Skocz do zawartości
Nerwica.com

Suchar na dzisiaj :)


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

anestezjolog - członek ekipy operującej, który sprawia, że nie czujesz

bólu do momentu otrzymania rachunku.

 

alkohol - kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce

powoduje zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego.

 

apatia - stosunek do stosunku po stosunku

 

antysemita - judeosceptyk, tylko bardziej zażarty

 

arab - osoba z kulturowo uwarunkowanym ręcznikiem na głowie

 

bałagan - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie

 

biedak - osobnik ekonomicznie nieprzystosowany

 

ciąża - inaczej zemsta dyrygenta - nie chciała grać na flecie, to

musi dźwigać bęben

 

dyplomata - ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spier...aj", w taki sposób,

że czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą

 

dorosły - osoba, która przestała rosnąć na końcach i zaczęła rosnąć

pośrodku.

 

denat - osoba bezterminowo dysfunkcyjna

 

erekcja - czasowy objaw niezrównoważenia hormonalnego

 

głuchoniemy - osoba ze wzmożoną werbalizacją ruchową

 

ginekolog - lekarz, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują radość

 

grubas - osoba zorientowana horyzontalnie

 

haracz - dobrowolna opłata na rzecz lokalnego lobby baseballowego

 

internacjonalizm - miłość francuska polskiego anglisty z włoską

germanistką na szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu

 

jąkała - osoba z samopowtarzalną dysfunkcją płynności artykulacji

 

ksiądz - człowiek, do którego wszyscy mówią ojcze, za wyjątkiem

jego własnych dzieci, które mówią do niego wujku

 

kac - suszenie po zalaniu

 

komputer - urządzenie służące do rozwiązywania problemów, których bez niego w ogóle by nie było

 

konsultant - ktoś, kto weźmie zegarek od twojej żony, powie ci

która godzina, po czym każe zapłacić za informacje.

 

kurz - odwodnione błoto.

 

kurdupel - osobnik o obniżonym środku ciężkości, z krótszym czasem

wędrówki impulsów nerwowych, wertykalnie zdegradowany

 

leń - osoba motywacyjnie zubożona

 

market - ring do walk zespołowych o wątpliwej wartości trofea

zazwyczaj przeterminowane, układane na regałach, przez osobników obdarzonych ujemnym ilorazem inteligencji.

 

piękno - ulotne zjawisko mijające zwykle po wytrzeźwieniu

 

pijany - osobnik przestrzennie zagubiony

 

szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej

 

wędka - kij łączący debila z wodą

 

wibrator - urządzenie na złość kobietom montowane w telefonach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...

Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!

- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.

Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.

- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:

- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?

- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.

- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwie głowa. - Za moich czasów było to po prostu serce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:great:

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...

Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!

- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.

Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.

- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do baru i mówi:

- Poproszę setkę i jedną cytrynę.

Barman trochę zdziwiony, ale podaje mu tę cytrynę. Facet wypija setkę, bierze cytrynę, kroi ją na pół, bierze w obie ręce i z wysiłkiem na twarzy, z całej siły wyciska obie połówki cytryny. Barman całkiem zdziwiony, ale nic nie mówi. Na drugi dzień to samo:

- Poproszę setkę i jedną cytrynę.

Barman zaciekawiony, co stanie się tym razem, realizuje zamówienie. Facet ponownie wypija setkę, dzieli cytrynę i z całej siły wyciska z niej sok. Trzeciego dnia przychodzi, wszyscy są już niebywale zaciekawieni, kiedy on znów zamawia:

- Poproszę setkę i jedną cytrynę.

Facet znowu wypija alkohol, bierze cytrynę, dzieli ją na pół, bierze do obu rąk po połówce i z całej siły wyciska z nich sok. Barman się uśmiecha i mówi:

- Ja już wiem, kim pan jest!

- Tak? Kim jestem?

- Jest pan kolejarzem.

- Zgadza się. A skąd pan wie?

- Bo ma pan czapkę kolejarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wigilia. Cala rodzina przy stole. Odzywa sie corka:

- Kochani rodzice, musze wam cos dzisiaj wyznac. Odkad pamietam, czulam sie zle jako dziewczynka. Marzylam o tym, zeby byc chlopcem juz w dziecinstwie. A teraz, jako dorosla chce zostac mezczyzna, poznalam kobiete swego zycia i ona mnie wspiera, jestem w trakcie terapii hormonalnej przygotowujacej do zmiany plci...

- Agata, jaja sobie robisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu czytając:

- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki żeby przykleić ją do tułowia.

W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.

- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!

 

___________________________________________________________________

 

Teraz najlepsze porady prawne Zabrze polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Czeczenia". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Czeczenii? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Czeczenią? - pyta zdenerwowany.

- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.

- To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii?

- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:

- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...

- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.

 

______________________________________________

 

Tylko teraz najlepsza spółka na Słowacji zobacz koniecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×