przyłaaczyliby się sponsorzy i/lub reklamodawcy to z książki byłby zarobek.

 

O jakim wydawnictwie myślisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę też, że należałoby wyjść od nerwicy w ogóle 9 a potem uszczególowić do DD), bo DD jest czymś rzadkim , a jeśli by to się miało sprzedać ( czyli zarobić na siebie) powinno być też coś , co dotyczy większej ilości osób. Na pewno też poczytną kwestią byłyby cytaty z forum. Niesttey, przy wydawaniu książki tzreba pomyśleć przede wszystkim o takich kwetsiach , jak : ' krag czytelniczy", a więc zainteresowanie tego kręgu z poczatku najbardziej "chodliwą " tematyką. pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dana, zgadzam sie z Toba calkowicie!

 

Na pewno trzeba wyjsc od nerwicy, bo DD to konsekwencja wieloletnich przebojow z podstawowa forma nerwicy.

 

Mysle, ze zeby ratowac kogos przed DD trzeba uzmyslowic Mu, ze musi jak najszybciej chwycic za gardlo niesmialosc i zanizona samoocene oraz nie pozwolic, by takie objawy jak hiperwentylacja, klucha, obrecz na glowie, (pisze Naszym zargonem, rzecz jasna), pozostawaly nie leczone i przeszly w forme chroniczna, bo to najprawdopodobniej jest przyczyna DD.

 

Pierwsze, co przyszlo mi do glowy z Wydawnictw to Gdanskie Wydawnictwo Psychologiczne i Swiat Ksiazki. Mozna by Im zlozyc Ofertke;-)

 

Oczywiscie, bardzo chcialabym, zeby bylo to wydane przez/ lub/i pod auspicjami Naszego Forum.

 

Do Admina:

Ja nie obawiam sie o utrate anonimowosci przez Naszych Forumowiczow, przeciez poslugujemy sie Pseudonimami i nikt nie kaze wpisywac w Profil 100% prawdziwych info.

Ja, np. nie mieszkam w Warszawie, a tak wpisalam, bo tam sie urodzilam, a Ań jest miliony w Polsce ;-)

 

Ja sie swojej choroby nie wstydze, ale Ludzie z poza Forum nie rozumieja Nas KOMPLETNIE, i sa wsrod Nich Nasi Pracodawcy...

Sami wiecie jak jest.

 

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, bardzo chcialabym, zeby bylo to wydane przez/ lub/i pod auspicjami Naszego Forum.

 

Do Admina:

Ja nie obawiam sie o utrate anonimowosci przez Naszych Forumowiczow, przeciez poslugujemy sie Pseudonimami i nikt nie kaze wpisywac w Profil 100% prawdziwych info.

Ja, np. nie mieszkam w Warszawie, a tak wpisalam, bo tam sie urodzilam, a Ań jest miliony w Polsce ;-)

 

Rozumiem wszystko, ale nie chciałbym, żeby cytat kogoś z forum znalazł się na piśmie bez jego zgody, dlatego będzie trzeba być ostrożnym.

 

Ja jestem otwarty na współprace, i z chęcią się przyłącze, dobro Użytkowników forum jest u mnie na pierwszym miejscu.

 

To tyle odemnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cel szczytny trzeba przyznać, ale trudny do zrealizowania? Taka praca wymaga wiele poświęcenia, dobrej znajomości języka polskiego. I co najważniejsze, tego czegoś w tekstach, co przyciągnie czytelników. Ważne aby ksiażka to nie były suche fakty, których pełno w innych książkach na ten temat. Jesteśmy zbyt bardzo rozrzuceni po naszym "pieknym" kraju, abyśmy mogli współpracować..... mozlwe ze uda sie komuś ominąć ten problem.....

Trzymam kciuki i życze powodzenia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie zasada jest, iż cytowani na określonych warunkach moga lecz nie muszą się zgodzić na zacytowanie ich wypowiedzi. Pseudonimy również można zmienić. Oczywiście, podstawową wartością, jak mi się osobiście wydaje, takiej pozycji byłyby właśnie "żywe teksty", a więc cytowanie wypowiedzi. Shadow_no - nie obawiaj się. Jesli już ktoś by się za to wziął to takie sprawy jak cytowanie i ochrona danych (nawet tych najbardziej enigmatycznych) jest kwestią podstawową.

 

Dark - ja znam polski, bo jestem filologiem , dziennikarzem , czynnym zawodowo i sama piszę. Więc jak już napiszecie to mogę zrobić pełną korektę, taką, jakiej wymaga wydawnictwo.:))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acha, osobiście myślę, że te dwa wydawnictwa to dobry strzał, na tym psychologicznym się nie znam, ale Świat KSiążki z pewnością jest tutaj ok, bo dla niego liczy się głównie poczytność, nie ma wymagań od strony naukowej ( tzn. nie wydaje rozpraw doktorskich itd.), w związku z czym myślę, że taki temat byłby dla nich chodliwy. Do oferty można by dołąxczyć wyniki badań socjologicznych o zasięgu zjawiska nerwicy, dane o ilości chorujących osób ( oczywiście tych nieewidencjonowanych przydpadków jest zapewne co najmniej 2 razy wiecej) oraz to, co piszesz Aniu - a więc o braku takich opracowań.

 

No i cel takiej pozycji - chyba nie opracowanie naukowe lub raczej para /pop-naukowe, a bardziej "dla pokrzepienia serca" właśnie czyli charakter pomocowy z przewodnią myślą "nie jesteś sam" . Pomysł uważam za świetny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stroną techniczną z pewnością zajmą się odpowiednie osoby, ja się na tym nie znam.Sam pomysł moim zdaniem jest bardzo dobry i ma dużą szansę na powodzenie.Taka książka(czy inna forma, np:miesięcznik) pozwoli bardziej naświetlić ten problem tym, którzy nie mają na ten temat wiedzy, a osobom takim jak My odnaleźć się w tym nieco i sprawić, że nie poczują się osamotnione.Dobrze wiemy jak istotne jest wsparcie, dlatego nie 'żałujmy' go innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że w książce powinny znaleźć się praktyczne rady jak mozna sobie radzić kiedy zaczyna ogarniac nas lęk i niepokój oraz powinny znaleźć się informacje dotyczące dobrych osrodków oraz dobrych psychoterapeutów zajmujących sie leczeniem nerwicy na terenie całego kraju. Można też umieścić świadectwa ludzi, którzy pokonali tę chorobę, aby wszyscy zrozumieli, że ten koszmar nie musi trwac do końca zycia i że jestesmy w stanie go pokonać, oczywiście z pomocą dobrego psychoterapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Przepraszam, ze odpisuje dopiero teraz, ale nie przyszlo do mnie powiadomienie o nowych postach w tym watku.

 

BBB dziekuje za zacytowanie mnie w Newsach Forum-to dla mnie zaszczyt.

 

Teraz, sklaniam sie bardziej ku pracy nad Gazeta dla Nas, bo sadze, ze byloby latwiej zwerbowac do tego Reklamodawcow.

 

Acha, i jeszcze jedno, najwazniejsze-niczego nie beda robic poza wspolpraca z Zarzadem Forum, bo byloby to nieetyczne i godzilo w interesy Forum.

 

Moge zatrudnic sie jedynie do zbierania materialow, redagowania, werbowania Reklamodawcow.

 

Kiedys zaczynalam tworzyc swoja Gazetke, no i znalazlo sie troche Reklamodawcow, z tym tylko, ze chcieli wejsc w reklame pod warunkiem otrzymania uprzednio pierwszego numeru, ktory, wobec tego musialby calkowicie zfinansowac sie sam...

 

Moj byly Szef zalozyl Gazete, (niszowa, ale swietnie sobie radzi) majac 5tyz. zl, pomoc Narzeczonej i Rodzicow od strony logistycznej.

 

Wszystko rozbija sie o kase.

 

Jesli chodzi o znajomosc jezyka ojczystego, to mysle, ze nie jest z Nami tak zle;-)

 

Tak jak Dana pracuje od 8lat w Prasie, bylam zawodowa korektora, choc swoje wpady mam ;-)

 

A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×