Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a narkotyki


Gość ???

Rekomendowane odpowiedzi

Pyziu1 mam tak samo :( Amfa jest jedną z przyczyn mojej nerwicy i za żadne skarby już jej nie wezmę i nawet nie boję się , że mogę się kiedyś skusić . Po pierwsze mam synka a po drugie cholernie boję się wzrostu ciśnienia , zawału i wylewu . Dostałabym pewnie takiego ataku lęku , że szpital murowany ...

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po amfetaminie nie śpię ze dwie doby, później zasypiam normalnie i jem normalnie, mój organizm już tak bardzo się przyzwyczaił do tego badziewia że szkoda gadać... Kiedyś jedna kreska trzymała trzy dni i trzy noce, a teraz to grama na dzień by trzeba było. :? Stwierdzono u mnie nerwicę lękową, pewnie to są skutki amfy, albo zioła, albo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś przeczytalam , ze człowiek po nie przespaniu iluś tam dni (nie pamiętam ile ale troche ich było , chyba granica ludzkiej wytrzymałości ) staję się szaleńcem...

 

Kiedyś jedna kreska trzymała trzy dni i trzy noce, a teraz to grama na dzień by trzeba było

 

Tak samo było ze mną , czym dalej to więcej . Lubiałam miec swój zapasowy woreczek co by mi nie zabrakło czasami . Tylko raz na jakś czas zdarzał się taki dzień , że nie można było kupić (małe miasto i nie tylu dilerów jak teraz) ale i na to była rada , apteka i wiecie co , pisać nie będę 8) Na proszku chodziłam wszędzie , do pracy , na studia, na zakupy , do znajomych nie wciągających , wszelakie imprezy , nawet kilka randek obskoczyłam . Nikt się nie kapował.

 

 

Stwierdzono u mnie nerwicę lękową, pewnie to są skutki amfy, albo zioła, albo...

 

Ja mam po amfie, toksycznej jak diabli miłości , chorej ambicji bo kariery mi sie zachciało , wiecznie czepiajacej się mamie itd. Po wielu analizach doszłam do wniosku , że od zawsze było coś ze mną nie tak .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawam, jakaż to granica.

 

Nie jestem pewna ale chyba ok 20 albo coś takiego ale wydaję mi się ,że też zależy to organizmu człowieka bo każdy ma inną wytrzymałość . Siedem bym nie wytrzymała , nie mowiąc już o 12 .

 

 

Albo tak Ci się tylko wydawało

 

Możliwe .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde a ja mam dylemat. planuje sie udac niedlugo do lekarza bo dzieje sie ze mna cos niedobrego.

kiedys notorycznie bralem fete co doprowadzilo mnie do strasznego stanu, wtedy postanowilem skonczyc z tym scierwem, no i udalo sie od 5 dlugich lat jej nie tknęłem. w tym czasie jednak dosc czesto palilem. ale nie o to mi chodzi.

mam dylemat mianowicie taki czy jak pojde na wizyte do psychiatry to czy mu o tym powiedziec, bo boje sie, ze mnie potraktuje jak ćpuna, któremu nie warto pomagać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam dylemat mianowicie taki czy jak pojde na wizyte do psychiatry to czy mu o tym powiedziec, bo boje sie, ze mnie potraktuje jak ćpuna, któremu nie warto pomagać...

Jak najbardziej. Zatajenie takiej informacji może spowodować, że lekarz źle zdiagnozuje Twoje problemy i będzie stosował złą metodę leczenia. Dlatego im więcej powiesz o przyczynach swojego stanu tym lepiej dla Ciebie. Jeśli obawiasz się, że Cię skreśli, to myślę, że zupełnie bezpodstawnie - w końcu nie ćpasz od pięciu lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bylo.Pierwszy atak dostalam na kacu.

Pytalam psychiatry dlaczego teraz to jest a kiedys bylo ok.Kiedys pilam,koksowalam i generalnie w zyciu bylo ciezko.Teraz w zyciu ok ale nerwica mnie dopadla.

Lekarz wyjasnil to na przykladzie sportowca,ktory przygotowuje sie do olimpiady.Ostro trenuje,trenuje,trenuje...i nic.Potem dobuiega do mety.Emocje opadaja i zaczyna on łapac wszelakie infekcje i jest przemeczony.Tak samo z nerwica.Atakuje wtedy gdy pozornie jest spokoj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nie było , chociaż jak przeanalizuje swoje życie , to można coś tam znaleść ... Do tego zawsze byłam bardzo wrażliwą osobą , zamkniętą w sobie , o niskim poczuciu własnej wartości . Odkąd sięgam pamiecią zawsze czułam się samotna , nie rozumiana i odrzucona . Poczucie odrzucenia towarzyszy mi od zawsze . Dalczego ? Oto przykład : mam ok 2 latka , są urodziny mojej straszej kuzynki . Wszystkie zaproszone dzieci stają przy torcie by zrobić zdjęcie i bardzo się z tego cieszą. Ja też bardzo chcę , ale mama mnie odciąga(podobno miałam brudne ubranie) , a ja płacze i nie chcę odejść ...Tak to zapamiętałam ...

Myśle , że alko+białe , obudziły we mnie nerwicę która zawsze we mnie była.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja od samej marihuany mam już 7 rok nerwicę lękową, depresję, szumy uszne, zaburzenia rytmu serca i w ogóle długo by wymieniać jeszcze. Jeżeli ktoś twierdzi, że marihuana jest nieszkodliwa to jest w takim błędzie w jakim ja byłem mając lat 16.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was

Moja przygoda z narkotykami zaczela sie bardzo dawno temu kiedy jeszcze nie wiedzialem czym jest nerwica ,depresja czy objawy odstawienia benzodiazepin.

Palilem od czasu do czasu marihuane,jednak zazwyczaj mialem bad tripy ,poza momentami kiedy palilem sam i sobie konteplowalem.

Pare razy spróbowałem lsd i wynosilem z tego bardzo pozytywne doswiadczenia ,az do momentu kiedy zrobilem sobie mixa speeda i lsd.

NIetety to doswiadczenie doprowadzilo mnie na skraj mojej podswiadomosci do mrocznych zakamarkow mojej duszy .

Niepolecam nikomu o slabych nerwach.To doswiadczenie zmienilo moje zycie.....potoczylo sie innym torem niz planowalem.Teraz na szczecie wychodze na prosta ,lecz tego koszmaru nierzycze nikomu.Kiedys twierdzilem ze marihuana nie szkodzi ..teraz sadze ze jest dla wybranych osob ktore sa poukladane i emocjonalnie dojrzale. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×